Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Dzień Zwycięstwa

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

nierozerwalnie z II wojną światową związany jest Dzień Zwycięstwa [przypadający w zależności od strefy czasowej na 8 lub 9 Maja]. W '45 r. niejako symbolem tego dnia była wielka defilada, pokaz potęgi ZSRR, który tak czy inaczej ma wiele niejasności, zwlaszcza w kwestii tow. tow. Stalina i Zukowa oraz samej organizacji jego obchodów.

Jak obchody tego dnia wyglądały w późniejszych latach, czym różnily się od "oryginalu", jakie zmiany następowały, czym różnily się obchody po obu stronach Żelaznej Kurtyny... Czy także wzbudzały one tyle pytań, co te obchody z '45 r. w Moskwie?

Zapraszam do dyskusji, wymiany opinii, zdań, sugestii...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Poważnie zależne to jest tylko od strefy czasowej?

To z jakiż względów obchody w PRL były w tym samym czasie co w Moskwie? :)

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Rzeczywisty Akt Kapitulacji III Rzeszy został podpisany 7 maja 1945r. w Reims przez gen. A. Jodla w obecności gen. W.B. Smitha, (reprezentującego aliantów), i gen. A. Susłoparowa (reprezentującego sowietów). Data ta była i jest uznawana przez Wolny Świat za koniec wojny w Europie z III Rzeszą. Natomiast megalomania i fanaberia Stalina doprowadziły do świętowania dwa dni później. I tylko dzięki temu przez cały okres PRL-u Dzień Zwycięstwa obchodzony był 9 maja :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

A wg mnie wielka szkoda, że Dzień Zwycięstwa nie jest świętem narodowym. To ważna data, jedna z najważniejszych dat XX wieku, ale zapomniana. A widać, że Rosjanie naprawdę starają się, żeby tę datę pamiętano.

U nas mało kto o tym wie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Decydował oczywiście prestiż, ale także strefa czasowa. W obydwu aktach moment zawieszenia broni jest określony tak samo. 23.01 czasu środkowoeuropejskiego 8 maja (czyli po północy wg. moskiewskiego).

Jeżeli nawet pomijamy czas moskiewski, to równie dobrze możemy świętować 8 i 9 maja (pierwszy dzień pokoju). I do tego bym się skłaniał, bo bardzo lubię długie weekendy :) .

Ale Andreasie, nie ma wielkich szans na uczynienie świętem narodowym "dnia zamiany okupantów", bo zdaje się tak brzmi lansowana obecnie kanoniczna wersja odnośnie do Dnia Zwycięstwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Polityka historyczna lansowana w Polsce obecnie to jakaś chora paranoja. Tak! Zapomnijmy o LWP, przecież to sługusy Moskwy! Zapomnijmy o Berlinie, Kołobrzegu, Budziszynie!

Niedawno przeczytałem komiks o Monte Cassino wydanego przez IPN... paskudne aluzje, jaka ta Rosja Sowiecka była zła...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Decydował oczywiście prestiż, ale także strefa czasowa. W obydwu aktach moment zawieszenia broni jest określony tak samo. 23.01 czasu środkowoeuropejskiego 8 maja (czyli po północy wg. moskiewskiego).

Jeżeli nawet pomijamy czas moskiewski, to równie dobrze możemy świętować 8 i 9 maja (pierwszy dzień pokoju). I do tego bym się skłaniał, bo bardzo lubię długie weekendy :) .

Ale Andreasie, nie ma wielkich szans na uczynienie świętem narodowym "dnia zamiany okupantów", bo zdaje się tak brzmi lansowana obecnie kanoniczna wersja odnośnie do Dnia Zwycięstwa.

Ano i widnieje, że wchodzi w życie dnia 8 V 1945 o godz. 23.01 cz.śrdk. europejskiego, lecz diabeł tkwi w szczegółach:

I akt kapitulacji podpisany na podstawie radiowych pełnomocnictw admirała Doenitza przez Jodla, Oxeniusa i von Friedenburga w Reims, w kwaterze SHAEF o godzinie 1.30 (bądź 1.41) dnia 7 V 1945.

II akt kapitulacji na żądanie władz radzieckich w Karlshorst w Berlinie, w kasynie szkoły saperów w nocy z 8 na 9 maja 1945 roku o godzinie 0.16 w kwaterze generała Żukowa.

Ze strony niemieckiej akt kapitulacji jako przedstawiciel Wehrmachtu podpisał marszałek Wilhelm Keitel, jako przedstawiciel Kriegsmarine admirał Friedenburg.

Stąd właśnie ów Dzień Zwycięstwa strony radzieckiej, w tym dniu, a nie ze względu na strefy czasowe.

Po cóż zaczarowywać rzeczywistość.

ad Andreas :

Niedawno przeczytałem komiks o Monte Cassino wydanego przez IPN... paskudne aluzje, jaka ta Rosja Sowiecka była zła...

Tak sobie myślę, że szczególnie dobra to również nie była.

Może to jedynie kwestia różnicy wieku i doświadczeń.

A możesz powiedzieć coś więcej o tym komiksie IPN-u, bo coś zupełnie nie kojarzę???

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Polityka historyczna lansowana w Polsce obecnie to jakaś chora paranoja. Tak! Zapomnijmy o LWP, przecież to sługusy Moskwy! Zapomnijmy o Berlinie, Kołobrzegu, Budziszynie!

Nie przesadzajmy - niemal każdy, kto interesuje się historią IIWŚ słyszał o tych miejscowościach. Tu chodzi o coś innego - o lansowaną przez ponad 40 lat komunistyczną propagandę - o dobrych żołnierzach (tych z LWP), oraz tych złych sługusach reakcji (żołnierzach z PSZ). Propaganda ta miała na celu zohydzenie całego "imperialistyczno - kapitalistycznego" zachodu kosztem lansowania "swojaków", tych od Berlinga i Roli - Żymierskiego ... A LWP zapewne nie podlegało pod Moskwę (i nie było od niej zależne), tylko chyba pod Marsjan ? A "demokratyczny" i "suwerenny" PRL odebrał obywatelstwo takim "reakcjonistom" (lub ich szykanował) jak np. gen. Stanisław Maczek (bohater, uczestnik trzech kampanii), gen. Stanisław Anders, czy gen. pil. Stanisław Skalski, który powrócił do Polski w 1947, gdzie został oskarżony o zdradę przez władze stalinowskie i skazany na karę śmierci (na szczęście wyrok zamieniono na dożywocie). Tak nowa władza odpłacała się "niesłusznym ideologicznie" bohaterom, faworyzując takie miernoty jak Świerczewskiego, Spychalskiego, czy Rolę - Żymierskiego ...

Niedawno przeczytałem komiks o Monte Cassino wydanego przez IPN... paskudne aluzje, jaka ta Rosja Sowiecka była zła...

A kto pisze, że była zła ? To był kraj mlekiem i miodem płynący (w przeciwieństwie do "zgniłego zachodu", skąd rekrutowali się "zaplute karły reakcji" :).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Nie przesadzajmy - niemal każdy, kto interesuje się historią IIWŚ słyszał o tych miejscowościach. Tu chodzi o coś innego - o lansowaną przez ponad 40 lat komunistyczną propagandę - o dobrych żołnierzach (tych z LWP), oraz tych złych sługusach reakcji (żołnierzach z PSZ). Propaganda ta miała na celu zohydzenie całego "imperialistyczno - kapitalistycznego" zachodu kosztem lansowania "swojaków", tych od Berlinga i Roli - Żymierskiego ...

Ciekawy-mieszasz kilka lat szczytowego stalinizmu z 45leciem.Melchior Wańkowicz nie wydawał "Monte Cassino" wielokrotnie wznawianego w PRL w wysokich nakładach konspiracyjnie.

Co do zależności to o ile pomnę PSZ zależne były od chlebodawców ,którzy je utrzymywali ,finansowali,sprawowali dowództwo operacyjne,decydowali o uzupełnieniach(jeńcach z Wehrmachtu) i do których należał cały sprzęt i wyposażenie co Anglicy przekonywująco i ostatecznie udowodnili w 1946 a i przedtem parę razy np wyrzucając z posad generałów Sosnkowskiego czy Sosabowskiego .Nie wspominajac nawet o okresie francuskim i zainstalowaniu na stanowisku Naczelnego Wodza "znajomego" Deuxieume Bureau.

Zresztą -nawet propaganda wroga Andersowi nie przeszkodziła w tym że paru generałów PSZ nie tylko wróciło do kraju ale porobiłokariery w lWP jak Prugar-Ketling czy Bolesław Szarecki

Co do majora Skalskiego (bo generałem to został w ludowej)to major lWP Skalski został aresztowany przez wojskową bezpiekę niedługo po tym jak kontaktował się z nim przysłany z zachodu tzw emisariusz wydziału VI NW PSZ -jeden z tych co snuli się jak ćmy po kraju prowadząc działalność wywiadowczą.Emisariusz zaprzeczył jakoby pozyskał Skalskiego(wykładowcę szkoły Orląt)do współpracy ale to Skalskiemu nie pomogło.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Drogi ciekawy.

Powiem tak: ostatni kraj, jaki darzę sympatią, to ZSRR. I stoi w tym przed III Rzeszą.

Ale obecnie jest lansowany pogląd analogiczny do PRL-owskiego. Tylko zamiast złych z Zachodu mamy tych jeszcze gorszych sługusów ZSRR. I to mnie mierzi.

I choć dla przyzwoitości można było zrobić coś na tego 8. Maja. 65. lat zdarza się tylko raz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy-mieszasz kilka lat szczytowego stalinizmu z 45leciem.Melchior Wańkowicz nie wydawał "Monte Cassino" wielokrotnie wznawianego w PRL w wysokich nakładach konspiracyjnie.

Co do zależności to o ile pomnę PSZ zależne były od chlebodawców ,którzy je utrzymywali ,finansowali,sprawowali dowództwo operacyjne,decydowali o uzupelnieniach(jeńcach z Wehrmachtu) i do których należał sprzęt i wyposażenie co Anglicy przekonywująco i ostatecznie udowodnili w 1946 a i przedtem parę razy np wyrzucajac z posad Sosnkowskiego czy Sosabowskiego .Nie wspominajac nawet o okresie francuskim i zainstalowaniu na stanowisku Naczelnego Wodza "znajomego" Deuxieume Bureau.

Co do majora Skalskiego (bo generałem to został w ludowej)to major lWP Skalski został aresztowany przez wojskową bezpiekę niedługo po tym jak kontaktował się z nim przysłany z zachodu tzw emisariusz wydziału VI NW PSZ -jeden z tych co snuli się jak ćmy po kraju prowadząc działalność wywiadowczą.Emisariusz zaprzeczył jakoby pozyskał Skalskiego(wykładowcę szkoły Orląt)do współpracy ale to Skalskiemu nie pomogło.

Po części na ocenę PRL-u sam odpowiedziałeś Wolf swym postem:

.Emisariusz zaprzeczył jakoby pozyskał Skalskiego(wykładowcę szkoły Orląt)do współpracy ale to Skalskiemu nie pomogło.

Dowody trudno też było zebrać organom bezpieczeństwa PRL.

To czemu siedział oczekując na wyrok śmierci?

O sytuacji w PRL świadczy fakt, że człowieka "z czapą", którą otrzymał bo taka była akurat polityczna linia, można już po 7 latach zrehabilitować, bo akurat zmieniła się linia partii.

A Szkice... to dopiero 1969 r., acz było wiele wznowień.

I wciąż czekam na ten IPN-ski komiks Andreasie

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
To czemu siedział oczekując na wyrok śmierci?

O sytuacji w PRL świadczy fakt, że człowieka "z czapą", którą otrzymał bo taka była akurat polityczna linia, można już po 7 latach zrehabilitować, bo akurat zmieniła się linia partii.

Pisałem wyraznie o róznicy z kilkoma latami szczytowego stalinizmu z okresem po X 1956 .

A siedział bo bezpiece wojskowej okresu stalinowskiego nieprawdopodobna wydała się wersja że mimo kilkakrotnych spotkań przybyłego z zachodu oficera lWP -wykładowcy szkoły w Dęblinie z przybyłym do Polski emisariuszem obcego wywiadu (chyba nawet w jego kwaterze)nie przekazał mu żadnych informacji wywiadowczych zaś torturowany major Skalski potwierdził(w przeciwieństwie do zeznań owego emisariusza)werbunek i przekazywanie informacji wywiadowczych .

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pisałem wyraznie o róznicy z kilkoma latami szczytowego stalinizmu z okresem po X 1956 .

A siedział bo bezpiece nieprawdopodobna wydała się wersja że mimo kilkakrotnych spotkań przybyłego z zachodu oficera lWP -wykładowcy szkoły w Dęblinie z emisariuszem obcego wywiadu (chyba nawet w jego kwaterze)nie przekazał mu żadnych informacji wywiadowczych zaś torturowany major Skalski potwierdził(w przeciwieństwie do zeznań owego emisariusza)werbunek i przekazywanie informacji.

Mam nadzieję, że Wolfie nie chcesz mnie przekonywać do wiarygodności zeznań wymuszonych torturami?

Skalski zostałby skazany nawet bez przyznania się, takie akurat wtedy były wytyczne i realizowano je wszelkimi metodami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Bezpośrednią przyczyną aresztowania majora lWP Skalskiego(wówczas-instruktora szkoły oficerskiej w Dęblinie)były jego spotkania z przybyłym do Polski z zadaniem wywiadowczym emisariuszem wydziału VI(operacje specjalne-wywiad).

Dowodzenie pododziałami brytyjskimi RAF plus pochodzenie ziemiańskie potraktowano jako dodatkowe czynniki obciążające uprawdopadabniające jego werbunek.Był to szczytowy okres stalinowski.

Arct,Wacław Król , czy Karol Pniak -asi myśliwscy PSP wylecieli na pewien czas z wojska(albo w ogóle w nim nie służyli)ale w przeciwieństwie do Skalskiego w okresie stalinowskim nie siedzieli bo na ich szczęście nie odwiedził ich żaden emisariusz wydziału VI.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Mnie się tu najbardziej podoba gen. Boruta Spiechowicz. Ściągnięty przez byłego podwładnego Kuropieskę do kraju, zorientowawszy się po chwili pracy w Warszawie "w cziom dieło", poprosił jako żołnierz o przysługujące mu gospodarstwo na Ziemiach Odzyskanych i zaszył się pod Szczecinem. I jak mu tu było udowodnić "kontakty" ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.