Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko,ze zapomina sie zazwyczaj,ze np.cukier byl na kartki jeszcze przed rokiem 1980-tym.

Popularne powiedzonko z piaskownicy: "Chcesz cukierka idz do Gierka" tez nam cos o zaopatrzeniu lat wczesniejszych mowi. <_<

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tylko,ze zapomina sie zazwyczaj,ze np.cukier byl na kartki jeszcze przed rokiem 1980-tym.

A propos kartek: W "Najjaśniejszej III Rzeczypospolitej" tyle narzeka się na te kartki w latach 70. i 80., tyle, że "zapomina się", że to ludzie domagali się sami wprowadzania reglamentacji na kolejne towary.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ludzie domagali się też przemian demokratycznych... ale tego nie da się wydrukować.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista jak zwykle zwraca uwagę na tzw. przemiany demokratyczne, nie zauważa, że były one dodatkiem do głównego hasła strajków "socjalizm tak - wypaczenia nie". Co oznaczało wszystko co najlepsze w PRL-u... dla strajkujących.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A propos kartek: W "Najjaśniejszej III Rzeczypospolitej" tyle narzeka się na te kartki w latach 70. i 80., tyle, że "zapomina się", że to ludzie domagali się sami wprowadzania reglamentacji na kolejne towary.

Drogi Samuelu ,

zapewniam Cie ze ludzie domagali się towarów nie kartek , a samo posiadanie magicznych kartek nie oznaczało , ze możesz dokonać zakupu tego co na karteczce czerwona władza Ci "gwarantowała " , nie było tak łatwo :blink:

ps

wreszcie jakiś ludzki atavar , wracaj do sarmackich korzeni :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ma ktos moze jakies dane liczbowe dotyczace pomocy zywnosciowej dla Polski z Zachodu(glownie USA)w latach 80-tych?

Przez dosc dlugi okres w naszym domu byla ona obecna w formie oleju w metalowych karnistrach,plastelinowego sera,konserwowej szynki,solonego masla,czasami slodyczy.Kanapki w szkole ze slonym maslem i pomaranczowym serem to byl wtenczas wyroznik dzieci z robotniczych rodzin.Nasi "wojskowi" koledzy mieli troche lepiej,ale animozji absolutnie nie bylo.

Z dzisiejszego punktu widzenia to obciach straszny,ze sie w koncu XX wieku w Europie ludzi dokarmialo jak somalijskich murzynow,ale coz...real-socjalizm z pelnymi konsekwencjami. :( Czy ktos pamieta jakies inne formy tego typu pomocy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Glasisch   

Ma ktos moze jakies dane liczbowe dotyczace pomocy zywnosciowej dla Polski z Zachodu(glownie USA)w latach 80-tych?

W tym okresie poczta niemiecka (Bundespost) zrezygnowała z pobierania opłat za paczki żywnościowe (porto). Nastąpił więc zalew paczek, z którym tutaj, odpowiednia instytucja (Poczta Polska) miała spore trudności, aby się się uporać z tym nawałem, a wygłupiali się do tego jeszcze celnicy (czasami coś brakowało, albo mąka, czy cukier wymieszane były z olejem). Przesyłki nadchodziły najpierw koleją, a potem powstały specjalne firmy transportowe oraz włączyły się do tego również poważne spedycje (nie istniejący już PSM C. Hartwig Katowice, na przykład), które zbierały te paczki w Niemczech i po przejściu przez magazyn o cło, rozwoziły następnie do końcowych odbiorców. Przychodziło wszystko, głównie żywność.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No i pracownicy Poczty Polskiej niestety mieli ten mily zwyczaj,ze okradali przesylki.Cenzura to ulatwiala i zachodnie paczki nadchodzily najczesciej wybebeszone i okradane.Smutna norma owych czasow. :(

Ale chodzilo mi raczej o pomoc na duza skale,ktorej dystrybucja zajmowaly sie glownie rozne koscioly.Jako dzieci tez czesto w ramach parafialnych lekcji religii takie przesylki pomagalismy rozladowywac za co zawsze cos tam dostawalismy.Slodycze,banke z olejem itp.Byly tego cale samochody dostawcze z produktami tanimi,zajmujacymi niewiele miejsca i naprawde praktycznymi.Stad prostokatne banki na olej,konserwy,duze bloki sera czy solone,a wiec o duzej trwalosci maslo.W sumie obrazki identyczne z tymi jakie obserwujemy dzis np.Afryce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Drogi Samuelu ,

zapewniam Cie ze ludzie domagali się towarów nie kartek , a samo posiadanie magicznych kartek nie oznaczało , ze możesz dokonać zakupu tego co na karteczce czerwona władza Ci "gwarantowała " , nie było tak łatwo :blink:

Oczywiście masz rację, lancasterze. Ja jednak chciałem tylko zwrócić uwagę, że obecnie zapomina się o takim fakcie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak mam rozumiec Samuelu zupelnie serio wierzysz w to,ze ludzie sami domagali sie reglamentacji,a wladza laskawie ich sny spelnila. :rolleyes: Dobre.

Zachwyt byl jak pamietam zaprawde powszechny.Ludzie wrecz nie znajdowali slow,aby swe szczescie wyrazic.Wystarczylo wyjsc z domu i posluchac. :thumbup:

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ma ktos moze jakies dane liczbowe dotyczace pomocy zywnosciowej dla Polski z Zachodu(glownie USA)w latach 80-tych?

Przez dosc dlugi okres w naszym domu byla ona obecna w formie oleju w metalowych karnistrach,plastelinowego sera,konserwowej szynki,solonego masla,czasami slodyczy.Kanapki w szkole ze slonym maslem i pomaranczowym serem to byl wtenczas wyroznik dzieci z robotniczych rodzin.Nasi "wojskowi" koledzy mieli troche lepiej,ale animozji absolutnie nie bylo.

Z dzisiejszego punktu widzenia to obciach straszny,ze sie w koncu XX wieku w Europie ludzi dokarmialo jak somalijskich murzynow,ale coz...real-socjalizm z pelnymi konsekwencjami. :( Czy ktos pamieta jakies inne formy tego typu pomocy?

Nie można zapominać o roli Kościołów , które służyły za Centra dystrybucji Pomocy Żywnościowej ( w moim regionie głównie niemieckiej ), wielu kolegów z katolickich rodzin minimum raz w miesiącu w , najgorszym okresie korzystało z ww , ja po ww musiałem jechać z rodzicami do Legnicy ( 20 km ) i tu rzecz zabawna , pierwszy raz w życiu odkryłem ze czasem dobrze należeć do mniejszości religijnej :rolleyes: Luteran w okolicy może z 400 osób ,a paczek niemieccy współbracia w wierze nie żałowali :unsure:

Milicja dwa razy groziła Ojcu , wnioskiem do kolegium o spekulacje zatrzymując rodzinnego wartburga , kilogramowe puszki z szynka raczej ich przekonywały <_<

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Czyli jednak było lepiej :) Władza od ręki, spełniała żądania ludu pracującego, wprowadzając reglamentację :thumbup:.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak mam rozumiec Samuelu zupelnie serio wierzysz w to,ze ludzie sami domagali sie reglamentacji,a wladza laskawie ich sny spelnila. :rolleyes: Dobre.

Zachwyt byl jak pamietam zaprawde powszechny.Ludzie wrecz nie znajdowali slow,aby swe szczescie wyrazic.Wystarczylo wyjsc z domu i posluchac. :thumbup:

Czyli jednak było lepiej :) Władza od ręki, spełniała żądania ludu pracującego, wprowadzając reglamentację :thumbup:.

Koledzy źle interpretują moje wypowiedzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie można zapominać o roli Kościołów , które służyły za Centra dystrybucji Pomocy Żywnościowej ( w moim regionie głównie niemieckiej ), wielu kolegów z katolickich rodzin minimum raz w miesiącu w , najgorszym okresie korzystało z ww , ja po ww musiałem jechać z rodzicami do Legnicy ( 20 km ) i tu rzecz zabawna , pierwszy raz w życiu odkryłem ze czasem dobrze należeć do mniejszości religijnej :rolleyes: Luteran w okolicy może z 400 osób ,a paczek niemieccy współbracia w wierze nie żałowali :unsure:

Milicja dwa razy groziła Ojcu , wnioskiem do kolegium o spekulacje zatrzymując rodzinnego wartburga , kilogramowe puszki z szynka raczej ich przekonywały <_<

Generalnie masz racje,mniejszosci religijne mialy lepiej :) KRK to byl moloch,a kto wtedy by maslem pogardzil.Niewatpliwie trudno bylo wszystkich potrzebujacych sprawiedliwie obdzielic.Mieszkal bezposrednio nad nami ojca kolega ze stoczni,czlonek Kosciola Adwentystow.Gmina wyznaniowa niewielka,kosciol wystawili dopiero, o ile dobrze pamietam pod koniec lat 80-tych,ale wsparcie mieli faktycznie duze.Mi tez sie czasami w ramach sasiedzkiej wspolpracy jakies slodycze dostawalo, co niezwykle mile wspominam.

Kolejnym zrodlem pomocy jaki zapamietalem byl Szwedzki Czerwony Krzyz.W szkole otrzymywalismy ichnie kapsulki tranowe,a ze dwa razy nawet trafily sie cytrusy.Dodawano do tego firmowe olowki czy dlugopisy ,wiec w pamieci utkwilo.Wskazuje to tez bardzo wyraznie,ze szwedzkich specjalistow niepokoila jakosc wyzywienia dzieci w Polsce.

Ciekawa pomoca dla ubogich Polakow byly darmowe bilety wstepu do koscielnych muzeow we Wloszech,czego moi rodzice sami doswiadczyli.Niby blachostka,ale taka wejsciowka to byl zazwyczaj kilkudniowy zarobek robotnika.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

A mi się przypomina, jak w pewnej parafii w Warszawie dystrybuowano odzież, przychodzącą z Zachodu.

W nocy, po dostawie, proboszcz z akolitami dokonywał selekcji towaru.

Te futerka i dżinsy szły na plebanię, reszta dla maluczkich.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.