Rozstrzeliwanie SS-manów zbrodnią wojenną?

[Capricornus]

jestem przekonany

Znowu marny materiał dowodowy.

[Andreas]

Znowu marny materiał dowodowy.

A jaki zatem Ty masz dowód na potwierdzenie swojej tezy?

[Capricornus]

swojej tezy?

Jakiej tezy? Pytanie to nie teza, to pytanie.

Ręce unurzane we krwi po łokcie to Twoje słowa.

A może chodzi Ci o to, że w czasie wojny często puszczają wszelkie hamulce?

Albo, że wszystko może się zdarzyć?

[secesjonista]

I słusznie w wojennej rzeczywistości bez litości likwidowałbym SS-manów , gestapowcowi , banderowców , Ubeków czy NKWD-stów .

Archiwistki czy sekretarki będące na etatach gestapo - również?

[lancaster]

Archiwistki czy sekretarki będące na etatach gestapo - również?

Jestem zwolennikiem równości kobiet i mężczyzn .

O ile w wojennej rzeczywistości zostałyby schwytane w mundurach SS czy Gestapo ,np: przy zajmowaniu KL Auschwitz również .

O ile udałoby się wziąśc do niewoli takie delikwentki np: w miejscowej siedzibie Gestapo , a byłyby sposoby uwiezienia i osadzenia wątpię .

Edytowane 8 Listopad 2011 przez lancaster

[Andreas]

O ile udałoby się wziąśc do niewoli takie delikwentki np: w miejscowej siedzibie Gestapo , a byłyby sposoby uwiezienia i osadzenia wątpię .

Siedziby Gestapo miały wystarczającą liczbę cel.

[TyberiusClaudius]

Takim su*****om tylko należała się kula w łeb.

[ats]

Takim su*****om tylko należała się kula w łeb.

Patrzysz na to z perspektywy lat. Wielu z nich wstępowało do tej jednostki, chodzi o Waffen SS w czasach gdy nie mieli pojęcia o przyszłych zbrodniach. Chcieli być częścią elity i w trakcie walk byli nią, znane było powiedzenie iż walczą do ostatniego. Rozliczać tak, za każdą zbrodnie ale odpowiedzialność grupowa to absurd.

[ats]

Dlaczego bronię Waffen SS. Nie jestem Polakiem, mój dziadek był członkiem tej jednostki, w Generalnej Guberni nie służył. Obecnie jestem w Polsce przy dziewczynie, lubię historię, za nie moje grzechy nie będę przepraszał.

[Razorblade1967]

Takim su*****om tylko należała się kula w łeb.

No i tutaj jest właśnie przyczynek do zbrodni wojennych. Można uważać, że żołnierzowi przeciwnika należy się "kula w łeb", ba... nawet można mieć "moralną rację" - jednak dokonanie samosądu, zabicie jeńca (poza sytuacjami przewidzianymi w prawie międzynarodowym czyli po odpowiedniej, powtarzam odpowiedniej rozprawie i wyroku skazującym) to jest zbrodnia wojenna. Nie ma wielkiego znaczenia co się uważa, można co najwyżej rozpatrując odpowiedzialność za taką zbrodnię wojenną wskazać okoliczności łagodzące.

[ats]

Podnieś prawą rękę w górę. Bardziej hamuje odrzut i celność lepsza. Wasze ąśżźć to jest tragedia

A co z powyższego zdania tyczy się tematu?

secesjonista

[poldas]

Znam wiele przypadków esesmanów, których matki prowadziły się nienagannie.