Armia III Rzeszy - kto jest kim?

[Qrosava]

Verkehrspolizei (Policja Drogowa), policja drogowa,

Oto cytat z Wiki Segovio.

Q

[secesjonista]

Niestety nie masz racji kolego Andreas poniewą OrPo to była policja pożądkowa (żandarmeria) i do piero w jej skład wchodziło SchuPo i czyli policja drogowa i mieli oni takie same mundury jeden element SchuPo miało ine mianowicie metalową blaszke na klace piersiowej .

Tu oczywiście kolega się myli, nie ma tożasamości pomiędzy OrPo i żandarmerią, acz wiadomo, że żandarmeria podlegała/była składnikiem OrPo.

OrPo to jednak również inne formacje.

Zresztą Niemcy nader często zmieniali schematy organizacyjne, podporządkowanie warto zaznaczać o jaki okres chodzi.

Edytowane 25 Kwiecień 2010 przez secesjonista

[Qrosava]

A więc to co napisałem:

Bo o ile mi wiadomo to nie. Ale rzeczywiście SchuPo i policja drogowa podlegały OrPo, ale OrPo podlegało też Gendarmerie (tzn. Gendarmerie było podległe OrPo), więc czy OrPo też było żandarmerią? OrPo to chyba taka "prewencja" a SchuPo "dochodzeniówka"?

jest prawidłowe, Secesjonisto? Chciałbym się upewnić.

Q

[segovia]

Tu oczywiście kolega się myli, nie ma tożasamości pomiędzy OrPo i żandarmerią

Jeśli kolega tak sadzi to dlaczego żandarmeria miała naszywki OrPo na mundurach .

Edytowane 25 Kwiecień 2010 przez segovia

[Qrosava]

Rozumiem, że te zalinkowane figurki to funkcjonariusze żandarmerii? A gdzie oni mają rzekome naszywki OrPo?

Q

[Andreas]

Pokaż, jak wygląda naszywka OrPo?

[secesjonista]

A więc to co napisałem:

Bo o ile mi wiadomo to nie. Ale rzeczywiście SchuPo i policja drogowa podlegały OrPo, ale OrPo podlegało też Gendarmerie (tzn. Gendarmerie było podległe OrPo), więc czy OrPo też było żandarmerią? OrPo to chyba taka "prewencja" a SchuPo "dochodzeniówka"?

jest prawidłowe, Secesjonisto? Chciałbym się upewnić.

Q

Mnie się zdaje, że - nie

OrPo podlegające Gendarmerie... będące jej składnikiem?

[Qrosava]

Nie, Gendarmerie było składnikiem OrPo o to mi chodziło.

Zabrzmiało jednak niejednoznacznie, sorry.

Q

[FSO]

Witam;

w kwestii formalnej: policja cywilna, każdego zresztą kraju skłąda się z różnych części : prewencji, kryminalnej, "krawężników, drogówki, policji w policji i co tam jeszcze ktoś wymyśli. Zajmuje się ona bezpieczeństwem zwyklych obywateli, nazywa się różnie, ma jednakże swoje mundury i "normalne" i galowe, ma swoje stopnie [nieraz identyczne z wojskowymi, nieraz nie] i tak dalej....

Istnieje także policja wojskowa, u nas nazywa się to ŻW - żandarmeria wojskowa, skrótowo "żwiry". Jesto policja wojskowa, zajmująca się sprawami "policyjnymi" w armii. Ma prawo kontrolować żołnierzy na przepustkach, ma obowiązek kontrolować auta wojskowe, zapewniać ochronę imprez wojskowych itd, prowadzi śledztwa w sprawach przestępstw popełnionych w armii, lub żołnierzy.

Oznacza to, że są to dwie formacje, niezależne, dzialające w dwóch różnych środowiskach, choć mające identyczne cele. Policjant to dla wojska może być zwyklym cywilem, zaś "żwir" jest to żołnierz zawodowy, ze stopniem i td. Różnica ogromna. Jedni i drudzy mogą i współpracują ze sobą, jedni i drudzy mogą sobie pomagać i to robią, ale nie oznacza to, że mają te same stopnie, tego samego zwierzchnika i obowiązują ich te same rozkazy [choć zasady mogą być podobne].

Taka sama zasada obowiązuje w każdym "normalnym" kraju w którym istniała armia i istnieli cywile. W Niemczech czasu wojny - też.

pozdr

[secesjonista]

A więc to co napisałem:

Bo o ile mi wiadomo to nie. Ale rzeczywiście SchuPo i policja drogowa podlegały OrPo, ale OrPo podlegało też Gendarmerie (tzn. Gendarmerie było podległe OrPo), więc czy OrPo też było żandarmerią? OrPo to chyba taka "prewencja" a SchuPo "dochodzeniówka"?

jest prawidłowe, Secesjonisto? Chciałbym się upewnić.

Q

Nie jest prawidłowe OrPo jest czymś nadrzędnym nad Gendarmerie, gdyż ta jest jego składnikiem.

Jeśli kolega tak sadzi to dlaczego żandarmeria miała naszywki OrPo na mundurach .

A niby co to jest naszywka OrPo?

Jednostki Policji Porządkowej (Ordnungspolizei - ORPO) podlegały gubernatorom dystryktu i starostom powiatowym. Do zadań ORPO należało m.in: kontrola ewidencji ludności ochrona urzędów i obiektów walka z czarnym rynkiem łapanki egzekucje działania przeciwpartyzanckie ORPO w GG składało się z dwóch formacji policyjnych: 1. Policji Ochronnej Schutzpolizei des Reiches - SCHUPO pełniącej służbę w większych miastach, 2. Gendarmerie des Reiches (nie mylić z żandarmerią wehrmatowską, ta formacja zajmowała się resztą kraju. Niemiecka Schupo objęła służbę w powiatach miejskich, czyli w "stolicach" dystryktów oraz w Częstochowie i Kielcach; stacjonowała też w miastach nie będących powiatami miejskimi: w Chełmie i Stanisławowie. W każdym z tych miast został utworzony okręg policyjny o nazwie Einzeldienstkommando der Schutzpolizei des Reiches, na czele, którego stał Kommandeuren der Schutzpolizei - K.d.Sch. Schupo objęło też służbę w ważnych ośrodkach przemysłowych i administracyjnych. Placówki w tych ośrodkach nosiły nazwę Schutzpolizeidienstabteilung. W pozostałych miastach i na terenach wiejskich analogiczną rolę spełniała żandarmeria Siedziba Kommandateur der Gentarmerie - K.d.Gend i jej urzędy mieściły się w "stolicy" dystryktu". Natomiast dla każdego powiatu wiejskiego został utworzony pluton Gendarmerie. Pośrednim ogniwem dowodzenia pomiędzy K.d.Gend. a plutonem był Gendarmerie-Hauptmannschaft, obejmujący zazwyczaj teren trzech powiatów.

Witam;

w kwestii formalnej: policja cywilna, każdego zresztą kraju skłąda się z różnych części : prewencji, kryminalnej, "krawężników, drogówki, policji w policji i co tam jeszcze ktoś wymyśli. Zajmuje się ona bezpieczeństwem zwyklych obywateli, nazywa się różnie, ma jednakże swoje mundury i "normalne" i galowe, ma swoje stopnie [nieraz identyczne z wojskowymi, nieraz nie] i tak dalej....

Istnieje także policja wojskowa, u nas nazywa się to ŻW - żandarmeria wojskowa, skrótowo "żwiry". Jesto policja wojskowa, zajmująca się sprawami "policyjnymi" w armii. Ma prawo kontrolować żołnierzy na przepustkach, ma obowiązek kontrolować auta wojskowe, zapewniać ochronę imprez wojskowych itd, prowadzi śledztwa w sprawach przestępstw popełnionych w armii, lub żołnierzy.

Oznacza to, że są to dwie formacje, niezależne, dzialające w dwóch różnych środowiskach, choć mające identyczne cele. Policjant to dla wojska moż być zwykly cywil, zaś "żwir" jest to żołnierz zaowodowy, ze stopniem i td. Różnica ogromna. Jedni i drudzy mogą i współpracują ze sobą, jedni i drudzy mogą sobie pomagać i to robią, ale nie oznacza to, że mają te same stopnie, tego samego zwierzchnika i obowiązują ich te same rozkazy [choć zasady mogą być podobne].

Taka sama zasada obowiązuje w każdym "normalnym" kraju w którym istniała armia i istnieli cywile. W Niemczech czasu wojny - też.

pozdr

Myślę, że wszyscy wiemy o zadaniach żandarmerii wojskowej, a cały wykład idzie na marne, gdyż mówimy tu o funkcjonariuszach służby "cywilnej"

Problem kolego FSO w tym, że w Rzeszy mieliśmy dwie żandarmerie: polową (wojskową) i cywilną.

Edytowane 26 Kwiecień 2010 przez secesjonista

[Tomasz N]

Jeżeli to jest mundur policjanta, to ja, pośrednio, mam pewność, że on przybył do mego miasta z SS "Germania". To zdjęcie zamieszczono na stronie z portretami samych żołnierzy WH, stąd moje przekonanie, że to mundur jakiejś formacji militarnej.

Gdyby przybył z 5 DPanc, pewnie by zdjęcie w mundurze WH zamieścił, a że nie miał, pewnie wolał dać późniejsze policyjne.

Nawiasem z tym feldgrau SS wyszła w Pszczynie ciekawa sprawa, bo pancerniacy WH mieli czarne mundury. Stąd ich w relacjach miejscowych określa się jako jednostkę SS, a SS "Germania" jako WH.

Edytowane 26 Kwiecień 2010 przez Tomasz N

[FSO]

Witam;

secesjonista: dzięki za wyklad, który potwierdza to co powiedzialem [mimo wszystko]. Na terenie Rzeszy byl prosty podzial - policja i żandarmeria. GG - jako dość dziwny twór, wydzielony, podporządkowany etc mial swoją organizację sil policyjnych, i każdych innych. Do tego wszystkiego co napisaleś, dla "zaciemnienia" obrazu, należaloby dodać fakt istnienia tzw. policji granatowej, skladającej się zwykle z Polaków, mających w wielu wypadkach bardzo dużą niezależność od niemieckich zwierzchników...

pozdr

[secesjonista]

Witam;

secesjonista: dzięki za wyklad, który potwierdza to co powiedzialem [mimo wszystko]. Na terenie Rzeszy byl prosty podzial - policja i żandarmeria. GG - jako dość dziwny twór, wydzielony, podporządkowany etc mial swoją organizację sil policyjnych, i każdych innych. Do tego wszystkiego co napisaleś, dla "zaciemnienia" obrazu, należaloby dodać fakt istnienia tzw. policji granatowej, skladającej się zwykle z Polaków, mających w wielu wypadkach bardzo dużą niezależność od niemieckich zwierzchników...

pozdr

A wcale nie - drogi FSO

Na terenie Rzeszy byl prosty podzial - policja i żandarmeria.

Otóż nie.

Była i tam - żandarmeria wojskowa, i żandarmeria cywilna... i całe tabuny organizacji policyjnych przekształcających się i zmieniających swe zależności i podległości.

No chyba, że się mylę i wiesz o tym, że żandarmerii cywilnej nie było w obszarze Rzeszy?

Kwestią istotną jest język... w polskim żandarmeria jest przypisana li tylko do służb wojskowych, u Niemców już tak nie było.

[Qrosava]

Patrz post #38 secesjonisto.

Q

[secesjonista]

Patrz post #38 secesjonisto.

Q

To nie wytykanie... a raczej z nadmiernej prędkości i niefrasobliwości mojej edycji cytatów - wybacz.

Edytowane 26 Kwiecień 2010 przez secesjonista