Dlaczego Wieluń?

[michaltronik]

Od wielu lat zastanawiało mnie dlaczego Wieluń został wybrany za cel gdzie spadły pierwsze bomby jakże strasznej II Wojny Światowej. Przecież nie było tam żadnych obiektów militarnych. Jeżeli ktoś ma jakąś teorię lub sprawdzone informacje proszę pisać.

[secesjonista]

Wieluń ponoć nie był pierwszy - tylko most w Tczewie.

[poldas]

Na most w Tczewie ani jedna bomba nie spadła.

[secesjonista]

A ja napisałem że spadła?

[poldas]

dlaczego Wieluń został wybrany za cel gdzie spadły pierwsze bomby jakże strasznej II Wojny Światowej.

To w końcu o czym tu piszemy?

[secesjonista]

No dobrze rozwinę swój skrót myślowy (może cokolwiek mylący), celem Niemców było niedopuszczenie do wysadzenia tegoż mostu.

Stąd bombardowanie jego okolic gdzie jak podejrzewano miały przechodzić przewody pozwalające odpalić przygotowane ładunki

wybuchowe, przy okazji zbombardowano inne cele w tym mieście.

[adamhistoryk]

Poza tym Wieluń leżał bardzo blisko granicy.

[poldas]

Tczew jeszcze bliżej.

[michaltronik]

Dobrze między Tczewem a Wieluniem była różnica może w minutach albo sekundach, nie ważne. Most w Tczewie był ważny pod względem strategicznym, a Wieluń, tam byli tylko niewinni cywile. A dlaczego Niemcy nie wybrali np. Krakowa albo Łodzi.

[poldas]

Skąd wiesz że nie wybrali?

Na te miasta też zrzucono bomby rano 1 września.

[Tomasz N]

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&sqi=2&ved=0CDEQFjAC&url=http%3A%2F%2Fwww.historiawielunia.uni.lodz.pl%2F1wrzesnia2.html&ei=VSQPVLiXEO-y7AaEvoDIDg&usg=AFQjCNHvkbhDGSMx5dkXoD1Mc9Rb_fwxqQ&sig2=wigAiAzNr7kWfCKhENXBBQ

"Według informacji zawartych w dzienniku bojowym 76 eskadry, 1 września dwie mi­nuty po piątej (czyli o 4.02 czasu polskiego), 29 „stukasów” wystartowało z lotniska Nieder-Ellguth (obecnie Ligota Dolna), pomiędzy Wrocławiem a Opolem i o godz. 4.35 miejscowego czasu, pojawiło się nad Wieluniem. Zaraz potem spadły pierwsze bomby na miasto. Atak na Wieluń nastąpił zatem pięć minut przed pierwszym strzałem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte."

Jak widać z cytatu całe to zamieszanie z pierwszym atakiem na Wieluń opiera się na fałszywej teorii jakoby w 1939 r. w Niemczech obowiązywał czas letni. Podają to poważni historycy, (stąd sam się na to w swoim czasie nabrałem) więc brzmi wiarygodnie. Sprawdziłem to, przeglądając cały półrocznik niemieckich dzienników (VII-XII 1939) i nie ma wzmianki o przejściu na czas zimowy. Polskie źródła tyczące stref czasowych z tego okresu nie wymieniają Niemiec jako kraju w którym obowiązuje czas letni.

Zatem atak nastąpił po piątej, czyli po 4.45.

I to byłoby na tyle.

Edytowane 9 Wrzesień 2014 przez Tomasz N

[poldas]

a Wieluń, tam byli tylko niewinni cywile

A to wiadomo skąd?

Według meldunku bojowego I/StG 77 jeden stukas został uszkodzony odłamkami ze zrzuconej przez siebie bomby, natomiast dalsze dwa doznały uszkodzeń od prowadzonego z ziemi ognia.

[gregski]

"Technika Wojskowa Historia" wrzesień - październik nr 5/2014

Znajduje się tam artykuł Mariusa Emmerlinga "Stukageschwader 77 w 1939r."

Autor stawia tezę, że Wieluń był bombardowany o około 05:40 przez I/StG 76 a następnie pół godziny później przez I/StG 77.

Powód.

W Wieluniu zgodnie z danymi wywiadowczymi błędnie rozpoznano sztab polskiej dywizji czy też "Schnelle Gruppe Wielun".

[michaltronik]

Dobrze, może nie tylko cywile ale i regularne wojsko. Zgodnie z zasadą akcja - reakcja, był atak była obrona. Kto zabronił cywilom służyć w obronie przeciwlotniczej?

[Tomasz N]

Kto zabronił cywilom służyć w obronie przeciwlotniczej?

Czynnej czy biernej ? Bo w czynnej prawo wojenne.

Edytowane 9 Wrzesień 2014 przez Tomasz N