Parasol antyrakietowy w Polsce?

[Kuba Pak]

że "Kaczory" zupełnie nie znają się na broni

to przeciez jasne:) znane jest zdjęcie Pana Prezydenta, celującego z AK-47 odwóconego do góry nogami:D:D

[ciekawy]

Chciałbym zauważyć, że "parasol antyrakietowy" służy do obrony USA, a nie RP, i temu celu jest podporządkowany (oczywiście powstaje ciekawe pytanie, w jakim stopniu Polska, będąc wraz z USA w NATO, może liczyć na pomoc w/w). A dlaczego Polska i Czechy maja być krajami branymi przez USA pod uwagę przy budowie tarczy? Otóż USA nie kieruje się sentymentami, tylko własnym, partykularnym interesem - chce otoczyć kluczowe punkty zapalne (a takim punktem może się i w przyszłości okazać Rosja) własnym systemem wczesnego ostrzegania/przechwytywania, w celu oddalenia wojny, i zniwelowania ataku rakietowego jak najdalej od swojego terytorium.

pzdr.

[czeslaw]

Zapomniałem jeszcze, że przecież po wodach całego świata pływa kilkanaście (albo kilkadziesiąt - dokładnych informacji nie mam) rosyjskich okrętów podwodnych i każdy z nich ma po kilkanaście rakiet z głowicami jądrowymi na pokładzie. One przecież mogą zaatakować terytorium USA z jakiegokolwiek kierunku. Ten cały "parasol" w Polsce mógłby się przydać chyba tylko wtedy gdyby jeden z tych okrętów wpłynął na Wisłe, co oczywiście jest bezsensowne.

Cóż, ciekawe tylko czy Putin nie zamierza namawiać Meksykańczyków, czy Kubańczyków aby u nich zinstalować "parasol" chroniący Rosje przed amerykańskimi rakietami...

Pozdr.

[Jarpen Zigrin]

Zapomniałem jeszcze, że przecież po wodach całego świata pływa kilkanaście (albo kilkadziesiąt - dokładnych informacji nie mam) rosyjskich okrętów podwodnych i każdy z nich ma po kilkanaście rakiet z głowicami jądrowymi na pokładzie. One przecież mogą zaatakować terytorium USA z jakiegokolwiek kierunku. Ten cały "parasol" w Polsce mógłby się przydać chyba tylko wtedy gdyby jeden z tych okrętów wpłynął na Wisłe, co oczywiście jest bezsensowne.

Cóż, ciekawe tylko czy Putin nie zamierza namawiać Meksykańczyków, czy Kubańczyków aby u nich zinstalować "parasol" chroniący Rosje przed amerykańskimi rakietami...

Pozdr.

Ten parasol nie ma chronić przed Rosją przecież każdy wie, że oba mocarstwa mają taki potencjał, że żadne parasole nie dadzą rady. Chodzi o inne kraje, które mają po kilka głowic i ten parasol to nie tylko Polska ale inne kraj. Ponadto abstrachują baza USA na terenie Polski oznacza tyle, że agresja na nasz kraj będzie pośrednio agresją i na tą bazę USA. Mi się tylko jedno nie podoba, to że zbyt mało bierzemy od Amerykanów za ten Afganistan i naszych żołnierzy tam wizy powinni nam znieść całkowicie.

[czeslaw]

Pozostaje jeszcze jedna rzecz, dla której jestem przeciwnikiem tego "parasola". Otóż, jeżeli Rosja planowałaby wojne nuklearną z USA to zaatakuje nasz kraj w pierwszej kolejności, aby zniszczyć systemy obrony przeciwrakietowej znajdujące się w Polsce, jako najbliższe Rosji. Być może użyje do tego celu tylko samosterujących pocisków manewrowych z głowicami konwencjonalnymi. Nie zmienia jednak to faktu, że nasz kraj zostanie zaatakowany jako pierwszy w wojnie, która guzik nas powinna obchodzić...

Mi się tylko jedno nie podoba, to że zbyt mało bierzemy od Amerykanów za ten Afganistan i naszych żołnierzy tam wizy powinni nam znieść całkowicie.

Tu akurat się w pełni zgadzam. Amerykanom to tylko nasi politycy dokładać potrafią.

Pozdr.

[szpek_chomik]

Polsce ten parasol jest niepotrzebny (abstrahując od potencjalnego rozwoju regionalnego itd...). Ale to oznacza że zależy na nim przede wszystkim Amerykanom a nie nam . Dlatego też mamy szansę wyciągnąć z tych negocjacji jak najwięcej. Innymi słowy: zobaczymy co USA nam zaoferuje. Wtedy możemy się zgodzić albo nie. Wszystko ma swoje plusy i minusy Gdybyśmy znali konkretne warunki, wtedy moglibyśmy zastanowić się czy nam się to opłaca. Jedno jest pewne: gdybyśmy od razu odrzucili amerykańskie propozycje, nic byśmy nie zyskali:)

[czeslaw]

Cóż, jak się można spodziewać zapewnie będzie po amerykańsku bez względu na to ilu Polaków się sprzeciwi.

Pozostaje mieć nadzieje, że nasz kraj przynajmniej na tym coś zarobi. Nasze władze powinni tą bazę rakietową obłożyć takimi opłatami (począwszy od kosztów wydzierżawienia ziemi, a na kosztach ekologii skończywszy), że Bush zapomniałby o zakładaniu następnych baz wojskowych na terytorium RP, a nasz kraj coś wreszcie zarobił na sojuszu z USA.

Pozdr.

[Badlik]

No cóż Polska jest na tyle słabym państwem, że musimy niestety komuś ulegać. Do wyboru jest przede wszystkim USA i Rosja. Z dwojga złego wolę USA. Popieram tarczę antyrakietową, ale oczywiście jeśli dostaniemy od USA coś w zamian (chociażby załatwienie sprawy z wizami).

[czeslaw]

Raczej chyba wcale nie musimy komuś ulegać. To jedno z podstawowych założeń ONZ - równość wszystkich narodów. A że niemay polityków z prawdziwego zdarzenia to już inna sprawa. Bo jak inaczej wyjasnić, że pomimo protestów ludności, Placowi Centralnemu w Nowej Hucie w Krakowie, ze 2 lata temu nadano patrona - Ronalda Reagana? A Amerykanie, co w zamian?

Pozdr.

[Drożdżówa]

Jestem zdecydowanie przeciwna owym parasolom

wiecej na http://www.stop-bazom-usa.pl/

Jednak popieram referendum

[Hauer]

System ten ma wykrywać i zestrzeliwywać rakiety międzykontynentalne z głowicami jądrowymi, startujące z Rosji i usiłujące dotrzeć do USA czy tak?

Nie. I dlatego reszta Twojego wpisu to też bzdura na resorach. Chodzi o rakiety z takich krajow jak Iran czy Korea Północna i ochrone USA i ich sojuszników (Kanada GB itp).

Więc system ten (parasol antyrakietowy) powinien być rozlokowany od Alaski przez północną Kanadę aż po wyspy Królowej Elżbiety i Grenlandie.

System w Polsce i Czechach to tylko jeden z elementów "Tarczy" chroniącej USA z róznych stron.

Więc budowanie systemu obrony antyrakietowej w Polsce albo w... Czechach! jest co najmniej śmieszne i świadczy, że "Kaczory" zupełnie nie znają się na broni, przed którą chcą obronić USA.

conajmniej smieszne jest to, ze mało wiesz, a bluzgasz po innych.

Zapomniałem jeszcze, że przecież po wodach całego świata pływa kilkanaście (albo kilkadziesiąt - dokładnych informacji nie mam) rosyjskich okrętów podwodnych i każdy z nich ma po kilkanaście rakiet z głowicami jądrowymi na pokładzie.

Jak wyzej - nie chodzi o Rosjan. Ochrona przed Rosjanami jest atomowy straszak w postaci mozliwości odwetu z wyrzutni naziemych i z okrętów podwonych czyli totalny Armagedon, USA i Rosja praktycznie niszczą sie nawzajem, a ich rakiety i głowice sa tak liczne i nowoczesne, ze zaden system przeciwrakietowy ich nie zatrzyma (przynajmniej na razie).

Jaka jest korzyśc z "Tarczy" ? Jej obecnośc ( a najlepiej jej obecność + system obrony przecuiwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot) to zwiekszenie naszego bezpieczenstwa. Na razie niby jesteśmy w NATO, ale nie ma zadnego powodu, zeby ktos za nas nadstawiał głowę. Jak tu będa jakieś cenne amerykanskie instalacje (moze jeszcze baza lotnicza przeniesiona z Niemiec?) to nasze terytorium stanie się warte obrony, a nasza armia warta dofiansowania. Może wreszcie wtedy ktos ruszy głowa i dokona konwersji naszego zadłuzenia wzgledem USA na wydatki zbrojeniowe (przecież zostanie to zainwestowane w armie broniacą ważnej inastalacji obronnej USA).

rosja protestuje... Rosja to robi juz tradycyjnie w ramach grania roli supermocarstwa, przeciwwagi dla USA. Jeden raz sie nie sprzeciwiali i pomagali jak chodziło o Afganistan , bo im to też na rękę.

[oredaktor]

Rosja nie sprzeciwia się gdyż to uderza w jej interesy. Oni są wściekli, że Amerykanie zaczęli z nami negocjacje nie pytając ruskich o zgodę. Rosjanie sądzą, iż Polska, Czechy i wszystkie inne kraje bloku wschodniego to nadal ich podwórko i oni (teoretycznie) mają decydować o ważniejszych sprawach dotyczących naszego państwa.

Ta tarcza musi powstać, choćby po to, żeby naszym wschodnim braciom pokazać, że już g***o mogą u nas

wiecej na http://www.stop-bazom-usa.pl/

haha, strona nie działa, jaki zbieg okoliczności

Jednak popieram referendum

Referendum w sprawie tarczy antyrakietowej, referendum w sprawie wysłania wojsk do Afganistanu, referendum w sprawie... niedobrze mi się robi na samą myśl słowa referendum :? Od takich decyzji mamy zwierzchnika sił zbrojnych - Prezydenta. Nie najlepszy, ale trudno, mogło być gorzej. On jest od takich decyzji, a jak nie zna się na rzeczy to ma od tego doradców. Nie oszukujmy się, większość społeczeństwa nie jest kompetentne do podejmowania takich decyzji gdyż nie ma o tym pojęcia. Zresztą w każdym kraju tak jest, nieważne czy to Polska, USA bądź Zjednoczone Emiraty Arabskie. W takiej sprawie nie może się odbyć referendum.

[czeslaw]

Nareszcie ktoś powiedział, że chodzi o rakiety Korei Płn. czy Irańskie.

Bush boi się rakiet Korei Płn to czemu nie zainstaluje sobie systemów antyrakietowych w służalczej względem USA Korei Płd czy Japonii? Boi się rakiet Irańskich, to czemu sobie nie wybuduje tego w pupilku USA - Izraelu albo Arabii Saudyjskiej?

Systemy antyrakietowe w Polsce czy Czechach, w celu obrony przed agresją koreańską bądź irańską są - jak powiedział prezydent Iranu - żartem roku i niczym więcej.

Pozdr.

[Hauer]

Prezydent Iranu to w ogóle żartowniś i na jego opinii bym się nie opierał.

Ciekawe jak zgrabnie przełknałes ze napisało ci sie wczesniej głupotki. Jak kpiłes sobie z rzekomej głupoty innych samemu nie wiedząc o co chodzi... a teraz przyjąłęs do wiadomości kilka nowych danych, ale dalej robisz dokładnie to samo.

I jeszcze do jednego tekstu się odniosę, który jakims sposobem przeoczyłem.

Placowi Centralnemu w Nowej Hucie w Krakowie, ze 2 lata temu nadano patrona - Ronalda Reagana? A Amerykanie, co w zamian?

Zupelnie przewrócenie pojęć. R. Reagan to facet który wspierał antykomunistyczną opozycję między innymi w Polsce, to gość, który wciągnał w ZSRR w tak morderczy wyścig zbrojeń, ze radziecka gospodarka nie wytrzymała. A co w zamian Polacy Amerykanom? Nazwy paru placów i bluzgi czesia na forum.

[ciekawy]

R. Reagan to facet który wspierał antykomunistyczną opozycję między innymi w Polsce, to gość, który wciągnał w ZSRR w tak morderczy wyścig zbrojeń, ze radziecka gospodarka nie wytrzymała. A co w zamian Polacy Amerykanom? Nazwy paru placów i bluzgi czesia na forum.

Jeżeli w/g ciebie USA są naszym tak wielkim przyjacielem, do dlaczego w Jałcie ochoczo zodzili sie na włączenie Polski w sowiecką strefę wpływów (zdając sobie doskonale sprawę, do czego to doprowadzi, i jakie bedą tego konsekwencje ?)

Dlaczego przez niemal pół wieku nie udzielili nam pomocy (dajmy na to zbrojnej) w wyjściu z systemu totalitarno - zamordystycznego, okupionego krwią wielu niewinnych Polaków zniewolonego społeczeństwa (mimo iż z ochotą i bez namysłu przystapiły do wyzwalania z "dyktatur" takich krajów jak Wietnam, Korea, Chile, Kuwejt, Afganistan, czy Irak ?)

pzdr.