1920. Wojna i miłość

[Jack Sparrow]

Bardzo przepraszam, przed chwilą obraziłem prosiaki.

[Samuel Łaszcz]

Ostatni odcinek. Taka scenka z filmu:

Wojsko pomaga arystokracji w rozpędzaniu buntu chłopskiego.

Najlepszy obrazek II RP .

[secesjonista]

Ostatni odcinek. Taka scenka z filmu:

Wojsko pomaga w egzekwowaniu prawa.

Najlepszy obrazek II RP

[Andreas]

Pierwszy odcinek. Taka scenka z filmu:

Bolszewicka kultura sikająca na jeńca.

Najlepszy obrazek I WŚ.

[ciekawy]

Ostatni odcinek był powalający: Kompania piechoty (mająca za zadanie przejąć zaminowany most)wymaszerowała w hełmach francuskich, a dotarła w ..... niemieckich :thumbup:

[Andreas]

Ostatni odcinek był powalający: Kompania piechoty (mająca za zadanie przejąć zaminowany most)wymaszerowała w hełmach francuskich, a dotarła w ..... niemieckich :thumbup:

Nie wspominając o wsparciu II-wojennego niemieckiego pociągu pancernego.

[FSO]

Witam;

Andreas: no co się dziwisz... Jak się nie ma co się lubi... Poza tym przecież sceny mogły być kręcone w rożnym czasie.. Czepiasz się Btw. zastanawia mnie kto był [czy w ogóle był] tzw. konsultantem historycznym, mówiący o tym by nie popełniać gaf jak Wielki Kanion za Wielką Wodą

pozdr

[secesjonista]

A co tu się zastanawiać:

# Konsultacja: Hubert Kuberski (ds. militariów)

# Kostiumy historyczne: Przemysław Jaskółowski (ds. militariów, Werk 33)

# Konsultacja: Henryk Gerlach (ds. kolejnictwa), Aleksander Calski (ds. grup rekonstrukcyjnych)

[Jack Sparrow]

Zauważyłem że kiedy ten żołnierz przecinał kabel dostał kulą wyżej niż serce nie mógł po tym uderzyć w kalendarz. Kiedy wpadł do wody nie było nawet bąbelków.

Edytowane 18 Marzec 2011 przez Jack Sparrow

[FSO]

Witam;

secesjonista: nazwiska należą do osób które powinny wiedzieć co mówią... Czyżby kolejny raz polska "bylejakość"? I przy okazji lenistwo tych któzy po iluś dniach powinni rozróżniać jeden hełm od drugiego, oraz jakoś wystylizować pociąg pancerny?

pozdr

[Wiesław z Bogdańca]

Zauważyłem że kiedy ten żołnierz przecinał kabel dostał kulą wyżej niż serce nie mógł po tym uderzyć w kalendarz. Kiedy wpadł do wody nie było nawet bąbelków.

Racja! Władek Jarociński - Żyje! - rzekł Wołodyjowski - nie padł na wznak! [W przeciwieństwie do jego dowódcy kapitana Miłoszewskiego ]. Przedziwne, że zamiast objąć dowództwo, Władek decyduje się na bohaterski wyczyn [znanego Tomasza ] - za co, miast sądu, otrzyma z rąk marszałka order Virtuti Militari.

Niestety, kolejny odcinek serialu utwierdził mnie w przekonaniu, że to totalna porażka.

Nie chodzi mi nawet o żenujące [ale mało istotne dla przeciętnego widza] mankamenty dotyczące polskiego umundurowania czy uzbrojenia, lecz o kiepską reżyserię, tragiczne aktorstwo-wojskowe, oraz wręcz żałosne sceny batalistyczne [a przecież w tytule jest też "Wojna"].

Ps

Odchodzi się też od konwencji mówienia w narodowych językach postaci [co było plusem serialu].

Pozdrawiam

Edytowane 19 Marzec 2011 przez Wiesław z Bogdańca

[ciekawy]

Nie wspominając o wsparciu II-wojennego niemieckiego pociągu pancernego.

No ale za to z jaką obsadą ! Pociągiem pancernym (który pośpieszył na pomoc kompanii) dowodził sam brygadier Piłsudski (sic!)

I jeszcze taki pajacyk: widz serialu dostaje info o rozpoczecu wyprawy kijowskiej... piękne żółte liście i krajobrazy jesienne mieliśmy w kwietniu 1920 roku ...

[FSO]

Witam;

ciekawy: nie narzekaj mieli nakazy początek dni zdjęciowych, musieli puścić odcinki - to przecież nie będą czekali na wiosnę by zrobić "razctwieali jabłoni i gruszy..." Jeżeli pociąg jest umowny, walka też umowna, gra aktorska jest umowna, nawet umundurowanie - to czemu nie pora roku....? Umawiamy się że ten dzień w filmu to 12 kwietnia, najwyżej jak będzie zima to też można się umówić, że właśnie lato nadeszło. Kwestia konwencji

pozdr

[Jack Sparrow]

Była też taka scena gdzie sztabowcy mówili o tym, że bolszewicy skończyli z Denikinem i teraz wezmą się za Polaków. Przecież my już znacznie wcześniej biliśmy się z bolszewikami.

[FSO]

Witam;

JS: przecież mówię, że ta produkcja to jedna wielka konwencja. Wszyscy się umawiają że to coś co grają to film czy serial, że pogoda jest taka jak ma być w scenariuszu, że to co mówią ma jakieś tam realia historyczne... Więc nie wymagaj, proszę, by wszystko było z realiami zgodne. Przecież konwencja może acz nie musi... Czyż nie?

pozdr