Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bruno Wątpliwy

Domy, osiedla, myśl urbanistyczna w Polsce Ludowej

Rekomendowane odpowiedzi

Pan NR   

Nie zapominajmy, że blokowiska nie budowano tylko w Polsce, ba, na Zachodzie Europy też często budowano w ten sposób.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Taka mała ciekawostka. Cytaty za "Onetem.Biznes" http://biznes.onet.pl/wielka-plyta-zaczyna-wracac-do-lask,18496,4992006,1,news-detal:

"W miarę jak spada zdolność kredytowa Polaków, rośnie popularność mieszkań w blokach budowanych ponad 30 lat temu – informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Lokale wybudowane w czasach PRL cieszą się największym wzięciem w Poznaniu i Warszawie, gdzie ich kupno i sprzedaż stanowią obecnie odpowiednio 40 i 51 proc. wszystkich transakcji na rynku wtórnym. Głównym atutem mieszkań w betonowych blokach jest cena (...) Specjaliści od rynku nieruchomości spodziewają się dalszego wzrostu zainteresowania wielką płytą. (...) Zaletą wielkiej płyty jest też jej lokalizacja. Budowane w latach 70. i 80. budynki stoją w miejscach wyposażonych w bogatą infrastrukturę (przedszkola, szkoły, sklepy, przychodnie) i bardzo dobre połączenie z centrum. (...) Wadą płyty jest jednak słaba izolacja termiczna i akustyczna. Nie dotyczy to budynków, które w ostatnich latach przeszły gruntowną modernizację".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Delwin   

"Płyta" (to pojęcie nieprecyzyjne jak mówią ludzie bardziej kompetentni) ma swoje wady (np. mało wind i brak możliwości ich montażu) ale ma też i zalety. Przykładowo dość często trafiały się bloki z dwoma mieszkaniami na piętrze, które były "dwustronne". Jako, że nie było garaży pod domami to są piwnice (dyskusyjne czy lepiej ale problemem obecnego budownictwa u nas jest chyba brak przestrzeni do przechowania). Co do urbanistyki - była lepsza bo nie trzeba było "wyciskać" z każdego metra gruntu 10 metrów kw. do sprzedania. Częściowo jednak za to zapłacono nadmierną dezurbanizacją (taki "urban sprawl" po polsku). Niewątpliwą jednak zaletą było zarządzanie takimi kwestiami jak szkoły czy przedszkola - mieszkam na względnie starym osiedlu (większość bloków to lata 70-te i 80-te choć nie wszystkie) i w okolicy wygląda to nieźle.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że warto w tym miejscu zasygnalizować ukazanie się interesującej książki (choć dotyczy już bardziej naszych czasów, to jej związek z tą dyskusją jest dosyć oczywisty): Piotr Sarzyński, Wrzask w przestrzeni, Wydawnictwo Polityka Spółdzielnia Pracy 2012.

Na marginesie - niektórzy może pamiętają artykuł P. Sarzyńskiego pod takim samym tytułem Polityka nr 5 (2639) z 2008 r.(2639), poświęcony urokom, czy raczej bez-urokom (taka orwellowska nowomowa) naszego kraju.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Małe OT - w sumie nie PRL, ale związek z myślą urbanistyczną i architekturą w "realnym socjalizmie" jakiś ma. Znalazłem fenomenalne, współczesne zdjęcia blokowisk z krajów dawnego bloku, które dawniej i dziś miały trochę mniej szczęścia niż nasza Ojczyzna.

Link (z: forum.sudety.it).

Najciekawsze rozwiązanie - w mojej ocenie - to drabiny (przeciwpożarowe?) między balkonami. Znacznie ułatwiają sceny balkonowe i ucieczkę kochanków. Oraz złodziei (biedny Ksywa-Kobuszewski ze "Zmienników" nie musiałby straszyć). :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Te balkony z drabinami powinny przylegać do okna z komunikacji na danym piętrze. Problem jest tylko z tymi większymi balkonami. Czyżby tam była poszerzona komunikacja ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Komunikacja - to po ludzku klatka schodowa i ogólnodostępny korytarz? Jak dla mnie te drabiny wiodą od mieszkania do mieszkania po balkonach (chociażby widać różną, raczej "mieszkaniową" stolarkę okienną). W architekturze PRL-owskiej i III-ciorzeczypospolitowej takie drabinowe rozwiązanie jest chyba nieznane. A towarzysze radzieccy jednak potrafili. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

W naszych przepisach pożarowych też takie rozwiązania są znane i powinny tak wyglądać, czyli: drabina - spocznik - drabina itd.

Ale na rzeczywiste rozwiązania architektoniczne nakłada się przepisowa długość dojścia pożarowego. U nas długo były one dość długie, co skutkowało że te po klatce schodowej mieściły się w przepisach. Poza tym stosowano rozwiązania bloków dwuklatkowych łączonych korytarzem w których przepisy były łagodniejsze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Tu masz aktualne warunki techniczne:

§ 257.

1. W budynku PM, w którym jest wymagana druga droga ewakuacyjna dla ludzi z wyższej kondygnacji, dopuszcza się stosowanie na tej drodze drabiny ewakuacyjnej, prowadzącej na dach nad niższą kondygnacją lub na poziom terenu, jeżeli liczba osób przebywających jednocześnie na wyższej kondygnacji nie przekracza 50, a w budynku z pomieszczeniem zagrożonym wybuchem - 15. Nie dotyczy to zakładów pracy chronionej.

2. Drabiny ewakuacyjne należy umieszczać w miejscach łatwo dostępnych. Sytuowanie drabin naprzeciw świetlików i okien jest zabronione.

3. Dopuszcza się wykonywanie drabin ewakuacyjnych bez obręczy ochronnych, gdy różnica wysokości nie przekracza 3 m, z uwzględnieniem wymagań § 101.

§ 101.

1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.

2. Szerokość drabin lub klamer, o których mowa w ust. 1, powinna wynosić co najmniej 0,5 m, a odstępy między szczeblami nie mogą być większe niż 0,3 m. Poczynając od wysokości 3 m nad poziomem podłogi, drabiny lub klamry powinny być zaopatrzone w urządzenia zabezpieczające przed upadkiem, takie jak obręcze ochronne, rozmieszczone w rozstawie nie większym niż 0,8 m, z pionowymi prętami w rozstawie nie większym niż 0,3 m.

3. Odległość drabiny lub klamry od ściany bądź innej konstrukcji, do której są umocowane, nie może być mniejsza niż 0,15 m, a odległość obręczy ochronnej od drabiny, w miejscu najbardziej od niej oddalonym, nie może być mniejsza niż 0,7 m i większa niż 0,8 m.

4. Spoczniki z balustradą powinny być umieszczone co 8-10 m wysokości drabiny lub ciągu klamer. Górne końce podłużnic (bocznic) drabin powinny być wyprowadzone co najmniej 0,75 m nad poziom wejścia (pomostu), jeżeli nie zostały zastosowane inne zabezpieczenia przed upadkiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No ślicznie, jestem świadom faktu, że drabina może służyć jako ewakuacyjna, ale na interesującym nas zdjęciu masz drabinę wiodącą od balkonu mieszkania (o czym świadczy chociażby brązowa stolarka okienna w jednym z mieszkań) do balkonu innego mieszkania. I tak po kolei. Na balkonach szczęśliwych posiadaczy mieszkań właz następuje po włazie, drabina po drabinie.

W sumie jest to dyskusja "o pietruszkę", ale ja w naszych blokowiskach niczego takiego nie widziałem. Falowce, galeriowce - i owszem. Ale nie drabinowce. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Z tym mieszkaniem to może być prawda, ale nie wiadomo czy tak było w projekcie i przy odbiorze budynku. Człowiek socjalistyczny miał w sobie taki dziwny spryt i zawłaszczał takie pozornie zbędne wspólne powierzchnie. To widać nawet w naszych blokach, może tylko beż tak skrajnych sytuacji.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Człowiek socjalistyczny miał w sobie taki dziwny spryt i zawłaszczał takie pozornie zbędne wspólne powierzchnie.

Owszem, różne zabudowy widać i na tych zdjęciach. Ale to nie jest przypadek tych drabinek. Za jednorodne. I raczej zabierają powierzchnię. I sensu nie ma. Cała klatka wpadła na pomysł, że można do sąsiadów na wódkę po balkonach chodzić? Czy sąsiedzka nadaktywność seksualna?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jakober   

Tomaszu, przytaczane przez Ciebie polskie przepisy nie dotyczą budynków mieszkalnych ani zamieszkania zbiorowego, w podziale budynków zw względu na bezpieczeństwo pożarowe klasyfikowanych jako ZL, lecz budynków przemysłowo-magazynowych PM - to ów skrót w cytowanym zapisie par. 257, ust.1. Również cytowany paragraf 101. dotyczy dojść do pomieszczeń technicznych, w żadnym wypadku dróg ewakuacyjnych w obiektach ZL.

Pomijając powyższe: w naszych przepisach wydłużanie spocznika nie ma w przepisach pożarowych wpływu na szerokość drogi ewakuacyjnej na klatce schodowej - będzie ona zawsze taka, jak szerokość biegu schodów liczona między wewnętrznymi krawędziami pochwytów.

Co do tytułowej myśli urbanistycznej PRL - ona na przestreni tych kilkudziesięciu lat ewoluowała. Po wojnie musiała mierzyć się z zadaniem odbuowy miast, ocalenia i odtworzenia spuścizny architektonicznej i urbanistycznej minionych wieków. Z drugiej strony - stanęła przed szansą zmiany wizerunku miast i, pojmowanej z dużą powagą i, bez względu na efekt końcowy, realizacji śmiałej wizji zmiany krajobrazu miejskiego, psychologicznego i socjologicznego aspektu zurbanizowanej przestrzeni.Ale nie była to cecha charakterystyczna jedynie urbanistyki polskiej. Niezwykle istotnym dokumentem, który aż do ostatnich dekad minionego wieku wpływał na myśl urbanistyczną całej Europy a nawet poza jej granicami, była Karta Ateńska z 1933 roku. Trywializując i upraszczając, ale tylko po to, by odpowiedzieć na uwagę w jednym z komentarzy w tym wątku - to dzięki temu dokumentowi blokowiska nie są pejzażem jedynie miast dawnego bloku sowieckiego.

Odnosząc się do komentarza Delwina i słów: "Co do urbanistyki - byłą lepsza (...) jednak za to zapłacono nadmierną dezurbanizacją" - choć komentarz sprzed 4 lat, to nie bardzo rozumiem ową konkluzję. Co to jest dezurbanizacja? Czy to to samo, co przytoczony urban sprawl ? Otóż blokwoiska w żaden sposób nie przyczyniły się do dezubanizacji - wręcz przeciwnie - były środkiem do uzyskania gwałtownego wzrostu zaludnienia w miastach. Przy czym urbaniści przywiązywali dużą wagę do postulatów Kary Ateńskiej i starali się utrzymywać równowagę między wysoką gęstością zaludnienia i udziałem przestrzeni otwartych (mówię przy tym o założeniach programowych). Kwestią otwartą pozostawała jej jakość oraz spowodowane zjawiska społeczne.

Natomiast urban sprawl, w j. polskim zdefiniowane jako eksurbanizacja, to zjawisko niekontrolownego wyludniania centrum miast będące wynikiem m.in. nieodpowiedzialnych działań developerskich - zjawisko, które nastało, znowu - nie tylko w Polsce - w okresie ostatnich kilku dziesięcioleci, z naszego punktu widzenia - w okresie po PRL.

Edytowane:

Wracając jeszcze do prezentowanych zdjęć z drabinami: mamy do czynienia z drabinami pożarnymi czyli Пожарные лестницы, a opis przepisów można znaleźć wbijając w google ПОЖАРНАЯ ЛЕСТНИЦА НА БАЛКОНЕ :)

Edytowane przez jakober

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowany ciekawą wypowiedzią Jakobera, poszperałem trochę i znalazłem rosyjskie normy budowlane (radzieckie pewnie były w tym zakresie podobne) - СНиП 21-07-97 "Пожарная безопасность зданий и сооружений". LINK do tekstu (www.kantiana.ru/upload/iblock/548/pozbez9.pdf). Wychodzi na to, że to "u nich" normalne, a za demontaż grozi "sztraf". Tu (LINK do sdelai-lestnicu.ru/widy/82-pozharnaya-lestnica-na-balkone) właśnie m.in. o tych karach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.