Współpraca okupantów do 1941

[Jarpen Zigrin]

Czyli jak wyglądała współpraca między Rzeszą a Rosją do 1941 r. Czy wymieniali się technologiami, informacjami, planami. Czy może prowadzili wspolne natarcia? (nie liczac polskiego września...) Jednym słowem co wiecie o współpracy niemiecko-rosyjskiej w tamtym okresie.

[mer]

Sama wiem tyle [widziałam nawet zdjęcia dokumentalne], że rosjanie wysyłali komisje do niemieckich fabryk - co by zobaczyć, jak to wszystko u nich działa. Ja jednak uważam, że głównie mieli na myśli, aby coś dobrego "skopiować" 8)

[912_1481369774]

I moja wiedza na ten temat nie jest zbyt drobiazgowa.. Jednak wiadomo mi, że niemcy, związane traktatem wersalskim, nie mogły rozwijać się w zakresie wojskowości na terenie Rzeszy co czynili z powodzeniem na poligonach rosyjskich na długo przed wybuchem wojny, tam szkoliła się przyszła niemiecka machina wojenna, transporty kolejowe z ZSRR płynęły szerokim nurtem do samego serca rzeszy. Nie wiem dokładnie co zawierały, napewno żywność i paliwo ale co jeszcze ?? tego nie wiem.

[ZwieRZak]

a ja powiem jeszcze, że o ile mnie pamięć niemyli NKWD i Gestapo miało wspólne zjazdy/ćwiczenia/wymiany(niewiem dokładnie jak nazwać) w Zakopanym.

a pozatym "wójek Joe"(jak nazywał Stalina Roosevelt) wieżył w pokój z Hitlerem i choćby wspólne akcje NKWD i Gestapo przeciw naszemu podziemiu nienależały do żadkości.

[Tofik]

Już w czasie wojny do Rzeszy szły różne surowe m.in. ropa w zamian za najnowsze technologie wojskowe itd.

[Albinos]

a ja powiem jeszcze, że o ile mnie pamięć niemyli NKWD i Gestapo miało wspólne zjazdy/ćwiczenia/wymiany(niewiem dokładnie jak nazwać) w Zakopanym.

Warto jeszcze tutaj nadmienić, że to Rosjanie głównie uczyli Niemców technik zwalczania wroga. Rosjanie mieli już w tym spore doświadczenie. Niemcy nie mogli się pochwalić aż tak dużym doświadczeniem.

[szpek_chomik]

Warto jeszcze tutaj nadmienić, że to Rosjanie głównie uczyli Niemców technik zwalczania wroga. Rosjanie mieli już w tym spore doświadczenie. Niemcy nie mogli się pochwalić aż tak dużym doświadczeniem.

Hmm a ja czytałem ("diabelski pakt" nie pamietam autora) że to Niemcy szkolili rosyjskich oficerów którzy to (jako że większość pochodziła z nominacji partyjnej, a co lepsi zostali wyczyszczeni) wiedzy teoretycznej nie mieli, a i na nowoczesnym sprzęcie się nie znali. W książeczce owej napisano też że później rosyjscy oficerowie mieli mały kompleks niemiecki tzn. bali się z nimi walczyć po rozpoczęciu "Barbarossy", mieli dla nich wielki respekt itd który nabyli właśnie podczas wspólnych ćwiczeń.

Rosjanie produkowali też dla Niemców broń czyż nie?

[Tofik]

Rosjanie produkowali też dla Niemców broń czyż nie?

Z tego co pamiętam to nie. Rosjanie nie mieli nic do zaoferowania, technologicznie chyba odbiegali od Niemców, powoli się to zmieniało.

[Albinos]

Hmm a ja czytałem ("diabelski pakt" nie pamietam autora) że to Niemcy szkolili rosyjskich oficerów którzy to (jako że większość pochodziła z nominacji partyjnej, a co lepsi zostali wyczyszczeni) wiedzy teoretycznej nie mieli, a i na nowoczesnym sprzęcie się nie znali.

Pytanie tylko czy piszemy o tym samym. Domyślam się, że Tobie Szpeku chodzi o żołnierzy, ja natomiast mam na myśli działania służb specjalnych (Gestapo, NKWD). Popraw mnie jeśli się mylę.

[szpek_chomik]

Pytanie tylko czy piszemy o tym samym. Domyślam się, że Tobie Szpeku chodzi o żołnierzy, ja natomiast mam na myśli działania służb specjalnych (Gestapo, NKWD). Popraw mnie jeśli się mylę.

Zgadza sie O to mi właśnie chodziło.

szpek_chomik napisał/a:

Rosjanie produkowali też dla Niemców broń czyż nie?

Z tego co pamiętam to nie. Rosjanie nie mieli nic do zaoferowania, technologicznie chyba odbiegali od Niemców, powoli się to zmieniało.

Tylko że Niemcy w ogóle nie mogli produkować broni - byli związani traktatem wersalskim. Dlatego jedyną możliwością było potajemne budowanie broni w ZSRR...

[Tofik]

Tylko że Niemcy w ogóle nie mogli produkować broni - byli związani traktatem wersalskim. Dlatego jedyną możliwością było potajemne budowanie broni w ZSRR...

Z tego co wiem to szkolenia wojsk na terenie ZSRR odbywały się na pewno, ale przesyłani broni przez ZSRR do Rzeszy już nie. Bo to Rzesza produkowała dla siebie broń na terenie ZSRR, a nie dla ZSRR

[szpek_chomik]

Bo to Rzesza produkowała dla siebie broń na terenie ZSRR

Tak tak o to właśnie mi chodziło Nieporozumienie wynikło z mojego przejęzyczenia:)

[ciekawy]

Tylko że Niemcy w ogóle nie mogli produkować broni - byli związani traktatem wersalskim.

I dlatego go bardzo sprytnie obeszli - np. Heinkle He-111 miały być samolotami ... pocztowymi, a pierwsze czołgi (PzKpfw. I) ciągnikami...

Dodatkowo Landswehra urządzała sobie ćwiczenie i manewry z użyciem dywizji pancernych, ktorych ... nie posiadała ! (rolę czołgów pełniły duże makiety ze sklejek i tektury, o napędzie rowerowym ). Na masową produkcję ciężarowek i sprzętu przeznaczonego dla wojska nikt nie zwracał (lub nie chciał zwracać) uwagi - przecież oficjalnie była to produkcja cywilna. Prawdą jest, że Niemcy mogli się "wyszaleć" do syta na sowieckich poligonach - tesatowali tam swoje czołgi, samoloty, i nowe rodzaje broni.

pzdr.

[Ykes]

Ja słyszałem, że Niemcy zobowiązali się przekazywać Sowietom technologie w zamian za żywność. Problem w tym, że w przeciwieństwie do Rosjan Hitler nigdy nie wywiązał się z umowy (Nie chciał dozbrajać przyszłego wroga)

[Andreas]

A ja wiem też trochę na ten temat- na terenie ZSRR, dokładniej koło Murmańska istniała fabryka Junkersa.W latach 1938-1941 Rosjanie wysyłali do fabryk Messerschmitta, Junkersa ,Musera,Bergmanna itd. swoich konstruktorów np. znam przypadek iż konstruktorzy z fabryki Petliakowa odwiedzili fabrykę Messerschmitta i tam spotkali samolot Me-110. W ZSRR skopiowali maszynę jako Pe-2.Inny przykład- w latach 1939-40 Rosjanie i Niemcy prowadzili razem manewry-mam zdjęcie gen. Wasilija Czujkowa i niemieckich oficerów z listopada '39 na manewrach. Wg niepotwierdzonych źródeł NKWD miała swoja komórkę w Warszawie.Niemcy sprzedali Rosjanom krążownik Lutzow. I to by było na tyle.