Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

bavarsky   

Dzięki za dociekliwość geograficzną, ale w istocie mylisz się.

Oстров Пилота Махоткина, tj. wyspa pilota Machotkina, a nie Matoczkina jak podajesz, znajduje się na Morzu Karskim, i wraz z największą wyspą Tajmyr [położone przy półwyspie o tej samej nazwie] wieńczy kompleks wysepek.

http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A2%D0%B0%D0%B9%D0%BC%D1%8B%D1%80_%28%D0%BE%D1%81%D1%82%D1%80%D0%BE%D0%B2%29

http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A4%D0%B0%D0%B9%D0%BB:Taymyra2y.PNG

Mapa Google:

http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=%D0%A2%D0%B0%D0%B9%D0%BC%D1%8B%D1%80+%D0%BE%D1%81%D1%82%D1%80%D0%BE%D0%B2&aq=&sll=54.650746,21.339775&sspn=0.107063,0.308647&ie=UTF8&hq=&hnear=Taymyr+Island&ll=76.21055,97.124634&spn=0.17643,1.234589&t=h&z=10

O tej wyspie, za pośrednictwem jednego z bohaterów swojej książki, wspominał Sołżenicyn. Co więcej Pomianowski się nie myli w takich sprawach :)

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Czytam sobie książkę Adama Zamoyskiego, Warszawa 1920, Kraków 2009, w przekładzie Michała Roonikiera.

I przyznać muszę iż jak na skrótową syntezę wojny, jest to kawał "kwiecistego papieru", zarówno od strony pisarskiej jak i edytorskiej. Dwanaście szkiców poglądowych, w plastycznej formie przedstawia poszczególne fazy konfliktu.

Do tego niezwykłe zdjęcia, z których część widzę po raz pierwszy, osnuwa nad tekstem klimat, który zaczynamy dostrzegać gdy brniemy swoimi oczyma w słowa autora.

Zakup owej knigi ważył się od roku. Nie mogłem się przekonać czy wydawać przeszło 40 zł, na rozprawkę która zrazu podejmuje temat ogólny. Mogłem pokusić się jeszcze o lekturę dwutomowego dzieła Lecha Wyszczelskiego, lecz jako autor wojny 1920 jest u mnie skreślony, tj. koniec z wydawaniem pieniędzy na jego nijakie wypociny.

Pierwszym błyskiem, który przyczynił się jednakże do podjęcia z pułki wolumenu Mości Zamoyskiego, była lektura "przedmowy do nowego wydania polskiego", Normana Daviesa, który w tymże tekście do swojej ponownie wydanej pracy "Orzeł biały, czerwona gwiazda, Kraków 2006, s. 12.", opisał fakt poznania hrabiego Zamoyskiego, ojca Adama, wówczas prezesa Biblioteki Polskiej.

Decydujący głos padł jednak ze strony Grzegorza Nowika, którego polemiczny tekst, "o opiniach do pierwszej części książki -Zanim złamano "Enigmę"..."", zawarty w drugiej części tego wybitnego dzieła, autor wte słowa prawi: "Adam Zamoyski, w popularnonaukowej, a jednocześnie rzetelnie - pięknym, żywym językiem - napisanej książce, wydanej w Londynie w języku angielskim: Warsaw 1920. Lenin's Failed Conquest of Europe, oraz w jej przekładzie na język polski Warszawa 1920...", dopisać można; wykonał solidną robotę ;)

I tak, zaczytuję się z wielką radochą, bo iście język "szermierski", czasem "uwodzicielski" a na pewno jak wyżej -Nowik- prawi, umila mi popołudniową porą czas.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Wczoraj począłem lekturę Zamoyskiego, a już dzisiaj ją zakańczam.

Autor dość dokładnie ujął np. prawdziwe intencje tj. obłudę bolszewików w stosunku do Rzeczypospolitej. Ot bowiem kiedy 28 stycznia 1920 r. ludowy komisarz spraw zagranicznych Gieorgij Cziczerin proklamował publicznie propozycję pokojową skierowaną pod adresem Polski, kości oficjalnie zostały już rzucone dzień wcześniej [27 I], pod postacią planu agresji na nasz kraj w okolicach kwietnia. Twórcą tegoż został zresztą Borys Szaposznikow, szef Oddziału Operacyjnego Naczelnego Dowództwa Armii Czerwonej. I tak plan ten "wszedł w życie" jeszcze przed ostatecznym zwycięstwem na Kaukazie, nad Donem i południowej Ukrainie, a przed decydującymi operacjami na Froncie Zachodnim. Co warte podkreślenia sowieccy historycy N. Kakurin i W. Mielikow, Wojna s biełopolakami..., s.69, dostrzegli iż "...przejść od aktywnej obrony z zadaniem wyrwania inicjatywy działania z rąk przeciwnika i decydującymi uderzeniami zmusić go do przejścia do obrony." mieli na myśli, już początkowy etap realizacji owego planu, na odcinku Polesia gdzie rosyjskie ataki były podejmowane od połowy stycznia do połowy lutego 1920 roku w celu odebrania mostu kolejowego na Ptyczy.

Wprawdzie nad powyższym Autor "Warszawy" już się nie rozwodzi, bo nie jest to celem tej rozprawy, tym niemniej chciałbym również odnotować pewien drobny szczegół w kwestii planu Szaposznikowa ze stycznia 1920 r.

Otóż sam twórca w swojej książce Na Wisle. K istorii kampanii 1920 goda, Moskwa 1924, s. 9-11, podaje iż jego referat zawierający plan wojny z Polską powstał 20 II 1920 r., Szaposznikow nadmienia jednak, że istniał wcześniejszy dokument z końca stycznia 1920 r., wskazujący na nieuchronność konfliktu z Polską [ale nie mający charakteru planu wojny z Polską [sic!]. Za Szaposznikowem w wydanej rok później książce N. Kakurin i W. Mielikow, na stronach 67, 72, stwierdzają, że na podstawie referatu Szaposznikowa [zawierającego plan wojny z Polską] z połowy lutego 1920 r. [nie przytaczając jego dziennej daty], w niespełna tydzień później 26 II 1920 r. Gławkom Kamieniew w rozmowie telegraficznej z Władymirem Gittisem, dowódcą Frontu Zachodniego, przekazał mu informację, że zdecydowano ostatecznie, iż główne uderzenie rosyjskie nastąpi na odcinku Frontu Zachodniego [co powtarzało zasadnicze ustalenia planu Szaposznikowa], a 5 III 1920 r., w kolejnym telegramie Gławkom dodał [powtarzając dosłownie fragmenty referatu Szaposznikowa], że "...chociaż ... główne operacje będą prowadzone ... na północ od Polesia, lecz wspomagające operacje na południe od niego powinny mieć odpowiednio szeroki i decydujący charakter".

Należy w związku z tym stwierdzić, że:

[1] przesunięcie przez Szaposznikowa czasu powstania planu wojny z Polską [z 27 I - na 20 II 1920 r.], wydaje się zabiegiem propagandowym obliczonym jeśli nie na wskazanie Polski jako agresora, to na usunięcie politycznej niezręczności, jaką było wystąpienie z propozycjami pokojowymi wobec Polski, przy wcześniejszym nakazie przygotowania planu wojny z nią;

[2] o ile daty 26 II i 5 III 1920 r., podane przez Kakurina I Mielikowa wydają się zgodne ze stanem faktycznym, to autorzy nie wspominają ani nie przytaczają dokumentu "pośredniego" - jakim powinna być polityczna akceptacja planu Szaposznikowa przed jego wdrożeniem do realizacji przez Naczelnego Dowódcę, [ta zresztą polityczna wola została wykazana 14 lutego, przez Lenina]

[3] pierwsza jak i druga informacja Gławkoma o planach wojny z Polską [26 II, że główne uderzenie nastąpi na Białorusi, a 5 III, że wspomagające uderzenie będzie miało miejsce na Ukrianie, i będzie odpowiednio szerokie i równie decydujące] wydaje się dowodzić dyskusji w kierownictwie bolszewickiej Rosji dotyczące głównego kierunku uderzenia;

[4] dlatego też, jak się wydaje, bolszewicka koncentracja na Ukrainie i Białorusi, aż do końca marca, a nawet w kwietniu następowała w miarę równomiernie.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Glasisch   

Dzięki za dociekliwość geograficzną, ale w istocie mylisz się.

Dziękuję za cierpliwość!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Kilka dni przed lekturą "Kręgu pierwszego" czytałem ciekawy rosyjski artykuł o próbach nuklearnych prowadzonych przez ZSRR m.in. na Nowej Ziemi. Poznałem więc siłą rzeczy geograficzne podstawy owej "ostrawy", o której zresztą autor w akcie szalonej, podpartej niczym Bazylow piękną ruszczyzną laudacji, opisał m.in. topograficzne ustępy do omawianego tematu.

Tym niemniej, z chwilą wzięcia na "warsztat" Machotkina, pojawiły się dwa problemy, [1] mowa jest o cieśninie, a po [2] nazwa nijak się miała do odpowiednika Sołżenicyna. Nie mając bladego pojęcia o co chodzi, doszedłem do wniosku że albo nazwa wyspy została zmieniona "karnie" w latach 40'tych, skoro owy pilot odsiadywał swój wyrok w gułagu [a po rehabilitacji w latach 50'tych zwyczajowo zapomniano o powtórnym uhonorowaniu jego imieniem rzeczonej wyspy.], albo mam niedokładne mapy, bo na internecie próżno w pierwszych chwilach był tego szukać, bądź - co najmniej prawdopodobne Pomianowski się pomylił w przekładzie...

Wizyta w bibliotece publicznej, i kilka map MON'owskich z lat 70'tych dała mi jednak odpowiedź, no i nakierowała mnie gdzie na internecie tego szukać.

Pozdr.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

P.P.S. Wspomnienia z lat 1918-1939, t. 1-2, Warszawa 1987.

Ciekawa i obszerna opowieść o dziejach polskiego ruchu socjalistycznego okresu międzywojennego pisana przez jego działaczy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"Mikolaj II-ostatni car Rosji" Jan Sobczak.

Najlepsza moim zdaniem biografia Mikolaja II jaka sie w Polsce ukazala.Cegla straszna bo stron niemal 600,ale czyta sie niemal jak powiesc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja przeglądam zbiór szkiców Andreasa Hillgrubera "Die gescheiterte Grossmacht. Eine Skizze des Deutschen Reiches 1871-1945", a zwłaszcza najbardziej interesujący mnie rozdział "Wilhelminische Aera und Erster Weltkrieg 1933-1945".

Ciekawe, miejscami pobudzające do polemiki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Jak na prawdziwego Intelektualistę przystało Secesjonista zgłębia tajniki czołowego historyka RFN.

Rzecz wyborna by się stała, gdybyś jeszcze uszczknął rąbek tajemnicy, czemuż to podjąłeś się owej lektury? Planujesz stosowny felieton?

Kłaniam Się

Marcin

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Po prostu czytam obecnie o teoretycznej podbudowie koncepcji gospodarczych w Niemczech, no i poszedłem za ciosem:

Przeglądam: Jarosława Hrycak "Nowa Ukraina. Nowe interpretacje" z serii Biblioteka Nowej Europy Wschodniej.

Czytam: Jerzy Chodorowski "Niemiecka doktryna Gospodarki Wielkiego Obszaru" oraz przypominam sobie: Czesław Madajczyk "Początki nazistowskiej Grossraumwirtschaft. Naród i państwo. Prace ofiarowane H. Jabłońskiemu w 60 rocznicę urodzin".

akurat praca kolońskiego naukowca mi tu przypasowała, jako pozycja zmuszająca do myślenia.

Kudy nam maluczkim do felietonów, najwyżej pokłócę się z FSO o skutki "Konzenptionlosigkeit der Weltpolitik der Wilhelminischen Ära", czy o organizację gospodarczo-społeczną w III Rzeszy.

:lol:

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pod redakcją J. Cesarskiego i K. Rusinka?

Tak.

Swoją drogą Cezary Miżejewski w Czerwonych Kosynierach Gdyńskich opisał jak wyżej wymieniony Rusinek budował legendę własną i swych żołnierzy.

Dziś z biblioteki:

Feliks Tych [nawiasem mówiąc zięć Jakuba Bermana], Horst Schumacher, Julian Marchlewski. Szkic biograficzny, Warszawa 1966.

Izaak Babel, Dziennik 1920, Warszawa 1990(porównam to sobie z zakupionym niedawno dziennikiem Stanisława Rembeka z wojny polsko-radzieckiej).

Nie mogłem się oprzeć i wypożyczyłem również Jak hartowała się stal Mikołaja Ostrowskiego jako przeciwwagę dla Na probostwie w Wyszkowie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"Mikolaj II-ostatni car Rosji" Jan Sobczak.

Najlepsza moim zdaniem biografia Mikolaja II jaka sie w Polsce ukazala.Cegla straszna bo stron niemal 600,ale czyta sie niemal jak powiesc.

Też to czytam sobie w międzyczasie, szczególnie interesuje mnie okres wojny rosyjsko-japońskiej, ale praca zaiste bardzo ciekawie napisana i można się dowiedzieć się wiele o życiu ostatniego cara.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

B. Królikowski:

-Błażeja Siennickiego z wojen przeszłych notacje

-Szable nie rdzewiały czyli Przewagi lisowczyków nad Turkiem srogim pod Cecorą i Chocimiem czynione

J.I. Kraszewski

-Adama Polanowskiego, dworzanina króla Jegomości Jana III notatki

J. Hasek

-Przygody dobrego wojaka Szwejka

Wszystko z kiermaszu książek po 1 zł za sztukę...

Edytowane przez montezuma1985

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Lisa Jardine, The awful end of Prince William the Silent - bardzo ciekawa praca o pierwszym zamachu na głowę państwa wykonanym z pomocą pistoletu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.