Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Znaczenie i konsekwencje podboju Ameryki przez Europejczyków w historii

Rekomendowane odpowiedzi

(...)

Jeżeli weźmiemy pod uwagę jak kiłę nazywano to też możemy prześledzić jej drogę na wschód we Francji nazywano ją chorobą hiszpańską albo włoską, w Niemczech – francuską, w Polsce – francuską lub niemiecką, w Rosji – polską.

(...)

Niekoniecznie owe nazewnictwo wskazuje na drogę rozprzestrzeniania się Capricornusie, chyba, że przyjmiemy, iż kiła opuściła Francję po czym się znów pojawiła w tym kraju (w XIX w.) za sprawą Polaków. Co wydaje się mocno karkołomną hipotezą, a przecież wówczas pojawił się we Francji termin: "Syphilis Polonica".

Tego typu nazwy raczej wskazują na stosunek do innej nacji czy sąsiada, podobnie było z karaluchem, w Polsce nazywany był "Moskalem" (Bystroń uważał że przybył on do nas ze wschodu około w XVII w.), ale karalucha odnajdujemy już w XVI-cznych Niemczech, gdzie we wschodnich obszarach zwany był "Russen", ale już w północnych "Duńczykami", a we Włoszech we Florencji zwano je "Sieneńczykami", by znów we Sienie był nazywany "Florentyńczykiem".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amandil   

Nie należy zapomnieć że napływ ogromnej ilości szlachetnych kruszców do Europy, na skutek podboju Ameryki spowodował w Europie, rewolucję cen ( W Średniowieczu kruszce były drogie bo było ich w Europie dość mało ) Poza tym dzięki odkryciu Ameryki, z jednej strony stopniowo doszło do rewolucji w diecie Europejczyków (Takie pospolite produkty jak kakao czy ziemniaki to rośliny pochodzące z Ameryki, czy ktoś wyobraża sobie dziś życie bez czekolady, kartofli czy pomidorów ?) niestety doszło również do przejęcia przez Europejczyków, obyczaju palenia tytoniu, z drugiej strony Europejczycy przeszczepili do Ameryki np hodowlę wielu zwierząt domowych, jak np koń(Niektóre szczepy kompletnie zmieniły kulturę po zapoznaniu się z końmi) czy taki oczywisty wynalazek jak przedmioty z żelaza . Z tego co wiem, wśród Indian, właśnie siekierki żelazne cieszyły się wielkim popytem (Być może nawet większym niż broń palna) bo większość Indian przed przybyciem Europejczyków, żyła na poziomie neolitu (Jedynie niektórzy Indianie znali już brąz ) a przedmioty żelazne szalenie ułatwiają zwykłe prace gospodarcze . Spróbujcie ściąć drzewo, kamienną siekierką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Drzewo o średnicy 20 centymetrów zwaliłem przy użyciu zaostrzonego kamienia po dwóch godzinach pracy.

Tak, że - Da się.

Zrobiłem to jedynie eksperymentalnie. Tak ze dwadzieścia lat temu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(w XIX w.)[...] wówczas pojawił się we Francji termin: "Syphilis Polonica".

A cóż to kryje się pod tą nazwą? Czy tu na pewno chodzi o kiłę?

poldas

przy użyciu zaostrzonego kamienia

To był zaostrzony kamień czy siekierka?

Kiedyś rozmawiałem z rekonstruktorem, taka impreza dla turystów, mieli stanowiska wykonane za pomocą kamiennych narzędzi.

Drzewko o średnicy około 10 cm. ścinali w 10 do 20 minut.

secesjonista

A ile by trwało przy użyciu żelaznej siekiery?

Zależy od wprawy.

Jeden zrobi to w 2 minuty drugi będzie się męczył 2 godziny.

Edytowane przez Capricornus

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co kryje się: to ja nie wiem Capricornusie, ot odnotowałem nazwę, co do szczegółów:

"Było powszechnym procederem, że grupom uchodzącym za obcych i wrogów przypisywano cechy uważane za haniebne. Tak rzecz się miała z wędrującą po różnych nacjach nazwą syfilisu. Dwaj lekarze francuscy w pocz. XIX w. połączyli syfilis z kołtunem, stwierdzając, że kołtun jest spowodowany syfilisem, którego jest specyficzną postacią. Plica polonia została przemianowana

tym razem na Syphilis Polonica. Znamienne, że w piśmiennictwie pruskim dla interesującego nas okresu pojawia się nowe określenie 'warschauer Übel', jako że w stolicy syfilis był przypadłością szczególnie rozpowszechnioną".

/D. Łukasiewicz "Warkocz znad Wisły. Pruski stereotyp brudnej Polski czy prawda historyczna" "Medycyna Nowożytna", T. 2, z. 2, 1995, s. 85/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Coś mi umknęło - kiedy Cortez walczył z Pizarro? W bitwie pod Las Salinas bracia Pizarro walczyli z Diego de Almagro, ale jak żywo walki z Cortezem nie kojarzę. O ile mi wiadomo, ci dwaj panowie nigdy się nie spotkali.

Gdzieś czytałem, że mieli jakoby spotkać się w Hiszpanii.

Pizarro był tam na audiencji na której wyjednał pozwolenie na wyprawę do Peru (bo gubernator Panamy stawał okoniem).

Cortez zaś przybył na dwór aby oczyścić się z zarzutów jakimi obrzucali go źli ludzie.

Czy to prawda nie wiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A co to ma do rzeczy

To, że Syphilis Polonica nawet nie zarysowało koncepcji śledzenia marszu choroby według nazw jej nadawanych.

Nazwy nie są oczywiście 100% dowodem a jedynie przyczynkiem.

gregski

Gdzieś czytałem,

Zenon Kosidowski, Królestwo złotych łez, o ile mnie pamięć nie myli.

Czy to prawda nie wiem

Jest taka możliwość ale nie ma pewności, że takie spotkanie miało miejsce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A co: "... zarysowało "?

Tego to ja nie wiem secesjonisto.

Natomiast, z tego co kiedyś udało mi się przeczytać, marsz kiły wyglądał właśnie w ten sposób. Nazwy to potwerdzają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amandil   

Warto dodać, że niestety na skutek odkrycia Ameryki, barwnik uzyskiwany z czerwców polskich, został stopniowo wyparty z rynku przez barwnik pozyskiwany z czerwców amerykańskich. A przecież w Średniowieczu Polska była potentatem w pozyskiwaniu barwnika z robaczków. Szkoda :(

Edytowane przez Amandil

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To patrząc na nazwy: pierwej była we Florencji czy Sienie?

Secesjonista, jak widzę, uwielbia wchodzić w szczegóły i szczególiki.

Tak dokładne dane są prawie nie do uchwycenia, chodzi o ogólny kierunek a nie śledzenie poszczególnych miast.

Włochy, Hiszpania.

Chociaż, jak pisałem, są pewne przesłanki mówiące, że kiła była w Europie obecna już wcześniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.