Atak na Iran?

[666]

Prezydent USA Barack Obama powiedział w poniedziałek, że Iran z bronią nuklearną będzie "prawdziwym problemem", lecz że nie sądzi, by akcja militarna Izraela czy USA była "idealnym sposobem" na zażegnanie kryzysu.

"Pozostajemy otwarci na działania dyplomatyczne w celu rozstrzygnięć tej kwestii" - powiedział prezydent Obama na spotkaniu publicznym, którego gospodarzem była sieć telewizyjna CNBC.

"Nie sądzimy, by wojna między Izraelem a Iranem czy opcje militarne były idealnym sposobem rozwiązania problemu. Niemniej na razie wszystkie warianty są brane pod uwagę" - powiedział prezydent USA.

Powyższa wypowiedź w języku dyplomatycznym znaczy że Obama nie uważa opcji zbombardowania irańskich instalacji jądrowych za idealną, ale uważa ją za dopuszczalną i de facto wyraża zgodę na jej zastosowanie.

USA są gotowe przyklasnąć Izraelowi, jeżeli ten dokona ataku.

[ArekII]

[ciach] oczywiście będzie III wojna światowa Iran wystrzeli pociski na Polskę Rosja na Chiny a Chiny na Europe Będzie wielka zagłada ludzka, zima nuklearna Wątpię aby któryś z tych krajów chciał wywołać konflikt i jeszcze dodatkowo atomowy. To Iran już ma broń atomową i pociski takie które pójdą na Izrael? To obie strony posiadają taką ilość broni atomowej że przez to będzie zagłada ludzka? Kurde idę kopać bunkier bo chcę przeżyć Zastanów się co piszesz... Gwarantuję że jeśli doszłoby do konfliktu Irańsko izraelskiego i byłaby możliwość użycia broni atomowej to sąsiadujące kraje z tymi państwami konfliktu robiły by wszystko aby było zawieszenie broni i oczywiście ONZ i inne kraje z większymi wpływami zaraz by zapobiegli wojnie A więc [ciach] nie będzie III wojny światowej To tak Indie Chiny zaliczone, Izrael Iran zaliczony to jakie teraz kraje mają wywołać wojnę atomową? Wenezuela i Kuba? A może jakieś państwa trzeciego świata?

[666]

Swojego czasu pisałem że były izraelski minister obrony generał Sneh zapowiedział atak na Iran w listopadzie 2010 roku.

Warunki ku temu którego wymienił zostały spełnione - międzynarodowe sankcje gospodarcze nie okazały się paraliżujące do irańskiego programu jądrowego.

Listopad już niedługo. Mam nadzieję że ONZ podejmie stosowne kroki na rzecz uniknięcia izraelskiej interwencji zbrojnej, chociaż - patrząc na przebieg rozmów izraelsko-palestyńskich - czuję że na ONZ nie ma sensu wogóle w tej kwesti liczyć.

Arek traktuje sprawę jak półżart, ale sprawa jest bardzo poważna.

Ja już od 3 lat prawie codziennie o tym myślę i wnioski do których dochodzę są coraz bardziej przygnębiające.

Jeżeli do ataku dojdzie do zapoczątkuje on łańcuch wydarzeń które moim zdaniem będą nie do przełknięcia.

Wyobraźcie sobie jaka panika by w Polsce wybuchła. Pół roku temu w Rosji rozwalił się polski samolot w którym zginęło 96 osób, a polskie środowiska nacjonalistyczne do tej pory na bazie tego wydarzenia próbują utopić Polskę we krwi, podważając zaufanie społeczeństwa do rządu, nawołując do zamieszek i próbując zaognić relacje między Polską a innymi krajami. To typowa dywersja polityczno-społeczna.

Ja sobie nie wyobrażam co by tu się działo w razie wybuchu III wojny światowej.

Edytowane 13 Październik 2010 przez Florek-xxx

[Tankfan]

Mam z tych twoich proroctw niezły ubaw, a jeszcze większy będę miał w listopadzie.

[harry]

Ja sobie nie wyobrażam co by tu się działo w razie wybuchu III wojny światowej.

W tym wypadku pomoże Einstein. Miał bogatszą wyobraźnię.

[secesjonista]

Swojego czasu pisałem że były izraelski minister obrony generał Sneh zapowiedział atak na Iran w listopadzie 2010 roku.

Warunki ku temu którego wymienił zostały spełnione - międzynarodowe sankcje gospodarcze nie okazały się paraliżujące do irańskiego programu jądrowego.

Listopad już niedługo. Mam nadzieję że ONZ podejmie stosowne kroki na rzecz uniknięcia izraelskiej interwencji zbrojnej, chociaż - patrząc na przebieg rozmów izraelsko-palestyńskich - czuję że na ONZ nie ma sensu wogóle w tej kwesti liczyć.

Arek traktuje sprawę jak półżart, ale sprawa jest bardzo poważna.

Ja już od 3 lat prawie codziennie o tym myślę i wnioski do których dochodzę są coraz bardziej przygnębiające.

Jeżeli do ataku dojdzie do zapoczątkuje on łańcuch wydarzeń które moim zdaniem będą nie do przełknięcia.

Wyobraźcie sobie jaka panika by w Polsce wybuchła. Pół roku temu w Rosji rozwalił się polski samolot w którym zginęło 96 osób, a polskie środowiska nacjonalistyczne do tej pory na bazie tego wydarzenia próbują utopić Polskę we krwi, podważając zaufanie społeczeństwa do rządu, nawołując do zamieszek i próbując zaognić relacje między Polską a innymi krajami. To typowa dywersja polityczno-społeczna.

Ja sobie nie wyobrażam co by tu się działo w razie wybuchu III wojny światowej.

Swojego czasu pisałem że były izraelski minister obrony generał Sneh zapowiedział atak na Iran w listopadzie 2010 roku.

Niestety florku-xxxx kolejny raz jesteś przyłapany na kłamstwie... nigdy swego czasu nie pisałeś o gen. Sneh.

I tyle co do twej wiarygodności...

A na marginesie... ktoś zatrudnił tego bezrobotnego; czemu się nie dziwię; Politologa?

[666]

Secesjonista, post nr 90. Pewnie nie chciało ci się przeczytać.

Miejmy nadzieję że Izrael się w porę opamięta i nie zrobi czegoś czego wszyscy będziemy żałować.

[Tankfan]

Miejmy nadzieję że Izrael się w porę opamięta i nie zrobi czegoś czego wszyscy będziemy żałować.

Tzn. czego? Utarcia nosa "turbanom"? I dobrze, niech to zrobią, Iran nie ma żadnych możliwości konwencjonalnego zagrożenia Izraelowi czy nam, a większość państw Arabskich po cichu Izraelowi przyklaśnie bo nie widzi im się dominacja Persów, Izrael jest zatem niewygodnym ale lepszym cichym sojusznikiem gdyż nie ma ani ambicji podbijać państwa Arabskie, ani nie ma takowych możliwości, ani też religijnie nie ma jak zagrozić owym państwom, Iran już tak.

Natomiast tak naprawdę Izrael bez przyzwolenia Waszyngtonu i jego wsparcia sam niewiele zdziała, IAF to nie USAF.

Zresztą zabawny jesteś Florek, jesteś jednym z tych apokaliptycznych piewców z kompleksem mesjasza (bez urazy) który próbuje naprawiać świat choć nie jest on wcale popsuty. Takoż samo panika wybuchła wśród tobie podobnych podczas ostatniej zadymy na Kaukazie, i co stało się coś? Nie, tylko Saakaszwili dostał po nosie, co mu się należało swoją drogą.

Zresztą to nawet zabawne, taka obrona Iranu który sam eskaluje konflikt i sam pod sobą dołek kopie, choć to raczej nie nowość wśród wszelkiej maści oszołomów czy to religijnych czy ideologicznych (vide Korea Północna) z przerostem ambicji, także w pewnym sensie siłowe utarcie im nosa (ale nie za pomocą inwazji lądowej) i zrujnowanie ich gospodarki może sprowadzić ich do parteru, oczywiście może dojść do eskalacji konfliktu ale jedynie na poziomie lokalnym, no bo który silny gracz poprze na wielką skalę, no właśnie kogo, nikogo, ktoś taki jak Ahmadineżad wśród poważnych polityków wzbudza jedynie uśmiech politowania, jak każdy idiota (nawet z twarzy można wyczytać tylko jedno... debil i to do potęgi entej). Nikt, na dobrą sprawę Chiny czy Rosja się wypną na Iran, to będzie dla nich z korzyścią, Iran dostanie po nosie, poniesie straty przy niewielkich stratach Izraela lub USA (lub żadnych) a więc będzie szukał broni, nowoczesnej, kto im tą broń może sprzedać? Chiny i Rosja, choć nie muszą, Rosjanie mogą ulec USA, a Chińczycy lepszy deal mogą zrobić z USA. Tak czy owak na Iranie nikomu tak naprawdę nie zależy, jest to jeden z tych pechowych krajów gdzie do władzy dorwali się idioci sami na własne życzenie izolujący swój kraj i szykujący mu wrogów, do tego znacznie silniejszych.

[666]

Izrael na chwilę obecną już leje na to czy USA go poprą czy nie.

Jest gotów zaatakować przy użyciu własnych, częściowo nawet improwizowanych środków.

Iran z kolei nie oczekuje militarnego wsparcia od nikogo z wyjątkiem Syrii, Libanu, Hezbollahu, ISI oraz pakistańskich organizacji paramilitarnych skrajnego reagowania.

Jeżeli Izrael zaatakuje to cały region zamieni się w kulę ognia. Jak tankowiec trafiony torpedą.

[Gorodecki]

Co to jest pakistańska organizacja paramilitarna skrajnego reagowania?

Edytowane 14 Październik 2010 przez Gorodecki

[666]

Chodzi o islamskie organizacja terrorystyczne walczące z ramienia Pakistanu na terenie Indii.

[Tankfan]

Izrael na chwilę obecną już leje na to czy USA go poprą czy nie.

Jest gotów zaatakować przy użyciu własnych, częściowo nawet improwizowanych środków.

Mylisz się, ale z twoją marną, czy też żadną wiedzą na tematy stricte militarne mnie to nie dziwi. Izrael nie zaatakuje bez wsparcia USA, chyba że pociskami balistycznymi, bo dla samolotów byłaby to droga w jedną stronę.

Iran z kolei nie oczekuje militarnego wsparcia od nikogo z wyjątkiem Syrii, Libanu, Hezbollahu, ISI oraz pakistańskich organizacji paramilitarnych skrajnego reagowania.

Czyli innych wypierdków które mogą się popisać jedynie ładnymi cyferkami?

Jeżeli Izrael zaatakuje to cały region zamieni się w kulę ognia. Jak tankowiec trafiony torpedą.

Bo tak sobie wymyśliłeś?

Chodzi o islamskie organizacja terrorystyczne walczące z ramienia Pakistanu na terenie Indii.

A jakie masz dowody iż organizacje te są popierane przez rząd Pakistanu? Masz jakieś dowody? Czy to twoje kolejne domysły?