Elżbieta I

[Nautilos]

nic szczególnego, bo nikt nie jest niezastąpiony

Ciekawe... Wielcy ludzie w historii też?

Taki Martin Frobisher wypadł z łask całkowicie po niepowodzeniu jego wyprawy, bo zamiast złota przewoził bezwartościową kupę gruzu - o czym nie wiedział, a specjaliści zapewniali, że to co przywozi to złoto.

Pisząc "nikt ..." starałem sie patrzeć z perspektywy władcy ; miałem na myśli urzedników , ludzi dworu itd. nie wybitne postacie takie jak Napoleon czy inni.

Przykład który podałeś ci t.zw. "specjaliści" to przykład na jakby to dzisiaj stwierdzono

"zły dobór kadr" bo chyba na świecie, a pewnie i w państwie byli ludzie którzy potrafili odróżnić złoto od " bezwartościowej kupy gruzu"

[Tofik]

Pisząc "nikt ..." starałem sie patrzeć z perspektywy władcy ; miałem na myśli urzedników , ludzi dworu itd. nie wybitne postacie takie jak Napoleon czy inni.

Napoleon też od razu nie był cesarzem itp.

Przykład który podałeś ci t.zw. "specjaliści" to przykład na jakby to dzisiaj stwierdzono

"zły dobór kadr"

To dlaczego Elka nie ukarała "specjalistów" - dostało się tylko Frobisherowi?

bo chyba na świecie, a pewnie i w państwie byli ludzie którzy potrafili odróżnić złoto od " bezwartościowej kupy gruzu"

Jak się okazało - nie było tych ludzi. Martin zdążył zorganizować trzy ekspedycje zanim wpadnięto na to, że ruda przywożona przez niego to nie złoto.

[Nautilos]

Przykład który podałeś ci t.zw. "specjaliści" to przykład na jakby to dzisiaj stwierdzono

"zły dobór kadr"

To dlaczego Elka nie ukarała "specjalistów" - dostało się tylko Frobisherowi?

bo chyba na świecie, a pewnie i w państwie byli ludzie którzy potrafili odróżnić złoto od " bezwartościowej kupy gruzu"

Jak się okazało - nie było tych ludzi. Martin zdążył zorganizować trzy ekspedycje zanim wpadnięto na to, że ruda przywożona przez niego to nie złoto.

(Muszę przyznać ,że nie znam tej historii z Frobisherem więc będę się opierał na informacjach które podaje wikipedia)

Już po pierwszej ekspedycji dwie osoby wyraziły opinię ,że to co znaleźli nie było złotem a pirytem - więc jednak były.

a to ,że "ścinała swoich kochanków i ludzi wątpiących w prawo kobiet do korony" nie znaczy ,że była złą władczynią, po prostu usuwała ludzi którzy jej przeszkadzali;co jak za pewne wszyscy dobrze wiedzą nie było czymś nowym.

[Tofik]

Już po pierwszej ekspedycji dwie osoby wyraziły opinię ,że to co znaleźli nie było złotem a pirytem - więc jednak były.

Kogo bardziej posłuchasz - dwójki ludzi czy setek?

a to ,że "ścinała swoich kochanków i ludzi wątpiących w prawo kobiet do korony" nie znaczy ,że była złą władczynią, po prostu usuwała ludzi którzy jej przeszkadzali;co jak za pewne wszyscy dobrze wiedzą nie było czymś nowym.

Elżbieta nienawidziła Johna Knoxa za jego dzieło "Pierwszy zew trąby przeciwko odrażającym rządom kobiet", choć to dzieło nie było skierowane w Elżbietę (którą Knox darzył szacunkiem), a w "trzy Marie" - to nie jest nowość.

[Nautilos]

Kogo bardziej posłuchasz - dwójki ludzi czy setek?

Tylko dwie osoby twierdziły ,że to co znaleźli było złotem

Elżbieta nienawidziła Johna Knoxa za jego dzieło "Pierwszy zew trąby przeciwko odrażającym rządom kobiet", choć to dzieło nie było skierowane w Elżbietę (którą Knox darzył szacunkiem), a w "trzy Marie" - to nie jest nowość.

To ,że darzył Elżbietę szacunkiem nie zmienia faktu ,że podważając prawo do zasiadania kobiet na tronie, wystąpił przeciwko niej.

[Tofik]

To ,że darzył Elżbietę szacunkiem nie zmienia faktu ,że podważając prawo do zasiadania kobiet na tronie, wystąpił przeciwko niej.

Wcale nie, on ją nawet podziwiał. Jego "zew trąby" był skierowany w żarliwe katoliczki (jako, że on wyznawał kalwinizm): szczególnie w Marię Stuart, Marię de Guise i Marię Tudor - która wygnała go z kraju jako protestanta. Pech Knoxa polegał na tym, że wydał swoje dzieło w chwili zmiany na tronie angielskim tj. po śmierci Marii Tudor, a wstąpieniu na tron Elżbiety I. Przyjaciele radzili mu, aby wysłał do Elżbiety list z przeprosinami (co było sprzeczne z jego naturą), lecz on napisał tylko: Nie mogę wyprzeć się autorstwa księgi o uzurpacji bezprawnych i niesprawiedliwych rządów przez kobiety ani odwołać zasadniczych jej tez, utrzymanych w podobnym duchu. z czasem bowiem prawda tak czy inaczej wyjdzie na jaw [...] [Elżbieta włada Anglią] wyłącznie zrządzeniem szczególnej łaski Boga, który przyznał jej to, czego natura odmawia innym kobietom.

[Nautilos]

Mam jedno pytanie - czy John Knox w swojej książce podważał prawo kobiet do dziedziczenia tronu , jak to wywnioskowałem po tytule książki, czy był to tytuł skierowany przeciw konkretnym kobietom-władczyniom (Marii Stuart czy Marii Tudor) ?

Jeśli postulował w swojej książce o wyłączenie kobiet z dziedziczenia tronu to uważam ,że Elżbieta miała wystarczający powód do ścięcia go.

[Tofik]

Tytuł dzieła (Pierwszy zew trąby przeciwko odrażającym rządom kobiet) dużo mówi, jednak Knox zaznaczał, że atak jest skierowany głównie w "trzy Marie" - Elżbietę darzył szacunkiem. Wysłał do niej nawet list - wg niego z przeprosinami - w którym zaznaczał, że "zew trąby" nie jest przeciw niej. Elżbieta w ogóle brała wszystkie akty przeciwko rządom kobiet za bardzo na serio - nie dziwiłbym się, gdyby ktoś podważający jej władzę skończył w Tyburn, ale Knox wcale jej władzy nie podważał.

[elisabethI]

"Ponadto zabijała kochanków jak np. ojca Roberta Devereux (nie pamiętam imienia, może chodzi o Roberta Devereux seniora...)."

Zapewne chodziło ci o Roberta Dudley'a, którego nie zabiła umarł on prawdopodobnie na

raka.

Za to samego Roberta Devereux ścięła ponieważ w 1601 roku stanął na czele rewolty przeciw królowej.

[ Dodano: 2008-04-25, 17:19 ]

Nie którzy historycy twierdzą, że mogla mieć nieślubnego syna.

[ Dodano: 2008-04-25, 17:20 ]

Nie którzy historycy twierdzą, że Elżbieta mogla mieć nieślubnego syna.

[kszyrztoff]

W dniu 19.04.2008 o 10:43 PM, elisabethI napisał:

Nie którzy historycy twierdzą, że Elżbieta mogla mieć nieślubnego syna.

Przypuśćmy że miała dwóch synów. Lecz gdyby to było prawdą kto byłby ich ojcem? Jak królowa mogła ukryć ciąże? Jaki dla nich przewidywała los?

[secesjonista]

W dniu 22.06.2007 o 1:57 PM, Tofik napisał:

Ponadto zabijała kochanków jak np. ojca Roberta Devereux (nie pamiętam imienia, może chodzi o Roberta Devereux seniora...).

 

Ojciec ów (1st Earl of Essex) miał na imię Walter, i nie spotkałem się ze stwierdzeniem by był kochankiem królowej, a zmarł śmiercią raczej naturalną, jak się przyjmuje - na czerwonkę, choć były pogłoski, że został otruty. Tyle, że trucicielem miał być Robert Dudley (1st Earl of Leicester), pewien asumpt do tego typu pogłosek dał fakt, ze w dwa lata po śmierci Waltera, Dudley ożenił się z wdową - Lettice Knollys.

Natomiast Robert Devereux rzeczywiście nazywany był faworytem władczyni, i rzeczywiście jego koniec był wynikiem skazania. Tylko nie wiem czemu z tego czynić zarzut Elżbiecie? Został skazany za udział w spisku i choć można powątpiewać w realność wszystkich przedstawionych mu zarzutów, to samego jego udziału w spisku nikt chyba nie podważa?

 

W dniu 22.06.2007 o 1:57 PM, Tofik napisał:

Ale miała kaprysy. Każdy kto sprzeciwiał się rządom kobiet stawał się jej wielkim wrogiem, nawet jeśli odezwa mówiąca negatywnie o rządach kobiet nie była skierowana przeciw Elżbiecie (jak w przypadku "Pierwszego zewu trąby przeciw odrażającym rządom kobiet" Johna Knoxa)

 

Tylko to nie był kaprys.

Knox swój traktat "The First Blast of the Trumpet Against the Monstruous Regiment of Women" wydał w 1558 r., siłą rzeczy zatem skupiał się na innych władczyniach. Trudno jednak by Elżbieta akceptowała dzieło, w którym autor, na podstawie teologicznych argumentów, wspomagając się pismami patrystycznymi i dziełami ze starożytności, uzasadnia, że w ogóle kobiety nie powinny rządzić mężczyznami.

 

W dniu 28.01.2006 o 11:54 AM, Jarpen Zigrin napisał:

W obliczu grozy najazdu hiszpańskiego cała Anglia stanęła przy Elżbiecie, nawet katolicy.

 

Może i cała Anglia, ale nie wszyscy Anglicy, taki Robert Persons (znany też jako: Parsons) ofiarowywał Filipowi II koronę... Anglii.