Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
intervojager

Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę

Rekomendowane odpowiedzi

Smardz   

Rządzenie Chinami od UE różni się tym, iż Chińczycy mają mądrzejszych i mniej podatnych na korupcję polityków od UE i szanują reguły ekonomii, a nie forsują mrzonki o społeczeństwie postindustrialnym wbrew regułom ekonomii, jak to ma miejsce w Europie.

................

Komuno wróć?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

Co do Partnerstwa Wschodniego to chyba jeszcze nie umarło;

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,10296531,Sikorski_liczy_na_zakonczenie_negocjacji_umowy_z_Ukraina.html

To oficjalny program UE zakceptowany przez wszystkich jego członków więc nie wiem skąd te wasze powątpiewania. W interesie całej UE jest aby kraje Europy Wschodniej były blisko UE a nie stały się satelitami rosyjskimi.

Śmierci socjalizmu bym jeszcze nie ogłaszał - nie bez powodu, kraje skandynawskie uznawane są za najlepsze miejsca do inwestowania i do życia. Niemcy też mimo zawirowań są silną gospodarką.

Secesjonisto; lewica to pojęcie bardzo szerokie a komuniści stanowią tylko jeden z odłamów lewicy. Niemiecka SPD czy szwecka Socjaldemokracja to też lewica a jakoś im się udało rządzić i odnosić sukcesu.

Intervojager; zanim coś napiszesz to najpierw poczytaj coś na ten temat. Korupcja i nepotyzm to zmora Chin. Nawet się z tym nie kryją, to cechy ich systemu. Gospodarka Chin rozwija się na niewolniczej pracy i potędze Partii Komunistycznej która trzyma społeczeństwo w ryzach.

Jak pokazał przykład COVECU w kraju gdzie gospodarki nie kontroluje wojsko i policja przestają być konkurencyjni.

Firmy przenoszą zakłady do krajów gdzie jest tania siła robocza ale zapominają, że ta tania siła robocza to efekt niewolniczej pracy i dyktatur. Głodowe pensje, praca bez norm i ponad siły - to jest cena taniej siły roboczej.

Likwidując miejsca pracy w Europie koncerny same podcinają gałąź na której siedzą; bezrobotni nie kupią towarów z Chin, Indonezji czy Bangladeszu

Edytowane przez red25

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Ależ to tylko fasada z której mało wynika. Nie martw się, jeszcze wiele spotkań się odbędzie, politycy będa szczytować a dziennikarze pisać artykuły.

Śmierci socjalizmu nie wieszczę, wprost przeciwnie, twierdzę, ze ma się dobrze i w końcu doprowadzi nas do zguby.

Firmy przenoszą zakłady do krajów gdzie jest tania siła robocza ale zapominają, że ta tania siła robocza to efekt niewolniczej pracy i dyktatur. Głodowe pensje, praca bez norm i ponad siły - to jest cena taniej siły roboczej.

Ja Ci mogę podrzucić jeszcze parę siarczystych epitetów, ale nie zmienia to faktu, że takie zjawisko istnieje i nic nie wskazuje na to, że ten trend się odwróci.

Likwidując miejsca pracy w Europie koncerny same podcinają gałąź na której siedzą; bezrobotni nie kupią towarów z Chin, Indonezji czy Bangladeszu

Nie, nie, nie... To Europa powoli staje się miejscem dla bezrobotnych. Chiny, Indonezja, Korea, Indie, pracują jak mrówki. Na razie to wschodzące gospodarki ale ciężką pracą zbudują swój dobrobyt i rynki zbytu. Dokładnie tak jak w XIX wieku zrobiła to Europa i USA (zanim nie dopadła ich zaraza socjalizmu).

Pomyślałem sobie, że na podstawie moich postów można mnie uznać za wroga Unii. Tymczasem tak nie jest. Uważam, że to dobre rozwiązanie, ale nie w takiej formie. Podoba mi się idea unii celnej, unii wolnego handlu w której ludzie i towary przemieszczają się swobodnie. W której prawo jest egzekwowane szybko, sprawnie i w każdym zakątku Unii (szczególnie prawo gospodarcze). W której dzięki czystej konkurencji produkuje sie coraz to lepsze i tańsze dobra a społeczeństwa się bogacą. W której ludzka przedsiębiorczość nie jest dławiona niepotrzebnymi, a czasem wręcz szkodliwymi przepisami, a ludzie nie okrada się nadmiernymi podatkami które później są marnowane na różne biurokratyczne fantasmagorie.

Edytowane przez gregski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A co masz przeciw integracji politycznej i gospodarczej? Jesli prawo ma być egzekwowane szybko, sprawnie i w każdym zakątku Unii to takowa jest niezbedna.

Z tym dławieniem to nie moze byc tak źle, skoro przedsiebiorcy widzą w UE atrakcyjne miejsce do inwestowania. kapitał potęznym strumieniem ściaga do UE. gdyby było jak to opisujesz, to by z niej uciekał. Ta zaraza socjalizmu od dziesiecioleci pozwala np. krajom skandynawskim czy Kanadzie przodować we wszelakich rankingach na miejsce najlepsze do źycia.

Chiny, Indonezja, Korea, Indie, pracują jak mrówki. Na razie to wschodzące gospodarki ale ciężką pracą zbudują swój dobrobyt i rynki zbytu. Dokładnie tak jak w XIX wieku zrobiła to Europa i USA (zanim nie dopadła ich zaraza socjalizmu).

Europa w XIX budowała dobrobyt w duzej mierze na eksploatowaniu kolonii np. Indii, Chin czy Indonezji. Co prawda w XIX socjalizmu nie zaznawała. Za to feudalizm na znaaczej części Europy miał sie wtedy całkiem nieźle. Korea Pd wschodzacym rynkiem nie jest. Północna też nie bardzo. Może w przyszłości. Indie, Chiny i Indonezja po prostu nadrabiają zapóźnienia. Do tego mało pasuja do Twej wizji wolnosci. W Ghinach faktycznie potrafia szybko egzekwować prawo. Ale chyba nie o taki model Ci chodzi.

Edytowane przez Widłobrody

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
przedsiebiorcy widzą w UE atrakcyjne miejsce do inwestowania. kapitał potęznym strumieniem ściaga do UE

Tak, tak! Powstają nowe zakłady pracy. Europejskie produkty zalewają świat. A we Wrocławiu właśnie spotkali się liderzy Unii aby w blasku fleszy i strumieniach szampana uczcić to pasmo wielkich sukcesów.

Czyli jak powiedział jeden z moich kolegów "Tak nam dobrze, że dobrze nam tak!"

Europa w XIX budowała dobrobyt w duzej mierze na eksploatowaniu kolonii np. Indii, Chin czy Indonezji.

Szczególnie Niemcy, czy USA.

Jedna Korea rzeczywiście nie jest wschodzącym rynkiem. Dawno już wzeszła (rzeczywiście zagalopowałem się). Druga natomiast, powiedziałbym, że schodzi. (Tylko już nie pamiętam, ta komunistyczna, czy ta z dosyć zliberalizowaną gospodarką)

Za to feudalizm na znaaczej części Europy miał sie wtedy całkiem nieźle.

Ależ oczywiście! I zwróć uwagę która Europa się bogaciła? Ta liberalno-kapitalistyczna, czy ta feudalna? Jakieś wnioski?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

Kilka lat temu na zebraniu akcjonariusz IBM grupa akcjonariuszy zwróciła się z pytaniem czemu fima utrzymuje w USA fabrykę która przynosi straty zamiast przenieśc produkcję do Azji. ówczesny prezes odpowiedział, że może ją przenieść do Bangladeszu ale problem jest w tym, ze tam nikt nie kupuje komputerów IBM. Przenosząc produkcję do Azji koncerny zyskują ale tylko częściowo bo w ich macierzystych krajach bezrobotni nie kupią nawet tych tanich produktów.

Chiny, Indonezja czy Korea bogadzą się tylko dlatego, że sa to dyktatury gdzie tania praca oznacza wykorzystywanie i niewolniczą wręcz pracę. Na straży stoi wojsko i policja a ci którzy mówią o godziwym wynagrodzeniu i prawach pracowniczych szybko maja problemy.

Podobały wam się obiekty jakie powstały z okazji olimpiady w Pekinie? Zbudowała je armia pracowników, która dostawała minimalne pensje ( a czasami nawet tych marnych groszy nie otrzymywała) za pracę w warunkach o jakich się w Europie czy USA nie śniło-sami Chińczcy przyznają, że liczba wypadków na budowach była olbrzymia. Po zakończeniu inwestycji wojsko przypilnowało aby wszyscy oni opuścili Pekin. Chiny się bogacą ale też wzrasta tam swiadomość pracownicza - w 2010r wybuchło tam ponad 1000 strajków bo pracownicy domagali się lepszych warunków pracy i wyższego wynagrodzenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Red czy w Chinach ludowych nie rządzi partia komunistyczna ? U nas też tak było za komuny. Po zbudowaniu ci co zbudowali szli w zapomnienie, a całkiem inni wypinali piersi do orderów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Tradycyjny termometr rtęciowy z resztą zakazany przez UE nie wydziela oparów rtęci pod czas użytkowania w przeciwieństwie do żarówek energooszczędnych.

(...)

Emisja przez zamkniętą bańkę szklaną?

To chyba potrafiłby tylko aktor grający w "Duchu".

Patrz pan a u mnie w aptece mają takowe termometry, a jakim dokumentem zostały zakazane?

I wciąż kolega nie odpowiedział na pytanie czy boi się takiego termometru.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

http://www.era-zdrowia.pl/strefa-toksyczna/chemia-gospodarcza/zarowki-energooszczedne-sa-szkodliwe-dla-zdrowia.html

Czytałem też o tym na onecie.

A czego się bać termometrów rtęciowych? Trzeba uważać tylko by takiego termometru nie stłuc-a i tak wtedy nie wydzielą się pary rtęci w przeciwieństwie do stłuczenia żarówki energooszczędnej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

Red czy w Chinach ludowych nie rządzi partia komunistyczna ? U nas też tak było za komuny. Po zbudowaniu ci co zbudowali szli w zapomnienie, a całkiem inni wypinali piersi do orderów.

Partia która rządzi w Chinach ma nazwę KOMUNISTYCZNA ale czy ma coś wspólnego z komunizmem?? Nie słyszałem aby w PRL pracownicy byli zatrudniani w państwowych zakładach bez umowy o pracę, aby nie wypłacano im wynagrodzeń a na koniec po skończonej budowie aby wojsko i milicja pacyfikowała ich koczowiska oraz wywoziła jako nielegalnych obywateli (bo nie mieli meldunku w mieście). Jak by negatywnie nie oceniać PRL to jednak pracownicy mieli zagwarantowane wynagrodzenie (kiepskie ale jednak) hotel robotniczy i opiekę socjalną. W Chinach prawo pracy czy BHP nie istnieje, o gwarancjach dla pracowników czy ubezpieczeniu społecznym nikt nawet nie mówi. W razie problemów pracodawca wzywa milicję i ona zajmuje się kłopotliwym pracownikiem.

W Chinach na budowach pracują głównie tzw nielegalni czyli przybysze z prowincji. Nie mają oni szans na meldunek w mieście, pracują według najniższych stawek a i tak często nie otrzymują wynagrodzenia.

Większość zakładów produkujących na export działa na podobnych zasadach. Jedyna różnica to, że pracownicy są skoszarowani-przy każdej fabryce są budynki dla pracowników. Tam pracują, mieszkają, jedzą a wszystko kontroluje pracodawca i usłużna milicja.

Kilka lat temu NOKIA wymogła nas swoich kontrahentach w Chinach poprawę warunków pracy tzn wyższe wynagrodzenie, lepsze jedzenie i wprowadzenie zasad BHP - jako jedyna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tak w Chinach jest-ale nie wszędzie. W specjalnych strefach ekonomicznych pracownicy mają co prawda nawet 12-godzinny czas pracy, ale zarobkami gonią powoli Polskę. Trzeba pamiętać iż po dyktaturze Mao warunki życia ludzi znacznie się tam poprawiły w stosunku do okresu przed inwazją Japońską-ale to temat na nowy wątek i nie w tym dziale. A co do taniej siły roboczej-wystarczy policzyć sobie ile osób pracuje tam w obozach pracy. Co do Indii-ubóstwo wynika tam z systemu kastowego i niskiego poziomu edukacji płatnej publicznej.

Co do Polski, większość środków produkcji nie licząc tych z udziałem skarbu państwa, oraz 60% handlu detalicznego zostało przejętych przez kapitał zagraniczny spychając nas Polaków do nisko dochodowego sektora usług przy wysokim wskaźniku bezrobocia. Możemy podziękować za to kolejnym rządom RP, i panu Leszkowi Balcerowiczowi. Członkostwo Polski w UE polega między innymi na tym iż rola większości Polskich polityków przytakuje jedynie dyrektywom UE w przeciwieństwie np. do Wielkiej Brytanii, potrafi powiedzieć Brukseli NIE i utrzymać np. ceny odzieży dziecięcej z 0% stawką VAT.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

Pod koniec lat 80 gdy ujawniono, że produkty firmy Adidas produkują w Chinach więźniowie. Szefowie firmy przyznali się ale natychmiast zaznaczyli, że dbają aby wieźniowie mieli "europejskie warunki". Nawet nie smieszne....

Dobrze opłacani pracownicy w Chinach to mniej niż margines a warunki pracy i płacy nawet wolnych ludzi ( co w Chinach znaczy zupełnie coś innego niż w Polsce) jeszcze długo nie bedą przypominały tego co jest w Europie. Kraje azjatyckie są dlatego interesujące dla firm bo jest tam masa tanich pracowników a lokalne rządy pilnują aby nikomu nie przyszło do głowy to zmieniać. NIe ma tam prawa pracy, bhp a ekologią nit nie zawraca sobie głowy - chociaz po kolejnej katastrofie Chiny po raz pierwszy wprowadziły ograniczenia dla przemysłu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Drogi kolego, wcale nie musisz przekonywać mnie, że Chiny to nie jest najlepsze miejsce na Ziemi.

Ja piszę o ekonomicznej dynamice. To w końcu Chiny ratują Włochy przed bankructwem a nie odwrotnie.

Moją tezą jest to, że Unia nic nie robi aby być konkurencyjna. Stąd bezrobocie i życie ponad stan. A teraz w dobie kryzysu zamiast zastanowić się jak obniżać koszty produkcji i koszty pracy socjały (durne i ponure) żołądkują na remat "Solidarnej Europy" czyli w skrócie "Wy się nie wysilajcie, my tez nie będziemy się wysilać. Powolutku bida musi odpuścić sama"

Otóż nie odpuści!

Moim skromnym zdaniem nasza cywilizacja się kończy, tak jak skończył się Rzym. Jedyne pytanie jakie sobie zadaję to czy jesteśmy przed, czy po Adrianopolu? A może w trakcie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Moją tezą jest to, że Unia nic nie robi aby być konkurencyjna. A teraz w dobie kryzysu zamiast zastanowić się jak obniżać koszty produkcji i koszty pracy socjały

To agenda lizbońska, stawianie na innowacyjność, gospodarkę oparta na wiedzy jest niczym? Finlandia, co ma te durne socjały i wcale ich nie redukuje, ładuje kasę w edukację, naukę, innowacyjność gdzie jest? W niskich płacach i redukowaniu socjału z Chinami nie wygramy. Mozemy sobie pogarszac warunki zycia (po co?), a oni i tak taniej wyprodukują badziewie z plastiku.

Moim skromnym zdaniem nasza cywilizacja się kończy

O Tyle, ze jestesmy w srodku rewolucji na miare tej, która towarzyszyła narodzinom cywilizacji przemysłowej. Tylko tak jak w XVIII w. w Manchesterze nie wiedziano co z tego wyniknie, tak teraz tez nie wiemy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiasz nam agendy i wyznaczane kierunki, co niekoniecznie świadczy o realnych działaniach w tym zakresie.

Jakaż to innowacyjna rewolucja dokonuje się w Grecji czy Francji?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.