Wielka gra przeciwko Syrii

[secesjonista]

Potwierdzenie ze strony władz Syrii bądź ze strony lewicowo.pl czy rewolucja-zawsze-zwycięzy.pl, wszyscy inni kłamią i manipulują... no oczywiście prócz rządu syryjskiego.

Jest oczywistym, że Al-Jazeera pokazując ostrzeliwane miasto, tak naprawdę manipuluje zdjęciami i to w rzeczywistości są obrazy kiedy to "rewolucjoniści" prowadzą bombardowanie syryjskich władz.

Co prawda kłóciłoby się to z przedstawianiem sił antyrządowych jako kryminalistów (skąd u nich artyleria), ale z drugiej strony może została ona zakupiona przez tych co wcześniej demonstrowali za pieniądze imperialistów z USA.

Ciekawa sprawa, jak w Al-Jazeerze pojawiały się antyamerykańskie filipiki to dla lewicy były to wiarygodne media, widać teraz zmieniła optyka kto jest 'rewizjonistycznym odchyleniem".

Typowe.

[Delwin]

Logika komunistów jest jedna: jak strzelają do nas to jest to zbrodnia. Jak my strzelamy do innych to zupełnie coś innego - najpewniej walka o pokój .

[trzy]

Tia. Wszędzie komuniści cykliści masoni i żydzi. Współczuję życia w takiej rzeczywistości. Syria broni się przed rozpadem i mordami na skalę libijską. Zwłaszcza chrześcijanie modlą się za Asada bo gdyby do władzy doszli by bandyci to los ich byłby przesądzony.

[Samuel Łaszcz]

bądź ze strony lewicowo.pl czy rewolucja-zawsze-zwycięzy.pl, wszyscy inni kłamią i manipulują...

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w tym temacie ani razu nie powołałem się na źródło o charakterze lewicowym...

[secesjonista]

I to ma mnie przekonać, że reżim syryjski nie bombarduje?

Jakoś mnie nie przekonało.

[Tomasz N]

I to ma mnie przekonać, że reżim syryjski nie bombarduje?

Jakoś mnie nie przekonało.

Może to że "Aurora" też strzelała ślepą amunicją.

[Samuel Łaszcz]

Patrzę na mapę świata i szczerze mówiąc Syria nie mogłaby liczyć na pomoc od Iranu. Przerzut wojska nie byłby możliwy. Nie sąsiadują ze sobą, droga morska pewnie by była zablokowana bo jedyna droga to kanał Sueski lub Cieśnina Gibraltarska ale wątpię aby przez tą cieśninę jakieś statki Iranu przebiły się gdzie roi się od jednostek morskich NATO. Kanał na pewno byłby bardzo dobrze obstawiony i sam brzeg Syrii byłby prawdziwym skupiskiem marynarki wojennej USA. Droga lądowa też nie wchodzi w grę a droga powietrzna też jest nie możliwa. Przez przestrzeń Iraku wątpię aby samoloty Iranu się przedarły bo tam stacjonuje wojsko. Arabia Saudyjska i Turcja też by nie przepuściły sił powietrznych Iranu.

Iran odpowiedział na prośbę Syrii i wysłał 15 tysięcy żołnierzy Sił Specjalnych, aby utrzymać porządek w syryjskich miastach. Irańskie wojska będą razem z wojskami syryjskimi walczyć z bandami terrorystycznymi, jak nazywa je oficjalnie rząd baasistowski.

[secesjonista]

No żeby korzystać z sił innego kraju przeciw nielicznym kryminalistom i ludziom przekupionym?

Słowo nieliczni nabiera nowego wyrazu...

Szczęście, że to Siły Specjalne z Iranu - te znają się na wprowadzaniu demokracji, strach gdyby to były siły imperialistów.

Edytowane 16 Luty 2012 przez secesjonista

[secesjonista]

W Syrii w walkach giną ludzie; abstrahując już od tego czy nazwiemy ich opozycją, buntownikami czy najemnikami; z tak oczywistą konstatacją zgodzi się zapewne i Samuel.

Giną w walkach z wojskiem, a akcją zawiaduje rząd i stojący na jego czele prezydent Baszar al-Assad.

Ów pan raczył popełnić taką wypowiedzieć:

"...żaden rząd świata nie zabija swych ludzi, chyba że na jego czele stoi szaleniec".

Zatem wierzyć mu czy nie?

Oczywiście w kwestii jego szaleństwa.

[ArekII]

Jaka jest możliwość że rozpocznie się lądowa operacja w Syrii? Lub przynajmniej operacje powietrzne gdzie lotnictwo NATO bombardowało by cele o charakterze militarnym a komandosi szkolili by powstańców?

Bo z tego co jakiś czas temu media mówiły to SAS już jest w Syrii i szkoli powstańców.

[lancaster]

Jaka jest możliwość że rozpocznie się lądowa operacja w Syrii? Lub przynajmniej operacje powietrzne gdzie lotnictwo NATO bombardowało by cele o charakterze militarnym a komandosi szkolili by powstańców?

Bo z tego co jakiś czas temu media mówiły to SAS już jest w Syrii i szkoli powstańców.

IMHO zerowa przy tej postawie Rosji i Chin .

[Samuel Łaszcz]

W Syrii w walkach giną ludzie; abstrahując już od tego czy nazwiemy ich opozycją, buntownikami czy najemnikami; z tak oczywistą konstatacją zgodzi się zapewne i Samuel.

Giną w walkach z wojskiem, a akcją zawiaduje rząd i stojący na jego czele prezydent Baszar al-Assad.

Ów pan raczył popełnić taką wypowiedzieć:

"...żaden rząd świata nie zabija swych ludzi, chyba że na jego czele stoi szaleniec".

Zatem wierzyć mu czy nie?

Oczywiście w kwestii jego szaleństwa.

A rebelianci to co? Bezbronni? Przez nich nie giną ludzie? Przypomnę tylko, że w lutym tzw. Wolna Armia Syrii przyznała się do organizacji zamachów terrorystycznych. A że ludzie giną przez siły rządowe, to oczywiste, to przecież wojna. Oczywiste, że rząd syryjski musi odpowiedzieć przemocą na przemoc buntowników i terrorystów.

[secesjonista]

Chyba nie zrozumiałeś nic a nic z mej wypowiedzi.

Ja zastanawiałem się jedynie - czy prezydent (w świetle swej własnej wypowiedzi):

a) jest szaleńcem

b) jest kłamcą.

[bavarsky]

[ciach] komunę. Wyszedł ze mnie prostak.

Edytowane 3 Marzec 2012 przez Albinos
Kto miał zobaczyć, ten zobaczył. Rozumiem emocje, ale jednak pewnego słownictwa nie używamy na forum ;)

[Samuel Łaszcz]

Chyba nie zrozumiałeś nic a nic z mej wypowiedzi.

Ja zastanawiałem się jedynie - czy prezydent (w świetle swej własnej wypowiedzi):

a) jest szaleńcem

b) jest kłamcą.

Assadowi chodziło zapewne o to, że się nie zabija celowo niewinnych i bezbronnych.