Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
gregski

Piraci - cicha wojna u wybrzeży Somalii

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zajmuje się frachtem morskim , wiec może mi wyjaśnisz , jeśli nie cóż sam sprawdzę :)

Regulacje prawa morskiego zabraniają przechowywania i przebywania osób uzbrojonych na pokładzie jednostek handlowych, różnorakie rezolucje i konwencje to powtarzają.

Stąd kiedy 5 listopada 2005 r. piraci próbowali przejąć luksusowy Seabourn Spirit podążający z Aleksandrii do Mombassy w Kenii, ochrona będąca na pokładzie nie mogła użyć do obrony żadnej broni. Zatrudnieni w tym charakterze żołnierze z regimentu Ghurków używali jedynie LRAD - i to skutecznie (pierwszy opisany przypadek użycia na morzu przez jednostkę cywilną)

ad Smardz:

Może odpowiednim państwom to zwisa?

A wystarczyłoby pewnie tak jak mówisz skoordynować działania w akwenie.

Brakuje koordynacji i często chęci współpracy, czasem odpowiednich instrumentów prawnych.

Poza tym piraci też się rozwijają.

Zaczynają stosować statki-matki, dowiodła tego akcja niszczyciela rakietowego Winston S. Churchill (Arlegh Burke) kiedy to przejęto dhow z 26 osobową załogą.

Nie tylko piraci rozszerzają zakres swej działalności:

W 2005 w warsztacie na przedmieściach Tumaco znaleziono pojazd podwodny (prawdopodobnie na zamówienie kartelu Norte de Valle o nośności 10 ton, zaś w roku 2000 w Facatativa (29 km od Bogoty) znalezione elementy gotowe do montaży łodzi o podwójnym napędzie (silnik wysokoprężny i elektryczny), długości 32,7 m i wyporności 200 ton o zanurzeniu 100 m. Pierwsze prymitywne łodzie podwodne kolumbijska policja odkrywała już w latach 1997 (miejscowość Santa Maria)

W 200 roku policja wkroczyła do stoczni jachtowej w Phuket której współwłaścicielem był Tamil legitymujący się norweskim paszportem - odkryto tam dwie miniaturowe łodzie podwodne. po przeszukaniu innych miejsc gdzie kooperowano z firmą Sea Craft Company kolejne trzy łodzi odkryto na wyspie Koh Hey w Chalong Village i Rawai Village, wyspa leży na szlaku którym przemyca się broń z Kambodży dla Tamilskich Tygrysów (LTTE).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Wychodzimy właśnie w morze, więc króciutko.

Dać sobie spokój z akwenami. Na tak rozległym terenie nic sie nie znajdzie. Korzystanie ze statkow-matek zmusza piratów do zawijania do prawdziwych portów. Recepta na piractwo dalekomorskie byłaby blokada portów somalijskich. Należałoby rewidować każdy statek wychodzący w morze.

W przypadku piractwa przybrzeżnego sprawa jest trudniejsza. Speedboat'a można zwodować wprost z plaży no, ale jego zasięg działania nie przekracza 40-50 mil.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Recepta nie do końca rozwiązuje problem, skoro zauważona przez motorowiec Delta Ranger jednostka składała się z dhow i holowanych dwóch łodzi z silnymi silnikami zaburtowymi, innymi słowy z portu może wyjść całkiem niewinna jednostka do której potem dołączają mniejsze łodzie ze sprzętem.

Skuteczność rebeliantów z prowincji Aceh ze swym podatkiem rewolucyjnym od jednostek chcących przekroczyć cieśninę Malakka, czy blokowanie półwyspu Jaffna - wskazuje, że nie wystarczy kontrolować jedynie rejon somalijski.

Piratom sprzyjają całkiem zadziwiające czasem aspekty obecnego życia.

Choćby rozwój technologiczny, co powoduje że państwa decydują się na rozwój okrętów niezwykle nowoczesnych ograniczając zarazem ich liczbę, przypadek USA jest tego świadectwem - US Navy miało w

1990 r. 570 jednostek, to w 2001 - 337.

Jednostek robi się mniej, a paradoksem jest, że do zwalczania piractwa nie potrzeba super-jednostek - potrzeba ich po prostu odpowiedniej ilości.

Kwestie prawne: teoretycznie można zatrzymać każdy statek - istotne jest słowo teoretycznie, muszą być spełnione odpowiednie warunki.

W jurysdykcji istotna kwestia to zwierzchnictwo okrętowe nad banderą, zastosowanie prawa wizyty i rewizji, bo prawo bandery nie upoważnia do kontroli statku bez niej.

Interpretacje przestarzałych przepisów czasem może przyprawić o ból głowy: konwencja genewska z 1958 (art. 4), czy konwencja o prawie morza z 1982 r. (art. 90), takoż i konwencja brukselska z 1969, londyńska z 1972, czy ta z Oslo z tego samego roku.

Ile kosztuje używany statek... całkiem mało, shipbroker podawał:

/typ, rok budowy, nośność w tonach, cena/

Drobnicowiec / 1974 / 2619 / 500 000 euro

Drobnicowiec / 1985 / 4300 / 1 mln USD

Ro-ro / 1978 / 2401 / 0,7 mln USD

Masowiec / 1980 / 5207 / 0,85 mln USD

Masowiec / 1983 / 5586 / 1,25 mln USD

Statek rybacki / 2002 / 150 / 1,0 mln USD

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Stąd kiedy 5 listopada 2005 r. piraci próbowali przejąć luksusowy Seabourn Spirit podążający z Aleksandrii do Mombassy w Kenii, ochrona będąca na pokładzie nie mogła użyć do obrony żadnej broni. Zatrudnieni w tym charakterze żołnierze z regimentu Ghurków używali jedynie LRAD - i to skutecznie (pierwszy opisany przypadek użycia na morzu przez jednostkę cywilną)

Przepraszam że taki szczur lądowy jak ja się tu wtrąci, ale z tego co wiem, LRAD został użyty przez jednego Ghurkę (Som Bahadur Gurunga) i jednego białego Brytyjczyka (Michaela Grovesa). Gurung, który piastował stanowisko okrętowego Master of Arms, został ranny próbując użyć LRAD'a, Groves odciągnął go w bezpieczne miejsce i sam użył LRAD'a, odpierając piratów. W maju 2007 roku obaj panowie otrzymali z rąk królowej Elżbiety specjalne podziękowanie i medale - Queen's Gallantry Medal dla Groves'a i Queen's Commendation for Bravery dla Gurunga.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej na pokładzie Seabourn Spirit, jestem tylko ciekaw ilu członków załogi było przeszkolonych w użyciu LRAD'a. Groves który użył owej zabawki nie czuł się po tym najlepiej, cierpiał na problemy ze słuchem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Moje całkiem bezpodstawne podejrzenia mówią mi, że de facto nikt nie był z nich w pełni przeszkolony, wreszcie to były pierwociny stosowania tego typu urządzenia na statku.

A ów Groves był przy emiterze rufowym?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tego nie znalazłem. Groves odparł pierwszy atak piratów za pomocą węża strażackiego, lejąc na nich wodę pod dużym ciśnieniem. W tym czasie kapitan statku próbował staranować łodzie pirackie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pytam bo wiadomo, że jeden z Gurkhów z obsługi emitera rufowego został poszkodowany przez odłamek RPG 7, kolejny niewybuch pocisku został unieszkodliwiony przez jedną z osób przeszkoloną w zakresie pirotechniki.

Pytanie czy problemy ze słuchem pochodzą z racji nieodpowiedniego zastosowania emitera, czy wybuchu odłamku?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   
A rocket was fired at Mr Groves, knocking him to the deck and causing injuries to his ears.

Tak piszą TUTAJ

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Harry jak zawsze szybki i niezastąpiony w konkretnej informacji, czyli to nie działanie LRAD.

A użycie węża z wodą jest zalecane przez instytucje morskie.

Czyli sukces.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja znam inną wersję niż Harry :)

Mr Groves said shock-waves from the LRAD has damaged his hearing and claims he now suffers from tinnitus.

He has launched a damages claim against Miami-based ship owner Carnival, accusing bosses of negligence.

http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/6664677.stm

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A jakie są różnice?

"As soon as I went on the deck I came under automatic fire straight away. A rocket grenade blew me off my feet..."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że on sam jest sędzią we własnej sprawie... a co z ostrzałem i efektem pocisków RPG?

A LRAD był używany wcześniej i później - nie było takich problemów z urazami obsługi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.