Jestem olimpijczykem

[Markus]

W tym roku pierwsza moja olimpiada - humanistyczna 8) Skończyło się na 2 etapie. Nigdy nie czułem się specjalnie mocny w wypracowaniach, a tu taki pech

[bermudka]

A ja się muszę pochwalić dosyć dużym sukcesem. W pierwszej gimnazjum byłam laureatką olimpiady historycznej:).

BYło jeszcze kilka tych osiągnięć, ale myślę, że chodzi w tym temacie głównie o historię.

[Kubag]

Ja przeszedłem etap szkolny, jutro jadę na rejonowy, oprócz tego żadnych sukcesów nie mam Oczywiście chodzi o historię.

[Tofik]

Ja przeszedłem etap szkolny, jutro jadę na rejonowy, oprócz tego żadnych sukcesów nie mam Oczywiście chodzi o historię.

Podobnie jak Kubag, tyle że na wojewódzki jadę w sobotę.

[Regulus]

Tak, jestem olimpijczykiem 8) Doszedłem nawet do III etapu i finalistą zostałem (paru punktów do laureata zabrakło, god damn it!)

[Konstanthinos XI]

W I LO załapałem się do III etapu "Losów...", ale to jeszcze konkurs było ; miałem I miejsce w województwie, stypendium poleciało :clap:( ale an całym Śląsku jakoś 5 tylko czy 6... z olimpiady historycznej i w II i III LO byłem najlepszy w szkole, w II klasie dostałem 3+ z jako tako dobrego wypracowania i aż 3+ z moim zdaniem średniej wypowiedzi... więc zabrakło bodajże połowy oceny do 3 etapu. Za to w tym roku napisałem aż 12 stron, i to na dobrym poziomie merytorycznym, a do II etapu się nie dosiałem chyba w Katowicach pamiętano moje chodzenie, sprawdzanie, pisanie odwołań itp...

[Gnome]

Cha też kiedyś byłem 'olimpijczykiem' i największe 'sukcesy' odniosłem w olimpiadzie wiedzy ekologicznej (czy jakoś tak :clap: ) bo na wojewódzkim zabrakło mi coś 2-3 p. do dostania się do ostatniego etapu.

Był jeszcze etap wojewódzki z WOS (byłem chyba dziesiąty, ległem na pisemnym za to ustny jak zwykle poszedł mi dobrze).

Losy żołnierza (ale to było w 2004 i większość była o AK i powstaniu, więc na Krakowie się skończyło).

A i byłem piąty w konkursie dotyczącym Armii Kraków (jak zwykle pisemny słabo, ustny podobno najlepiej ze wszystkich).

[D.]

Obecnie skończyłem 2 kl. gimnazjum i w tym roku szkolnym udało mi się przejść do finału z polonistycznej i języka niemieckiego, przy czym zostałem laureatem tylko z konkursu germanistycznego Cóż, będę próbował za rok, będę w trzeciej klasie, będę miał większe szanse.

[Tofik]

W roku szkolnym 2007/2008 finalista kuratoryjnego konkursu z województwa podkarpackiego. Ogółem, miejsce bodaj coś ok. 50. na 300 osób (z czego kilka nie przystąpiło).

W roku szkolnym 2008/2009 laureat kuratoryjnego konkursu z województwa podkarpackiego. Miejsce 9. (od 9. do 11. osoby miały równą ilość punktów).

Poza tym załapałem kilka blamaży, jak np. 10 punktów (na 40) w tegorocznym konkursie kuratoryjnym z matematyki (choć podobno był to mega trudny test, ale w następnym roku za nic nie pójdę), z j. niemieckiego załapałem podobno w tamtym roku ponad 60%, w tym roku nie załapałem 50%.

[Jarpen Zigrin]

Tofiku do jakiej matmy Ty się pchasz? ; ) Pewnie wszyscy przed Tobą byli starsi : ) Ten laureat Ci coś daje, w sensie wjazd do jakiego chcesz LO?

[Tofik]

Tofiku do jakiej matmy Ty się pchasz?

U nas zachowanie ocenia się na podstawie zebranych punktów np. pomożesz przy zniesieniu ławek po jakimś przedstawieniu: masz +10 punktów; będziesz rozrabiał na lekcji: -50. Udział w konkursie to +15, więc poszedłem :]

Pewnie wszyscy przed Tobą byli starsi : )

Nieeee, byli młodsi, ja po prostu jestem głupszy

Ten laureat Ci coś daje, w sensie wjazd do jakiego chcesz LO?

Chyba tak, bo to tak jakby zdobyć na teście humanistycznym 50 p. Zresztą, może Bozia da celujący w II i III kl. z historii, to może to coś pomoże

[Granat]

Ło matko ! Przecież to będzie +14 pkt egzaminacyjnych. Nie wiem jak to jest zrobione w innych województwach ale na Mazowszu jest tak: laureaci konkursów o zasięgu co najmniej wojewódzkim, których program obejmuje w całości lub poszerza treści podstawy programowej co najmniej jednego przedmiotu dostają 200 pkt egzaminacyjnych - sami wybieraja szkole i wszedzie mogą się dostać

Ja miałem 3 miejsce w kraju w konkursie z angielskiego ( Jersz ) tyle że kuratoryjnych się w gimnazjum nie robi :/ Mnie 6 z Angielskiego nie urządza, bo do mojego wymarzonego liceum nie brane jest pod uwagę... A za konkurs poza kuratoryjny są "aż" 2 pkt rekrutacyjne.

Poza tym załapałem kilka blamaży, jak np. 10 punktów (na 40) w tegorocznym konkursie kuratoryjnym z matematyki

Heh, ja często startowałem w matematycznych - zazwyczaj jako tako - blisko najlepszych ale jeszcze w "średnich" W tym roku odpuściłem. Chciałem przejść z Historii bądź Biologii ale nie wyszło -.- Choć nasz klasowy mózgowiec-ścisłowiec ( z humanistycznych słabo ) dostał chyba 15 na 40 :]

[Tofik]

Wprawdzie to nie olimpiada, ale znalazł się tam kurator...

Dziś udało mi się wygrać konkurs "Drogi Polaków do niepodległości w latach 1795-1918" (bądź 1795-1989, inne daty były przed konkursem, inne po). Po etapie szkolnym 14. w województwie, po I etapie w Rzeszowie 3., po II etapie (ustnym) w Rzeszowie 1.

[Jarpen Zigrin]

Po pierwsze wcale mnie to nie dziwi ^^ Po drugie rozumiem, że uczniowie z III klas też startowali?

[Tofik]

Po pierwsze wcale mnie to nie dziwi ^^

Mnie dziwi, bo w momencie ogłaszania wyników po I etapie w Rzeszowie byłem pewny, że mogę zabierać manatki. Poza tym pomogło trochę szczęścia: wylosowałem proste pytania - pytanie o przedpierwszowojenną partię Piłsudskiego przy pytaniu o licencję Boforsa to mały pikuś. Do tego, w II etapie miałem tyle samo punktów co gość z 4. miejscem, ale wygrałem dlatego, że w poprzednim etapie byłem od niego wyżej.

Po drugie rozumiem, że uczniowie z III klas też startowali?

Zapewne tak, ale z całą pewnością nie mogę tego stwierdzić, bo nigdzie nikt nie podawał dat urodzin i klas, nawet legitymacji nie wymagano.