Lech Kaczyński Prezydent RP

[Gnome]

Powiedźcie mi co Wam się na tym nie podoba (nie pasuje) http://wiadomosci.onet.pl/150628,21,17,0,1,pokaz.html.

A komentarze mi się podobają, "czemu patrzy się w prawo", jakby tak było to byłoby okej ale on ma głowę zwróconą w lewo (przynajmniej z heraldycznego punktu widzenia) a na chorągwi prezydenckiej powinien mieć w prawo, wie ktoś może o co tu chodzi, czy ta jakaś aluzja do znanej sprawy chorągiewek przy limuzynie?

[Capricornus]

wie ktoś może o co tu chodzi,

Dziś, z tego co widzę na zdjęciu, orzeł patrzy na prawe skrzydło. Wygląda to na fatalną pomyłkę naszych, podobnie jak z tymi chorągiewkami.

[ciekawy]

A komentarze mi się podobają, "czemu patrzy się w prawo", jakby tak było to byłoby okej ale on ma głowę zwróconą w lewo (przynajmniej z heraldycznego punktu widzenia) a na chorągwi prezydenckiej powinien mieć w prawo, wie ktoś może o co tu chodzi, czy ta jakaś aluzja do znanej sprawy chorągiewek przy limuzynie?

Nawet w PRL-u głowa orzełka (bez korony) była zwrócona w lewo . Ciekawi mi, czy ta tkanina miała wyhaftowaną "lewą stronę", i ktoś się pomylił kładąc ją na trumnie...

[Capricornus]

Nawet w PRL-u głowa orzełka (bez korony) była zwrócona w lewo .

Heraldycznie na prawo.

Prawdopodobnie ta tym polegała pomyłka, że proporzec położono lewą stroną.

[ciekawy]

Heraldycznie na prawo.

Nie wiem, jak to z tą herladyką było, ale zerkam w tej chwili na:

- dowód osobisty

- książeczkę wojskową

- książeczkę PKO (wszystko rodem z PRL)

i wszędzie orzeł ma zwróconą głowę w lewo ...

[Narya]

Nie wiem, jak to z tą herladyką było, ale zerkam w tej chwili na:

- dowód osobisty

- książeczkę wojskową

- książeczkę PKO (wszystko rodem z PRL)

i wszędzie orzeł ma zwróconą głowę w lewo ...

O ile wiem, w heraldyce strony są odwrócone. Ale może już mi się coś pomyliło.

[sarna]

Jezeli ktos kiedys byl na Wawelu , to wie , ze urzedujacy prezydent ma prawo byc pochowany na Wawelu .

Nie rozumiem tych dyskusji , to bylo oczywiste. Rodzina Narutwicza prawdopodobnie nie skorzystala z tego przywileju . Dyskusje na ten temat sa zenujace . Zastanawia mnie fakt , dlaczego media pomijaja w swych artykulach ten fakt , ale prawdziwi Krakusy o tym wiedza

[secesjonista]

Jezeli ktos kiedys byl na Wawelu , to wie , ze urzedujacy prezydent ma prawo byc pochowany na Wawelu .

Nie rozumiem tych dyskusji , to bylo oczywiste. Rodzina Narutwicza prawdopodobnie nie skorzystala z tego przywileju . Dyskusje na ten temat sa zenujace . Zastanawia mnie fakt , dlaczego media pomijaja w swych artykulach ten fakt , ale prawdziwi Krakusy o tym wiedza

Zastanawia mnie fakt , dlaczego media pomijaja w swych artykulach ten fakt

... ale jaki fakt?

Fakt - o żenujących dyskusjach

Fakt - o rezygnacji rodziny Narutwicza, kim by on nie był

[ciekawy]

Jezeli ktos kiedys byl na Wawelu , to wie , ze urzedujacy prezydent ma prawo byc pochowany na Wawelu .

Naprawdę ? Byłem kilkakrotnie na Wawelu, i takowa wiedza nie była mi dana ... cóż - niegodnym

Ale na poważnie - czyżbyś tworzył jakąś nową "świecką tradycję" ? Czy wyobrażasz sobie "entuzjazm" społeczeństwa, gdyby na Wawelu miały spocząć L. Wałęsy ? A A. Kwaśniewski ? O gen. Jaruzelskim taktownie przemilczę ...

P.S. Jak bumerang wraca sprawa owego tajemniczego decydenta, który z taką siłą i determinacją lansował projekt pochówku Państwa Kaczyńskich w krypcie na Wawelu. Kto zacz ?

[Tomasz N]

Prezydent jednak umiał dobierać przyjaciół. Taki Saakaszwili nie bał się pyłów i doleciał, widziałem go obok Buzka.

[Andreas]

Dziś usłyszałem coś, co mi zacisnęło gardło.

Że w Gruzji wiele rodzin swoim dzieciom nadało imię Lech, po tym, gdy Prezydent pojechał do Gruzji.

Albo wypowiedź pewnej pani, która znała Prezydenta. I gdy kiedyś go spotkała(po jego wyborze na Prezydenta), on ją przywitał: ''Dzień dobry, Teresko.''. Ona mu odpowiedziała: ''Dzień dobry, Leszku.''.

[Gnome]

No Miedwiediew też doleciał .

Ogóle Europa Zachodnia zawiodła, Obama też, no nie wspominając już o Watykanie, trochę smutne.

[ciekawy]

Ogóle Europa Zachodnia zawiodła, Obama też, no nie wspominając już o Watykanie, trochę smutne.

Tym bardziej, że istnieje coś takiego jak pociąg lub autokar, a termin pochówku znany był od kilku dni ...

[Tofik]

Obama to pikuś, miał do przelecenia Atlantyk, tam faktycznie zagrożenie mogło być naprawdę spore.

Mnie interesuje jedna sprawa - prezydent Niemiec przyleciał, chyba w helikopterze. Merkel nie przybyła, choć od początku deklarowała, że rzekomo bardzo chce być na pogrzebie, niezależnie od wszystkiego. Więc skoro prezydent przyjechał, to czemu Merkel nie?

[Gnome]

Merel została w Rzymie i miała wracać do Niemiec autobusem

Ale przecież z Włoch są pociągu do Polski, mogła przyjechać z nuncjuszem i włoską delegacją, ale jak widać motywacji nie było.