Genealogia

[Gervazy]

Pamiętajmy, że historię tworzy każdy z nas.

Co wiecie na temat swojej własnej genealogii? Czy zrobiliście już swoje drzewo genealogiczne? Dokąd udało się wam dojść, do którego pokolenia, czy było ciężko szukac swioch korzeni, gdzie szukaliście? Podzielcie się opinią na ten temat.

[Jarpen Zigrin]

Właśnie czy są specjalistyczne firmy, gdzie można się udać z prośbą o sprawdzenie swojej geneaologii do dawnych czasów jeszcze RONu na przykład? Jeśli tak to gdzie i ile to kosztuje?

[nazaa]

Właśnie czy są specjalistyczne firmy, gdzie można się udać z prośbą o sprawdzenie swojej geneaologii do dawnych czasów jeszcze RONu na przykład?

Pewnie, że są, w internecie jest ich kilka i jest w czym wybierać, ale nie mam pojęcia ile to kosztuje etc. Nie bawię się w poszukiwanie przodków, bo nie mam zbyt wiele wolnego czasu, aczkolwiek jeśli już bym miała szukać to raczej na własną rękę niż przez firmę. Podobno kościoły chętnie wysyłają kopie aktów chrztów i zgonów jeśli się o nie poprosi.

[Jarpen Zigrin]

Masz może jakieś linki do tych firm?

[nazaa]

Np. tu: http://www.historiae.pl/start.htm

Warto też zajrzeć i tu:

http://www.genealodzy.pl/

http://www.ornatowski.com/sea.htm

[2111_1481369791]

ja próbowałem sam, ale niestety to bardzo czasochłonne no i żeby zebrać dokładniejsze info o pradziadach zajęło mi kilka tygodni, więc zwątpiłem

[Gervazy]

Początki nie są trudne, bo każdy ( prawie ) zna imiona rodziców i dziadków, o pradziadków można zapyta rodziców, ewentualnie wujków/ciotek. O prapradz. dziadkowie ( babcie ) ew. ich rodzeństwo - jeśli oczywiście żyje, o praprapradz. też mogą oni nieco wiedzieć. Schody zaczynają się przy następnym pokoleniu - dziadkach IV stopnia ( 4x pra ), tu należy się udać do jakichś archiwów, najprawdopodobniej do najbliższego dużego miasta, warto znać też język rosyjski, lub dle zaboru pruskiego, austryjackiego - niemiecki, ponieważ akta będą napisane w tych właśnie językach. Nie wiem dokładnie do którego pokolenia sięgają zgromadzone tam materiały, ale jeśli ktoś chce poszukać głębiej, to starsze akta są chyba tylko w Warszawie, z tym, że mogły nie przetrwa do naszych czasów i nie każdy ma szanse doszuka się swoich korzeni na tym stadium.

[Capricornus]

Początki nie są trudne, bo każdy ( prawie ) zna imiona rodziców i dziadków, o pradziadków można zapyta rodziców, ewentualnie wujków/ciotek

Zapytać zawsze można, ale jeżeli chce się mieć wszystko w pełni udokumentowane to niezbędne są archiwa kościelne i państwowe.

jeśli ktoś chce poszukać głębiej, to starsze akta są chyba tylko w Warszawie

W każdym mieście wojewódzkim są archiwa, które mają zgromadzone akta dotyczące danego terenu od czasów najdawniejszych, oczywiście w zależności od stanu zachowania tych akt. Nie zawsze potrzebna jest wyprawa do Krakowa, Poznania do Archiwum Akt Dawnych czy Warszawy do Archiwum Głównego Akt Dawnych, ale niekiedy może się zdarzyć, że np. ze Szczecina jakieś akta trafiły do Warszawy i tam sobie leżą, a Archiwa niechętnie pozbywają się swoich zbiorów.

Schody zaczynają się przy następnym pokoleniu - dziadkach IV stopnia ( 4x pra ), tu należy się udać do jakichś archiwów,

Niestety, jeżeli pochodzi się z rodziny chłopskiej to genealogii nie dociągniemy dalej jak do początków XIX wieku. W znacznie lepszej sytuacji są ludzie pochodzenia mieszczańskiego, oni są w stanie niekiedy dociągnąć nawet do XVI wieku, (ale to rzadkość), najlepiej mają ci z pochodzeniem szlacheckim, można znaleźć dokumenty z XV wieku a nawet starsze, o ile dotrwały one do naszych czasów.

[Tofik]

W mojej okolicy jest kilka rodzin o nazwisku Sieniawscy. Zastanawiam się, czy przodkiem którychś z nich nie jest przypadkiem hetman Adam Mikołaj Sieniawski...

[Gervazy]

W mojej okolicy jest kilka rodzin o nazwisku Sieniawscy. Zastanawiam się, czy przodkiem którychś z nich nie jest przypadkiem hetman Adam Mikołaj Sieniawski...

Prawdopodobieństwo nie jest duże, bo wiele rodzin mogło nosić takie nazwisko, także raczej nie są to jego potomkowie. Chociaż kto wie "cuda" się zdarzają.

[Capricornus]

wiele rodzin mogło nosić takie nazwisko,

Konkretnie 1253, przynajmniej według "Serwisu heraldycznego".

[Bruno]

Mi udało się dojść do 1824r.W tym roku urodził się mój pra pra pra dziadek wiem to z aktu chrztu jego syna z 1869r.(napisany po rosyjsku,w aktach tego okresu pisano dokładnie kto ile miał lat co ułatwia poszukiwanie wcześniejszych przodków wystarczy szukać aktu chrztu pod daną datą)odpis ten zdobyła babcia z archiwum akt dawnych.

[Avaritia]

Mój wujek, który zmarł jakiś czas temu, był jednym z pracujących podczas budowy Golden Gate w San Francisco

Poza tym prawdopodobnie od nazwiska mojego dziadka wywodzi się nazwa syberyjskiej wsi - Ługowoj.

[Pancerny]

Mój przodek był powiatowym rotmistrzem w Kaliszu na "Potop szwedzki",brat jego zginął w bitwie pod Gołębiem dalej się urwało.

[Gnome]

Nie ma to jak przeglądanie starych ksiąg kościelnych w poszukiwaniu przodków, jako to przyjemność gdy człowiek poznaje swoje korzenie, mnie osobiści udało się odnaleźć przodków z połowy XVIII w. niestety tylko jedna linia reszta to początki XIX w. no ale cóż nie miałem szlacheckich korzeni to trudniej idzie, ale kiedyś jak będę miał więcej wolnego czasu może poszerzę swoją wiedzę na temat rodziny