1920. Wojna i miłość

[gregski]

Spotkałem się z twierdzeniem, że Dzierżyński był jednym z najlepszych Polaków. Żaden z naszych rodaków nie wyrżnął tylu Ruskich.

Do mnie jednak ta argumentacja jakoś mało przemawia.

Co do Krwawego Feliksa to słyszałem, że będą usuwać jego pomnik z pod Łubianki. Gagarina maja tam postawić.

[Makazis]

Należy jasno stwierdzić, że bestialstwa i zbrodnie były po obu stronach. Ale z filmu 1920.Wojna i miłość tego się nie dowiemy. Jest to klasyczna antykomunistyczna propagandówka.

Skoro już doszedłeś do wniosku, że nasze wojsko było podobnie okrutne jak czerwone kacapy, to nie zapominaj, kto w tej wojnie atakował, a kto się bronił.

Edytowane 10 Maj 2011 przez Makazis

[Mariusz 70]

Jezeli Dzierzynski nie byl zbirem radosnie praktykujacym ludobojstwo to prosze Samuelu o rozsadne uzasadnienie 2000 wilenskich ofiar Czeki.Bede tez wdzieczny za logiczne wytlumaczenie mi rozkazow tego pana nakazujacych uzywanie ckm-ow w akcjach eksterminacyjnych ludnosci.

Jak rozumiem masowe i bestialskie zbrodnie Czeka czy GPU,ktorym szefowal absolutnie nie kwalifikuja go do miana "zbira" czy "kata"

No coz,ciekawych jak widac rzeczy sie czlowiek na forum noszacym miano historycznego moze dowiedziec.

Edytowane 11 Maj 2011 przez Mariusz 70

[godfrydl]

A oto "obiektywna" strona, z ktorej Samuel zaczerpnął cytat, przy okazji wcale o tym nie informując (jakież to lewicowe, prawda?):

http://www.lewica.pl/blog/jakubowski/19781/

[mobydick1z]

Serial dość ciekawy. Niektórzy pokazują niedociągnięcia historyczne w tym serialu, ale ja pragnę zaznaczyć, że to nie jest serial historyczny, lecz osadzony w Polsce 1920 roku. Wobec tego serial ma opowiadać o losach głównie trójki żołnierzy oraz osób z nimi związanych. Ogólnie chyba jeden z najlepszych serialowych wyrobów TVP ostatnich lat.

[Makazis]

A oto "obiektywna" strona, z ktorej Samuel zaczerpnął cytat, przy okazji wcale o tym nie informując (jakież to lewicowe, prawda?):

http://www.lewica.pl/blog/jakubowski/19781/

Ładne tam pranie mózgu panowie lewacy robią, aż strach wejść !

(i panie, wszak mamy parytety)

Edytowane 11 Maj 2011 przez Makazis

[Samuel Łaszcz]

Skoro już doszedłeś do wniosku, że nasze wojsko było podobnie okrutne jak czerwone kacapy, to nie zapominaj, kto w tej wojnie atakował, a kto się bronił.

Pozwolę sobie ominąć budzącym trwogę milczeniem wzmiankę o czerwonych kacapach.

I jeśli już mówimy o tym, kto zaczął wojnę polską-radziecką to był to niejaki Józef Piłsudski i jego wojsko. Kto atakował 14 lutego 1919 roku Berezę Kartuską? Polacy czy bolszewicy? Przypomnę też, że strona radziecka kilkakrotnie proponowała stronie polskiej rozpoczęcie rokowań (vide chociażby depesza G.W.Cziczerina z 29 XII 1919 r., przemilczana przez rząd polski).

Jezeli Dzierzynski nie byl zbirem radosnie praktykujacym ludobojstwo to prosze Samuelu o rozsadne uzasadnienie 2000 wilenskich ofiar Czeki.Bede tez wdzieczny za logiczne wytlumaczenie mi rozkazow tego pana nakazujacych uzywanie ckm-ow w akcjach eksterminacyjnych ludnosci.

Postaram się odpowiedzieć na to w najbliższym czasie.

A oto "obiektywna" strona, z ktorej Samuel zaczerpnął cytat, przy okazji wcale o tym nie informując (jakież to lewicowe, prawda?):

http://www.lewica.pl/blog/jakubowski/19781/

Fakt, zapomniałem dokleić linka. Jednak czy fakt umieszczenia na takiej a nie innej stronie przesądza o wartości tekstu?

Ładne tam pranie mózgu panowie lewacy robią, aż strach wejść !

(i panie, wszak mamy parytety)

Jeżeli jedynym argumentem kolegi Makazisa jest wytykanie poglądów politycznych drugiej strony, to chyba ta dysputa nie ma sensu.

Nie był wrogiem Polski, chciał tylko zaprowadzić u nas terror jeszcze gorszy niż w Rosji, wybić inteligencje i szlachtę i kogo się tam jeszcze dało, potem pewnie zreformować kraj na wzór bolszewicki. Można go nawet uznać za przyjaciela ...

Radosna antykomunistyczna paplanina jest, argumentów brak.

[ciekawy]

WNiejaki Kudria mordujacy staruszka-Zyda, wsadziwszy sobie jego glowe pod pache i powoli,aby sie krwia nie ochlapac podcinajacy mu gardlo.

Na ten fragment natknąłem się u Watta w "Gorzkiej chwale..."[s.112]:

Jeden z żołnierzy Budionnego (Kozaków - przyp. ciekawy) opisał w dzienniku, jak w pewnej ukraińskiej wsi z ruin domu wyciągnięto starego Żyda i oskarżono go o szpiegostwo. Kilku żołnierzy Armii Czerwonej chciało go rozstrzelać, ale starzec głośno skowytał i protestował. Zdenerwowani żołnierze nie mogli zdobyć się na to, by go zabić. Wtedy podszedł jakiś Kozak, chwycił starca za włosy, zmusił go by się pochylił, i wsadził sobie jego głowę pod pachę, a następnie wyciągnął nóż, i bardzo ostrożnie, żeby się nie zabryzgać krwią, poderżnął mu gardło. Stary Żyd zwalił się na drogę. Kozak uderzył pięścią w zamkniętą okiennicę i wykrzyknął: "Jeśli kto się interesuje, to może sobie pochować. Nie ma zakazu !"

Jest też fragment odnośnie traktowania naszych poddających się żołnierzy [s.111]:

Kawaleria Budionnego rutynowo mordowała pojmanych oficerów, niekiedy dosłownie przybijając im gwoździami epolety do ramion, dlatego gdy jakiś oddział miał sie poddać Konarmii, zwykle pozbywał się mundurów, co utrudniało identyfikację dowódców.

[Samuel Łaszcz]

Jeszcze jeden dowód na okrucieństwo strony polskiej w czasie tej wojny:

Jako (...) świadka historii przytoczę dokument cytowany (...) w pracy Daviesa.

Jest to list Edwarda Kowalskiego, polskiego komunisty, który zrezygnował z dowodzenia 4

(Warszawskim) Pułkiem w radzieckiej Armii Zachodniej na rzecz partyzantki na Polesiu, który 24 listopada 1919 r. informował Feliksa Kona w liście wysłanym z Mozyrza:

„Prawda, Polacy są bezwzględni w swoich rozprawach i dla przykładu karają niewinnych, pastwią się nad dziećmi i starcami, nawet kobiety zabijają, a ich wsie burzą! (...)" (["Orzeł biały, gwiazda czerwona"] wyd. Kraków 1997, s.78).

(http://lewica.pl/blog/jakubowski/19762/)

[ciekawy]

Pozwolę sobie ominąć budzącym trwogę milczeniem wzmiankę o czerwonych kacapach.

I jeśli już mówimy o tym, kto zaczął wojnę polską-radziecką to był to niejaki Józef Piłsudski i jego wojsko. Kto atakował 14 lutego 1919 roku Berezę Kartuską? Polacy czy bolszewicy? Przypomnę też, że strona radziecka kilkakrotnie proponowała stronie polskiej rozpoczęcie rokowań (vide chociażby depesza G.W.Cziczerina z 29 XII 1919 r., przemilczana przez rząd polski).

Tak w kwestii formalnej - nie wiadomo dokładnie, kto pierwszy wystrzelił (bo sam Piłsudski przebywał wtedy w Warszawie) Wiemy natomiast na pewno, jak do tego doszło - otóż po wycofywaniu się niemieckich sił Ober-Ost z pasa ziem ciągnącego się od Bałtyku do Morza Czarnego, na tereny zaczęli napływać ze wschodu bolszewicy, stopniowo zajmując cały obszar. Mimo, iż w grudniu 1917r. Litwa ogłosiła niepodległość, Sowieci ją zajęli.

Kto atakował 14 lutego 1919 roku Berezę Kartuską? Polacy czy bolszewicy?

Na to pytanie odpowiem ci bez wachania: bolszewicy. 12 stycznia 1919 sowieckie Naczelne Dowództwo wydało Armii Czerwonej rozkaz wykonania rozpoznania w głąb do rzek Niemna i Szczary, a następnie 12 lutego aż po Bug, w ten sposób rozpoczynając operację "Cel Wisła". Rząd polski zawarł 5 lutego 1919 umowę z wycofującą się armią niemiecką o przepuszczenie oddziałów Wojska Polskiego przez tereny zajęte przez Niemców. 9-14 lutego 1919 r. wojska polskie obsadziły pozycje na linii: Kobryń, Prużany, wzdłuż rzek Zalewianka i Niemen. Po kilku dniach do obsadzonych przez Polaków pozycji dotarła Armia Czerwona. 14 lutego 1919r. o godz. 7.00 mały oddział zwiadowczy WP z tzw. "Grupy Poleskiej" (d-ca GP: gen. A. Listowski) natknął się na prących na zachód bolszewików, i miała miejsce wymiana ognia. Wzięto 8 jeńców, a oddziały WP w dalszych walkach powstrzymały dalszy marsz na zachód w ramach operacji "Cel Wisła" oddziałów Frontu Zachodniego Armii Czerwonej.

[Samuel Łaszcz]

Na to pytanie odpowiem ci bez wachania: bolszewicy. 12 stycznia 1919 sowieckie Naczelne Dowództwo wydało Armii Czerwonej rozkaz wykonania rozpoznania w głąb do rzek Niemna i Szczary, a następnie 12 lutego aż po Bug, w ten sposób rozpoczynając operację "Cel Wisła". Rząd polski zawarł 5 lutego 1919 umowę z wycofującą się armią niemiecką o przepuszczenie oddziałów Wojska Polskiego przez tereny zajęte przez Niemców. 9-14 lutego 1919 r. wojska polskie obsadziły pozycje na linii: Kobryń, Prużany, wzdłuż rzek Zalewianka i Niemen. Po kilku dniach do obsadzonych przez Polaków pozycji dotarła Armia Czerwona. 14 lutego 1919r. o godz. 7.00 mały oddział zwiadowczy WP z tzw. "Grupy Poleskiej" (d-ca GP: gen. A. Listowski) natknął się na prących na zachód bolszewików, i miała miejsce wymiana ognia. Wzięto 8 jeńców, a oddziały WP w dalszych walkach powstrzymały dalszy marsz na zachód w ramach operacji "Cel Wisła" oddziałów Frontu Zachodniego Armii Czerwonej.

Być może tak było. Z tą wojną jest jednak ciężka sprawa. Nie wiadomo konkretnie kiedy się zaczęła, każda ze stron uważała się za zaatakowaną...

[Makazis]

Pozwolę sobie ominąć budzącym trwogę milczeniem wzmiankę o czerwonych kacapach.

I jeśli już mówimy o tym, kto zaczął wojnę polską-radziecką to był to niejaki Józef Piłsudski i jego wojsko. Kto atakował 14 lutego 1919 roku Berezę Kartuską? Polacy czy bolszewicy? Przypomnę też, że strona radziecka kilkakrotnie proponowała stronie polskiej rozpoczęcie rokowań (vide chociażby depesza G.W.Cziczerina z 29 XII 1919 r., przemilczana przez rząd polski).

Radosna antykomunistyczna paplanina jest, argumentów brak.

Co do mojej "antykomunistycznej" paplaniny, wystarczającym argumentem jest fakt, że bolszewicy chcieli podbić mój kraj i zabijali moich przodków walczących w wojsku polskim.

Btw. Uważam za haniebne, że moderator polskiego forum historycznego, w swym avatarze eksponuje zdjęcie komunisty z czerwoną flagą w Berlinie, zważywszy na to, że zapewne zna on konsekwencje wygrania II wojny przez komunistów dla naszej Ojczyzny.

Edytowane 11 Maj 2011 przez Makazis

[Samuel Łaszcz]

Co do mojej "antykomunistycznej" paplaniny, wystarczającym argumentem jest fakt, że bolszewicy chcieli podbić mój kraj i zabijali moich przodków walczących w wojsku polskim.

Czy to znaczy, że przez ten fakt wyrzekasz się chociażby próby obiektywnego spojrzenia na sprawę wojny polsko-radzieckiej?

Btw. Uważam za haniebne, że moderator polskiego forum historycznego, w swym avatarze eksponuje zdjęcie komunisty z czerwoną flagą w Berlinie, zważywszy na to, że zapewne zna on konsekwencje wygrania II wojny przez komunistów dla naszej Ojczyzny.

1) Jaki komunista? Prosty czerwonoarmista walczący za swą ojczyznę z niemieckim faszyzmem.

2) II wojny światowej nie wygrali komuniści, lecz państwa Wielkiej Koalicji Antyfaszystowskiej, tj. USA, Wielka Brytania, ZSRR, Polska, Francja, Jugosławia i inne.

3) Owszem polska suwerenność po II wojnie światowej była naruszana przez stalinowskich i poststalinowskich przywódców radzieckich, jednak w istniejącej sytuacji geopolitycznej nie mogło być inaczej. A co przyniosło wygranie II wojny światowej "przez komunistów" naszej Ojczyźnie? Powrót do sprawiedliwych granic, na Śląsk, Pomorze i Mazury. Wielki skok cywilizacyjny. Rzetelny i pełen sukcesów rozwój, itd., itd.

[lancaster]

Co do mojej "antykomunistycznej" paplaniny, wystarczającym argumentem jest fakt, że bolszewicy chcieli podbić mój kraj i zabijali moich przodków walczących w wojsku polskim.

Btw. Uważam za haniebne, że moderator polskiego forum historycznego, w swym avatarze eksponuje zdjęcie komunisty z czerwoną flagą w Berlinie, zważywszy na to, że zapewne zna on konsekwencje wygrania II wojny przez komunistów dla naszej Ojczyzny.

Samuel , z pewnością nie potrzebuje adwokatów , ale Drogi Makazisie ( generalnie się z Twoimi opiniami zgadzając ) muszę Ci przypomnieć ze gdyby ten lub inny sowiecki żołnierz nie zawiesił czerwonej flagi na ruinach Berlina , to pewnie dziś nie istniało by żadne polskie forum historyczne , zapewne znasz założenia General Plan Ost i to zamierzali zafundować naszemu Narodowi Niemcy ( 85 % do likwidacji - wywózki na Sybir , 15 do totalnej germanizacji ) bolszewizm mimo strat materialnych i duchowych Polska przeszła jak 45 letnia grypę , w razie zwycięstwa Hitlera nie było by nas wcale .

[Makazis]

istniejącej sytuacji geopolitycznej nie mogło być inaczej. A co przyniosło wygranie II wojny światowej "przez komunistów" naszej Ojczyźnie? Powrót do sprawiedliwych granic, na Śląsk, Pomorze i Mazury. Wielki skok cywilizacyjny. Rzetelny i pełen sukcesów rozwój, itd., itd.

haha !

Aż mi się przemówienia pana Wiesława przypomniały. Sprawiedliwe granice na zachodzie, owszem, tylko co z tymi na wschodzie ?

Wielki skok cywilizacyjny, rzetelny rozwój, chyba czytamy inne zródła na ten temat. Niech pan Samuel powie dzisiejszym emerytom, którzy czekali na mięso kilka godzin w kolejce, albo tym z AK, których katowali komunistyczni oprawcy we Wronkach, że mieli okazje żyć podczas wielkiego rozwoju kraju, bo chyba sami o tym nie wiedzieli.