Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Shrek63   

Nie dokońca... chociaż takie tłumaczenie, to ja sam potrafie walnąć... ociupina angielskiego i dobry translator wystarczy! język przypomina mi "zajęcia z podstawowki". Ale to jest jeszcze nic! Do tego mozna jeszcze dorzucić fatalna redakcję... np. wyjatkowo irytujące "znaczniki do źródeł" są przy cytatach lub innych danych, ale same źródełka wypisane są na koncu rozdziału! i tak co kilka stron skacze jak pajac po książce... bez sensu!

Ponadto sam fakt, jak Reynolds, systematycznie, i z brakiem jakiegokolwiek umiaru, pomija wiele aspektów... non stop pojawia się "duże siły sowieckie", "duże zgrupowanie czołgow"... ale nic nie ma, a jaka np jednostką walczyła 9 czy 10 SS Panzer Division... ni cholery, ani jednego słowa! same ogólniki! Mapki sytuacyjne przypominają mi dziełko pseudokartografa, bez jednego oka, ktory dorwał sie do kiepskiego kompa... no cos tam sklecił! Oczywiscie, przez wieksza część tchnie "bohaterstwo SS-Mannów", a Wermacht to banda nygusów, dekowników... ogólnie wszyscy blee! tylko II SS-PanzerKorps jest "the best". A ACz to juz istne hordy hunnów... bezimiennych!

Jak na człowieka, ktory był zołnierzem brytyjskiej Armii Renu, ale i, podobno, historykiem, książkę polecałbym raczej fanom dzieło "por nazi", ale o niewielkiej wiedzy historycznej, to może by ja trochę uzupełnili. Np. sprawa "Kotła Hubego" jest tak opisana, że właściwie na Wikipedii, plus odnośniki do forów, zapewnia człowiekowi wiekszą wiedze, niż dziełko Reynoldsa... no chyba, że stacjonując w RFN zapałał jakąś istną miłoscią do chłopców z Waffen-SS.

Jak dla mnie IW "Erica", ponownie, nie popisał się!

Tak więc, pomijając juz aspekty odbioru osobistego, książka posiada mnóstwo "dziur" faktograficznych, a tłumaczenie i jej redakcja wołają o pomstę do nieba! żenada!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czytam to może za dużo powiedziane - przedzieram się przez 800 stron I tomu Arkiv till upplysning om svenska krigens och krigsinrättningarnes historia poszukując wśrod szwedzkich i niemieckich listow, raportow i spisow znaleźć informacje o jednostkach dragonow w armii Gustawa II Adolfa. Co ciekawe, znalazłem sporo informacji - skrupulatność szwedzkich urzędnikow i oficerow jest godna pochwały ;)

Edytowane przez Kadrinazi

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Ospreya " Kałka 1223 " , świetny , jak i dwa poprzednie " Moskwa" i " Termopile " . Jestem po trosze minimalistą dlatego uważam , że książka nie zawsze musi mieć 1000 stron . Lektura tej serii jest interesująca , poziom edytorski wysoki i mimo , że zawsze znajdzie się powód do marudzenia to tego nie uczynię , bo warto połknąć takiego " cukiereczka " w jeden wieczór . Polecam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Lynne Olson i Stanley Cloud: "Sprawa honoru"- książka o Dywizjonie 303 i zapomnianych przez świat bohaterach II WŚ. Szybko się czyta, lektura bardzo ciekawa i generalnie dobrze napisana, aczkolwiek mam wrażenie, iż jest momentami zbyt patetyczna. Ten patos mnie lekko irytuje, nie podoba mi się takie pisanie o bohaterstwie. Dowiaduje się jednak wielu ciekawych rzeczy z tej książki. W końcu II WŚ to nie moja specjalizacja, ale okres bardzo ciekawy w historii. Myślę też, że to dobra lektura dla osób zainteresowanych Polską historią, ale nie pochodzących z tego kraju.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Marian Brandys- Kozietulski i inni. Po przeczytaniu Wieniawy... pora na innych szwoleżerów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Czytam przy pomocy mojego nauczyciela francuskiego którym jest mój dziadek, Thiry?ego La Campagne de Russie, wydana w Paryżu w 1969 roku. Można rzec że klasyka.

Podobnie jak Kukiel straty Rosjan pod Możajskiem ocenia na 50.000 zabitych i rannych a Francuzów i koalicjantów na 28.000 [przy czym Kukiel podaje w tym miejscu 29.000].

Marian Brandys- Kozietulski i inni. Po przeczytaniu Wieniawy... pora na innych szwoleżerów.

Mam nadzieję że złapiesz "bakcyla" diabełku i w epoce jedynie słusznej się zakochasz ;)

Pozdr.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Mam nadzieję że złapiesz "bakcyla" diabełku i w epoce jedynie słusznej się zakochasz smile.gif

Jedyna słuszna epoka to XX-lecie międzywojenne :huh:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jedyna słuszna epoka to XX-lecie międzywojenne :huh:

Też tak miałem w Twoim wieku ;)

Ale "Kozietulski i inni" może rozszerzyć Twoje zainteresowania, czemu nie...

A ja czytam ostatnio "Ukraińska partyzantka 1942-1960" Grzegorza Motyki, gruba cegła, świetna książka, napisana z dużą dozą obiektywizmu, odwołująca się do bardzo wielu źródeł, różnych stron konfliktu. Bardzo rzetelna analiza. Najlepiej o książce świadczą opinie naszych nacjonalistów, którzy Motykę wyzywają od "Ukraińców".

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Godunow przeczytany, książka świetna, głównie dlatego, że traktuje o ostatnich latach nie-Smutowych i początku Wielkiej Smuty, a te tematy są u nas zwykle traktowane po macoszemu. Wielki plus również za opis działań Dymitra Samozwańca. Jedyny mankament to położenie zdecydowane nacisku na lata 1598 - 1605 (choć przyznam - te najbardziej mnie interesują...) i dość duże pominięcie życia Borysa Godunowa do roku 1598 z wyjątkiem sprawy śmierci Dymitra Iwanowicza w 1591 r. w Ugliczu.

Aktualnie - Zygmunt August Cynarskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trwa walka z II i III tomem Arkiv till upplysning om svenska krigens och krigsinrättningarnes historia - nie jest łatwo, ale do wieczora powinienem dać radę :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Ja mam problem z wymówieniem tego tytułu, a ty to czytasz!!!

Krasnoludzie, pełen szacunek, chylę czoło do samych palców!

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Ja mam problem z wymówieniem tego tytułu, a ty to czytasz!!!

Mi to przypomina mowę krasnoludów z Władcy Pierścieni :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No co Wy, szwedzki to nie Khazalid :D Marcinie - od razu czytam, po prostu dukam przez listy oficerow i krola, probując odcyfrować ODB'y, swoją drogą fajna zabawa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Mi to przypomina mowę krasnoludów z Władcy Pierścieni :D

I to by wyjaśniało wszystko ;) hihi KrasnoSzwed :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.