Egzamin gimnazjalny 2009

[mostostal]

Wszystkim 3-gimnzjalistom życzę powodzenia w najbliższych testach ! ;P

[ania02101]

Dołączam się do życzeń. Mostostal powodzenia i reszta tak samo

A za jakiś czas podzielimy się wynikami

[Andreas]

I ja wszystkim życzę powodzenia. Strasznie się boję części mat-przyr...

[ania02101]

Podobnie jak ja :/ Niestety nie wychodzi mi ona najlepiej (przygotowania w domu wyglądały fatalnie, szczególnie jeśli będzie dużo fizyki ) Liczę jednak na "cud" by było dużo geografii;)

Co do humanistycznego chciałabym żeby było dużo historii i by praca pisemna była z historią związana.

[youpendi]

Praca na bank nie będzie związana z historią. to Ci gwarantuję

A co do mat-przyr to generalnie liczy się inteligencja - poza tym jak ja pisałam (rok temu..) to do zadań dali nam wzory -.- nie ma się czego bać radzę Wam tylko uważnie czytać treści zadań i.. pisać odpowiedzi do zadań!

I warto powtórzyć sobie zaokrąglanie liczb (nie żartuję) i.. jak co roku skalę i różnice czasowe.

Edytowane 21 Kwiecień 2009 przez youpendi

[ania02101]

W tamtym roku była praca pisemna całkiem miła bo albo syzyfowe prace albo kamienie na szaniec gdzie wg mnie można było dużo napisać A jak teraz? Aż się boję :/ Co do matematycznej wersji gdyby tak była gegra gegra i jeszcze raz gegra było by cudownie Gorzej jak z fizyki nawet ze wzorem nie można sobie poradzić xD Niech ktoś idzie pojutrze za mnie xD

[mostostal]

Ja się boję, że dadzą jutro jakaś lekturę, której nie przeczytałem (w sensie, że każda od 5 kl. podstawówki). Maty się nie boję.. Tylko pracy z polskiego

[Albinos]

Tak czy inaczej powodzenia wszystkim Wam życzę

[Bruno Wątpliwy]

Powodzenia! I pamiętajcie, że młodzież jest przyszłością Naszej Ojczyzny (i przyszłymi fundatorami naszych emerytur). Także starać się i z ambicją proszę .

[Andreas]

Ja się obawiam biologii. Żeby tylko nie było anatomii...

Humanistycznej się jakoś niespecjalnie boję.

[Tofik]

Powodzenia!

[youpendi]

Andreas, a piszesz ją w ogóle? o.O

(czyt.: to Losy Cię nie zwolniły?

[Bryśka]

Teraz już i tak za pózno...ale ja uważam ,że 90% dobrze napisanych testów to jest właśnie ich wcześniejsze rozwiązywanie

[Szarak]

Teraz już i tak za pózno...ale ja uważam ,że 90% dobrze napisanych testów to jest właśnie ich wcześniejsze rozwiązywanie

Bryśka przyznaję Ci 100% rację, mnie mamuśka goniła do rozwiązywania testów i średnio 1 w tygodniu (w weekend) rozwiązywałem, podczas gdy koleżanki czytały wszystkie podręczniki, kuły z zeszytów, a summa summarum miałem od nich więcej punktów z testu. Fakt, że w ogólnej punktacji nadrabiały sobie ocenami ze świadectwa

Mimo to, że zawsze byłem humanistą, a jednak z matematyczno-przyrodniczego uzyskałem więcej punktów (42)

Zdawaliśmy test jako trzeci rocznik z kolei i trochę strachu jeszcze było. Wtedy chyba też pierwszy raz było kilka grup testu, tzn. że było to samo pytanie, ale u jednego odpowiedź prawidłowa to było B, a u innej osoby było to C. Przez to całkiem sporo znajomych, całkiem niegłupich, ale ściągających od innych osób pozdawało bardzo słabo, gdyby kierowali się własnym rozumem wyszłoby to im o wiele lepiej.

[Andreas]

A ja jeszcze robię. Dziś dostałem sobie z próbnego z 2006r. 42 pkt.(!)

Losy zwalniają tylko z części humanistycznej. Niestety.