Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andrzej

Największe Polskie zwycięstwo w XVII wieku

Największe polskie zwycięstwo XVII w. to:  

94 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Kircholm - 1605
      11
    • Kłuszyn - 1610
      15
    • Chocim - 1621
      4
    • Oliwa - 1627
      2
    • Beresteczko - 1651
      8
    • Chocim - 1673
      3
    • Wiedeń - 1683
      11
    • Inne jakie?
      3


Rekomendowane odpowiedzi

1683 r. Wiedeń, Sobieski uratował Europe przed zalewem "pogaństwa", wojna z Turkami również nie była prowadzona na terenach polski co jest kolejnym plusem dla tego zwycięstwa, wiadomo także, że po opanowaniu Austrii Turcja ruszyłaby na wojnę z Polską, chodź Lwa Lechistanu unikali jak ognia... To zwycięstwo to także genialnie zorganizowany atak przez Sobieskiego i doszczętne złupienie obozu Tureckiego, zresztą niektóre z tych łupów możemy oglądać do dziś np. w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Odsiecz Wiedeńska owiała chwałą nie tylko Jana III, ale i całą RP. Dlatego uważam to za największe zwycięstwo polskie w XVII w.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
MaWro   

Moim zdaniem największym polskim zwycięstwem w XVIII wieku było zwycięstwo Sobieskiego pod Wiedniem, dlatego, że wtedy uratował Europe przed zalewem "pogaństwa"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja zagłosowałam na Kircholm. Jan Karol Chodkiewicz, mający pod swymi rozkazami zaledwie 4 tysiące ludzi, wydał pod Kircholmem bitwę 11 tysiącom nieprzyjaciól.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Borata   

Według mnie - Chocim 1673. To zwycięstwo umożliwiło odzyskanie Podola i anulowanie pozostałych postanowień pokoju w Buczaczu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jamaster   

Ja równiez zagłosowałem na Wieden a czemu było to jedno z ostatnich przebłysków wielkiej Rzeczpospolitej tam była ostatnie wielka szarża naszej konnicy -czyli husarii tam została zatrzymana turecka ekspensja na ziemie chrześcijańskie .Na drugim miejscu obstawiłbym Kłuszyn wiadomo :razz: to zwycięstwo otworzyło nam droge na Moskwe

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lex87   
Ja zagłosowałam na Kircholm.

W roku 1605 król szwedzki na czele silnej armii, wkroczył do polskiej części Inflant. Hetman litewski Jan Karol Chodkiewicz, mający pod swymi rozkazami zaledwie 4 tysiące ludzi, wydał pod Kircholmem bitwę 11 tysiącom nieprzyjaciól. Szarża polskiej husarii rozniosła w puch szwedzkich piechurów, których niedobitki ratowały się ucieczką na okręty. Ranny monarcha omal nie dostał się do niewoli.

Jestem podobnego zdania .Zwyciężyć nowoczesne wojska szwedzkie to moim zdaniem większa klasa niż pokonać przestarzałą armie turecką wyposażoną w małą ilość broni palnej ,którą zresztą posiadali tylko janczarowie tzw. pięknie zdobione janczarki .Oczywiście nic nie ujmuje chwale Sobieskiemu , ale ta bitwa nie zdobyła mojego uznania z prostego mojego nastawienia - była zbędna , piękna ,ale zbędna .Uratowaliśmy skóre Habsburgom i po co? Ledwo dostaliśmy zwrot Podola [ sami mogliśmy to wywalczyć sobie ,a nie łaska z Ligi Tureckiej ] , Sobieski dalej pomagał Habsburgom - Parkany , wyprawy na Mołdawie ,a Habsburgowie skorzystali - Węgry [ część ] i Siedmiogród wróciły do nich ,a nas tak to zajęło , że zgodziliśmy się na pokój tzw. Grzymutłowskiego [1686] z Rosją , Smoleńsk przepadł , bezprawnie Kijów i Kozacy , których wystarczyło dobrze traktować , dać swobody i mielibyśmy ochocze wojsko do walki z Turkami.To tyle odemnie.

A tak przy okazji to ledwo wpadnięcie władcy szwedzkiego w ręce polskie to mi się na myśl nasuwa Trzciana .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale pod względem politycznym Kircholm nam nic nie dał... Wiedeń osławił nasz oręż, podniósł rangę polskiego monarchy, Polska została "przedmurzem" chrześcijaństwa, a Turcy na samą wieść o "Lwie Lechistanu" uciekali i to oni nie uznali jako jedyny rozbiorów polski - "a gdzie są posłowie z Lechistanu?". Wiedeń to też świetnie zrealizowana bitwa przez Sobieskiego od ataku z wzgórza Kalenberg po wkroczenie do Wiednia. Łupy z tamtej wprawy są do dzisiaj w naszych muzeach. Sens bitwy pod Wiedniem dskutowan jest już w innym temacie. Bitwa pod Kircholmem to oczywiście wielkie zwycięstwo Polaków, ale... bez jakichkolwiek korzyści natomiast Szwedzi wyciągneli z tej bitwy jak najlepsze wnioski dla siebie i zreorganizowali armię, aby drugi raz się tak nie upokorzyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lex87   
Masz rację, ale pod względem politycznym Kircholm nam nic nie dał... Wiedeń osławił nasz oręż, podniósł rangę polskiego monarchy, Polska została "przedmurzem" chrześcijaństwa, a Turcy na samą wieść o "Lwie Lechistanu" uciekali i to oni nie uznali jako jedyny rozbiorów polski - "a gdzie są posłowie z Lechistanu?". Wiedeń to też świetnie zrealizowana bitwa przez Sobieskiego od ataku z wzgórza Kalenberg po wkroczenie do Wiednia. Łupy z tamtej wprawy są do dzisiaj w naszych muzeach. Sens bitwy pod Wiedniem dskutowan jest już w innym temacie. Bitwa pod Kircholmem to oczywiście wielkie zwycięstwo Polaków, ale... bez jakichkolwiek korzyści natomiast Szwedzi wyciągneli z tej bitwy jak najlepsze wnioski dla siebie i zreorganizowali armię, aby drugi raz się tak nie upokorzyć.

Masz sporą racje , nie przecze.Tylko Kircholm nam nic nie dał.Wybacz nie zgodze się , gdyby nie zataronowanie drogi przez Jana Karola Chodkiewicza stracilibyśmy wcześniej Inflanty , może Szwedzi by zagarneli Kurlandie jeszcze i wkroczyli na Litwe i doszłoby do zdrady , to tylko gdybanie ,ale ja bym nie lekceważył tej bitwy , bo wystarczy popatrzeć co zrobili Szwedzi w 1655 r. kiedy nikt im nie stanął na drodze , nie było takiego Chodkiewicza .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wieden 1863 rok. Jan III Sobieski zachamował dalszy pochód wojska tureckiego nie tylko w głąb Austri i Rzeczpospolitej, ale również w głąb Europy. Uratował Europę przed poganami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Jeśli chodzi o najbardziej spektakularne zwycięstwo ,z którego wyciągnąć było mozna duze korzysci to dam jak tu parę osób Kircholm,gdyż pół europy pisało do Chodkiewicza , nawet mam kopie listu sułtana tureckiego do naszego hetmana.

Kircholm osławił Husarię jako pancerny walec na piechotę , no bo przecież 2400 husarii zmiotło prawie 8 tysięcy piechoty (a w tym duzo pikinierów którzy podobno mieli szanse zatrzymac szarże jazdy)hehe ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   

Obstawiałbym Chocim 1621 .Dlaczego?? Polacy unikneli losu Mołdawi i części Węgier . Była to wygrana wielkiego ale niestety już słabnącego hetmana Jana Karola Chodkiewicza . Wielki wkład w zwycięstwo mieli Kozacy dowodzeni przez Piotra Konaszkiewicza-Sahajdacznego

Ponad 100 tys. turków i tatarów nie pokonało ponad dwukrotnie słabszych Polaków i Kozaków . I mimo , że wojna wybuchła po prostu w głupi sposób to jednak tę bitwę uważam za największe zwycięstwo Rzeczypospolitej .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gladky   

A ja się nie zgodzę z kolegą.

W 1621 roku pod Chocimiem siedzielismy w okopach, kozacy w taborze i mimo licznych udanych wypadów, nie pokazaliśmy tak na prawdę na co nas stać. Armię turecką pokonali nie tylko nasi żołnierze, ale też jesienne mrozy do których osmańcy nie byli przezwyczajeni.

Największe zwycięstwa to raczej bitwy pokroju Kircholmu, Kłuszyna, Wiednia, a może nawet te małe butwy w Inflantch rozgrywane przez naszych wodzów z taką precyzją.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.