Dziwactwa I WŚ

[Andreas]

Witam!

W każdej wojnie, jak to wojnie, mają swoje miejsce różne dziwactwa. Na ten przykład, podczas PWS, brytyjska rodzina królewska, pochodzenia niemieckiego musiała zmienić nazwisko. Podobnie postapili Francuzi z... psami. Otóż owczarki niemieckie przechrzczono na owczarki alzackie. Podczas wojny również próbowano zmienić nazwę 'woda kolońska'(od Kolonii :wink: ) na 'woda prowansalska', co jednak się dziwnym trafem nie przyjęło.

Czy znacie może inne przykłady dziwactw podczas I WŚ?

[redbaron]

Witam!

W każdej wojnie, jak to wojnie, mają swoje miejsce różne dziwactwa. Na ten przykład, podczas PWS, brytyjska rodzina królewska, pochodzenia niemieckiego musiała zmienić nazwisko.

To był ród Sachsen-Coburg-Gotha o ile dobrze pamiętam, a sama zmiana nazwiska to z Battenberg na Mountbatten :wink:

Podobnie postapili Francuzi z... psami. Otóż owczarki niemieckie przechrzczono na owczarki alzackie. Podczas wojny również próbowano zmienić nazwę 'woda kolońska'(od Kolonii ) na 'woda prowansalska', co jednak się dziwnym trafem nie przyjęło.

Niezłe, słyszałem o owczarkach alzackich, ale nie myślałem, że to wtedy wymyśłono...

Czy znacie może inne przykłady dziwactw podczas I WŚ?

To wprawdzie przed wojną jeszcze, ale na fali nacjonalizmu - zmieniono Sankt Petersburg na Piotrogród, żeby bardziej słowiańsko brzmiał

[Andreas]

Swego czasu usłyszałem taką anegdotkę: do cukierni we Wrocławiu wchodzi oficer i mówi do sprzedawcy(za zarazem właściciela):

-Proszę nie nazywać cukierków 'bonbony' bo to francuskie słowo!

Cukiernik na to:

-W takim razie prosżę siebie nie tytułować generałem, bo to też francuskie słowo.

***

Ponoć gdy Włochy przystąpiły do Ententy, w Berlinie w restauracjach z menu zniknęła 'sałatka włoska'.

[FSO]

Witam;

nieco OT - ale - po zmianie nazwy z Petersburga na Piotrogród, kolejną zmianą był Leningrad. Po '89 r. ostatnią nazwą jest St. Petersburg, czyli mniej więcej powrót do nazwy sprzed I w.ś. Tylko okręg wojskowy zostal ze starą nazwą - Leningradzki O.W.

Do tematu: podobno wcześniej [za cara] w Łodzi jednym z języków który obowiązywał w handlu był jidysz, a sama licytacja miewała specyficzne bardzo nieformalne formy [np. podobno jedną z nich było przylepianie ofert na ogłoszeniach]. Po wejściu wojsk niemieckich jednym z pierwszych zarządzeń był zakaz zawierania umów, i in. w jidysz oraz nakaz pelnej formalizacji handlu. Handel padł.

pozdr

[Bruno Wątpliwy]

To był ród Sachsen-Coburg-Gotha o ile dobrze pamiętam, a sama zmiana nazwiska to z Battenberg na Mountbatten

Battenbergowie brytyjscy rzeczywiście tak zmienili nazwisko (skądinąd Battenbergami byli trochę honoris causa ) , natomiast ród królewski to nieco inna familia, która zmieniła przydomek na Windsor.

Zdaje się, że przy okazji walczono z kiełbaskami frankfurckimi, hamburgerami itp. O wodzie kolońskiej była już mowa.

[redbaron]

Battenbergowie brytyjscy rzeczywiście tak zmienili nazwisko (skądinąd Battenbergami byli trochę honoris causa ) , natomiast ród królewski to nieco inna familia, która zmieniła przydomek na Windsor.

Czyli skomasowałem 2 zmiany nazwisk w jedną, jak widzę. Nigdy nie byłem dobry z powiązań dynastycznych (co we sumie dziwi u monarchisty).

Swoją drogą zastanawiam się, kiedy ukształtowała się nazwa na pewne zwierzątka zwane u nas na Pomorzu "francuzami", a w Kongresówce "prusakami"

[Andreas]

Mam wrażenie, że to raczej z okresu wojen napoleońskich, albo wojny 1870-1871r. Chyba wiem, co to za miłe zwierzaczki.

Swoją drogą, Brytyjczyków atakowały wszy białe, a Niemców-czerwone.

[Lu Tzy]

Odgrzewam...

A propos zmiany nazwiska. Robert Graves w "Goodbye to All" ("Wszystkiemu do widzenia", fantastyczna autobiografia) pisze o problemach, jakie miec zaczal w szkole gdy rozeszlo sie, ze on jest von Ranke Graves.

Przykladem dziwactwa to jest, owszem, ale dziwactwa nacjonalizmu, niekoniecznie pierwszowojennego .

Zmiana zas nazwiska domu panujacego Zjednoczonego Krolestwa byla jasna deklaracja stanowiska w wojnie pomiedzy panstwami o doszczetnie spowinowaconych wladcach.

[Forteca]

Znany rosyjski konstruktor systemó artyleryjskich Durlacher zminił nazwisko na Durliachow, co ulica skomentowała niewybredną rymowanką "Durliacher potieriał swoj cher*"

* - co jest odpowiednikiem popularnego nadwiślańskiego słowa na ""ch"

[gregski]

CYTAT

To był ród Sachsen-Coburg-Gotha o ile dobrze pamiętam, a sama zmiana nazwiska to z Battenberg na Mountbatten

Battenbergowie brytyjscy rzeczywiście tak zmienili nazwisko (skądinąd Battenbergami byli trochę honoris causa ) , natomiast ród królewski to nieco inna familia, która zmieniła przydomek na Windsor.

Dzięki temu Kajzer błysnął (jedyny znany mi raz) poczuciem humoru mówiąc, że wybiera się do teatru na "Wesołe kumoszki z Sachsen-Coburg-Gotha".