Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Capricornus

Rytuał i wojna

Rekomendowane odpowiedzi

Czy znacie jakieś rytuały związane z prowadzeniem wojny? Dawne czasy, wojny plemienne, starożytność, średniowiecze, czasy nowożytne pełne są rytualnych zachowań w walce czy można je jakoś sklasyfikować opisać?

Może temat jest szeroki i trochę niedoprecyzowany, ale możemy spróbować jakoś zebrać rytualne zachowania wojenne i je uporządkować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

W średniowieczu obowiązywała etykieta walki. Na przykład nie można było walczyć nie-honorowo (u licha, podobnie było w Japonii).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Harce! Jakoś tak pierwsze przyszły mi do głowy.

Harcowników posyłano z różnych powodów, zwykle z chęci "rozładowania napięcia" i daniu możliwości "wyszalenia się" choć niektórym żołnierzom, bywało również tak, że posyłano dla sprawdzenia "kto wygra", a dokładniej - harcownicy x, powalą wroga na ziemię, czyli państwo x wygra.

Bardzo ciężko znaleźć bitwę średniowieczną czy nowożytną nie poprzedzoną harcami. Przykładów bitew poprzedzonych harcami można mnożyć: Cedynia, Kulikowe Pole, Kircholm, Chocim 1673...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   

Za czasów Aleksandra Macedońskiego odprawiany był bardzo ciekawy rytuał, przed wojną/bitwą oczywiście. Dowiadywano się gdzie ma być stoczona potyczka, w okolicy zaś szukano najlepszej, najlepiej wyglądającej krowy (niekiedy wołu - zwierza Wojny), ważne też było żeby miała swoją wagę. Krótko przed batalią Aleksander zabijał ową zwierzynę, najczęściej poprzez ucięcie głowy. Podczas tego "decydującego" cięcia krew musiała zbryzgać twarz lub zbroję władcy. Ponoć był to symbol natchnienia walką i determinacji czy chęci zwyciężenia wroga. Pozostałość krowy lub wołu oczywiście trafiała jako ofiara piacula (ofiara przebłagalna o pomyślność) na ołtarz poświęcony któremuś bóstwu wojny, najczęściej byli nimi Ares i Atena.

Może dzięki tym ofirom Aleksander zaszedł tak daleko? : ]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Tak szczerze mowiac, nigdy o tym nie czytalem. Widzialem natomiast w nienajlepszym filmie... Achilles, podaj jakie namiary, prosze, bo rzecz intrygujaca.

Troche o Rzymianach. Ze na czas wojny otwierano wrota swiatyni Janusa, to powszechnie wiadomo. Byly jednak i ciekawsze elementy skomplikowanego rytu rozpoczynania wojny.

Pierwszy - i nie potrafie powiedziec, gdzie to wyczytalem; bardzo dawno na pewno - to ludzka ofiara. Oczywiscie to baardzo archaiczna ceremonia. Wczesna republika, jesli nie krolestwo... Zabijano pare - kobiete i mezczyzne - "wrogow".

Drugi juz jest pewny, choc nie pamietam, kiedy go zaprzestano stosowac. Juz chyba za republiki. Otoz wojne rozpoczynano, rzucajac wlocznie na terytorium wroga.

Gdy chodzilo o Weje, wszystko gralo. Gorzej, gdy sie chcialo powalczyc z Gallami ;) za Rubikonem. Rozwiazano to iscie po rzymsku: zostal wyzwolony jakis cudzoziemiec nieprzyjacielski i "poproszono" go o zakupienie splachcia ziemi gdzies

Miasta. A moze i w obrebie swietych granic? Nie pamietam.

To wrogie poletko dluugo sluzylo w wypowiadaniu wojen ludom ze wszystkich stron Europy i Srodziemnomorza.

Jest w Jaczynowskiej.

P.S. Dodalem imie Janusa, ktore jakos mi ucieklo, gdym post pisal...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   
Achilles, podaj jakie namiary, prosze, bo rzecz intrygujaca

Oczywiście w tym filmie nie zobaczysz całego i kompletnego rytuału, który opisałem wyżej, lecz tylko namiastkę. Najlepiej moglibyście mnie zabić (dokładnie nie pamiętam który to był film), ale... raczej to Aleksander.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Achilles, podaj jakie namiary, prosze, bo rzecz intrygujaca

Oczywiście w tym filmie nie zobaczysz całego i kompletnego rytuału, który opisałem wyżej, lecz tylko namiastkę. Najlepiej moglibyście mnie zabić (dokładnie nie pamiętam który to był film), ale... raczej to Aleksander.

No to, to, to! O tym mowilem.

Ale to tylko film, i to bardziej widowiskowy, nizli historii wierny. Masz jakies opracowanka, czy zgola zrodla na to?

Fajnie by bylo.... ;)

Ja czytalem tylko o wlasciwie obowiazkowym rytuale zlozenia ofiary na improwizowanym (co w Grecji nie bylo czyms dziwnym) oltarzu. Co i jakie zarzynano, zalezalo od dostepnosci i od gustow bostwa obdarowywanego.

Zabijcie mnie, ale zupelnie nie pamietam, skad mam w glowie o jakiejs bitwie, moze z Anabazy, przed ktora zlozono tylko ofiary bezkrwawe, bo nimfom. I zadzialalo! :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   
Masz jakies opracowanka, czy zgola zrodla na to?

Fajnie by bylo....

Oj, to musisz wiedzieć jakie ja książki o mitologii czytałem (m. in.)...

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php...ceff1f9ab#74505

Zapewne w tym temacie, w moim poście znajdziesz odpowiednie pozycje (oczywiście to tylko mitologia grecka, jak pierwszy post na to wskazuje).

Dodałbym też taki dodatek do Rzeczpospolitej, ale już nigdzie tego nie znajdziesz. Chyba że odbierzesz go u mnie. ;] Poza tym sądzę, że w Internecie jest tego pełno.

Ale to tylko film, i to bardziej widowiskowy, nizli historii wierny.

Ale w końcu film oparty przede wszystkm na historii, co nie? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Masz jakies opracowanka, czy zgola zrodla na to?

Fajnie by bylo....

Oj, to musisz wiedzieć jakie ja książki o mitologii czytałem (m. in.)...

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php...ceff1f9ab#74505

Zapewne w tym temacie, w moim poście znajdziesz odpowiednie pozycje (oczywiście to tylko mitologia grecka, jak pierwszy post na to wskazuje).

Dodałbym też taki dodatek do Rzeczpospolitej, ale już nigdzie tego nie znajdziesz. Chyba że odbierzesz go u mnie. ;] Poza tym sądzę, że w Internecie jest tego pełno.

Ale to tylko film, i to bardziej widowiskowy, nizli historii wierny.

Ale w końcu film oparty przede wszystkm na historii, co nie? ;)

OK, siec sie przeszpera :) .

A co do filmu, to on, jak mi sie zdaje, najmocniej jest wsparty na ego rezysera :D .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sargon   
Pierwszy - i nie potrafie powiedziec, gdzie to wyczytalem; bardzo dawno na pewno - to ludzka ofiara. Oczywiscie to baardzo archaiczna ceremonia. Wczesna republika, jesli nie krolestwo... Zabijano pare - kobiete i mezczyzne - "wrogow".
Później też, tyle że już mocno zrytualizowane - np. w 228 r pne w obawie przed najazdem galijskim i w 216 r pne w czasie wojny z Kartaginą.

Zakopywano żywcem parę Greków i parę Galów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Mam pytanie. Był taki zwyczaj wojenny, może późny, polegający na kapitulowaniu przynajmniej przed równym stopniem. Czy znacie jakieś tego szczegóły ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Śpiewanie "Bogurodzicy", przez polskie rycerstwo, przed bitwą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam,

nie wiem czy mozna to określić jako rytual czy jako sposób prowadzenia wojny w średniowieczu. chodzi mi o to że rycerstwo uważalo że prawdziwie godną ich walką jest tylko walka miecz w miecz, pojedynek w zasadzie jeden na jeden.

Bronie dalekosiężne [np kusza o ile dobrze pamiętam] byly wyklete przez papieży [mam nadzieję ze mam dobre wiadomości] a użycie luczników przez Anglików w czasie wojny stuletniej za niegodne.

Nie pamiętam który już król [Jan? Ludwik? Luksemburski] będą niemalże ślepym uważal za swój honor jechać na wojnę i walczyć. Jechal ponoć kierowany przez dwóch giermków...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Wracając do tematu honorowej kapitulacji.

Gdzieś czytałem o niemieckim oddziale w północnych Włoszech pod koniec wojny, który nie chciał skapitulować, ciągle walcząc. Gdy zdziwieni Włosi wysłali w końcu parlamentariusza, że koniec, że nie ma o co walczyć, usłyszeli, że oni są porządnymi wojakami, weteranami wielu bitew i im nie wypada skapitulować przed Włochami. Jak by to wyglądało w ich historii. W końcu któryś z Włochów przypomniał sobie o lotniku angielskim, niedaleko zestrzelonym, i po jego wezwaniu, oddział mógł z honorem skapitulować przed oficerem angielskim.

Czy ktoś zna więcej szczegółów, albo podobne zdarzenia ?

[ Dodano: 2008-10-12, 19:02 ]

Kontynuując temat honorowej kapitulacji.

W artykule A. Nieuważnego o wojnach napoleońskich na Śląsku w IOH pisze on, że Hieronim Bonaparte skarżył się 14.11.1806 r. A. Berthierowi podczas oblężenia Głogowa, że żołnierze pruscy mówią, że: poddać się Francuzom nie stanowiłoby dyshonoru, lecz Bawarom, wprost przeciwnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.