Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Witmann

Pzkpfw V "Panther" vs T34/76(85)

Co lepsze  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Pzkpfw V Panther Ausf.G
      25
    • T34/85
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Pantera miała znacznie lepszy pancerz przedni, chyba najlepszy podczas całej wojny. Boczny był zbliżony do innych czołgów. Pancerz i silniejsze działo dawały Panterze przewagę w pojedynkach z czołgami średnimi przeciwnika. Był chyba w procentach najskuteczniejszym czołgiem, miał najwięcej trafień czołgów przeciwnika, jakby ich była taka ilość co T34 to Niemcy by wojnę na wschodzie wygrali.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Pantera miała znacznie lepszy pancerz przedni, chyba najlepszy podczas całej wojny. Boczny był zbliżony do innych czołgów. Pancerz i silniejsze działo dawały Panterze przewagę w pojedynkach z czołgami średnimi przeciwnika. Był chyba w procentach najskuteczniejszym czołgiem, miał najwięcej trafień czołgów przeciwnika, jakby ich była taka ilość co T34 to Niemcy by wojnę na wschodzie wygrali.

Już pisałem o tym w temacie "Najlepszy czołg II WŚ", ale trochę nijak jest porównywać "Panterę" do T-34 (nawet/85). Są to czołgi z dwóch różnych grup wagowych (mimo, iż są klasyfikowane jako czołgi średnie), różnia się, i to zasadniczo:

wagą (19t na korzyść "Pantery"),

gabarytami (j.w.)

mocą silnika (j.w.)

pancerzem czołowym (j.w.)

Ponad to w późniejszych "Panterach" zastosowano takie udoskonalenia jak :

- ekrany pancerne chroniące gąsiennice,

- no i "Zimmerit" - powleczenie specjalną antymagnetyczną powłoką wanny kadłuba i podwozia w celu ochrony przed minami magnetycznymi .

Opcje te w żadnym wypadku nie mogły być dostępne dla końcowych, najbardziej "wypasionych" wersji T-34/85.

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
4*War   

Według mnie lepsze było T3485 choćby za prostotę konstrukcji, poza tym szybkość do ok. 50 km/h, jest również duża (jak na czołgi) zwrotność. A gdy T 34 miały przewagę do choćby z dużymi stratami pokonywały pantery. Z tym że Rosjanie bez problemu mogli zastąpić każdy zniszczony czołg, nie tak jak Niemcy. Tym bardziej później musieli walczyć na dwóch frontach. A jeśli chodzi o powłoki przeciw minom magnetycznym u panter to najśmieszniejsze jest to że Niemcy głównie używali właśnie takie miny

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Kuba Pak   
Pantera miała znacznie lepszy pancerz przedni,

Co ciekawe, kopia pancerza t-34. Ale nie tylko pancerz, cały czołg był wzorowany na t-34, przez co prototypy wyglądały jak "starszy brat" teciaka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

Yarpen i ciekawy juz zwrócili uwagę, trudno porównywac maszyny z rożnych kategorii wagowych. Pomimo, ze pantere klasyfikuje sie jako "czołg średni" to rywalem w jej kategorii wagowej po stronie radzieckiej bedzie raczej IS -2 (powodzenia kotku :wink: ).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Moim skromnym zdaniem T-34/85 był lepszym czołgiem- lżejszy, szybszy, zwrotniejszy. Kiedy ciężkie niemieckie czołgi grzęzły ten dawał sobie rade. Ale to moje bardzo skromne zdanie- coś mi się zdje, że panowie znają się lepiej :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W ciężkich warunkach frontowych, prosta siermiężna konstrukcja T-34 - zwłaszcza zawieszenia, nie przysparzała tylu problemów, co wysoce skomplikowane podwozie Panthery. Głosowałem jednak na V ze względu na fenomenalne działo kal. 75 mm. Pozwalało na podjęcia walki poza zasięgiem dział kal. 85 mm z T-34/85. Panthera II miał szansę zostać najlepszym czołgiem świata - oczywiście po rozwiązaniu problemów z podwoziem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Pantera miała znacznie lepszy pancerz przedni,

Co ciekawe, kopia pancerza t-34. Ale nie tylko pancerz, cały czołg był wzorowany na t-34, przez co prototypy wyglądały jak "starszy brat" teciaka

Jaka kopia? Wystarczy spojrzeć na obydwa czołgi z przodu, i na pierwszy rzut oka każdy laik stwierdzi, iż są to dwa rózne czołgi - większa i bardziej skoszona wieżyczka, szerszy rozstaw gąsiennic (i one same sa dużo szersze niz w T-34), i najważniejsza rzecz - pancerz czołowy PzKpf V pozbawiony jest włazu kierwocy, dzięki czemu cała płyta uzyskuje o wiele lepszą wytrzymałość, w razie trafienia czołowego.

"A jeśli chodzi o powłoki przeciw minom magnetycznym u panter to najśmieszniejsze jest to że Niemcy głównie używali właśnie takie miny"

A o czym to świadczy?

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Chodziło mu raczej o to że Niemcy wzorowali skośne nachylenie płyt pancerza od T34 , to nie kopia .Gdzies słyszalem(widzialem lub czytalem) że najlepiej pocisk czołgowy unicestwiał drgu czogł trafieniem w małą przerwę na przodzie przy krawędzi wieżyczka a reszty pancerze , troche pod działem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

To jest wojna- wszscy kopiują co się da. Pochylony pancerz w T-34 wykorzystano w wielu innych czołgach. A prototyp T34, o ile się nie mylę BT 7, był przecież wzorowany na czołgu amerykańskim.

T-34 spełniał wymagania radzieckie strtegii- wojny manewrowej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Grzesio   
A prototyp T34, o ile się nie mylę BT 7, był przecież wzorowany na czołgu amerykańskim.

No nie, aż tak prosto to było. :P BT-2 był faktycznie licencyjnym kołowo-gąsienicowym czołgiem amerykańskim Christie, następnie cokolwiek zmodernizowanym (BT-5, BT-7). Bazując na koncepcji jego konstrukcji skonstruowano czołg kołowo-gąsienicowy A-20 (ukształtowany już na modłę późniejszego T-34), z którego poprzez pozbawienie możliwości jazdy na kołach powstał A-20G (A-32), a następnie A-34. Czyli, żeby było śmieszniej, układ jezdny T-34 (z dużymi kołami etc.) był niejako machinalnie pozostawioną zaszłością po czołgu kołowo-gąsienicowym, a nie celowym działaniem konstruktorów.

Według mnie lepsze było T3485 choćby za prostotę konstrukcji, poza tym szybkość do ok. 50 km/h, jest również duża (jak na czołgi) zwrotność.

No sorry, ale w praktyce T-34 nie był ani prosty konstrukcyjnie, ani szybki, ani zwrotny. Posiadał bezużyteczną skrzynię biegów (z reguły na stałe wrzucano drugi bieg i w ogóle go nie zmieniano), do tego ze źle dobranymi przełożeniami, co niekorzystnie odbijało się na dynamice jazdy. Zawieszenie typu Christie nie dość, że znacznie ograniczało przestrzeń wewnątrz kadłuba, posiadało jeszcze kiepskie charakterystyki - podatność do kołysań.

Warto jeszcze zwrócić uwagę, że panthera, choć podobna do T-34 jeśli chodzi o rozplanowanie pancerza, posiadała znacznie rozsądniej dobrane kąty jego nachylenia - T-34 był przez swą ciasnotę (wynikłą właśnie z technokratycznego dyktatu ukształtowania pancerza) czołgiem wyjątkowo nieergonomicznym.

Myślę, że oceniając T-34 nie można robić tego w oderwaniu od oceny tego czołgu wystawionej w ZSRR jesienią 1940, po próbach porównawczych z PzKpfw III. W jej rezultacie w lipcu 1941, a potem - po poślizgu - w styczniu 1942 T-34 miał być zastąpiony w produkcji przez całkowicie nowy czołg T-34M (charakteryzujący się m.in. przekonstruowanym podwoziem - małe koła + drążki skrętne, nowym kadłubemz powiększonym przedziałem bojowym, wieżą z wieżyczką obserwacyjną - no i last but not least - przekonstruowaną transmisją).

Pzdr

Grzesiu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że lepsza była pantera. Lepsze działo kaliber 75mm i miała lepszy pancerz frontowy. Chociaż t34/85 był budowany z myślą o niszczeniu panter to nigdy jej nie dorównywał.

Wygrywał tylko z powodu dużej ilości t34/85.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bejdak   
Gdzies słyszalem(widzialem lub czytalem) że najlepiej pocisk czołgowy unicestwiał drgu czogł trafieniem w małą przerwę na przodzie przy krawędzi wieżyczka a reszty pancerze , troche pod działem.
To jest ogólna zasada niszczenia czołgów wykorzystywana po dziś dzień, bowiem połączenie wieży z kadłubem jest jednym e słabych miejsc czołgu. Dodatkowo efekt kumulacyjny pocisku po trafieniu w to miejsce powoduje często wybuch amunicji zgromadzonej w wieżyczce (zależnie od typu pocisku).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lynx   

Trzeba by porównać Panterę z KW I/85 a nie z T-34/85.

Pantera była przez aliantów klasyfikowana jako czołg ciężki tak jak KW.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   
Trzeba by porównać Panterę z KW I/85

A dlaczego nie z IS-2? Ta sama "kategoria wagowa" i na dodatek oba, Panther i IS wchodzą do akcji w 1943 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.