Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
dzionga

Komuniści w III RP

Rekomendowane odpowiedzi

dzionga   

Dzisiaj przeżyłam lekkie zaskoczenie. Otóż kolega wysłał mi ten link: http://www.dziennik.pl/swiat/article273520...ntu.html#reqRss , a najbardziej zainteresował mnie ten fragment:

Jednak wszyscy wiedzą, że to pretekst. Goście z 83 zagranicznych partii (w tym z Komunistycznej Partii Polski) nie przychechali, by rozmawiać o kondycji rosyjskich komunistów, lecz o tworzeniu zrębów nowej międzynarowdówki

Już myślałam, że to mi się coś pomieszało i zapytałam Go czy w Konstytucji przypadkiem nie jest napisane, że w Polsce działać takowa partia nie może. On na to, że też mu się tak wydaje. W każdym razie w wiki jest króciutki artykuł: http://pl.wikipedia.org/wiki/Komunistyczna...Polski_(III_RP) . Nie rozumiem- skoro ta partia jest zarejestrowana, a Konstytucja wyraźnie zabrania działania partii komunistycznych, to coś chyba jest nie tak :|

Może mi ktoś to wytłumaczyć?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może działa to na tej samej zasadzie, co w USA.

Była tam partia faszystowska, nielegalna, tajna, zwalczana. Była silna, prężnie rozwijająca się i z coraz większą liczbą członków. Zastanawiano się, co z tym zrobić, w końcu propagowanie faszyzmu tam też jest zakazane, ale żadne represje nie działały.

W końcu ktoś wpadł na prosty sposób – zalegalizowano partię i z dnia na dzień straciła ona większość swoich członków, to, co najbardziej ich tam pociągało to właśnie nielegalność, potrzeba ukrywania się, gdy tego zabrakło organizacja przestała być atrakcyjna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Na Wiki jest napisane, że ma tylko 600 członków, ale jak na kraj tak dotknięty czerwoną zarazą jak nasz to i tak jest zdecydowanie za dużo. Moim zdaniem- zdelegalizować, a na inicjatorów nałożyć kary, bo to w końcu niezgodne z Konstytucją jest.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Komunizm nie jest w Polsce tak ścigany jak faszyzm, i trudno się dziwić - ten system wygrał swoje, i zdaniem części ma jeszcze przyszłość... choć osobiście w to nie wierzę.

Ta sytuacja jest efektem pobłażania na mniejsze komunistyczne wyskoki - chodzi mi tu o sprawę z symbolami. Swastyka = ostracyzm społeczny. Sierp+Młot = Przyzwolenie. Od tego się zaczyna.

Z drugiej strony, można olać partyjkę. Jest mała i bez szans.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Z drugiej strony, można olać partyjkę. Jest mała i bez szans.

Ale jest niezgodna z prawem.

Komunizm nie jest w Polsce tak ścigany jak faszyzm

Bo o komunizmie nie jest tak głośno. W tv nie pokazują grupki komunistów (skoro tych 'zarejestrowanych' jest tylko 600), a faszyści co pewien czas o sobie przypominają i co kilka miesięcy wybucha jakiś skandal ze swastyką w tle.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tak dla wyjaśnienia - art. 13 konstytucji RP nie mówi o zakazie istnienia partii komunistycznej, tylko o zakazie istnienia "partii politycznych i innych organizacji społecznych odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania (...) komunizmu". Wbrew pozorom to nie to samo, co zakaz istnienia partii nazywającej się komunistyczną czy odwołującą się do tej ideologii. Dopóki nie odwołuje się do "totalitarnych metod i praktyk" może istnieć (np. gdyby stwierdzała, że tylko drogą pokojową chce wprowadzić komunistyczny ustrój powszechnej miłości, sprawiedliwości i równości).

Wyjaśnienie w cytowanym haśle z Wikipedii jest dyskusyjne, bo owe "odwoływanie" trzeba udowodnić (zajmuje się tym, zgodnie z art. 188 pkt 5 konstytucji Trybunał Konstytucyjny).

Jaka jest rzeczywista sytuacja KPP prawna nie wiem (tzn., czy jest wpisana do ewidencji partii politycznych, czy też działa via factii).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Dzionga napisała:

Konstytucja wyraźnie zabrania działania partii komunistycznych, to coś chyba jest nie tak

Bo może ona nie działa tylko istnieje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

To jest taka trochę nadintepretacja. Art. 13 mówi dalej "zabrania działania partii komunistycznych odnoszących się [czyli takich partii, które stosują takie a nie inne metody i praktyki wpisane w ustawę, przyp.aut.] do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa." Obecna KPP nie łamie tego przepisu, więc legalnie działa. Cały rozdział 1 statutu KPP z 2002 o tym mówi i nie ma tam nic co pogwałcałoby Art 13 Konstytucji RP.

KPP działa legalnie w III RP.

Ad hoc. To, że ZSRR był państwem totalitarnym, nie oznacza, że wszyscy komuniści są zbrodniarzami. :roll:

[ Dodano: 2008-11-29, 23:05 ]

O, przepraszam, Bruno Wątpliwy mnie już ubiegł. ;)

Bruno, zajrzyj na stronę KPP i tam w zakładce dokumentów jest program i statut KPP. :arrow: To jest najnormalniejsza partia polityczna (ale taka kanapowa, bo nie przekracza 1%). :arrow:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ubundu   
To, że ZSRR był państwem totalitarnym, nie oznacza, że wszyscy komuniści są zbrodniarzami. :roll:

To, że III Rzesza była państwem totalitarnym, nie oznacza, że wszyscy naziści byli zbrodniarzami. :roll:

A teraz pytanie do pozostałych uzerów. Czy widzicie jakieś zagrożenia, które pojawią się w przypadku tolerowaniu obu tych tez?

Jeśli widzicie, to wyciągnijcie wnioski inne niż zaproponowane.

Dla ułatwienia. Wikipedia podaje liczby ofiar obu systemów: nazizm - 70 mln, komunizm - 100 mln ludzi.

Pytanie retoryczne: Jak długo można tolerować w takim kraju jak Polska soft-podejście do jednego z najstraszliwszych tworów ciemnej strony ludzkiej historii?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Chciałabym tylko zwrócić uwagę na ten fragment: KPP została założona przez działaczy wywodzących się w znacznej części ze Związku Komunistów Polskich "Proletariat", po uprawomocnieniu się postanowienia sądu stawiającego tę partię w stan likwidacji.. Skoro wywodzą się ze zdelegalizowanej partii to o czymś świadczy :roll:

A co do młodzieżówki: http://www.kmp1917.pl/news.php . Poczytajcie ten temat na Forum: http://www.kmp1917.pl/forum/viewthread.php...mp;thread_id=13 . Nie wiem czy się śmiać czy płakać :|

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Z drugiej strony, można olać partyjkę. Jest mała i bez szans.

Ale jest niezgodna z prawem.

Komunizm nie jest w Polsce tak ścigany jak faszyzm

Bo o komunizmie nie jest tak głośno. W tv nie pokazują grupki komunistów (skoro tych 'zarejestrowanych' jest tylko 600), a faszyści co pewien czas o sobie przypominają i co kilka miesięcy wybucha jakiś skandal ze swastyką w tle.

Ciekawe... Byly sobie kiedys "Rozmowy w toku" Zakowskiego i Najsztuba w telewizji publicznej. Lata temu. Widzialem program, w ktorym skonfrontowano mlodziezowke LPR z mlodziezowka PPK.

Policja weszla do studia i wyprowadzila KPP. Bo komunizm jest zly, wedle konstytucji.

Faszyzm zas jest ok, skoro nienazistowswki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
G@wron   

Polecam zapoznanie się artykułami Komunistycznej Młodzieży Polski,

http://kmp1917.pl/readarticle.php

Wybrany najciekawszy, mimo, że to zapewne tylko fantazje i nie realne wizje warto zdawać sobie sprawę, że niektórzy ciągle "bawią się" w walkę z klasami posiadającymi.

Sierp i młot niepodległy

Prawda dotycząca wydarzeń sprzed 90 lat jest przez prawicową propagandę fałszowana i ukrywana. My, jako ludzie sprzeciwiający się burżuazji zakłamującej historię, nie boimy się tej prawdy ukazać w całej okazałości.

Polska jako "siedlisko niewoli chłopskiej" utraciła niepodległość w XVIII wieku. Anarchia i samowola jednej klasy, tj. szlachty, która z egoistycznych względów hamowała rozwój innych klas, ucisk chłopstwa i mieszczaństwa powodujący zaostrzanie się konfliktów społecznych, pogłębiające się zacofanie gospodarcze i kulturalne - to czynniki, które wepchnęły Polskę prosto w ręce wrogów. Reszta świata, w tym bardzo nieprzychylnie nastawiony Watykan, spokojnie obserwowały, jak jedno z państw Europy znika z map.

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli, podobnie jak jej utrata, było zjawiskiem historycznym złożonym, wynikiem działania wielu czynników. Na przełomie XIX i XX wieku sprawa polska przedstawiała się niepomyślne. Z trzech państw zaborczych Niemcy znajdowały się u szczytu potęgi, Rosja i Austro-Węgry, chociaż wstrząsane wewnętrznymi sprzecznościami, były jeszcze dość silne, by stłumić każdą próbę zbrojnego oporu. Nie można było również liczyć na poparcie innych mocarstw. Świat kapitalistyczny, pochłonięty zaostrzającą się coraz bardziej walką o kolonie i rynki zbytu, uznawał upadek Polski i nie chciał do tej sprawy powracać.

Sprawa polska w stosunkach międzynarodowych związana była z toczącymi się w ich granicach walkami rewolucyjnymi proletariatu. Niepodległe państwo polskie mogło powstać tyko na gruzach imperialistycznych mocarstw Rosji, Austrii i Niemiec, powalonych przez wewnętrzne siły rewolucyjne w tych krajach. Stąd wspólna walka proletariatu polskiego z klasą robotniczą Niemiec, Austrii, a zwłaszcza Rosji, była jedyną realną i skuteczną drogą o pełną niepodległość Polski.

Ten sojusz bojowy, poczucie solidarności w polskiej klasie robotniczej z wydarzeniami i losem robotników zagranicznych należą dziś do najpiękniejszych tradycji socjalizmu. Stanowisko takie reprezentowała i faktycznie wcielała w życie przede wszystkim partia klasy robotniczej - Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i Litwy. Partia ta wraz z Polską Partią Socjalistyczną - Lewica przez swój aktywny udział w Rewolucji 1905 r. wniosła poważny wkład do dzieła narodowego wyzwolenia. Ich pogląd, że proletariat krajów zaborczych nie może się wyzwolić, nie wyzwalając między innymi uciskanego narodu polskiego, miał się wkrótce praktycznie sprawdzić w toku pierwszej wojny światowej.

Niestety z chwilą jej wybuchu sytuacja nie od razu uległa zmianie na lepsze. Mocarstwa zaborcze, które znalazły się w dwóch przeciwnych obozach walczących, zachowały w sprawie polskiej jak największą rezerwę, ograniczając się jedynie do niezobowiązujących i ogólnikowych obietnic. Wciąż mnożyły się jednak na całym świecie oznaki sympatii dla Polski i jej dążeń wolnościowych.

Watykan związany licznymi więzami z państwami centralnymi nie zmienił mimo to swojego stosunku.

Wybuch Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej głęboko poruszył masy pracujące Polski, a jego następstwa posiadają epokowe znaczenie dla narodu polskiego. Z tą chwilą usunięta została najważniejsza przeszkoda na drodze Polski do niepodległości. Burżuazyjny Rząd Tymczasowy, który objął władzę w marcu 1917 r., nie myślał szczerze o niepodległości Polski. Najważniejszy był jednak fakt, że z chwilą obalenia caratu decydującą rolę w życiu politycznym Rosji zaczęła odgrywać klasa robotnicza, a jej stanowisko wobec sprawy polskiej było od dawna jasne i zdecydowane.

Reprezentanci ludzi pracy, bolszewicy, piętnujący zbrodnie imperializmu carskiego w Polsce, uznali pełne prawo narodu polskiego do samostanowienia i niepodległości, nie stawiając żadnych dodatkowych warunków.

Znalazło to dobitny wyraz w deklaracji Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich z 27 marca 1917 r.: "Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych i Żołnierskich oświadcza, że demokracja w Rosji stoi na stanowisku uznania samookreślenia politycznego narodów i oznajmia, że Polska ma prawo do całkowitej niepodległości pod względem państwowo-międzynarodowym".

Deklaracja ta odbiegała znacznie od nieszczerych wypowiedzi dyplomatów burżuazyjnych.

Deklaracja Praw Narodów Rosji, ogłoszona 9 listopada 1917 r., unieważniła wszystkie traktaty rozbiorowe, zawarte przez rząd carski wspólnie z innymi państwami. Teza o samookreśleniu wszystkich narodów znalazła praktyczne oparcie w polityce państwa radzieckiego.

W okresie pertraktacji w Brześciu delegacja radziecka m.in. stwierdziła, że: "Dawne granice byłego cesarstwa rosyjskiego, granice wytworzone przez przemoc i zbrodnie wobec narodów, a w szczególności wobec narodu polskiego, obalone zostały wraz z caratem".

W ten sposób nikt dotąd w sprawie polskiej nie przemawiał.

Potwierdzeniem tego stanowiska był również dekret Rady Komisarzy Ludowych z 29 sierpnia 1918 r., w którym czytamy: "Wszelkie układy i akty zawarte przez rząd byłego cesarstwa rosyjskiego z rządami Królestwa Pruskiego i Monarchii Austro-Węgierskiej, dotyczące rozbiorów Polski, wobec tego, iż są one sprzeczne z zasadą samookreślenia narodów i rewolucyjną świadomością ludu rosyjskiego, który uznał prawo narodu polskiego do jedności i niepodległości - niniejszym zniesione zostają na zawsze".

Także Lenin nieugięcie występował przeciw uciskowi narodów podbitych przez carat. Wystąpił z hasłem "prawa samookreślenia się aż do oderwania się" dla narodów będących w niewoli. Bronił tego hasła przeciw tym, którzy nie rozumieli doniosłości ruchów narodowo-wyzwoleńczych dla ogólnego dzieła wyzwolenia ludzkości. Jego słowa nigdy nie rozmijały się z czynami. Specjalna jego uchwała nakazywała wszystkim władzom radzieckim zabezpieczenie i przechowanie kulturalnych i historycznych skarbów narodu polskiego, znajdujących się na terytorium Rosji, celem późniejszego przekazania ich Polsce.

Kierowana przez bolszewików Rewolucja podała bratnią dłoń narodowi polskiemu. Sytuacja międzynarodowa uległa radykalnej zmianie. Władzę w Rosji objęła partia, która hasło wolności wszystkich narodów uciskanych wysunęła na czoło swego programu politycznego. Zostały przedsięwzięte środki w celu ochrony wielomilionowych rzesz ludności polskiej w Rosji, zarówno spośród liczby stałych mieszkańców jak i tych, którzy w wyniku agresji niemieckiej zostali ewakuowani do Rosji.

Nic więc dziwnego, że olbrzymia większość ludności polskiej, którą los rzucił na tereny Rosji, stanęła po stronie Rewolucji. W tym czasie, kiedy kontrrewolucyjni generałowie polscy - Dowbór - Muśnicki i inni wraz z carskimi ciemiężycielami narodu polskiego - brali czynny udział w duszeniu Rewolucji, podstawowa masa robotników, chłopów i żołnierzy polskich oddała swe siły dla sprawy zwycięstwa Rewolucji Proletariackiej.

Symbolem tej postawy bojowników, oddanych sprawie Rewolucji i niepodległości Polski, był Feliks Dzierżyński, chluba proletariatu polskiego i jeden z przywódców Wielkiej Rewolucji Socjalistycznej. Tej samej sprawie poświęcili swe życie Julian Marchlewski i Karol Świerczewski. Ośrodkiem polskiego ruchu Rewolucyjnego w wojsku stał się Pułk Strzelców Polskich w Biełgorodzie, później przemianowany na Czerwony Pułk Rewolucyjny Warszawy.

Formacje polskie walczyły bohatersko na odpowiedzialnych odcinkach frontów wojny domowej.

Nowa sytuacja w Rosji oddziaływała także na zmianę stanowiska mocarstw zachodnich w sprawie polskiej.

Ośmieliła także pozostałych członków Ententy do zabrania głosu w tej kwestii. Wyrazem tego było, m.in. orędzie prezydenta Stanów Zjednoczonych, T. W. Wilsona z 8 stycznia 1918 r.

Formułując w 14 punktach cele wojenne koalicji, Wilson wymienił wśród nich powstanie niepodległej Polski z dostępem do morza. Pamiętać należy jednak, że zarówno deklaracja Wilsona, jak i uprzednie uznanie przez rządy państw sprzymierzonych Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu jako przedstawicielstwa narodu polskiego nastąpiły dopiero wtedy, gdy mocarstwom zachodnim wymknęły się z rąk wpływy w Rosji i władanie jej życiem gospodarczym.

Dopiero wówczas państwa te opowiedziały się za powstaniem niezawisłego państwa polskiego.

Wolność dla narodu polskiego nie z tamtej też przyszła strony. Możliwość uzyskania niepodległości powstała dopiero wtedy, gdy rozpadła się monarchia habsburska, a przykład Rewolucji Październikowej wzmógł siły rewolucyjne w Niemczech, które zmusiły rząd do kapitulacji. W rezultacie klęski państw zaborczych, a przede wszystkim w następstwie obalenia caratu i zwycięstwa Rewolucji Październikowej w Rosji, naród polski odzyskał niepodległość. Rację mieli ci, którzy głosili, że wolność może przynieść tylko Rewolucja, zdolna obalić wszystkie trzy trony zaborców. Stało się tak właśnie dzięki Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej. Udział w niej Polaków stanowi chlubną kartę w dziejach Polski. Tradycje braterskiej solidarności ludzi pracy należą do najpiękniejszych rozdziałów historii narodu polskiego.

"Nie obcych ludów syn - nasz wróg,

czy padły, czy zwycięzca,

lecz wrogiem nam od głów do nóg,

i ich, i nasz ciemięzca!

Nie otumanią słowa nas,

z pałacu czy z ambony -

przewodni znak roboczych mas

ten sztandar nasz Czerwony!"

Historia lubi się jednak powtarzać. Wydarzenia sprzed prawie stu lat niech stanowią dla nas ważną lekcję, gdyż bardzo możliwe, że znów znajdziemy się w podobnej sytuacji. W dobie bestialskiego imperializmu rodzącego wojny i kryzysy, a co za tym idzie coraz większej nędzy, wyzysku, strachu i poniżenia, w jakim żyją narody świata, Rewolucja zbliża się wielkimi krokami.

8 listopada 2008 r.

Tow. Czarownik

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Bla, bla, bla.

Lepiej zacytuj program KPP.

I dla porownania LPR.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Art. 13.

Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Trybunału Konstytucyjnego ma możliwość orzekania w sprawach zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych. Jeśli macie wolę mogę sprawdzić dokładnie jak to wygląda.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
G@wron   
Trybunału Konstytucyjnego ma możliwość orzekania w sprawach zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych. Jeśli macie wolę mogę sprawdzić dokładnie jak to wygląda.

Bardzo chętnie.

Lu Tzy, Duża moc w Tobie czuję, ale lewa strona wpływ ma na Ciebie. :mrgreen: :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.