Likwidacia Polskosci

[lancaster]

Witam ,

Współczesna Litwa to mały kraj , na naszej wschodniej granicy , nieciekawy pod względem gospodarczym , turystycznym , leżący na uboczu linii tranzytowych , ot taka Słowacja ale bez atrybutu w postaci pięknych gór .

Jednak jest to w pewien sposób , dla Polaków kraj szczególny ( nie chodzi mi o związki historyczne ) do dziś mimo rusyfikacji , wysiedleń i brutalnej lituanizacji przetrwało tam 300 000 Polaków , którzy na Wileńszczyźnie stanowią olbrzymia wiekszosc .

Ci dzielni ludzie , trwają przy polskości , mino kar administracyjnych i finansowych np:

Litwa to jedyny kraj w Europie gdzie za napis w języku polskim na prywatnej własności ( dom , sklep , auto ) policja kara mandatami ( za napisy w języku angielskim nie ).

Kilka tygodni temu reprezentant interesów polskich na Litwie AWPL bezapelacyjnie wygrała wybory na Wileńszczyźnie , a w Wilnie zajęła drugie miejsce .

W odpowiedzi na polskie sukcesy wyborcze Litwini dziś przegłosowali ustawę o szkolnictwie , redukującą niemal o polowe liczbę polskich placówek oświatowych , odebrali polskim studentom stypendia socjalne , i zastąpili nauczanie wiekszosci przedmiotów w mowie ojczystej językiem litewskim .

http://kurierwilenski.lt/2011/03/17/sejm-zadal-cios-szkolnictwu-polskiemu-na-litwie/

Co może uczynić Warszawa , w sytuacji kiedy prawa polskiej mniejszości są deptane , do czego jeszcze posuną się Litwini ( czy istnieje możliwość fizycznych mordów na Polakach ) , jak oceniacie ww fakty .

Zaledwie 11 marca ulicami Wilna maszerowało ponad 1000 nazistów litewskich za hasłami Litwa dla Litwinow , po ulicach miasta , w którym mieszka 100 000 Polaków .

Polskie dzieci schowane w domach musiały czuć to samo , co czuły żydowskie dzieci kiedy pod ich oknami maszerowały pijane bestie z SA krzycząc Juden Raus , a mamy XXI wiek

[FSO]

Witam;

lancaster: podejrzewam, że najlepiej byłoby naciskać via instytucje unijne, a z drugiej prowadzić przez cały czas konsekwentną politykę względem Litwy a nie miotać się od jako takiego realizmu do kochajmy się i wszystko jest cacy... Przy okazji wychodzi też niejaka słabość AWPL, która jest silna tylko tam gdzie są Polacy, nie mając przełożenia na cały kraj.

pozdr

PS: Ja widziałem narodowców z NOP-u z hasłami dość podobnymi, a ostatnio sąd z bodajże Wrocławia stwierdził że jakieś tam hasełka o białej rasie i tak dalej są jedynie ekspresją...

[lukass]

konsekwentną politykę względem Litwy a nie miotać się od jako takiego realizmu do kochajmy się i wszystko jest cacy..

Otóż to! I taka polityka nie przejawia się tylko pod względem Litwy,

Prezydent Litwy próbuje się tłumaczyć, ze działanie to jest reakcja na traktowanie Litwinów w Polsce i cytuję: "Polacy na Litwie nie mogą mieć gorzej niż Litwini w Polsce", jednak widzę tu elementarną różnice, mianowicie Litwini stanowią jedynie 0,01% ludności Polski, natomiast Polacy na Litwie stanowią coś koło 6,5% społeczeństwa.

Poza tym otwieranie w naszym kraju placówek oświatowych w języku litewskim nie było by opłacalne, w odróżnieniu od Litwy gdzie jest popyt na tego typu instytucje.

I o ile się nie mylę jest u nas możliwość zdawania matury w językach mniejszości narodowych.

[lancaster]

Na Litwie nie ma nawet ustawy o mniejszościach narodowych , w Polsce w miejscowościach gdzie mn stanowią 20% istnieje możliwość stosowania języka mniejszości w sferze publicznej , nazwy miejscowe , nazwy ulic itp. w RL verboten , ciekawym kuriozum na skale światową jest to ze państwo litewskie odbiera obywatelom prawo do posługiwania sie własnymi nazwiskami i administracyjnie dokonuje ich zmiany np : Jan Tomaszewski , Joanas Tomasevicius , co w Polsce jest nie do pomyślenia .

Od dwudziestu lat Litwini , lamia traktat Polsko-Litewski , który Polacy wzorowo realizują , w Puńsku gdzie polscy Litwini stanowią wiekszosci są dwujęzyczne napisy , rozwija się litewskie szkolnictwo , a miejscowy samorząd w ramach oszczędności likwiduje jedna z dwu polskich szkol .

Na rasistowskiej Litwie , niemal cale polskie szkolnictwo zostaje zlikwidowane , a Polakom poraz kolejny pokazano ze Litwa dla Litwinów .

[ciekawy]

Tak naprawdę, to nie ma dobrego rozwiązania tego problemu. Bo może zaistnieć opcja, iż w razie polskich nacisków w EU władze Litwy mogą znowu znowelizować prawo, które odbije się czkawką naszym rodakom tam mieszkającym. Dodatkowo zawszego mogą powiedzieć: "jak się nie podoba Litwa, to won do macierzy ! " ...

[czytacz1967]

Tyle lat ssali mleko od Polski, a teraz .... wstyd. W Lublinie jest plac Unii Lubelskiej, niech sobie przypomną!

[secesjonista]

Witam;

lancaster: podejrzewam, że najlepiej byłoby naciskać via instytucje unijne, a z drugiej prowadzić przez cały czas konsekwentną politykę względem Litwy a nie miotać się od jako takiego realizmu do kochajmy się i wszystko jest cacy... Przy okazji wychodzi też niejaka słabość AWPL, która jest silna tylko tam gdzie są Polacy, nie mając przełożenia na cały kraj.

pozdr

PS: Ja widziałem narodowców z NOP-u z hasłami dość podobnymi, a ostatnio sąd z bodajże Wrocławia stwierdził że jakieś tam hasełka o białej rasie i tak dalej są jedynie ekspresją...

Nie wiem czy śmiać się czy zgrzytać zębami. Rozumiem, że kolega FSO ma krytyczny stosunek do wszystkiego co nie jest osadzone w PRL-u, atoli trzeba zachować umiar i logikę.

A przynajmniej stosować się do podstawowych reguł arytmetyki:

Przy okazji wychodzi też niejaka słabość AWPL, która jest silna tylko tam gdzie są Polacy, nie mając przełożenia na cały kraj.

Zaiste kuriozalna to wypowiedź.

Jakaż ta AWPL jest słaba, reprezentuje mniejszość, dodatkowo skupioną w jednym regionie Litwy... i nie potrafi mieć przełożenia na cały kraj. Zaiste słaba to partia.

Oczywiście kolega FSO zna; i potrafi, co ważniejsze; zaprezentować nam wiele krajów gdzie mniejszości narodowe mają przełożenie na cały kraj, które są silne tam gdzie nie ma skupisk jej członków.

Kolega rozumie na czym polega reprezentacja polityczna mniejszości narodowej?

Tak w ujęciu - czysto matematycznym.

W przypadku AWPL błędem było sprzymierzenie się z rosyjską mniejszością.

O ile z racji arytmetyki politycznej ma to sens, to politycznie jest to błąd.

Litwini mają największe pretensje, wywiedzione z przeszłości wobec tych dwóch nacji.

Połączenie sił z Rosjanami - podsyca jedynie te resentymenty.

[Bruno Wątpliwy]

Niezależnie od może zbyt radykalnego sformułowania tytułu tego tematu, przyznać wypada, że Litwa ma dużo większe problemy z krytycznym spojrzeniem na własną historię, niż np. Polska (pewna nadzieja tu w Grossie, który - zdaje się - obiera kierunek bałtycki badań). I dużo większe problemy z utrzymywaniem standardów europejskich w zakresie praw człowieka.

Polskie władze - jak dotychczas - były w bardzo delikatnej sytuacji. Mówiąc nieco łopatologicznie, gdy nie przepadaliśmy zbytnio za Rosją, to nie wypadało antagonizować potencjalnych sojuszników. W szczególności, gdy byli nawet gotowi lecieć do Tbilisi. I furda, że zwrot ziemi na Wileńszczyźnie wyglądał, tak jak wyglądał, a w innym kraju Bandera awansował na oficjalnego bohatera narodowego (do czasu przynajmniej).

Ponieważ realizacja koncepcji antyrosyjskiej koalicji wyszła nam jednak dosyć średnio, może jest po prostu czas na oficjalne otwarcie sporu polsko litewskiego w sprawie mniejszości polskiej na Litwie. Z przytupem dyplomatycznym. Bo rzeczywiście bracia Litwini, nadal chyba zbyt mocno postrzegają Polskę i Polaków według kryteriów z czasów linii demarkacyjnej, Smetony, Żeligowskiego, czy nawet "Auszry". Dosyć archaicznie. A tu Europa puka.

[FSO]

Witam;

secesjonista: wiem, że mam takie a nie inne poglądy ale... Patrząc na to co się działo. Rządy SLD - PSL - wygląda to jako tako, ale ogólnie polityką i relacjami z organizacjami polonijnymi zajmuje się niejaki pan Stelmachowski o ile mnie pamięć nie myli. Kto by się tam przejmował co robi rząd i jakoś próbował to zgrać. Przychodzi PiS i sp - Litwa to nasz brat i w ogóle jest super hiper, nasz najlepsiejszy przyjaciel, bo jesteśmy zusamen razem przeciw wrednej Rosji. Kaczyński jako prezydent - dokładnie to samo. Rząd jedno prezydent drugie - latając po ichniego prezydenta w czasie zawieruchy gruzińskiej...

Przy okazji siła jakiejś organizacji nie polega na tym, że w dwóch regionach głosuje na nią większość Polaków, ale na tym, że na scenie ogólnolitewskiej jest słyszana, jej głos jest uznawany, jej argumenty brane pod uwagę. Tak jest jeżeli przedstawia ona jakąś siłę także gospodarczą, jeżeli jest związana z dużymi firmami gdzie właścicielami są Polacy i tak dalej...

A czemu zły pomysł uderzyć via Bruksela?

Przy okazji owo zmierzenie się z historią musi także nastąpić w Polsce. U nas będzie to znacznie mniejsza czkawka niż tam, ale jednak. Taka a nie inna historia oznacza, że jakkolwiek istnieje coś takiego jak Litwa to są tam mniejszości, liczące dość dużo osób. Historia zaś wskazuje, że najlepiej próbować sprawić by uważały, że kraj w którym mieszkają jest ich krajem. Z drugiej można spróbować przekonać, że jest inna organizacja niż AWPL...

pozdr

[secesjonista]

O Brukseli to ja nic nie pisałem, pisałem o kolegi pretensjach; całkowicie absurdalnych; że partia będąca reprezentacją mniejszości narodowej nie ma przewagi w całym kraju.

[lancaster]

http://kurierwilenski.lt/2011/03/18/wczora...iaj-w-sejmasie/

"Gdy parlament, wbrew protestom praktycznie wszystkich osób, których bezpośrednio nowa ustawa dotknie, przyjął antydemokratyczne poprawki do Ustawy o Oświacie (odbierające rodzicom, należącym do mniejszości narodowych, prawo wyboru, w jakim języku będą się uczyć ich dzieci, czy zakładające „optymalizację” sieci szkół w małych miejscowościach poprzez zamykanie szkół mniejszości narodowych), litewski MSZ, kierowany przez nieraz wykazującego nieortodoksyjną inteligencję i takąż miłość do prawdy Audroniusa Ažubalisa, wyjaśnił Polsce, że nie pozwoli na wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Litwy. Pomijając to, jak bezczelną prowokacją była cała gra litewskiego MSZ w ostatnich dniach w stosunku do Polski, to słowa, które padły, przywodzą na myśl Josepha Goebbelsa, który krytykę Ustaw Norymberskich (rasistowskich aktów prawnych III Rzeszy) w amerykańskiej prasie nazywał „wtrącaniem się w wewnętrzne sprawy Niemiec”. Podobnie jak wówczas Ustawy Norymberskie, tak dzisiaj potrzebę wprowadzania na siłę niepotrzebnych ustaw, niechcianych przez mniejszości narodowe i dla nich szkodliwych, argumentuje się szlachetnymi słowami — integracja, parytet, znajomość języków — i, oczywiście, dobrem tychże mniejszości, które ze względu na swoją podrzędność wobec narodu panów nie mogą móc decydować same za siebie ani nie muszą być pytane o opinię".

Rasizm i wręcz hitlerowskie metody działania " Litwinów " są doskonale widoczne z perspektywy polskich untermenschow , zamieszkujących administrowana przez RL Wileńszczyznę .

Polacy na Wileńszczyźnie winni stawić bierny opór wobec niezgodnych z prawami człowieka decyzji obecnych administratorów swojej Ojczyzny , a znając zbrodnicza przeszłość " Litwinów " rozpocząć przygotowania do czynnego oporu wobec rasistowskiego reżymu .

[Samuel Łaszcz]

Litwini są niewątpliwie to narodem zakompleksionym, który wciąż roi sobie o polskim "zniewoleniu".

Z tego też wynika antypolska fobia wielu Litwinów (głównie o zapatrywaniach prawicowych).

Polska powinna prowadzić konsekwentną i twardą politykę wobec Litwy w sprawie mniejszości polskiej.Linię polityczną Pana Ministra Sikorskiego należy uznać za daleko lepszą niż ta prowadzona za czasów Ś.P. Pana Prezydenta Kaczyńskiego.

Lancaster: Od kiedy Litwa nie jest atrakcyjna turystycznie? I czy na Litwie jest obecnie jakiś reżim?

[lancaster]

Litwini są niewątpliwie to narodem zakompleksionym, który wciąż roi sobie o polskim "zniewoleniu".

Z tego też wynika antypolska fobia wielu Litwinów (głównie o zapatrywaniach prawicowych).

Polska powinna prowadzić konsekwentną i twardą politykę wobec Litwy w sprawie mniejszości polskiej.Linię polityczną Pana Ministra Sikorskiego należy uznać za daleko lepszą niż ta prowadzona za czasów Ś.P. Pana Prezydenta Kaczyńskiego.

Lancaster: Od kiedy Litwa nie jest atrakcyjna turystycznie? I czy na Litwie jest obecnie jakiś reżim?

Za antypolska ustawa likwidującą szkolnictwo mniejszości narodowych glosowały wszystkie partie litewskie lewicowe i prawicowe , litewska plemienna nienawiści Uber Alles

IMHO nie jest atrakcyjna turystycznie , Polacy z względów sentymentalnych odwiedzają Wileńszczyznę , a reszta RL to piach , lasy i dziury , dla mnie nic ciekawego .

Oczywiście ze jest reżym , nazistowski reżym litewskich faszystów , czasami zwany Rządem RL .

[Samuel Łaszcz]

Oczywiście ze jest reżym , nazistowski reżym litewskich faszystów , czasami zwany Rządem RL .

Antypolonizm, nacjonalizm - i owszem. Ale gdzie tu nazizm, reżym, itd.?

[lancaster]

Antypolonizm, nacjonalizm - i owszem. Ale gdzie tu nazizm, reżym, itd.?

skorzystaj z linka , który podawałem , może miejscowe ofiary litewskich rasistów wiedza lepiej niż Ty - Ale gdzie tu nazizm, reżym, itd.?