Atak na Iran?

[Tankfan]

MilitaryPhotos to żart.

Żart? Jedno z lepszych for o tematyce wojskowej i militarnej gdzie z całego świata ludzie zamieszczają różnorakie newsy jest żartem?!

Wybacz waść ale z braku argumentów piszesz coraz więcej bzdur.

Przeczytaj to:

http://www.newsmax.com/KenTimmerman/Timmer...04/02/id/354614

Ostanie sankcje wobec Iranu, jak widać, nie okazały się paraliżujące. Więc teoretycznie jest wysoce prawdopodobne że 3 miesiące Izrael uderzy na irańskie instalacje jądrowe.

Ok ale jak za trzy miesiące nic się nie stanie, przysięgniesz że już nigdy więcej w swym życiu nie napiszesz żadnej apokaliptycznej bredni i innych głupot które wypisujesz. Jesteś na tyle pewny że zaatakują? Jesteś człowiekiem honoru by przyjąć wyzwanie? I jeszcze dotrzymać słowa?

[secesjonista]

Dołączam się do prośby Tankfana, bo to i czytać już hadko.

[666]

Ja nie napisałem że Izrael napewno dokona nalotu na Iran, a jedynie że jest to wysoce prawdopodobne.

Jeżeli Izrael zdecyduje się na taki manewr, to będzie musiał wykonać go wbrew Stanom Zjednoczonym i wbrew ONZ. Do tego operacja ma niewielkie szanse powodzenia z militarnego punktu widzenia. Jeżeli Izrael więc zdecyduje się na nalot, to w geście największej desperacji.

[secesjonista]

Ja nie napisałem że Izrael napewno dokona nalotu na Iran, a jedynie że jest to wysoce prawdopodobne.

Jeżeli Izrael zdecyduje się na taki manewr, to będzie musiał wykonać go wbrew Stanom Zjednoczonym i wbrew ONZ. Do tego operacja ma niewielkie szanse powodzenia z militarnego punktu widzenia. Jeżeli Izrael więc zdecyduje się na nalot, to w geście największej desperacji.

Kolega z większą uwagą winien czytać własne posty, a nie newsy na różnych portalach.

"Opcja akcji militarnej ze strony Stanów Zjednoczonych przeciwko Iranowi jest już zupełnie nierealna i nie będzie więcej brana pod uwagę."

W innym temacie zaś kolega florek-xxx napisał:

"Jeżeli w konsekwencji tego dojdzie do wojny izraelsko-irańskiej, to wymusi to interwencję zbrojną Stanów Zjednoczonych. I będziemy mieli III wojnę światową".

To albo wbrew USA, albo z ich udziałem, kolega ma rozdwojenie własnych poglądów zależnie na jaki temat pisze?

To albo wymusi to interwencję USA, albo akcja militarna tego kraju nie wchodzi w grę, kolega ma rozdwojenie własnych poglądów zależnie na jaki temat pisze?

[Tankfan]

Jeżeli Izrael zdecyduje się na taki manewr, to będzie musiał wykonać go wbrew Stanom Zjednoczonym i wbrew ONZ. Do tego operacja ma niewielkie szanse powodzenia z militarnego punktu widzenia. Jeżeli Izrael więc zdecyduje się na nalot, to w geście największej desperacji.

Jeżeli Izrael na prawdę poczuje się zagrożony, to albo obiekty zapoznają się z pociskami Jerycho wyposażonymi w głowice konwencjonalne albo w Teheranie urośnie atomowy grzybek, ot tyle w temacie.

Także militarnie ma szansę powodzenia, jednakże bez udziału lotnictwa... no chyba że taka AS da ciche przyzwolenie, a Saudowie od dawien dawna z Ajatollahami się nie lubią.

[666]

Dziś Fidel Castro zarządził zwołanie specjalnej sesji parlamentu kubańskiego w sprawie możliwości wybuchu światowej wojny jądrowej, w razie zaatakowania Iranu przez Stany Zjednoczone lub Izrael.

Na chwilę obecną nie może być żadnych wątpliwości że atak na Iran będzie oznaczał zagładę ludzkości w wyniku nuklearnego holocaustu.

Edytowane 7 Sierpień 2010 przez Florek-xxx

[Tankfan]

Dziś Fidel Castro zarządził zwołanie specjalnej sesji parlamentu kubańskiego w sprawie możliwości wybuchu światowej wojny jądrowej, w razie zaatakowania Iranu przez Stany Zjednoczone lub Izrael.

:dots:

Jakim cudem ludzie do tego ponoć wyedukowaniu, biorą na poważnie tego debila żyjącego już w innym świecie?

Na chwilę obecną nie może być żadnych wątpliwości że atak na Iran będzie oznaczał zagładę ludzkości w wyniku nuklearnego holocaustu.

A jesteś mi wstanie wyjaśnić jakim cudem? A kto wystrzeli pociski balistyczne w odwecie za Iran? No kto geniuszu? Rosja ma Iran gdzieś, Chiny mają Iran gdzieś, Arabowie mają na dobrą sprawę Iran gdzieś a nawet się ucieszą, cały świat ma Iran gdzieś, Brazylia nie kiwnie palcem, co najwyżej ten osioł (jak on ma?) de Silvia coś tam po marudzi, Chavez i Castro mogą tupać nóżkami i tak wszyscy ich oleją... a zapomniałbym o tępej pacyfistycznej tłuszczy, przecież oni nic nie mogą, no chyba że ubzdurałeś sobie że to oni mają pociski balistyczne i w odwecie za Iran doprowadzi to do ich odpalenia.

Iran też nie posiada odpowiednich nosicieli głowic, Izrael posiada własną, skuteczną obronę przeciwrakietową, USA mogą dodatkowo na morze śródziemne oraz w okolice zatoki perskiej wysłać dodatkowe niszczyciele i krążowniki wyposażone w system Aegis BMD i pociski SM-3, do tego na terytorium USA są dwie bazy pocisków GBI, to wyjaśnij mi jak Iran ma cokolwiek zrobić tymi swoimi nieco ulepszonymi kopiami starych SCUD'ów?

A Korea Północna nie będzie ryzykować konfrontacji.

No i gdzie tu Holocaust i wojna atomowa? Ile Ty w ogóle masz lat? Nie jesteś za grosz poważny, może za dużo bajeczek się naoglądałeś?

[666]

El Comendante wygłosił dziś przemówienie do kubańskiego zgromadzenia ogólnego w którym ostrzegł przed wojną jądrową z udziałem Stanów Zjednoczonych i Iranu. Ostrzegł przed możliwością amerykańskiego ataku na Iran i Koreę Północną, oraz zaapelował do prezydenta Obamy o powstrzymanie tego.

Jeżeli dojdzie do wojny, to będzie to konflikt zbrojny który obejmie większość świata. Od USA na zachodnie, przez Europę, Bliski Wschód, południową Azję, aż po półwysep koreański.

Edytowane 7 Sierpień 2010 przez Florek-xxx

[Tankfan]

A przepraszam bardzo, ten stary komunista to jakaś wyrocznia? Proszę Cię człowieku, skończ bo to się żałosne robi.

[Damballa 78]

Widzę że większość Waszych wypowiedzi opieracie tylko i wyłącznie na wiedzy książkowej i internetowej. Zresztą nie ma się co dziwić , kiedyś dawno temu też byłem teoretykiem i wydawało mi się , że to co ktoś opublikował to czyste i i zdefiniowane niepodważalne fakty.

Wujek SAM jak na razie ciągnie ostatkiem sił okupację Afganistanu ( przy naszej zresztą pomocy ) , otrząsa się po wyjściu z Iraku i generalnie nie ma już kogo wysyłać

A to poproszę o źródło informacji o braku rekrutów w USA.

Czy myślisz że znajdziesz w internecie taką informację ??? Przecież nie napiszą że że ( po mojemu ) jakieś 70 - 80 % nazwijmy to umownie "żołnierzy" to albo młode szczawie po 19-20 lat , którzy dzięki 10 miesiącom na misji dostaną refundację za studia , albo typowi "amerykanie" ( dokładnie wszelkiej maści mieszkańcy ameryki południowej z przewagą meksykanów ) którzy dostają pozwolenie na pobyt w stanach , albo w końcu gwardia narodowa , czyli ogólnie rzecz biorąc zbieranina zapaleńców , którym nie poszło i muszą wypełnić kontrakt , podpisany z armią. Prawdziwych żołnierzy i specjalistów jest może ze 30 % ( i to są naprawdę profesjonaliści - znam z autopsji byłem na IV zmianie )

Z kolei Izrael samodzielnie bez błogosławieństwa USA nie kiwnie palcem

Czego przykładem było bombardowanie kompleksu w Syrii... nieprawdaż?

Nie porównywałbym zdolności militarnej Syrii i Iranu ...

Druga ewentualność to wspieranie opozycji , która pokazała że może nieźle namieszać , co z pewnością pamiętacie

A i owszem pamiętam... pamiętam to że opozycja ostatnio nie była wstanie zgromadzić więcej niż kilkaset demonstrantów, choć zapewniała że będzie to manifestacja wielotysięczna.

Tego kolega już nie pamięta?

opozycji , która pokazała że może nieźle namieszać

A niby (prócz demonstrowania) w czym opozycja namieszała?

Jakiś konkret ?... zmienił się układ sił we władzy, anulowano wyniki wyborów??

A czy kolega pamięta jakąkolwiek demonstrację sprzed wyborów , która poszła by w taki sposób w obieg światowy , gdzie okazuje się że reżim nie pasuje młodym i wykształconym ludziom , którzy dążą do większej swobody i otwarcia na świat ?

[secesjonista]

Widzę że większość Waszych wypowiedzi opieracie tylko i wyłącznie na wiedzy książkowej i internetowej.

A czy kolega pamięta jakąkolwiek demonstrację sprzed wyborów , która poszła by w taki sposób w obieg światowy , gdzie okazuje się że reżim nie pasuje młodym i wykształconym ludziom , którzy dążą do większej swobody i otwarcia na świat ?

A co ma medialny rozgłos, do zmiany stosunków i układu władzy?

Nic, oni zaistnieli w różnorakich wiadomościach, my zobaczyliśmy, że młodym Irańczykom coś się nie podoba, a w Iranie nie zmieniło się jak na razie nic.

Koniec - kropka.

Niezależnie od kolegi doświadczeń osobistych i jego oceny jacy to rekruci trafiają do wojska, meritum wypowiedzi Tankfana nie zostało przez kolegę obalone.

Pytanie było jasne:

brakuje rekrutów, czy - nie.

[Tankfan]

Czy myślisz że znajdziesz w internecie taką informację laugh.gif ??? Przecież nie napiszą że że ( po mojemu ) jakieś 70 - 80 % nazwijmy to umownie "żołnierzy" to albo młode szczawie po 19-20 lat , którzy dzięki 10 miesiącom na misji dostaną refundację za studia , albo typowi "amerykanie" ( dokładnie wszelkiej maści mieszkańcy ameryki południowej z przewagą meksykanów ) którzy dostają pozwolenie na pobyt w stanach , albo w końcu gwardia narodowa , czyli ogólnie rzecz biorąc zbieranina zapaleńców , którym nie poszło i muszą wypełnić kontrakt , podpisany z armią. Prawdziwych żołnierzy i specjalistów jest może ze 30 % ( i to są naprawdę profesjonaliści - znam z autopsji byłem na IV zmianie )

Tych profesjonalistów czyli żołnierzy z kilkuletnim stażem ogółem jest więcej, i to oni służą w jednostkach bojowych, reszta raczej w jednostkach tyłowych.

Co ciekawsze to większość żołnierzy w armiach służy właśnie w jednostkach tyłowych, wsparcia aniżeli na pierwszej linii. Tam śle się najlepszych, chociaż i ARNG bierze czasami udział w walkach, w Iraku nawet jednostki pancerno-zmechanizowane ARNG widywano, ze sprzętem z Fort Irwin NTC.

[666]

Wczoraj były amerykański ambasador przy ONZ, John Bolton, powiedział że jeżeli Izrael chce skasować irańskie instalacje jądrowe to zostało mu 8 dni.

Ale Bolton jest moim zdaniem zupełnie niewiarygodny. Poprzednio zapowiadał że izraelski atak na Iran nastąpi przed końcem 2009 roku. I nie nastąpił.

Wczoraj, co jest rzadkością, wypowiedział się osobiście ajatollah Chamenei - duchowy przywódca Iranu. Powiedział że Iran nie będzie rozmawiał ze Stanami Zjednoczonymi na temat swojego programu jądrowego, dopóki USA nie wykluczą opcji użycia siły wobec Iranu. Cóż, moim zdaniem USA taką opcję już wykluczyły.

Uważam że sprawę komplikuje fakt nieuznawania przez Iran Państwa Izrael. Gdyby Iran uznał Izrael, to mógł by bezpośrednio z nim rozmawiać. Jest oczywiste że USA nie mogą pełnić roli rzecznika prasowego Izraela, ani odpowiadać za działania Izraela na rzecz jego bezpieczeństwa.

[secesjonista]

Ale Bolton jest moim zdaniem zupełnie niewiarygodny

W sumie trochę jak i Ty ponieważ żadna twa prognoza jak dotąd się nie sprawdziła... nieprawdaż?

[Tankfan]

Powiedział że Iran nie będzie rozmawiał ze Stanami Zjednoczonymi na temat swojego programu jądrowego, dopóki USA nie wykluczą opcji użycia siły wobec Iranu. Cóż, moim zdaniem USA taką opcję już wykluczyły.

Nie nie wykluczyły, plany ataku są, tylko że to że istnieją nie znaczy że atak się odbędzie, zresztą rozważa się tylko atak powietrzny i rakietowy, inwazja się zwyczajnie nie opłaca.