Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Samuel Łaszcz

Czy grozi nam dezalfabetyzacja?

Rekomendowane odpowiedzi

Tomasz N   

Cytat

Jacy fachowcy ?

A kto jest fachowcem od nauczania?

Nikt nie wie co będzie za ileś tam lat i dlatego trzeba dać pewną podbudowę by miał jakieś możliwości. Człowiek z szerszą wiedzą sprawdzi się na kilku stanowiskach pracy, wąski specjalista tylko na jednym. Jedni i drudzy są potrzebni ale muszą mieć możliwość zostania jednym albo drugim.

Cytat

Nie uważasz zatem, że najlepszym fachowcem od swych dzieci są rodzice ?

W kwestii wychowania tak, chociaż nie zawsze i dlatego mamy jednak takich kuratorów, w kwestii nauczania już niekoniecznie.

Coraz bardziej obok. Jak by nie było, zaczęło się od tych słów Albinosa:

No i dalej czekam na odpowiedź, kto będzie ustalał co jest przydatne w życiu. Uczniowie? Bo jeśli zostawimy to nauczycielom to zostaniemy w tym samym miejscu, w którym jesteśmy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej obok

Nie, coraz bardziej nie po Twojej myśli. :)

Rozumiem, że według Was, Ciebie i Albinosa, te wszystkie reformy edukacji, nowe programy, nowe podstawy, nowe podręczniki itp. to nauczyciele przeforsowali, to oni byli czynnikiem sprawczym. Może nawet to wszystko opracowali i podłożyli politykom a ci tylko przyklepali?

Jeśli nie praktyk to kto, teoretyk z własnym widzimisię i głową napełnioną podręcznikami i ideami? To właśnie dzięki takim ludziom mamy taką sytuację w szkolnictwie a nie dzięki nauczycielom, oni tylko się dostosowują do wytycznych.

Wielu podoba się model amerykański, tam uczą właśnie specjalizacji. Kiedyś, pamiętam, podawali jakieś statystyki chyba z 60% Amerykanów nie było zadowolonych z systemu szkolnictwa w ich kraju, żeby było weselej to jeszcze większy procent był przeciwny wszelkim zmianom. Nie pytaj gdzie to było i ile dokładnie, nie pamiętam.

kto będzie ustalał co jest przydatne w życiu

A to pytanie jest bez sensu.

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co mu się w życiu przyda. Owszem jest większe prawdopodobieństwo przydatności i mniejsze ale nikt nie może powiedzieć ze 100% pewnością: To mi się nigdy w życiu nie przyda.

Edytowane przez Capricornus

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co mu się w życiu przyda. Owszem jest większe prawdopodobieństwo przydatności i mniejsze ale nikt nie może powiedzieć ze 100% pewnością: To mi się nigdy w życiu nie przyda.

A JAK SIĘ TO MA DO WCZEŚNIEJSZEGO:

Zostawić sprawę fachowcom.

Są czy ich nie ma ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A JAK SIĘ TO MA DO WCZEŚNIEJSZEGO:

Tak jak napisałem linijkę wyżej.

Skoro tak lubisz wielkie litery:

A TO PYTANIE JEST BEZ SENSU

W swoim tekście nie odnosiłem się do kwestii kto ma zadecydować, która wiedza będzie przydatna tylko ogólnie do zmian w szkolnictwie.

Drobne nieporozumienie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

W swoim tekście nie odnosiłem się do kwestii kto ma zadecydować, która wiedza będzie przydatna tylko ogólnie do zmian w szkolnictwie.

Naprawdę ? To czemu powtórzyłeś Gregskiemu:

Mówię o fachowcach a nie kilku nawiedzonych, porąbanych teoretykach z wizją.

Czyli według Ciebie "fachowcy" widzący 20 lat do przodu istnieją czy nie istnieją ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę ? To czemu powtórzyłeś Gregskiemu:

Bo na moją odpowiedź w takim właśnie kontekście o jakim mówię gregski stwierdził, że fachowcy rozwalają polską edukację. Założyłem, być może błędnie, że ma na myśli reformatorów, polityków, dla mnie oni fachowcami nie są.

Ale niech Ci będzie.

Jesteś genialny i lepiej ode mnie wiesz o czym piszę, a ja nie wiem o czym mówię.

Nie chce mi się.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Jesteś genialny i lepiej ode mnie wiesz o czym piszę, a ja nie wiem o czym mówię.

Odczytuję to jak przeciętny rodzic, którego Ty mamiłeś istnieniem jakichś "fachowców" i chciałeś ich na mnie nasłać.

Zatem:

Nie fachowcy

Nie politycy

Nie reformatorzy

Nie teoretycy z własnymi widzimisię

Nie uczniowie

Praktyków nie ma, bo przecież:

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co mu się w życiu przyda

Czyli zostają rodzice ( ew. opiekunowie).

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czyli zostają rodzice ( ew. opiekunowie).

Dobra, jesteś genialny, pozostają rodzice.

Udowodnij, że rodzice potrafią przewidzieć przyszłość.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

A kto twierdzi że potrafią ?

Muszą natomiast unieść ciężar odpowiedzialności za swe decyzje. No i kochają swe dzieci. Mając swobodę wyboru, nie ograniczaną z urzędu przez jakichś fachowców, wybierają najlepiej jak potrafią dla dobra własnych dzieci.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A kto twierdzi że potrafią ?

Ty.

Zatem:

Nie fachowcy

Nie politycy

Nie reformatorzy

Nie teoretycy z własnymi widzimisię

Nie uczniowie

Praktyków nie ma, bo przecież:

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co mu się w życiu przyda

Czyli zostają rodzice ( ew. opiekunowie).

Napisałeś to w opozycji do mnie więc wniosek jest prosty, ktoś potrafi.

chciałeś ich na mnie nasłać.

Pewnie niedługo dowiem się, że chciałem Cię okraść, zabić albo jeszcze coś gorszego. :lol:

Sorki ale Twoje wypowiedzi stają się trochę.... sam nie wiem jakie.

Po prostu wiesz lepiej co myśli, pisze ktoś inny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Rodzice rodzicami. Problem jest jeden, ale duży. Rodzice wymuszając na swoim dziecku takie a nie inne decyzje o tym gdzie pójdzie i czego się będzie uczył, automatycznie stają się winni w chwili niepowodzenia, automatycznie to oni są odpowiedzialni jak kierunek dzieciaka nie pociąga i chodzi bo musi, bo chce zadowolić. Zdejmuje to także z bywa dorosłego człowieka jakąkolwiek odpowiedzialność: to nie ja, to ktoś kazał. Kazał - poszedłem, po co mi myśleć. Im szybciej ktoś będzie świadomy, że dane wybory niosą konsekwencje, które trzeba będzie ponosić - tym lepiej. Rodzicie mogą pomagać, ale nie mogą wymuszać decyzji, mogą wspomóc w wysiłku, ale nie mogą go zastąpić.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

o nieobowiązkowym. O ile mnie pamięć nie myli top i gimnazjum i podstawówka są obowiązkowe.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.