Wybrany okres historyczny

[Pancerny]

Chciałem się Was zapytać, co sprawiło, że właśnie ten, a nie inny okres historyczny, jest Waszym ulubionym?

[Albinos]

Pancerny przecież już mamy podobny temat : https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=173 .

[Pancerny]

Tak, wiem o ankiecie, tam jest w tytule " Mój ulubiony okres historyczny to", i tylko wymienione są ulubione okresy historyczne, a ja chciałbym dowiedzieć się trochę więcej np. dlaczego Albinos wie wszystko o Powstaniu warszawskim, skąd u Estery fascynacja Napoleonem, dlaczego Piterzx "siedzi w zaborach", czemu Don Pedrosso...itd.

[Don Pedrosso]

Ciężko stwierdzić, jednak najbardziej oponowałbym za tym, że czasy II WŚ są mi najbliższe i to w większości dlatego interesuję się tym okresem. Ponadto są jeszcze kwestie bohaterstwa... Tak, wiem, powiecie, że tego nie brakuje w innych okresach, jednak to już jest chyba kwestia gustu.

[Col. Frost]

Ja się interesuję IIWŚ pewnie dlatego, że wychowałem się na filmach typu 4 Pancerni i Kloss, i Sensacjach XX wieku Wołoszańskiego

[Estera]

skąd u Estery fascynacja Napoleonem

Dość często jestem oto pytana. Dlaczego Napoleon? Jak to się stało? Za co go podziwiam? To dość trudno wytłumaczyć. Spróbowałam tego dokonać w tym oto temacie: https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php...033&start=0

Napisałam tam takie oto słowa: Będąc dzieckiem w podstawówce wiedziałam, że to był wielki człowiek, który dużo zdobył. Takie po prostu było moje wyobrażenie. Jeśli w tv był o nim program- chętnie oglądałam. Jeśli było coś w prasie i wpadło mi w ręce czytałam. W III klasie podstawówki byłam w Paryżu- liczyłam, że odwiedzę jego grób, ale Mauzoleum było nieczynne- już nawet nie pamiętam o co chodziło. Na cmentarzu zaś zrobiłam sobie zdjęcie z jakimś nagrobkiem tylko dlatego, że było tam wyryte nazwisko Bonaparte. Dziś patrząc na tę fotografię podejrzewam, że to nagrobek Murata. To nie była pasja, raczej dziecięca fascynacja kimś wielkim. Dopiero w gimnazjum po przygotowaniu pracy na WOS o autorytecie (chciałam być oryginalna i wybrać kogoś ciekawego, napisałam coś o Napoleonie- bohaterze z dzieciństwa, o którym niewiele wiedziałam). Zaczęło się od notatki w encyklopedii. To było mniej więcej 5- 4 lata temu. Tak zostało do dziś. Aczkolwiek wybuch pasji nastąpił dwa lata po napisaniu pracy na WOS- w ostatniej klasie gimnazjum- wtedy pierwszy raz sięgnęłam po książkę o Napoleonie (Manfreda, przetrzymywałam ją i zapłaciłam chyba 7 zł kary). Omawialiśmy wówczas jego czasy. Pamiętam, że opowiadałam o nim na jednej lekcji. Następną lekcja zaś prowadziłam. Tak rodziła się moja pasja- stopniowo, latami.

W tym roku też prawdopodobnie poprowadzę lekcje o Napoleonie. Już wiem jak będzie wyglądać.

Na początku był tylko Napoleon. Trochę czasu minęło nim ujrzałam urok całej epoki napoleońskiej. Epoka napoleońska to piękny okres. Ciągnie mnie do tej epoki i już Zaczęło się od Napoleona. Pasjonuje mnie też rewolucja francuska. Dlaczego? To zjawisko to fenomen. Burke stwierdził: "potworny olbrzym, który powstał z grobu zamordowanej monarchii, zmierzając bez względu na niebezpieczeństwa do celu, z pogardą reguł i zwyczajnych metod, wywracającego wszystkich po drodze, gdy oni dziwią się jeszcze, jakim sposobem w ogóle istnieje". Rewolucja obok Napoleona i jego czasów również mnie pochłania.

[dzionga]

Ja szczerze mówiąc to nie wiem. O ile u Albinosa dziwić się nie należy zainteresowaniu PW, bo jest Warszawiakiem to u mnie to może wzbudzać sporo pytań (i wzbudza). Nie dość, że do Warszawy mam "kawałek" i w sumie nie mam żadnych powodów, żeby być powiązana z tym miastem emocjonalnie to jednak jestem. Poza tym to, że kobieta interesuje się takimi zagadnieniami jest dla niektórych zaskakujące;)

[ania02101]

A ja interesuję się kilkoma okresami.Najbardziej interesuje mnie prehistoria i II Wojna Światowa. Troszkę ten ostatni ni jak się ma do wcześniejszego okresu ale są one moimi ulubionymi. Dlaczego? prehistoria dlatego że jest to najstarszy okres, wszytsko zaczynba dopiero się rozwijać i fascynuje mnie to a II Wojna Światowa to już rodzina się do tego przyczyniła. Wychowałam się na opowieściach dziadków i babć jak to było na tej wojnie i zawsze uwielbiałam słuchać a kiedy już byłam troszkę strasza zaczęłam czytać wszytko co się da na ten temat.

[Tofik]

Piastowie - bo od nich wszystko w Polsce się zaczęło, niewiele wiadomo zwłaszcza o początkach tej dynastii, a to pozwala snuć wiele hipotez.

RON - tak jakoś, ciekawy okres. Nasze wojsko stało na bardzo wysokim poziomie, przynajmniej w I połowie XVII wieku, historia RON jest też dobrym materiałem na poradnik "Jak zniszczyć coś co jest niemal nie do zniszczenia". Od początku ciekawiły mnie czasy Zygmunta Wazy, ale nie uważałem go od zawsze za dobrego, powiedziałbym raczej, że w mojej krwi płynie jasienicowska orientacja :roll:

[Albinos]

dlaczego Albinos wie wszystko o Powstaniu warszawskim,

Trochę żeś się Pancerny zagalopował Moja wiedza jest naprawdę niewielka. A czemu akurat Powstanie Warszawskie? Poniekąd wyjaśniła to już dzionga. Mieszkam w Warszawie, do niedawna jeszcze w miejscu, gdzie niemalże co krok można było się natknąć na tablice i pomniki, upamiętniające tamte dni. Od najmłodszych lat interesowałem się historią. Ogromna w tym zasługa mojego ojca, który zaraził mnie swoją pasją. I tak z czasem zaczęło się to rozwijać. Historia Polski, potem XX wiek, II WŚ aż w końcu doszło do Powstania. Spacerując ulicami mojej ukochanej Woli zastanawiałem się, skąd się wzięła ta tablica, co upamiętnia ten pomnik itd. Trwa to do dzisiaj. Z zainteresowania Powstaniem rozwinęła się moja fascynacja Warszawą. Znacznie ciekawsze jest dzisiaj dla mnie poznawanie historii poszczególnych kamienic, ulic, placów itp., niż poznawanie wielkich postaci, znanych każdemu. To o czym wszyscy coś tam wiedzą, straciło dla mnie swoją magię tajemnicy, tę mgiełkę która nęci i kusi, aby wejść w nią szukając światła. Historia Warszawy i historia Powstania jako tematy bardzo trudne, stanowią dla mnie pewne wyzwanie. To odnosi się także do samych tych tematów. W historii Powstania znacznie bardziej pociąga mnie historia mało znanej "Czaty 49" niż dobrze znanej "Zośki", historia majora "Witolda" znacznie bardziej, niż historia "Bora". Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że Varsavianistyka to trudny kawałek chleba. Trudno się z tym nie zgodzić. Jak człowiek porozgląda się po forach miłośników historii Warszawy, zobaczy jak bardzo może rozwinąć się historia na temat jednej kamienicy. Wczoraj na jednym z for, znalazłem rozmowę dotyczącą kamienicy przy skrzyżowaniu Grójeckiej i Opaczewskiej. Ile tam było dociekań, rozpatrywania każdego szczegółu. Temat rozrósł się do 8 stron. A wszystko zaczęło się od jednego zdjęcia. Tamta dyskusja wywołała u mnie większe emocje, niż rozważania nad tym, kto był największym wodzem w historii. Coś absolutnie pięknego.

[Kadrinazi]

Aktualnie u mnie to XVII wiek (z kawałkiem XVI i XVIII) - jako że jestem miłośnikiem historii militarnej, fascynuje mnie okres nieustannych konfliktow RON z siąsiadami bliższymi i dalszymi , rozwoj imperium szwedzkiego (tyleż krotkotrwały co intensywny) i jedna z najstraszliwszych wojen jakie zaznała Europa - wojna trzydziestoletnia.

[redbaron]

Moją epoką jest I wojna światowa. ZAinteresowanie nią zaczęło się pod koniec podstawówki, gdy wyciągnąłem zdjęcia mojego dziadka, królewskiego pruskiego podoficera artylerii polowej. Argumentem za była również skromna literatura (13 lat temu było znacznie mniej książek o I wojnie światowej niż jest teraz, choć wciąż mało). A poza tym wszyscy interesowali się II wojną światową, to ja trochę na przekór

W związku z pracą magierską rozszerzyłem swoje zainteresowania na dwudziestolecie międzywojenne i tak zostało. Myślę jeszcze o II połowie XIX wieku. To też dość kiekawa epoka.

[sebas]

Mój ulubiony okres to nowożytność czyli od końca wieku XV do czasów napoleońskich w sumie Dlaczego akurat to ? Hm przypadkowo wybrałem rok temu ten okres na olimpiade okręgową i już jakoś tak mi został. Niesamowitę czasy RON oraz historia Europy w tym okresie hm coś pięknego Reformacja, wojny religijne, powstawanie mocarstw, rewolucje oraz "Okrucieństwa nowożytnej Europy"

[Lu Tzy]

Bylem zdeklarowanym milosnikiem greckiego bezholowia . W sumie nadal jestem. Tu sie podaje za sredniowiecznika, bo mnie ku temu sportowe hobby sklania...

[FSO]

Witam;

u mnie jest to II wś i "okolice". Zaczęlo się prosto... Tata dostal taką "grubą" książke pt. Druga Wojna Światowa z okazji "jakiejśtam". Mialem lat 9-10 i duzo czytalem. Książka miala ponad 1000 stron... przeczytalem i się zaczęlo. Kolejną lekturą [albo jedną z następnych] bylo "SS Czarna Gwardia Hitlera"... i trzecia klasa podstawówki. Do tej pory pamiętam przerażenie polonistki...

pozdr