Obrączki czystości

[Jarpen Zigrin]

Obrączkę czystości dostał w prezencie 8-letni Mikołaj. - Syn zapytał mnie, co oznacza taka obrączka. Nie bardzo wiedziałam, jak mu wyjaśnić, że chodzi o wstrzemięźliwość seksualną aż do czasu małżeństwa. Z jego klasy kilkoro dzieci też dostało takie prezenty - mówi Alicja Radwańska, mama chłopca. Temat obrączek pojawia się też na forach internetowych poświęconych pierwszej komunii. To nowa moda na prezent pierwszokomunijny. Do komputera, roweru czy i-Poda rodzice chrzestni czy dziadkowie dokładają obrączkę czystości.

Hmm... dla 8 letniego dziecka taki prezent..., wiąże się chyba wytłumaczeniem, co to jest sex przedmałżeński i indoktrynacją w założeniu, że jest zły. Ok., ktoś może tak myśleć, ale... 8 letniemu człowiekowi wpajać takie rzeczy... Do tego myślę, że raczej mało kto będzie odkładał stosunek z partnerem/partnerką, bo dostał kiedyś obrączke... po prostu z czasem sobie sam wyrobi pogląd.

Co wy o tym myślicie?

[Albinos]

Co wy o tym myślicie?

W tym przypadku totalny idiotyzm i chęć pokazania, jaki to się jest światowym i modnym człowiekiem. Przecież to takie super mieć taką obrączkę. Skoro Amerykanie noszą, to i my musimy. A że dzieciak jeszcze nie wie o co chodzi? Żaden problem, ważne że ma.

Co do osób które już rozumieją o co chodzi. Jeśli ktoś odczuwa potrzebę aby nosić coś takiego, pokazywać wszystkim wszem i wobec, że jest się "czystym", to jego sprawa. Tylko że dla mnie to już jest totalny przykład szpanerstwa. Mam dziwne wrażenie, że tutaj już nie do końca chodzi o przekonania religijne, ale zwyczajną chęć pokazania się innym.

[Avaritia]

Opadła mi szczęka.

Nie wiem, jak bardzo głupi i zdesperowani muszą być ludzie, którzy dają takie prezenty dzieciom. W przypadku dorosłych lub dorastających, prawie że pełnoletnich osób jest to albo po prostu spóźniony prezent, albo bezczelne i bezpardonowe wtykanie nosa w nie swoje sprawy i narzucanie własnego zdania.

Jak ludziom się nudzi, to potrafią być zaskakująco głupi. Wydawało mi się, że żyjemy w takim świecie, w którym wstrzemięźliwość seksualna nie jest narzucana ani przez władzę, ani przez Kościół, a jej brak nie spotyka się z wszechobecnym potępieniem. A tu taka niespodzianka...

[nazaa]

Czekajcie, ja chyba o tym słyszałam Te obrączki to obrączki (albo pierścienie czytości, jak zwał tak zwał) św. Karoliny, która tam się czymś w czystości ciała musiała wysławić, a poza tym teraz na dniach obchodzi się dni dziewictwa, więc temat na czasie, a tak poza tym zgadzam się z Albinosem, bo mądrze prawi

Nie wiem, jak bardzo głupi i zdesperowani muszą być ludzie, którzy dają takie prezenty dzieciom.

No cóż, nie wydaje mi się by byli głupi i zdesperowani w tym, co robią, ba, myślę nawet wprost przeciwnie, ale to rzecz dyskusyjna Mnie się wydaje, że to po prostu kolejny przykład skrajnej dewocji i tyle.

I jeszcze jedno - jakiś czas temu rozmawialiśmy ze znajomymi o tych pierścieniach czystości i w pewnym momencie nasz kolega, który nie za bardzo słuchał zapytał: A na co się je tak w ogóle zakłada?

[lukass]

To może lepiej pas cnoty zamontować takiemu delikwentowi, :twisted:

[nazaa]

To może lepiej pas cnoty zamontować takiemu delikwentowi, :twisted:

Z pewnością byłby bardziej skuteczny niż te obrączki, ale zapewne też mniej wygodny

[lukass]

Nie wiem, jak bardzo głupi i zdesperowani muszą być ludzie, którzy dają takie prezenty dzieciom.

Prawdopodobnie jest to syndrom zwany potocznie przeze mnie jak i moich kolegów: "Polacus Fanaticus Catholicus" (oczywiście bez obrazy ), Cechują się tym że pokazują jacy są święci, pobożni, jak się afiszują swoją świętością. Tu właśnie widać "obrączki czystości" przecież to jeszcze dzieci są nie rozumieją (chyba :roll: ) "czystości" w tym znaczeniu, drugą sprawą jest to że ośmiolatkom jeszcze nie w głowie płeć przeciwna.

[vanbrovar]

Śmiać i płakać się chce...

przepraszam bardzo, ale czy znaczy to, że gdybym miał pecha i urodził się później, dostałbym taki prezencik na Komunię, to po odbyciu inicjacji seksualnej powinienem zdjąć tą obrączkę (czyli w wieku 10 lat, jak większość? )

Kościół powinien potępić ten zwyczaj, może to by podziałało - ponoć ludzie pobożni takie rzeczy kupują, to Kościół ma ich w mocy.... tzn. w opiece :razz:

[Konstanthinos XI]

Jedno ze zboczeń związanych z tak często u nas obecnym folklorem religijnym... ludzie myślą że od czegoś takiego ludziom przejdzie ochota czy popęd... dorośli skazują dzieci na nie wiadomo co, a one same bezwolnie sie godzą na to... kojarzy mi się z obecnym jeszcze kilkadziesiąt lat temu motywem żenienia dzieci przez rodziców...

[nazaa]

dorośli skazują dzieci na nie wiadomo co, a one same bezwolnie sie godzą na to...

Bezwolnie, bezwolnie - czyżbyś zapomniał jak to jest być dzieckiem? Z pewnych spraw dziecko sobie nie zdaje sprawy, nie rozumie ich i przez to polega na autorytecie rodziców, co może prowadzić do takich sytuacji.

[Konstanthinos XI]

No i właśnie to chciałem powiedzieć, ozywając słowa "Bezwolnie" - bez zastanowienia, polegając na czyimś niezachwianym autorytecie...

[vanbrovar]

ludzie myślą że od czegoś takiego ludziom przejdzie ochota czy popęd...

Właściwie to, te obrączki mogą być raczej źródłem zboczeń, a nie ochroną...

[nazaa]

Konstanthinos XI, zwracam honor

Właściwie to, te obrączki mogą być raczej źródłem zboczeń, a nie ochroną...

Jakich zboczeń? Seks w młodym wieku to jeszcze nie zboczenie. Myślę

[vanbrovar]

Seks w młodym wieku to jeszcze nie zboczenie

co jak co, ale 8 lat to nie wiek na rozmysły o seksie.

Obrączka czystości chroni, dopóki dziecko nie wie o co w niej chodzi.

[Andreas]

A może to taki zakazany owoc? Dzieciak w wieku 8 lat poznaje najtajniejsze tajemnice alkowy, właśnie z powodu tej obrączki, czystośc go będzie intrygowac...