Życie na wsi a życie w mieście

[Capricornus]

Dla nas, niedouczonych mieszczuchów...

No i niedouczone mieszczuchy mają rację uprawa ziemniaków to też praca na roli.

[Tofik]

Też - ale nie tak typowa, jak uprawa zboża

[iiks]

Hmm...mogę mieszkać tu i tu. Mieszkam na przedmieściach i mi dobrze I do wiejskich krówek blisko i do miasta blisko.

Co już ktoś wspomniał plotki właśnie są najgorsze. "Bo tyn zrobił to, bo tyn zrobił to" i z ust do ust i każdy coś doda od siebie, albo czegoś zapomni i potem wychodzi to co wychodzi.

[pat11]

Ja wybrałem miasto, ponieważ jest blisko do szkoły, sklepu, kina...

[Rezz112]

JA ?? Też pytanie... Oczywiście że Wieś.

Na wsi dzieci się więcej uczą.

PS. Pytanie do "mieszczuchów" co to jest Buchaj albo orka?

Nie sprawdzać na wikipedi!

[Granat]

Banalne. Buhaj to byk do rozpłodu, a orka to hmm... oranie ziemi, czyli przygotowanie jej na nową uprawę

[Rezz112]

Masz rację to było za banalne...

Co to jest włukowanie?

[Granat]

Nie mam pojęcia, ale może coś z orką itp ?

[Capricornus]

Coś w rodzaju bronowania, rzadko już dziś się to stosuje, włóka została wyparta właśnie przez brony.

Miałem o coś zapytać, ale doczytałem wpisik.

A jakieś dowody na to, że wiejskie dzieci więcej się uczą?

Może zapytamy Tofika jak jest w Jego klasie?

Edytowane 15 Kwiecień 2009 przez Capricornus

[Rezz112]

Masz rację ^^

[giskan]

Ja najchętniej bym uciekł (przynajmniej na jakiś czas) do jakieś "białej plamy" ale niestey nie ma już takich miejsc. Więc wybrałem "nigdzie"

[Tofik]

Może zapytamy Tofika jak jest w Jego klasie?

Nie zauważyłem wcześniej pytania.

A co to znaczy dobrze się uczyć? Dla jednego 2 to ekstra, 4 to absolutne dno. Mogę powiedzieć tyle, że na półrocze nie było w mojej klasie żadnego czerwonego paska, a przy tym było razem w całej klasie ok. 10 zagrożeń (uczniów ok. 5) :wink:

[walczysław]

Mój głos na las, bo na wsi śmierdzi obornikiem, a w mieście - strachem:)

[youpendi]

Ludzie ze wsi wcale nie uczą się lepiej niż ci z miasta.. są może ewentualnie mniej chamscy i bezczelni.

Ale jeśli chodzi o naukę to miejsce zamieszkania nie ma nic do znaczenia. No chyba, że bierzemy pod uwagę, że nauczyciele na wsi łatwiej dają oceny celujące i przepuszczają uczniów, którzy przejść nie powinni

Może niektórym wydaje się, że ci ze wsi uczą się lepiej, bo jak jest wybór szkoły ponadgimnazjalnej to do większego miasta idą ci najlepsi ze wsi.. i nie spotykają się z tymi.. mniej zdolnymi..

Mój głos na las, bo na wsi śmierdzi obornikiem, a w mieście - strachem:)

A w lesie są kleszcze :wink:

najlepiej to nad jeziorem, na łące. |Mazury..|

Edytowane 29 Kwiecień 2009 przez youpendi

[giskan]

najlepiej to nad jeziorem, na łące. |Mazury..|

Tam są komary ;P

Może i na wsi nie uczą sie gorzej niż w mieście, ale na wsi jest niższy poziom edukacji.