Nie tykać! - książka nie do czytania

[Albinos]

Jak ktoś traktuje takie rzeczy na poważnie to już jego sprawa. Dla mnie była to zwykła książka napisana dość ciekawym językiem, sprawiająca że człowiek mógł się choć na chwilę oderwać od rzeczywistości, i tyle.

[Marcin]

No tak, ale uważam, że autor mógłby potraktować czytelników bardziej poważnie i nie pisać bzdur wyssanych z palca. Wystarczyłoby, ze poświeciłby książce trochę czasu i unikał opisywania rzeczy zbędnych i błędnych, a książkę od razu lepiej by sie czytało.

[Jarpen Zigrin]

O kodzie tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=66 o Aniołach załóżcie osobny temat, bez off topów proszę. Ja do książek nie do przeczytania musze dołożyć Ludzi bezdomnych i Krzyżaków. Czytanie tego dla mnie to były tortury zresztą nie skończyłem tych książek.

[Lucas87]

Harry Potter , Pan Tadeusz , Inny świat

[janovo]

"Nad Niemnem" Orzeszkowej... :roll:

hehehe po 3 stronach "umarlem", wolalem pogodzic sie z ocena niedostateczna na polskim

[nazaa]

wolalem pogodzic sie z ocena niedostateczna na polskim

Hmm, skąd ja to znam?

[emotikonek]

Sienkiewicz - ''W pustyni i w puszczy'' okropn, zwracam już pierwszy rozdział

[Tofik]

Sienkiewicz - ''W pustyni i w puszczy'' okropn, zwracam już pierwszy rozdział

Widywało się gorsze (jak np. "Szatan z siódmej klasy"), "W pustyni..." czytałem dawno temu, ale pamiętam, że wcale mnie tak ta książka nie odpychała, nawet więcej - fajna była

To i ja coś wrzucę jak się tu pojawiłem:

1. Szatan z siódmej klasy - I rozdział jeszcze jako taki (przynajmniej co nieco o miłości prof. Gąsowskiego do Napoleona i jego nienawiści do Hannibala), środek fatalny (cała "kryminalna" część książki nieciekawa, usnąłem przy tym, a była dopiero godz. 21:30 no i w ogóle robienie z tego Adama jakiegoś super detektywa), końcówka ujdzie (ale tylko dlatego, że wówczas książka się kończy ).

2. Spotkanie nad morzem - nie lubię tego typu książek (wzruszające, itp.).

3. Przygody Hucka Finna - nie wiedzieć czemu, nie dotrwałem do końca - zwyczajnie nudne.

[emotikonek]

Hucka Finna - nawet filmu nie mogłem oglądać, okropność.

Dodam jeszcze od siebie, że straszna jest też "Tajemnica Zielonej Pieczęci" i "król Maciuś Pierwszy" - nie wiem czemu, ale pałam do niego nienawiścią, nie do samej książki do tej konkretnej postaci bachora(za to uwielbiam "Małego Księcia").