Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
atrix

Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną

Rekomendowane odpowiedzi

atrix   

Secesjonista napisał

A ile wynosił dług wewnętrzny za E. Gierka?

A władza obligacje jakieś wypuszczała? Pożyczała wewnętrznie czyli od kogo? Sama od siebie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Byli lokaty bankowe, książeczki mieszkaniowe, zusowskie i mundurowe renty i emerytury. Jakaś forma zadłużenia u obywateli. Tylko to wierzyciel dyktował warunki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Widłobrody napisał

Byli lokaty bankowe, książeczki mieszkaniowe, zusowskie i mundurowe renty i emerytury. Jakaś forma zadłużenia u obywateli. Tylko to wierzyciel dyktował warunki.

Lokaty bankowe? wtedy lokowało się w złocie albo US Dolar, bądź Deustche Marke. Ludzie w tamtych czasach nie zwykli trzymać pieniędzy w bankach. Towar szedł do góry, pieniądz tracił na wartości, A lokaty były marnie oprocentowane.

Książeczki mieszkaniowe? Mieszkania były tanie, a lokowano przez lata na książeczkach. O ile pamiętam trzeba było wpłacać 15 lat, by mieć szanse na mieszkanie z książeczki. Jak by nie było państwo blokowiska stawiało.

Emerytury były w tamtym czasie biedne, więc państwo z emeryta miało niewiele. Rolnik nie miał ich wcale. Dopiero Gierek wprowadził obowiązkowe ubezpieczenia dla rolników. Był to koniec żebractwa na wsi.

Czyli wychodzi na to że państwo pożyczało samo od siebie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To, że ludzie preferowali lokowanie swych oszczędności w obcych walutach czy złocie nie zmienia faktu, że oszczędzali też na rachunkach bankowych.

"Stan wkładów oszczędnościowych w częstochowskim oddziale PKO nieustannie rośnie, wkrótce osiągnie miliard złotych. 31 grudnia 1970 r. wynosił 922,572 tys. zł. Rok ubiegły i minione pięciolecie gospodarcze zakończono imponująco. To wynik systematycznej współpracy oddziału z klientami, którzy w ciągu minionych pięciu lat wpłacili ogółem ponad 2,5 miliarda zł, założyli 111.806 książeczek różnego typu, zwiększyli stan wkładów - w porównaniu z rokiem 1965 - o blisko 600 mln. W rezultacie w kasach PKO wykonano w tym czasie przeszło dwa i pół miliarda operacji oszczędnościowych (...)

Ciekawe są też dane statystyczne.

otóż na każdy tysiąc mieszkańców w okręgu objętym działalnością Oddziału przypada 700 książeczek oszczędnościowych, w samej zaś Częstochowie - aż 1032, czyli więcej niż jedna na każdego mieszkańca. Według tych danych, oszczędza w zasadzie każdy. Na jednego mieszkańca okręgu PKO-wskiego przypada wkład w wysokości 3,054 zł., Częstochowy - 4,685 zł. (...)

Przybyło ponadto w roku ubiegłym 2300 książeczek premiowanych pieniężnie, 13260 - zwykłych tzw. trzyprocentowych (...)

Z nowym rokiem wprowadzono w PKO korzystne, dodatkowe oprocentowanie wkładów tzw. terminowych.".

/"Gazeta Częstochowska" nr 2, 1971/

Zatem - jednak niektórzy zwykli trzymać pieniądze w bankach.

No chyba, że uznamy, że prasa peerelowska w tym fragmencie kłamie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

No chyba, że uznamy, że prasa peerelowska w tym fragmencie kłamie...

Zawyżać dane statystyczne z pewnością zawyżano. Było to w zwyczaju ówczesnej władzy. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Atoli przyznaj wreszcie atrixie - że jednak oszczędzali i w bankach, bo o cóż kruszyć tu kopie.

;)

A książeczki mieszkaniowe - to również była forma kredytowania przez obywateli państwa.

Ludzie coś w bankach musieli zostawiać, co prawda większość kredytów udzielanych obywatelom przez instytucje bankowe - było pokrywane przez NBP (w około 60%) dzięki kredytowi refinansowemu, ale te dalsze 40% z czegoś musieli wziąć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Secesjonista napisał

Atoli przyznaj wreszcie atrixie - że jednak oszczędzali i w bankach, bo o cóż kruszyć tu kopie.

Kopi my tu kruszyć za komunę nie będziemy :)

Jednak z tymi oszczędnościami różnie bywało. US Dolar to była najlepsza lokata. A Polak głupi nie je i wie co dla niego dobre.

Epoka Gierka miała swoje blaski i cienie. Gdyby nie ta epoka, nasza władza nie miała by co sprzedawać i prywatyzować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Secesjonista napisał

Gdyby nie ta epoka... nie mielibyśmy co spłacać.

Nieprawdaż?

Lepiej spłacać coś co miało wartość i pozostało, aniżeli spłacać coś czego nie widać, bo nie istnieje.

Praktycznie nic nie powinniśmy spłacaliśmy jako obywatele, bo sprzedano mienie po Gierkowskie. Więc było czym spłacić ten dług.

A teraz co sprzedamy? Pomyśl tylko logicznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Secesjonista napisał

Atoli przyznaj wreszcie atrixie - że jednak oszczędzali i w bankach, bo o cóż kruszyć tu kopie.

Kopi my tu kruszyć za komunę nie będziemy :)/>/>

Jednak z tymi oszczędnościami różnie bywało. US Dolar to była najlepsza lokata. A Polak głupi nie je i wie co dla niego dobre.

Epoka Gierka miała swoje blaski i cienie. Gdyby nie ta epoka, nasza władza nie miała by co sprzedawać i prywatyzować.

Tu nie tyle chodziło o oszczędzanie, inwestowanie,co trzymanie kasy w PKO było bezpieczniejsze niż w domu pod pościelą. A i tzrymanie dolarów nie było lokatą tylko teauryzacją, tak jak kupowanie złota. Toz tych dolarów w skarpecie czy złota nie przybywało od ich trzymania.Czasami wręcz było to stratą. Np. po 13.12.1981 kurs czarnorynkowy dolara spadł o połowę. Jeszcze bardziej spadła wartośc dolara i złota w 1990.

Edytowane przez Widłobrody

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Widłobrody napisał

Toz tych dolarów w skarpecie czy złota nie przybywało od ich trzymania.Czasami wręcz było to stratą. Np. po 13.12.1981 kurs czarnorynkowy dolara spadł o połowę. Jeszcze bardziej spadła wartośc dolara i złota w 1990.

A skąd Ty te info wytrzasnął. Po 1981 złoty traciła z dnia na dzień. Zielony i towar był jedynym zabezpieczeniem. Złoty w PKO stawał się tylko makulatura.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

to sprawdź jaki był czranorynkowy kurs dolara wobec złotego 10 grudnia 81 i np. 5 styccznia 82. i kiedy osiagnał na powrót wartośc sprzed wprowadzenia stanu wojennego.

Oraz jak wo wygladało na przełomie 89/90. gdy spadł z 14.000 do 9000 zł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

to sprawdź jaki był czarnorynkowy kurs dolara wobec złotego 10 grudnia 81 i np. 5 stycznia 82. i kiedy osiągnął na powrót wartość sprzed wprowadzenia stanu wojennego.

Oraz jak wo wyglądało na przełomie 89/90. gdy spadł z 14.000 do 9000 zł.

Opierając się na własnej pamięci, kurs czarnorynkowy dolara spadł po 12 grudnia 81 nawet więcej, niż o 50%. Jakbym posiadane 3 tysiące sprzedał 12 i potem znów kupił dolary w styczniu, zarobiłbym niemałe pieniądze. Tyle, że to już nie epoka Gierka.

W każdym bądź razie, zarówno za Gierka, jak i Jaruzelskiego, korzystniej było posiadane dolary zalegalizować i wpłacić na konto w PeKaO - było bardzo przyzwoicie oprocentowane.

Co do książeczek mieszkaniowych to ich wartość nominalna była zupełnie niewspółmierna do wartości mieszkania. Posiadało się je po to, żeby kiedyś dostąpić łaski przeniesienia z tzw. "poczekalni" do konkretnej spółdzielni mieszkaniowej, co dawało perspektywę uzyskania mieszkania w bliżej nieokreślonej, ale jednak w miarę wyobrażalnej przyszłości. W pewnym momencie jednak zirytowałem się na tyle, że zlikwidowałem tę książeczkę, bo brak było kasy na życie. Tyle że to też już nie była epoka Gierka.

Podobno miało tu być o budownictwie?

Edytowane przez jancet

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W każdym bądź razie, zarówno za Gierka, jak i Jaruzelskiego, korzystniej było posiadane dolary zalegalizować i wpłacić na konto w PeKaO - było bardzo przyzwoicie oprocentowane.

Jak było ich dużo, mogłes wzbudzic zainteresowanie służb.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.