Karol Bunsch

[Tofik]

Co o nim sądzicie? Nie czytałem żadnej jego książki, ale wydaje mi się interesującym autorem. Zapraszam do dyskusji.

[Gnome]

O tak nawet bardzo interesujący, szczerze polecam, ciekawa fabuła, wartka akcja i można dowiedzieć się sporo ciekawych rzeczy na temat panowania Piastów, aczkolwiek obecnie na niektóre kwestie patrzy się inaczej.

Tak więc nic tylko czytać :mrgreen:

[nazaa]

Mam w domu serię związaną z Aleksem i przeczytałam tylko pierwszą część, reszty nawet nie ruszałam. Nie wiem, może to wina tego, że nie lubię powieści, w każdym bądź razie twórczość Bunscha mi nie przypadła do gustu :roll: Rację ma Gnome, że na niektóre kwestie się teraz inaczej patrzy, ale to już nie jest winą Bunscha

[amon]

Nie czytałem żadnej jego książki, ale wydaje mi się interesującym autorem.

Może lepiej przeczytać a potem założyć wątek ? Bunsch to kawał dobrej prozy , warty polecenia z uwagi na świetny styl , wartką akcję , osadzoną w realiach Polski piastowskiej . W latach mojej młodości lektura Bunscha przysporzyła mi wielu wrażeń . Czego życzę nowym pasjonatom historii , przez trudy do gwiazd

[Dymuś]

Ja jak na razie przeczytałam " Zdobycie Kołobrzegu" i powiem szczerze, że Bunsch bardzo ciekawie pisze. Po maturze chętnie przeczytam inne powieści.

Mam jednak pytanie: Wie ktoś może w jakim celu Bunsch sięgał do historii?

[Vissegerd]

Prócz tego co kolega powyżej, czytałem jeszcze "Psie pole". Dawno to było, mały byłem, ale pamiętam, że fajnie się czytało. Gorąco polecam

Pozdrawiam.

[Bruno Wątpliwy]

Czytałem w dzieciństwie chyba wszystko. Nic już nie pamiętam. To chyba demencja starcza . Ale fajnie się czytało i konsekwentnie polecam (choć już nie pamiętam co).

[gregski]

Co o nim sądzicie? Nie czytałem żadnej jego książki, ale wydaje mi się interesującym autorem. Zapraszam do dyskusji.

Tofik, Ty nie zapraszaj do dyskusji tylko bierz się za czytanie bo naprawdę warto!

[Bronek]

Podobno Bunsch przyznał kiedyś, że przy pisaniu cyklu powieści piastowskich zrobił dwa grube błędy rzeczowe. Czy ktoś wie, o jakie pomyłki chodzi?