Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Nie w całości, ale fragmentami:

Augustyniak U., W służbie hetmana i Rzeczypospolitej. Klientela wojskowa Krzysztofa Radziwiłła (1585-1650), Warszawa 2004, ss. 398.

Dzieje sejmu polskiego, tom I: Do schyłku szlacheckiej Rzeczypospolitej, pod red. Michalski J., Warszawa 1984, ss. 451.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nie w całości, ale fragmentami:

Augustyniak U., W służbie hetmana i Rzeczypospolitej. Klientela wojskowa Krzysztofa Radziwiłła (1585-1650), Warszawa 2004, ss. 398.

Ech, poczytałoby się chętnie, poczytało...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Piotr Oleńczak, Napoleońskie dziedzictwo na Mazowszu. Twierdza Modlin w latach 1806-1830, Wydawnictwo TRIO, Warszawa 2008

Pozycja liczy sobie 142 strony, z czego na właściwy tekst przypada 111, resztę kartek stanowią liczne przypisy i cztery aneksy.

Książkę przeczytałem w dwie godzinki, z przerwą na kawkę. Raczej suchy tekst, z dużą ilością informacji. Pozycja zawiera niedostatecznej jakości mapki poglądowe samej twierdzy, a choć jest ich nawet dużo w pracy, są one nieczytelne przez to że są małe.

Była by to naprawdę dobra książka gdyby nie to że spaprana została strona edytorska. Wolałbym żeby kosztowała 50 zł i miała rozkładane duże mapki tudzież szkice niż takie miniaturki, których równie dobrze mogłoby nie być bo i tak nie widzę co na nich jest...

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Polityki nawet nie skończyłem czytać, bo mnie znudziła, poza tym musiałem szybko oddać. Dziś przeczytałem Wazów. Ciekawi mnie dlaczego nie ma tam przypisów, czy przez autora czy przez wydawnictwo (raczej to drugie). W zasadzie jest to kwintesencja poglądów Podhorodeckiego na temat Zygmunta III (że to tak określę ;) ) i głównie w tej sprawie mam uwagi.

- na s. 38 pisze, że Zygmunt lubił wszystko co niemieckie, po pierwsze co w tym złego, po drugie lubienie niemczyzny nie przekreśla lubienia polskości, przecież sam Podhorodecki kilka stron wcześniej pisał, że na dworze sztokholmskim przebywało wielu Polaków ściągniętych tam przez Katarzynę Jagiellonkę,

- na s. 39 pisze, że Zygmunt był nieufny, małomówny itd. W nieufności nie ma nic złego, to była raczej rozwaga, małomówność to też nie jest wada, ale teorię o "niemym monstrum" obalili m.in. Wisner, Besala, Grzybowski,

- na s. 50 pisze, że częstokroć radził się szwedzkiego dworu i Anny Wazówny - tak, ale brak dowodów na to, że za ich sprawą dokonał czegoś extra złego,

- na tej samej stronie pisze, że dwór szwedzki Zygmunta liczył 100 osób - nieprawda, bo liczył, jak pisze Michalewicz, 70 osób (widocznie Podhorodecki nie dotarł do tekstu Michalewicza),

- na s. 51 pisze, że nie lubił Polaków, lubił absolutyzm - a jakieś dowody?

- na s. 71 pisze, że tłumaczenie króla ws. niemożności zapobiegnięcia tumultom było obłudne - po pierwsze władca nie miał zbyt rozwiniętej władzy sądowniczej, po drugie nie odpowiadał za poczynania katolików, po trzecie tumulty występowały przed i po nim,

- tym razem uwaga bardzo pozytywna: szczegółowy opis wyprawy szwedzkiej Zygmunta!

- na s. 92 pisze, że Michał Waleczny najpierw pozbawił Mohyłę tronu mołdawskiego - błąd, bo Waleczny najpierw zajął Siedmiogród,

- na s. 107 pisze, że Konstancja Habsburżanka niechętnie odnosiła się do królewicza Władysława - nie do końca, bo pod koniec życia Zygmunta, bardziej wspierała Jana Kazimierza niż przeszkadzała Władysławowi,

- na s. 109 powtarza bajki o absolutyzmie u Wazy,

- na s. 110 daje wiarę słowom Piaseckiego o wielkich wpływach jezuitów - a dowody na nie?

- na s. 130 pisze, że Zygmunt nie przedstawił projektu wojny moskiewskiej na sejmie - błąd, król to zrobił, ale nie podjęto na ten temat dyskusji,

- na tej samej stronie pisze, że Zygmunt na serio chciał nawracać Rosję - a dowody?

- na s. 142 pisze, że król przed wyjazdem Władysława na słynną wyprawę na Moskwę się rozpłakał; kilka stron temu pisał, że Władysław podlegał szykanom na punkcie jego ubioru polskiego (szkoda, że autor nie uargumentował tego źródłowo) - więc jak w końcu?

- na s. 147 pisze, że ZIIIW skłaniał się do przystąpienia do Ligi Świętej - szkoda, że nie objawia się to w jego czynach i zamierzeniach. Nie chciał tego nawet w 1620 r.,

- na s. 148 pisze, że wyprawa Potockiego 1612 odbyła się za zgodą i wiedzą króla - nie jest to pewne, jeśli król dał na to zgodę, to możliwe, że Żółkiewski również,

- na s. 151 pisze, że traktat z cesarzem 1613 nie został ujawniony aż do 1615 r. - został ujawniony w 1613 r., ale wywołał niewielkie poruszenie, bo uznano, ze dla Zygmunta był to pakt przeciwko Szwedom (w końcu też teoretyczni jego poddani),

- na s. 154 pisze, że lisowczycy przyczynili się do uratowania Wiednia - było o tym tyle razy na forum, że nie chce mi się pisać,

- na s. 155 pisze, że Zygmunt rozkazał Żółkiewskiemu w 1620 r. wejść do Mołdawii - on mu dał w tej sprawie tylko wolność działań,

- na s. 156 przesadza pisząc, że Zygmunt swoimi prohabsburskimi poczynaniami przyczynił się do wojny z Osmanem, bo przecież układ 1613 nie był antyturecki,

- na s. 158 pisze, że w 1620 r. cesarz nie pozwolił na zaciągi w swych krajach - to dziwne, bo przecież Habsburgowie odesłali lisowczyków i pozwolili na prowadzenie zaciągów, mimo tego, że było to po części dla nich niekorzystne (oni sami też prowadzili wojnę)...

- na tej samej stronie pisze, że pomoc papieska w tym czasie była mała - 40 tys. guldenów piechotą nie chodzi,

- na s. 161 pisze, że opieszałość królewska przyczyniła się do sukcesu ordy w 1621 r. - ale przecież sam wcześniej wcześniej pisał, że to pospolite ruszenie było opieszałe!

- na s. 164 pisze, że król nie pozwalał na większe kwoty dla kwarcianych - by pozwolił, gdyby takowe się znalazły,

- na s. 166 pisze, że Szwedzi w 1617 r. opanowali Parnawę i Dynemunt - bardzo skrótowo potraktował tą kampanię, zapomniał, że Szwedzi opanowali jeszcze trochę twierdz i wszystko stracili, prócz Parnawy,

- na s. 359 oskarża Radziwiłła o przekupienie Sicińskiego - moim zdaniem niesłusznie,

- na s. 380 pisze, że Radziwiłł 18 sierpnia podpisał układ w Kiejdanach - chyba pomylił z układem w Jaszwojnie.

Wczoraj zacząłem Trybun ludu szlacheckiego W. Sobieskiego (opr. S. Grzybowski), dziś/jutro zacznę Józefa Poniatowskiego J. Skowronka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
q-bazz   

Ja zacząłem dzisiaj właśnie dzieło Leszka Podhorodeckiego pt. "Historia Polski 1796-1997". Czyta się nieźle, na dodatek rozdziały krótkie i zwięzłe. To lubię.

Co do "Wazowie w Polsce" - też bardzo mnie się podobało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szarak   

Dariusz Kupisz "Połock 1579" - poleciało w 1,5 dnia, choć gdybym miał więcej czasu to zamknąłbym ją w ciągu jednego dnia. Dziś zaczynam "Psków 1581-1582", również autorstwa Dariusza Kupisza, a w kolejce czeka Bohdan Baranowski i jego "Organizacja wojska polskiego w latach trzydziestych i czterdziestych XVII wieku".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Co do "Wazowie w Polsce" - też bardzo mnie się podobało.

Mnie się podobało, ale raczej nie bardzo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Witam,

Właśnie zacząłem czytać „Guzów 5 VII 1607” Radomira F. Grabowskiego i od razu , tak na początek taki oto cytacik, odnoszący się do pierwszych walk wojsk królewskich z rokoszanami:

„…w czasie tych starć użyte zostały przeciwko rokoszanom tylko chorągwie tatarskie i kozackie. O czym to mogło świadczyć? Niewątpliwie w obawie, że oddziały polskie, czyli kwarciani mogą nie być skłoni do walki przeciwko rokoszanom…”

Jak na autora który podjął się stworzenia monografii bitwy z początku XVII wieku, zadziwiająca wręcz nieznajomość ówczesnej „wojskowości” (różnica pomiędzy „lekką jazdą kozacką” a Kozakami) i taktyki (to kogo miał Z3W posłać na rozpoznanie? Artylerię???).

Nie wiem czy czytać dalej, czy też od razu dać sobie spokój i zająć się czymś innym…

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jak na autora który podjął się stworzenia monografii bitwy z początku XVII wieku, zadziwiająca wręcz nieznajomość ówczesnej „wojskowości” (różnica pomiędzy „lekką jazdą kozacką” a Kozakami) i taktyki (to kogo miał Z3W posłać na rozpoznanie? Artylerię???).

Maxgallu, nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Nie było czegoś takiego jak 'lekka jazda kozacka' w armii koronnej czy litewskiej - były to chorągwie kozackie (wypełniające zadania jazdy lekkiej i średniej) i pod taką nazwą występują w spisach.

Mam wymienioną przez Ciebie pozycję i wydaje mi się ona ciekawa, w końcu opisuje mniej znany epizod militarny z historii RON. Można się tylko 'przyczepić' do chorągwi tatarskich, bo takich jak żywo w spisie wojsk podanym przez autora nie znalazłem :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Troszkę skróciłem post, bo nie o recenzję tu chodzi - tym bardziej że dopiero zacząłem to czytać :lol:

"Lekka jazda kozacka" jest to cytat z tego samego "dzieła", młodszy o stronę od podanego przeze mnie. Dlatego też umieściłem to sformułowanie w "...".

Tej pozycji szukałem od jakiegoś czasu i apetyt był dosyć duży, a tu pierwszy kęs i jakiś taki... niestrawny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   

Może jestem trochę monotematyczny, ale czytam Stary Testament.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Właśnie pochłaniam drugi tom Studiow i Materiałow do Historii Sztuki Wojennej (kłaniam się Szarakowi moją czapką służbową z czaplim piorkiem :lol:) - a tam takie interesujące materiały że proszę siadać ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Czytam obecnie dwie książki jednego autora: Michael Leggiere

- Napoleon and Berlin: The Franco-Prussian War in North Germany, 1813

- The Fall of Napoleon, Volume 1: The Allied Invasion of France, 1813-1814

Jak na razie bardzo dobrze się czyta.

Pozycje posiadają porządną bazę pod postacią dziesiątków źródeł z archiwów zawartych we Francji jak i Niemczech.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
q-bazz   

A macie jakieś takie wybitne, niepowtarzalne dzieło, uznane za elementarz o tematyce I wojny światowej? Chętnie bym poczytał, po przeczytaniu paru rozdziałów u pana Horodeckiego. :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szarak   
Jak na autora który podjął się stworzenia monografii bitwy z początku XVII wieku, zadziwiająca wręcz nieznajomość ówczesnej „wojskowości” (różnica pomiędzy „lekką jazdą kozacką” a Kozakami) i taktyki (to kogo miał Z3W posłać na rozpoznanie? Artylerię???).

Wydaje mi się, że autor po prostu nie potrafił odpowiednio ubrać myśli w słowa, zważmy, że był to początek XVII wieku i różnice między poszczególnymi chorągwiami, a nawet wśród nich musiały być znaczne. Nie każdego żołnierza jazdy kozackiej można było wtedy uznać za "pancernego" sensu stricto, choć tego określenia jazdy kozackiej powinniśmy używać dopiero od 1648 roku. Zatem nie każdy kozak miał uzbrojenie ochronne.

Myślę, że właśnie to autor chciał wyrazić. Zresztą podobnie pisze D. Kupisz w "Połock 1579" i "Psków 1581-1582".

A ja właśnie zacząłem B.Baranowskiego "Organizacja wojska polskiego w latach trzydziestych i czterdziestych XVII wieku".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.