Co dało obywatelom obalenie komunizmu?

[gregski]

Jasny gwint!

Jasny Rycerzu toż czytaj uważniej co napisałem!

Przecież podałem ten przykład aby nie porównywać nieporównywalnego!

Przypomniałem jeszcze, że temat odnosi się do tego co zmieniło się w naszym kraju po upadku PRL-u i prosiłem aby właśnie do PRL-u robić porównania!

Czyżbym to aż tak zagmatwał?

[secesjonista]

@Gregski czyżbyś kierował się maniera potępiania w czambuł odmiennego spojrzenia ? Ciesze się jednakowoż że udało ci się mimo tego w mojej wypowiedzi odnaleźć jakieś jasne strony.

Szczególnie odczuwalne jest ono gdy stanie się na skrzyżowaniu pod bacznym okiem kamery tzw. "Miasta monitorowanego"

Dodam jeszcze że zakładając identyczna firmę zamiast w Polsce to w Norwegi czy Szwecji otwierają przed tym samym przedsiębiorcom inne perspektywy. dalej sie rozpisywać nie będę bo temat mało ciekawy i dodatkowo pełny oczywistości. Odrobina dobrej woli i myślenia a wszystko jest wiadomym. Polska w porównaniu ze wspomnianymi krajami skandynawskimi rajem nie jest i o zgrozo nic nie zapowiada tego żeby miała sie do nich zbliżyć.

NOTA BENE

Moja siostra, studentka 6 roku medycyny , intensywnie uczy sie szwedzkiego i szuka tam szpitala na staż bo rozeznaje się co zaserwuje jej życie jeśli zostanie w Polsce.

Polska w porównaniu ze wspomnianymi krajami skandynawskimi rajem nie jest

I bardzo dobrze, ja się obawiam tych którzy obiecują Raj na Ziemi... jakoś się to na ogół kończy rajem dla wprowadzających, a piekłem dla innych.

Szwecja to kraj, w którym miałem nieprzyjemność i zarazem przyjemność siedzieć kilka lat jako prywatny korepetytor w irańsko-polskiej rodzinie.

Zakres wolności jest tam bardzo duży, ale tylko w wybranych sferach.

Zakres pomocy socjalnej olbrzymi, ale za ceną dużych podatków i znaczące rozszerzenie kompetencji służb socjalnych, państwowych i gminnych, na tyle dużych, że bardzo często wygląda to na nieuzasadnioną ingerencję w sferę prywatną.

Zapewniam kolegę, że tam dopiero poczułby tchnienie Wielkiego Brata i to nawet bez kamer.

[Jasny Rycerz]

Zakres pomocy socjalnej olbrzymi, ale za ceną dużych podatków i znaczące rozszerzenie kompetencji służb socjalnych, państwowych i gminnych, na tyle dużych, że bardzo często wygląda to na nieuzasadnioną ingerencję w sferę prywatną.

Zapewniam kolegę, że tam dopiero poczułby tchnienie Wielkiego Brata

Pewnie bym poczuł i to wielką silną ...opiekuńczą rękę Wielkiego Brata. Wole wysokie podatki i opiekę państwa nad niezaradnymi i leniwymi,

niż średniowysoki polski fiskalizm i de facto brak jakiejkolwiek opieki względem nich + cała kupa polskich absurdów o których głośno w co 2 wydaniu wiadomości.

Edytowane 4 Październik 2010 przez Jasny Rycerz

[ciekawy]

Pewnie bym poczuł i to wielką silną ...opiekuńczą rękę Wielkiego Brata. Wole wysokie podatki i opiekę państwa nad niezaradnymi i leniwymi,

Z jednym zastrzeżeniem: do idei "państwa socjalnego" (nie mylić z "państwem socjalistycznym") trzeba dojść w bardzo długim czasie, będąc państwem z silną gospodarką, posiadając dużą nadwyżkę "do rozdania" - jak przedstawia się ta sprawa w III RP ?

niż średniowysoki polski fiskalizm i de facto brak jakiejkolwiek opieki względem nich + cała kupa polskich absurdów o których głośno w co 2 wydaniu wiadomości.

Żyjemy w takim, a nie innym państwie, w którym nikt z próżnego w puste nie przeleje - przekonali się o tem i populiści, obiecujący przed wyborami zołte góry i gruszki na wierzbie (vide: A. Lepper), a po wyborach realizujący ten sam program gospodarczy, zapoczątkowany przez poprzednie ekipy rządzące.

[secesjonista]

Pewnie bym poczuł i to wielką silną ...opiekuńczą rękę Wielkiego Brata. Wole wysokie podatki i opiekę państwa nad niezaradnymi i leniwymi,

niż średniowysoki polski fiskalizm i de facto brak jakiejkolwiek opieki względem nich + cała kupa polskich absurdów o których głośno w co 2 wydaniu wiadomości.

A cóż stoi na przeszkodzie by poczuć?

Możesz wykorzystać kolejną ze zdobyczy obalenia... swobodę opuszczenia kraju bez konieczności uzyskania zgody odpowiednich władz.

[Jasny Rycerz]

Możesz wykorzystać kolejną ze zdobyczy obalenia... swobodę opuszczenia kraju bez konieczności uzyskania zgody odpowiednich władz.

Kolejny Truizm, zgadza się obywatele polski mogą opuszczać kraj co od pewnego czasu czynią.

Jak powiedziałem wcześniej, moja siostra-przyszły lekarz , nie widzi innej drogi. Mnie trzyma miłość zony do ojczyzny i rodziny.

[secesjonista]

Kolejny Truizm, zgadza się obywatele polski mogą opuszczać kraj co od pewnego czasu czynią.

Jak powiedziałem wcześniej, moja siostra-przyszły lekarz , nie widzi innej drogi. Mnie trzyma miłość zony do ojczyzny i rodziny.

Zważ, że gdyby nie owe obalenie, twoja siostra mogła by nie mieć czego rozważać.

A w tamtym systemie to nie był truizm... wot i różnica.

Edytowane 4 Październik 2010 przez secesjonista

[ciekawy]

Jasny Rycerz:

NOTA BENE

Moja siostra, studentka 6 roku medycyny , intensywnie uczy sie szwedzkiego i szuka tam szpitala na staż bo rozeznaje się co zaserwuje jej życie jeśli zostanie w Polsce.

A może by tak twoja siostra zamiast szukać w Szewcji szpitala, poszukała by pomysłu na zwrócenie kasy, jaką zainwestowało w nią to złe państwo polskie, kształcąc ją darmowo w ściśle specjalstycznym (i drogim) kierunku, jakim jest bez wątpienia lekarz medycyny ?

[gregski]

Wole wysokie podatki i opiekę państwa nad niezaradnymi i leniwymi,

No popatrz jakie mamy różne podejście do tej sprawy. Ja po prostu nie lubię być okradany. Niezaradnymi powinny opiekować się organizacje charytatywne a lenie niech zdychają pod płotem.

Kolejny Truizm, zgadza się obywatele polski mogą opuszczać kraj co od pewnego czasu czynią.

To nie jest truizm tylko bardzo konkretna możliwość której ja byłem pozbawiony.

[FSO]

Witam;

na wstępie mam małą prośbę - o spokojny dyskurs mimo sporej różnicy poglądów.

Do "ad remu":

Są dwie rzeczy niezmienne w ekonomi: aby mieć pieniądze na rozdawnictwo [nie wnikam na jakich zasadach] trzeba skądś je wziąć. W innym wypadku gospodarka po prostu się zawali. Pod wagą pieniędzy bez pokrycia. Każdy kraj, w którym jest socjal, szeroko pojęta pomoc państwa - w kwestiach finansowych - musi brać owe pieniądze. Jak już da - wymaga i kontroluje aby owe pieniądze były we właściwy sposób wydatkowane. Co więcej - z racji pewnych zasad obowiązujących w świecie, nie może powiedzieć że białych i to Szwedów plus Europejczyków - uznaje za ludzi którym pomoc się należy a "ciemnych" już nie. Owa polityka powoduje, że w wielu wypadkach ludziom nie chce się / nie opłaca się pracować lepiej - bo w efekcie ich dochody będą mniejsze, a państwo zabierze im więcej. Bo z czegoś musi ten cały "luksus" finansować. Bodajże to w Szwecji sławny był przypadek tej Astrid Lindgren, która w pewnym momencie musiała państwu zapłacić ponad 100% swoich dochodów.

Co dało obywatelom obalenie komunizmu - dało jedną podstawową rzecz, która nie jest zauważana przez sporą grupę ludzi a wielu z nich nie chce wziąć jej na siebie. Odpowiedzialność: za siebie, za życie, za rodzinę i tak dalej. Gdyby gros z nas było odpowiedzialnymi, to podatki byłyby mniejsze, ludzie by nie uciekali za czasem złudnym poczuciem szczęścia [którą to możliwość dało obalenie komunizmu, łącznie z osobistą wersją owego szczęścia].

Fakt niemożności znalezienia normalnej pracy po jakiś tam studiach, jest w pewnych grupach zawodów wypadkową ich zamknięcia i niechęci wejścia do rzeki pod nazwą : odpowiedzialność finansowa, konkurencja...

Bo wygodniej jak państwo daje, żywi i ubiera...

pozdr

[Jasny Rycerz]

Zgadza się FSO, trzeba mieć i chęć i siłę wziąć za siebie odpowiedzialność, trzeba ale nie każdy chce i nie każdy umie. Nie jest rzadkim widok Szwedów płacących obcokrajowcom za różne drobne czynności które mogliby wykonać sami, dlaczego ? Dlatego że im się nie chce.

Z tego co piszesz wynika że aby Polakowi żyło sie jak Szwedowi musi mu sie chcieć brać odpowiedzialność za wszytko i musi mieć chęć do ciężkiej pracy, Szwedowi nie musi się chcieć nic aby godnie zyć- państwo mu to gwarantuje.

[gregski]

Szwedowi nie musi się chcieć nic aby godnie zyć- państwo mu to gwarantuje.

Nie państwo ale jakiś bidny osioł który na niego tyra.

[secesjonista]

ad FSO:

Bodajże to w Szwecji sławny był przypadek tej Astrid Lindgren, która w pewnym momencie musiała państwu zapłacić ponad 100% swoich dochodów.

I znów kolega wie, ale nie do końca...

Nie 100 a 102%

Nie 100% swoich dochodów a 102% wartości nagrody pieniężnej, którą otrzymała w 1976 roku.

Co nie zmienia absurdalności sytuacji.

[Jasny Rycerz]

Plujcie na socjal Szwecji, to jednak nie zmieni faktu że statystyczny Polak po 20 latach experymantów z gospodarką może mieć jedynie mgliste marzenia o życiu na poziomie zwykłego Szweda. Tam dzieci nie glodują a rodzice mają pieniądze wysłać je na wakacje... Więc plujcie na tą socjalistyczną, wredną bo pokojowo nastawianą i opiekuńczą Szwecję. Plujcie na jej asymilacyjną politykę "Nowego Szweda" efektywnie zażegnywującą napięcia, plujcie na program darmowego nauczania języka i zwyczajów na subsydia mieszkaniowe na doskonałą opieką lekarską. Jest na co pluć i co potępiać.

[secesjonista]

Plujcie na socjal Szwecji, to jednak nie zmieni faktu że statystyczny Polak po 20 latach experymantów z gospodarką może mieć jedynie mgliste marzenia o życiu na poziomie zwykłego Szweda. Tam dzieci nie glodują a rodzice mają pieniądze wysłać je na wakacje... Więc plujcie na tą socjalistyczną, wredną bo pokojowo nastawianą i opiekuńczą Szwecję. Plujcie na jej asymilacyjną politykę "Nowego Szweda" efektywnie zażegnywującą napięcia, plujcie na program darmowego nauczania języka i zwyczajów na subsydia mieszkaniowe na doskonałą opieką lekarską. Jest na co pluć i co potępiać.

Tu nikt nie pluje tylko wyraża swe oceny, właśnie zdobyczą upadku komunizmu jest możliwość nader swobodnej wymiany poglądów bez konieczności oglądania się przez ramię i zniżania głosu do szeptu.

Jak widzę i Ty - hasając po forum jesteś beneficjentem tegoż upadku i twoja siostra również zamierza być beneficjentem owych przemian.

Jakże łatwo teraz pluć na to wszystko... kiedy ma się to na wyciągniecie ręki.

My jesteśmy po 20 latach eksperymentów, Szwecja po znacznie dłuższym okresie czasu neutralności i spokoju kiedy mogła swój welfare state spokojnie budować.

Plujcie na jej asymilacyjną politykę "Nowego Szweda" efektywnie zażegnywującą napięcia

Jak sprawnie i efektywnie rozwiązuje społeczne napięcia uzmysłowiły nam ostatnie wybory... nieprawdaż.