Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bruno Wątpliwy

Programy telewizyjne dla dzieci

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny raz FSO wie.. ale nie do końca i niezbyt dokładnie....

A gdzie ?Moderatorzy

Uwaga moderatora:

Wedle mojej oceny, FSO nie występował bynajmniej w roli wszechwiedzącego eksperta od rynku napojów orzeźwiających w PRL, wyraził tylko pewne przypuszczenie, w ramach - skądinąd luźnej, sympatycznej i "wspominkowo-towarzyskiej" - dyskusji. Każdy z nas wielokrotnie czyni podobnie (tj. przypuszcza, a nie twierdzi z całą pewnością), albowiem darem wszechwiedzy dysponują nader nieliczni. Elegancką rzeczą byłoby zatem powstrzymywanie się od podobnych uwag. Złośliwość także musi mieć umiar i formę. Jeżeli podobne komentarze będą się powtarzały, to - co przy całej sympatii i szacunku - moderator będzie musiał stać się niesympatyczny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Były chyba jeszcze Teleferie.

Ale ja bym nie płakał po misji telewizyjnej wśród dziatwy. Zmieniły się środki przekazu, pojawił się Internet, gry. Jak dobrze poszukać, to i wtedy znajdzie się żale na młodzież, że nie czyta, śpiewa, tańczy, a jedynie głupieje przesiadując przed telewizorem.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Tomasz N: misja misją, ale jeżeli istnieje coś takiego jak telewizja publiczna, niejako kontynuatorka tego co było przed '89 r. to zastanawia mnie czemu, nowe władze nie skorzystały z poniekąd niezłych pomysłów na to jak robić program. Przecież nikt nie żąda by pokazywać tamtą technikę, tamten sposób myślenia i pewnych konwencji, ale samą możliwość wykorzystania pomysłu. Wykorzystania w nim tego co oferuje się dziś, tego co jest popularne, tego co można zobaczyć na co dzień...

Przecież nie sam pomysł na Telranek, 5-10-15 czy tego typu programy był zły - tylko problemy się zmieniły w czasie iluś lat, tylko akcesoria... Czemu boli skorzystać?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Przecież nie sam pomysł na Telranek, 5-10-15 czy tego typu programy był zły - tylko problemy się zmieniły w czasie iluś lat, tylko akcesoria... Czemu boli skorzystać?

pozdr

Chyba dziatwa się zmieniła, niestety. Pomysły były dobre ,ale w dobie przed internetowo/komputerowej. Mam nadzieję FSO, ze ty sobie dasz radę z dzieckiem. A problem masz poważny, tylko ja swója mam juz za sobą, niejako :) Tata daj :)

Do meritum.

"Pan Cerowany", "Jacek i Agatka" i tu sobie już słabo przypominam .... "Gąska Balbinka" ? To ostatnie to była taka nieruchoma, sytuacyjna animacja. Chyba :)

Edytowane przez widiowy7

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
master86   

Fajny pomysł na temat. Jestem rocznik '86, ale jakieś programy pamiętam... Pi i Sigma, Teleranek, Domowe Przedszkole, 5-10-15, Polskie Zoo. Pamiętam jeszcze programy edukacyjne przed godziną 15. Jeden z nich był o komputerach i prowadził go Kazimierz Kaczor, a w drugim jeden facet prowadził doświadczenia z fizyki (przeprowadzane były w laboratorium, ale pamiętam, że były jakieś doświadczenia w kuchni i wtedy prowadzącemu towarzyszyły jakieś dzieciaki). Do tego dorzućmy "Tata, a Marcin powiedział..."(choć ten program był chyba w połowie lat 90. Nie pamiętam dokładnie...).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

widiowy: jak na razie jest pewna niedogodność - nie mamy telewizora w domu i nie planujemy mieć. Przecież internet, komputer to są pewne środki, pewne metody prowadzące do celu. Można je wykorzystywać tak albo inaczej, podobnie jak wszystko co jest z nimi związane.

Równie dobrze mogą być to narzędzia służące nauce, zabawie jak i włażeniu na pewien tym stron. Wiem że mnie to czeka - pewnie za kilka lat... ale mam ciągle nadzieję, że uda się córę nauczyć właściwego wykorzystywania zdobytej wiedzy.

Btw. znajoma ma dwie córy, w tym jedną w wieku wczesnoprzedszkolnym. Hit ostatnich miesięcy: "Krecik".... Pytanie czemu? Może wraca stare?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

FSO napisał:

nie mamy telewizora w domu i nie planujemy mieć.

No to nie rozumiem po co te wcześniejsze żale o brak "kontynuacji".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W piątki byla Pora na Telesfora, Ekran z Bratkiem i pan Adam Slodowy (jak zrobic kusze czy proce) ech fajne czasy.

Piątkowego Telesfora, wraz ze zmianą scenografii zastąpił Pies Pankracy, bodajże w 1978 roku.

Dla mnie o tyle fajniejszy, że był bardziej ironiczny i pozwalał sobie na większy zakres ukazywania swej indywidualności, lubił Reksia a warczał na wspomnienie o Filemonie. :)

Były chyba jeszcze Teleferie.

...

Ano były.

To jednak dopiero rok 1972 w ramach bloku TDiC jako 80 minutowy program.

To w Teleranku debiutował Szaranowicz. :)

W 1967 roku liczba emisji:

Klub Pancernych - 136

Ekran z Bratkiem - 11

Liga entuzjastów wakacji, Teleferie - 33

ad Bruno Wątpliwy:

próbowano przekazać trochę wiedzy i jakieś uniwersalne wartości, jak przyjaźń, czy chęć pomocy. Nawet w formie dziś, hmmm... egzotycznej, jak "Niewidzialna ręka".

Uniwersalne wartości... no i owszem, ale nie zapominano o ideologicznym wychowaniu.

Temu miał po części służyć program pt. Klub Pancernych (utworzony na bazie popularności serialu Czterech pancernych i pies) ze swą Pancerniacką Gwiazdą, czy akcje typu "Bitwa z ogniem", "Bitwa o życie" we współpracy z Biurem Prewencji KG MO.

Program zmienił we wrześniu 1970 roku nazwę na Telewizyjny Klub Śmiałych (z akcjami Turniej o Złotą Piłkę, Wyprawa Polarna czy Wielka Podróż).

W kwestii artystycznej wypowiadali się eksperci:

"Młode pokolenia nie znają niestety Walta Disneya i jego wspaniałych rysunkowych filmów (...) Filmy Disneyowskie są podobno bardzo drogie, ale czy nie można by zakupić choć dwu, trzech kosztem szmir"

/Disney w telewizji "Antena" nr 10, X 1958/

Stanowisko wiadomych czynników było zgoła inne:

"Niepokoi nas znaczna ilość w programie przeznaczonym dla dzieci i młodzieży filmów typu Zorro, Robin Hood, Dyliżansem przez prerię, które w swoim klimacie nie są nam najbliższe, narzucają one bowiem dziecku ideał amerykańskiego bohatera"

/IV Zjazd Partii, Z przemówień.../

A pierwszą produkcją zachodnia dla dzieci był angielski serial "Piątka z wyspy skarbów", a potem na tej fali "Kradzione nie tuczy".

/M. Łukowski "Film seryjny/

Produkcje amerykańskiego potentata pojawiły się wraz z programem Disneyland i Klubem Myszki Miki (108 emisji w latach 1960-1963).

Pośród tego typu filmów były też takie o walorze edukacyjnym i poznawczym: Tajemnice przyrody, Potwory z głębin, Antarktyda

ad Bruno Wątpliwy:

Nawet w formie dziś, hmmm... egzotycznej, jak "Niewidzialna ręka".

To nie było, aż tak egzotyczne... o wiele większą egzotykę proponował program Klub Śmiałych powstały w 1970 roku ze swymi akcjami Wiosenne Próby Śmiałych, Operacja Klakson (Prix Danube w 1972 r. w Bratysławie), a zwłaszcza Klub Postępowania Koleżeńskiego.

/E. Zaleska Narodziny Teleranka/

ad widiowy:

"Pan Cerowany", "Jacek i Agatka" i tu sobie już słabo przypominam .... "Gąska Balbinka" ? To ostatnie to była taka nieruchoma, sytuacyjna animacja

To były całkiem udane produkcje, pomimo ascetycznej formy...

A, że nikt nie wspomniał tu o przygodach Gucio i Cezara jestem zdziwiony.

Program z tymi propozycjami wprowadzony został w cyklu pt. Dobranoc w 1962 roku, a opracowaniem zajmowali się nie byle kto, bo: Szymon Kobyliński i Wanda Chotomska.

W sumie chyba pierwszym programem o ambicjach naukowych była Eureka Jerzego Wunderlicha z cyklami: Podróże w przyszłość, Muzeum techniki, Jak patrzeć na dzieło sztuki, emitowana od 4 IX 1957 roku, atoli jej odbiorcą była szersza grupa widzów, a nie tylko dzieci, czy młodzież.

Podobnie było z wprowadzonym w 1960 roku cyklem Historie z tej ziemi i Wszechświat, w którym żyjemy.

Bezpośrednio dla młodzieży adresowane były programy typu: Cuda fizyki, Klub Omega, Podróż po świecie, i wreszcie Dyskusyjny Klub Młodzieży. W ofercie edukacyjno-artystycznej pojawiły się: Teatrzyk dla przedszkolaków, A co dalej, Violinek, teatrzyk baletowo-taneczny Piruecik.

Dla nieco starszych (10-14 lat) emitowano magazyn Twoje Książki, Śmiejmy się z siebie, Teatrzyk w koszu (o tematyce obyczajowo politycznej). Z czasem pojawił się też Teatr młodego Widza, mający zdaniem Radiokomitetu prezentować sztuki "wzbogacone o treści ideowo-wychowawcze".

Radiokomitet wciąż ubolewał nad niedostateczną ofertą programową dla starszej młodzieży. jako pozytywne przykłady wskazywano: Pięć milionów Marka Grota, Wyprawy telewizyjnych przyjaciół, Spotkajmy się po piątej, czy cykle harcerskie OT Katowice. Podobne pozytywne oceny uzyskały u schyłku lat 60-tych i początku 70-tych programy: Wyprawa Odkrywców, Latający Holender ze swymi "kartami marynarzy". To po nich pojawiły się Teleferie i Zwierzyniec, ze swą akcją "Gospoda pod szarym wróblem".

Negatywne oceny Radiokomitetu tyczyły się programów typu: Azymut, Zbliżenia, Panoramy i zbliżenia, Proton, DKM stąd postanowiono w 1969 roku uruchomić Telewizyjny Ekran Młodych.

/E. Bryll Program młodzieżowy, M. Kofta Dzisiejsze dzieci/

W 1965 scentralizowano audycje dla młodych odbiorców w ramach bloku Telewizja Dziewcząt i Chłopców (TDC).

W roku 1967 w ramach Dobranocki i innych programów emitowano:

Jacek i Agatka - 141 razy

Przygody Gąski Balbinki - 89

Wiersze na Dobranoc - 44

Teatrzyk Cieni - 15

Smyk ,syn kapitana - 13

Teatrzyk bajek - 4

Miś z okienka - 29

Pan Półka i spółka - 10

Ptyś - 45

Teatrzyk kieszonkowy - 7

Zręczne ręce - 10

Zabawa z wyobraźnią - 1

Opowiadania o zwierzętach - 5

/ADDiZP, "RPRiTV" 1967, s. 144-145/

W 1970 roku zanotowano o programach edukacyjnych:

"powinien zawierać systematyczne nauczanie przedmiotów techniczno-przyrodniczych, ustawionych pod kątek naszej gospodarki oraz przedmiotów humanistycznych, w tym języków obcych, ważnych z punktu widzenia rozwoju społeczeństwa socjalistycznego"

/ADDiZP, "Informacja dla Prezydium Komitetu do Spraw Radia i Telewizji na temat II Programu TV", 10 IV 1973, s. 2/

Ton zaczęła nadawać zwłaszcza telewizyjna Dwójka: Komputer dla wszystkich, Ze świata fizyki, ABC ekonomii, Gawędy matematyczne, Tajemnice elektroniki, Zza kulis elektroniki, Twarzą w twarz, futurystyczny Felieton z przyszłości, ekologiczny program Ziemia - planeta ludzi, Telewizyjny Atlas Świata, czy Telewizyjna giełda wynalazków prowadzona przez Teodora Zubowicza (Biorąca swoją formułę z Patentu nr...).

W czerwcu 1970 roku pośród najpopularniejszych audycji, ta o popularno naukowych charakterze była jedna, na ósmym miejscu: Spotkania z przyrodą.

/ADDiZP, BIPK, IX 1973, "Komunikat z badań OBOPiSP"/

Oglądalność nie szła w parze ze sferą zainteresowań, innymi słowy nie każdy program zyskiwał popularność tylko dlatego, że mówił o tematyce, która interesowała telewidzów.

Historią zainteresowanie wyrażało 32% widzów, ale Dialogi historyczne oglądalność miały na poziomie 10%

Zainteresowanie architekturą to 15%, ale Piórkiem i węglem oglądało 84,7%.

Najlepszą ocenę widzów zyskały: Klub sześciu kontynentów (18%), Magazyn Medyczny (15%), Piórkiem i węglem (12,5%), Eureka (8%).

/A. Niewinowska Architektura czy Zin? "RTV", nr 1, 3 I 1971/

Lata 60 i 70-te w swej ofercie programowej miały 10% udziału programów dla dzieci i młodzieży, ciekawe jak wygląda to dziś?

Od 1977 r. Naczelna Redakcja Programów dla Dzieci i Młodzieży nadawał swe programy w ramach trzech zespołów:

Telewizja Najmłodszych (do 10 lat)

TDC (10-15 lat)

Telewizja Młodych (powyżej 15 lat)

W ich ramach były: codzienna Dobranocka, weekendowe Wieczorynki, Zwierzyniec, Baśnie z bliska i daleka, lalkowy Entliczek-Pentliczek, Pan Połka i spółka ( o książkach), Kameleon, Piątek z Pankracym, Teleranek, Teatr Telewizji Najmłodszych, Kino Telewizji Najmłodszych.

Z czasem mieliśmy możność zapoznać się z magazynem techniki i nauki krajów socjalistycznych Orbita Wandy Konarzewskiej i Ryszarda Badkowskiego, a w soboty sportowy Wszyscy na start.

W drugiej dekadzie lat 70-tych pojawiła się Siódemka, mówiąca o wkraczaniu w dorosłe życie, z seriami propagandowymi: Taki jest świat, Moja organizacja, Sąd nad poglądem, Miłość, Rodzina, Małżeństwo, Lista Przebojów (lektury).

Pojawiły się cyklicznie zamienne program y: techniczny (wtorki) Lidar bądź magazyn kulturalny Wielogłos.

O nadmiernie zideologizowanych programach od 1979 roku nie ma chyba co mówić:

Kalendarz Punktualnych

Skarbonka

Turniej gospodarczy

Wzór na jakość

Etat za miedzą

Sprawa honoru

Miejsce dla Kolumba

Gra w przyszłość

Aneks do historii

Turniej zastępowych

Protokół z pewnego zebrania

Ideologicznej propagandzie nie oparły się programy typu Skakanka, Imieniny klasy, Kółko graniaste (o rodzinie), Proszę o głos, Grzeczny-Słoneczny, Biało-Czerwona, Za progiem. 4xM, Studio ratunek.

... A ja żałuję braku powtórek Gucio i Cezara. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: chyba dużo mnie. Pomijam fakt, że czas nadawania programu był krótszy, to i tak owe 10% to całkiem niezły wynik. Kolejnym pytaniem jest to czym były i jakie miały spełniać założenia programy dla dzieci, a jakie n.p. dla młodzieży.

Dziś aby było 10% programu dla dzieci to średnio musiałoby ich być niemal 2h dziennie... Albo pomijając wiadomości niemal jeden dzień w tygodniu.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

secesjonista: chyba dużo mnie. Pomijam fakt, że czas nadawania programu był krótszy, to i tak owe 10% to całkiem niezły wynik. Kolejnym pytaniem jest to czym były i jakie miały spełniać założenia programy dla dzieci, a jakie n.p. dla młodzieży.

Dziś aby było 10% programu dla dzieci to średnio musiałoby ich być niemal 2h dziennie... Albo pomijając wiadomości niemal jeden dzień w tygodniu.

pozdr

secesjonista: chyba dużo mnie.

Ja wiem, że czynnik M (Moderatorzy) bacznie patrzy na me poczynania na forum i stąd powinienem być bardziej spolegliwy, ale kolega FSO tak mnie kusi... :)

Owe wzmiankowane: dużo mnie to efekt zamiłowania do smakołyków, czy wręcz odwrotnie - ostrej orce na siłowni?

W sumie nie wiem jak się ma to tematu:

Programy telewizyjne dla dzieci

ale forumowy Pudzian - to jest Coś. :)

Dziś aby było 10% programu dla dzieci to średnio musiałoby ich być niemal 2h dziennie...

No i jest... nawet więcej.

Tyle że kolega nie posiadając telewizora nie może tego zweryfikować.

Inna sprawa - to jakość.

W sumie jak ktoś nie przeczytał książki nie powinien jej recenzować i wypowiadać się o jej treści - w tym chyba na forum jesteśmy zgodni.

Jak kolega radzi sobie więc z recenzowaniem obecnie emitowanych programów z faktem, że ich nie ogląda (z braku odbiornika) zupełnie nie jestem w stanie pojąć.

Poprzez intelektualną indukcję?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam

secesjonista: coś mi skasowało z posta, albo jak wysyłałem albo jak pisałem... Żebym wiedział co...

W kwestii zaś programów "dla dzieci". Za takowe nie uznaję raczej rozmaitych tzw. "nowoczesnych" kreskówek Disneya i temu podobnych. To tak jakby powiedzieć, że misję swą tivi realizuje n.p. poprzez puszczanie filmów z serii "Szklana pułapka" i temu podobnych. Realizuje, bo są one przeznaczone dla widzów dorosłych

Patrząc i porównując PRL do czasów obecnych, można stwierdzić, że nastąpiło przesunięcie z programów edukacyjnych, czy uczących dzieciaki w stronę kreskówek.

Pisałem zaś o założeniach, bo miło by się było dowiedzieć czym się one różnią a gdzie są podobne. Brak telewizora nie oznacza, możliwości kupna go w przyszłości. Chwilowo jednak patrząc na to "co jest" można sobie zadać pytanie: "po co"?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

ad FSO:

...

W kwestii zaś programów "dla dzieci". Za takowe nie uznaję raczej rozmaitych tzw. "nowoczesnych" kreskówek Disneya i temu podobnych.

To mamy problem - za PRL tak uważano.

Brak telewizora nie oznacza, możliwości kupna go w przyszłości. Chwilowo jednak patrząc na to "co jest" można sobie zadać pytanie: "po co"?

Chwilowo odpowiem krótko, skoro nie posiadasz, to twa zdolność patrzenia mocno jest upośledzona, wybiórcza, szczątkowa - innymi słowy niesprawiedliwa i nieadekwatna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

fakt, że uważam iż "manie" telewizora jest zbędne nie oznacza, że z tego powodu uważam, że program w tivi jest do niczego a co za tym idzie, także programy dla dzieci. Procedura rezygnacji była raczej odwrotna. Fakt, oglądania telewizji, mimo mojego "starego" wieku, sprawiał, że widziałem także programy dla dzieci, lub to co miało za nie uchodzić. Makabra.

Wcale nie uważam, że każda kreskówka jaka jest w paśmie dla dzieci jest dlań odpowiednia, każda z napisem "made by Disney" sensowna, i każda przeznaczona dla dzieci, rzeczywiście do niech adresowana. Część z nich to tak naprawdę filmy o nas dorosłych, widziane z pozycji dziecka, przez swą formę mówiącą to czego my nie chcemy widzieć. Dzieciaki tego nie zauważą.

Stąd nie uważam, że każdy film dla dzieci, każda kreskówka [niechby i dla dzieci] jest programem telewizyjnym który powinien być zaliczany w czas antenowy dla nich. Dokładnie z tego samego powodu, że film dla widzów dorosłych gdzie dobro zwycięża zło, misją tivi nie jest.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.