Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?

Rekomendowane odpowiedzi

gregski   
FSO , masz zaiste oryginalne poglądy

E tam oryginalne.

A Szczęsny Potocki, Seweryn Rzewuski, Ksawery Branicki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

E tam oryginalne.

A Szczęsny Potocki, Seweryn Rzewuski, Ksawery Branicki?

Co tez Waćpan ,

aż czytać hadko , ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

A takich rzeczy nie "hadko" czytać:

Okupanty inwestują w przemysł, w reformy niezbędne temu krajowi, okupanty walczą o uznanie granicy zachodniej w taki sposób by nie mogła być zmieniona... i tak dalej. Daj Boże więcej takich okupantów...

Przecież mowa o mocarstwie wrogim na od wieków, które przez ostatnie 300 lat usiłowało nas sobie zhołdować (z powodzeniem). Które spiskując z innym naszym wrogiem napadło nas zdradziecko łamiąc pakt o nieagresji i anektując z połowę naszego terytorium. Które jest odpowiedzialne za śmierć i gehennę tysięcy naszych rodaków. I które koniec końców ponownie nas zhołdowało osadzając na namiestniczym tronie swoich agentów, co w efekcie odcięło nas od wolnego świata powodując spowolnienie rozwoju.

I ten człowiek pisze "daj Boże"! Chcę wierzyć, że to głupota, bo jeśli nie głupota to zdrada albo przynajmniej bluźnierstwo.

W innych czasach za takie teksty kolega FSO mógłby dostać [ciach]!

Za Sanacji oczywiście!

Edytowane przez Albinos
Prosiłbym być jednak ciut mniej dosadnym ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Masz racje gregski ,

ale FSO mam nadzieje uzasadni swoje stanowisko tj. czemu życzy Polsce nowego okupanta ( w wersji sowieckiej a la 1945 ), albo przeprosi osoby tym życzeniem dotknięte , ja osobiście kładę jego wypowiedz na karb swoistej ekwilibrystyki słownej jaka nasz Szanowny Kolega raczy uprawiać ( np: wypowiedz o zasługach Stalina wobec Polaków )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A kto się obraził?

W kwestii wyjaśnienia :

użyłem słowa dotknięte , nie obrażone , ja bylem co najmniej zirytowany , Kolega Pirat wyraźnie tez .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Ok. Albinos, jeśli uważasz, że słowo "ryj" jest zbyt dosadne to przepraszam i obiecuję, że następnym razem użyję określenia "oblicze".

Faktem jest że szlag mnie trafił. FSO znany jest z ideologizowania sowieckiego komunizmu i wygłaszania peanów pochwalnych na cześć PRL-u. Traktuję to jako taką szczególną fiksację (coś jak sanacja). Nie reaguję specjalnie na te wynurzenia, ale na Boga są granice! (jak powiedział Ribbentrop do Mołotowa). Toż to jest wychwalanie agresora i okupacji w wyniku której straciło życie sporo ludzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

gregski: Aj, tam od razu wychwalanie. Każdy medal ma dwie strony. Sowiecki czy PRL-owski też, o czym niestety zapomina większość elity politycznej naszej Ojczyzny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Każdy medal ma dwie strony.

TAK?

To zapodaj mi co takiego dobrego spotkało nas na przykład ze strony Hitlera?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witam;

w kwestii Stanu Wojennego: bywają na świecie wydarzenia, kiedy sąsiad mówi, zrób z tym porządek, albo ja z tym zrobię. Ostatnio taką śliczną rolę odrywają St. Zjedn. Ameryki. Wielki stróż pokoju, w ich własnej wersji i wykonaniu. To tak troszkę na marginesie. Osobną sprawą jest to, że gdyby nie Stan Wojenny to gospodarka by po prostu padła jak długa, a co by się działo na ulicach tego chyba nie wie nikt.

Wprowadzenie 300 czy 30 tysięcy obcych wojsk, to jest troszkę tak jak wiszenie u klamki bogatego wujka. Ja wiszę mniej bo wziąłem od niego tylko kilku chłopa, i całą masę złomu nazywanego wysoką technologią. Inny wujek ma inną wersję - on daje nieco więcej chłopa ale nieco mniej zabawek. Efekt ten sam - oba wiszą. Odróżniam poza tym fakt, że ktoś sam się wiesza a ktoś został do wieszania się przymuszony. Np. okolicznościami tzw. przyrody. O wiele więcej zrozumienia ma u mnie ten drugi.

W żadnym chyba okresie państwowości polskiej tak mocno nie walczono z analfabetyzmem jak za czasów PRL-u. Ale to okupanty takie wredne są. Okupanty inwestują w przemysł, w reformy niezbędne temu krajowi, okupanty walczą o uznanie granicy zachodniej w taki sposób by nie mogła być zmieniona... i tak dalej. Daj Boże więcej takich okupantów...

pozdr

Wprowadzenie 300 czy 30 tysięcy obcych wojsk, to jest troszkę tak jak wiszenie u klamki bogatego wujka. Ja wiszę mniej bo wziąłem od niego tylko kilku chłopa, i całą masę złomu nazywanego wysoką technologią. Inny wujek ma inną wersję - on daje nieco więcej chłopa ale nieco mniej zabawek.

A jakie wujek radziecki darował nam zabawki?

Ano różnica pomiędzy 30 a 300 000 chłopa jest taka, że tych pierwszych na cztery wiatry rozgonią połączone siły kiboli Cracovii i Arki, a reakcji tych drugich obawiał się suwerenny rząd PRL.

Koledze FSO może się nie podobać obecność wojsk USA w Polsce i może o tym wszem i wobec obwieszczać na tym forum, różnica pomiędzy dziś, a dawniej jest jednak taka, że suwerenny rząd PRL pilnie i bacznie patrzył by takich osądów nie można było głosić publicznie.

Okupanty inwestują w przemysł

Z ciekawości, a ileż to zainwestował ZSRR w nasz przemysł.

Gdybym był sardoniczny; a wiadomo, że nie jestem; to bym napisał, że nie tyle inwestował co zwracał, za to wszystko co wcześniej prawem kaduka wywiózł.

Daj Boże więcej takich okupantów...

A jak już prośby kolegi FSO zostaną spełnione, to takie mi się nasuwa pytanie:

jak wielka będzie jego radość kiedy upaństwowią mu jego firmę?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

chciałoby się powiedzieć: ale pizga... no dobra do tematu.

1. Podejście: zniewolenie, oznacza, że ktoś [niechby i okupant] decydował o tym co się w tym kraju działo. Stąd okupant zdecydował o koniecznych reformach [rolnictw], koniecznych sprawach [alfabetyzacja] dotyczących ludności, koniecznych inwestycjach [elektryfikacja] wreszcie niezbędnym rozwoju przemysłu [patrz niemal cały tzw. przemysł ciężki]. Ba, z racji zmiany granic, przez Niemcy wówczas zachodnie, to okupant sprawił, że w roku '70 tym zostały one oficjalnie uznane. W końcu to ten zakichany okupant sprawił cud - społeczeństwo, które w swej znacznej części nie wiedziało jak patrzeć na osobę dającą jej 5 złotych - czyli albo jak na Boga albo kogoś dla kogo da się wszystko. To ten nieszczęsny okupant sprawił że banknot o wartości 4 dolarów był uznawany przed wojną w sklepie gdzieś w powiecie za coś niebywałego - uznało pieniądze jako środek płatniczy i mało tego zaczęło domagać się dóbr o jakich wcześniej nie miało prawa śnić, a swej większości widziało chyba jak były imprezy państwowe... Stąd daj Boże takiego okupanta.

2. To był okupant ale to wszystko i jeszcze trochę to nasze dzieło - to co to za okupacja? Okupant który nie chce wprowadzać wojsk bo w prowincji rozróba? Co to za okupant... Nazywanie ludzi o innych poglądach okupantami, tylko dlatego, że realizowali swoją wizję kraju, tylko dlatego że w czasie jej realizacji popełnili błędy, zresztą w większości spowodowane przez tych co ich teraz obsobaczają [-> "S"] jest co najmniej dziwne.

3. Reformy, inwestycje i co tam jeszcze to nasze dzieło, naszych ludzi, wówczas żyjących, którzy budując to czy owo - zdobywając przy okazji wykształcenie, warunki mieszkaniowe jakich wcześniej nie mieli i mieć nie mogli. Podobnie projekty te bardziej i te mniej udane. Parę błędów też - były to dzieła i pomysły nas samych, obywateli tam i wtedy żyjących. Kilka razy pisałem o Listach do Rakowskiego. Warto je czytać. Jednym z powodów jest to, że w roku 80 żyła cała masa ludzi, którzy doskonale pamiętali jak wyglądała II R.P., nie ta idealizowana i piękna, ale taka zwykła przaśna. Nie mają wątpliwości gdzie im lepiej

secesjonista: wejście obcych wojsk jest łatwe. Wchodzą i jest ich setka, niechby trzydzieści. Problem jest jeden - jak zareaguje inny kraj na przepędzenie ich żołnierzy? Jak zareaguje społeczność danego kraju, na fakt, że żołnierze poczynają sobie dosyć swobodnie poza terenem bazy? Ileś podobnych pytań można postawić. Różnica między 30, 300, 3000 a 30 tys żołnierzy jest niewielka. Największa jest między 0 a 1. Potem drastycznie się zmniejsza. Przy ilości kilku setek a kilku tysięcy - śladowa. Po prostu są. Po prostu coś trzeba zrobić. Iść prosić pisać. A Wielki Brat albo się zgodzi albo nie...

Nie pamiętam kto, ale dziękuję, zauważył - że każdy system ma dwoje dobre i złe strony. Nie da się dyskutować o sanacji patrząc z pozycji kolanowej na Piłsudskiego, podobnie jak nie da się patrzyć z krańcowo odmiennego punktu na to co działo się do '89 r. i znów zmiana o 180...

Oskarżanie o wszystko władze PRL-u jest nazwijmy to delikatnie : błędne. Przecież pewne decyzje, ba niemal większość nie zależała od tego co nam na wytycznych przekaże Pierwszy z Moskwy, nie zależała od widzimisię ambasadora radzieckiego... tylko od tego co dzieje się w kraju [patrz zachowanie się robotników], od tego że straciliśmy w pewnej chwili pewne możliwości wymiany, czy to że jeden piękny kraj nałożył sankcje ekonomiczne.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolega nie widzi różnicy pomiędzy 30 a 300 000 tysięcy, to znaczy, że za PRL-u jednak nie osiągnięto znaczących postępów w zakresie upowszechniania wiedzy matematycznej.

W ramach wprawek proponuję jednak koledze zastanowienie się co jest łatwiejsze:

pokonać 300 000 dysponując 30 ludzi, czy odwrotnie.

Kolega FSO wreszcie powinien się zdecydować jakie to ma poglądy na różne sprawy, ponieważ w różnych tematach wypowiada zadziwiająco rozbieżne oceny.

Kolega może wreszcie zdecyduje się, czy gen. Jaruzelski uratował nas przed niechybną interwencją bratnich wojsk sojuszniczych, czy też - nie, innymi słowy czy kłamie.

Okupant który nie chce wprowadzać wojsk bo w prowincji rozróba? Co to za okupant...

No to chciał, a Jaruzelski nas uratował.

Czy też nie chciał?

To ten nieszczęsny okupant sprawił że banknot o wartości 4 dolarów był uznawany przed wojną w sklepie gdzieś w powiecie za coś niebywałego

Kolega FSO jak na swój stosunek do kościoła, nadto nadużywa słowa cud.

Zapewniam, że w latach 50-tych banknot o wartości 4 dolarów w jakimś powiecie na Polesiu w sklepie byłby uznany ca coś niebywałego.

Powiem więcej cudem by było, gdyby taką osobą nie zainteresowały się odpowiednie służby.

Zaś największym cudem w całym tym poście kolegi FSO jest to, że jego zdaniem za II RP uznano banknot 4 dolarowy za coś niebywałego.

Otóż ja uprzejmie objaśnię koledze FSO czemu uznano to za zjawisko niebywałe - ponieważ banknot o nominale 4 dolary - nie istnieje.

Ot tyle - jeśli chodzi kolego o fakty.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista, powiem więcej - kurs w latach 30 tych złotego do dolara wynosił około 6 złotych z groszami [kurs z okresu reformy walutowej mniej więcej]. Wspomnienie o tym jak traktowano pieniądze i co to była "ogromna wartość" opisuje historia z Buntu rojstów. Na dużej stacji dworcowej na widok takiego banknotu ludzie nie wiedzieli jak zareagować. Było to dla nich coś wyjątkowego. Oznacza, to że w zasadzie była to gospodarka bezpieniężna. Bo pieniądz byl na opłaty dla państwa, a z reszta jakoś sobie rady... A PRL mimo wszystko to kraj gdzie gospodarka posługiwała się pieniądzem, gdzie wiedziano jak pieniądze wyglądają, gdzie wiedziano że banknot można rozmienić, a ideałem nie jest "ja sam wszystko" tylko jakaś tam nieco większa specjalizacja...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A PRL mimo wszystko to kraj gdzie gospodarka posługiwała się pieniądzem, gdzie wiedziano jak pieniądze wyglądają, gdzie wiedziano że banknot można rozmienić, a ideałem nie jest "ja sam wszystko" tylko jakaś tam nieco większa specjalizacja

Fakt , w PRL była gospodarka pieniężna , ale bez towarowa , wiec nastąpił regres do IIRP wymiany towar za towar , a pieniądze ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
secesjonista, powiem więcej - kurs w latach 30 tych złotego do dolara wynosił około 6 złotych z groszami [kurs z okresu reformy walutowej mniej więcej]

Dla uściślenia : nie 6 a 5 złotych z groszami [5,20-5,30] za USD po roku 1934 do wybuchu II WŚ. Do roku 1934, od przewrotu [1926r] kurs złotego ustabilizował się na poziomie ok. 9.10 zł za USD.

WARTO WIEDZIEĆ

Przeciętna miesięczna pensja w czasach PRL-u przeliczona wg kursu czarnorynkowego wynosiła od 15 do 40 dolarów.

Jeśli ktoś otrzymywał z zagranicy jakieś pieniądze, zamiast nich dostawała równowartość w bonach. Szkopuł w tym, że takim bonem można było płacić jedynie w sklepach banku PeKaO, które później przekształcone zostały w sklepy Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego PEWEX. Nieco innymi bonami można było płacić we wspomnianej wcześniej Baltonie. W czasach Polski Rzeczpospolitej Ludowej za walutę lub za bony można było w tych sklepach kupić najbardziej poszukiwane, importowane towary – od mleka dla dziecka zaczynając, a na samochodach kończąc. Na takim Bonie PekaO widniał napis: „upoważnia do pobrania towarów eksportu wewnętrznego”. Upoważniało to zatem do kupowania za waluty wymienialne towarów produkcji krajowej.

http://las.polskieradio.pl/kursywalut/artykul182844.html

Pozdrawiam :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.