Euro 2008

[Albinos]

Z tego co wiem asysta, to podanie do zawodnika, który strzelał i zdobył bramkę. Ronaldo nie podawał, tylko sam strzelał.

Problem w tym, że asysty nie są w żaden sposób liczone ani punktowane, więc i nie ma dokładnych wytycznych co do tego, co jest asystą a co nie. Niemniej z tego co kojarzę, to jednak fachowcy zaliczają taką sytuację, jak ta z wczorajszego meczu, jako asystę.

Stąd, że każdy zawodnik miał wystarczająco dużo czasu, by uderzyć.

Wybacz Tofiku, ale jakoś ciężko mi uwierzyć w to. Cris chyba udowodnił, że bramki strzelać potrafi. Król strzelców Premiership i LM, oraz prawie że pobity legendarny rekord Sir Bobby'ego Charltona, to jak dla mnie wystarczający dowód na to, że Cris strzelać potrafi. A jak tak patrzę teraz na tę sytuację, to wcale nie jestem pewien czy mógł strzelić tak, aby zdobyć bramkę.

[Tofik]

Problem w tym, że asysty nie są w żaden sposób liczone ani punktowane, więc i nie ma dokładnych wytycznych co do tego, co jest asystą a co nie. Niemniej z tego co kojarzę, to jednak fachowcy zaliczają taką sytuację, jak ta z wczorajszego meczu, jako asystę.

Asysta to podanie do zawodnika, bezpośrednio po którym zdobył on punkty (bądź gola). - Wikipedia.

Wybacz Tofiku, ale jakoś ciężko mi uwierzyć w to. Cris chyba udowodnił, że bramki strzelać potrafi. Król strzelców Premiership i LM, oraz prawie że pobity legendarny rekord Sir Bobby'ego Charltona, to jak dla mnie wystarczający dowód na to, że Cris strzelać potrafi. A jak tak patrzę teraz na tę sytuację, to wcale nie jestem pewien czy mógł strzelić tak, aby zdobyć bramkę.

Skracając sobie kąt na pewno zmniejszył szanse. Skoro sam sobie utrudnił to po co dalej to rozważać?

[Albinos]

Asysta to podanie do zawodnika, bezpośrednio po którym zdobył on punkty (bądź gola).

Wikipedia, właśnie, w wikipedii można różne rzeczy napisać. To jest jedynie jedna z interpretacji. Spotkałem się z wersją, i to nie raz, że taka sytuacja też jest uważana za asystę.

Skracając sobie kąt na pewno zmniejszył szanse. Skoro sam sobie utrudnił to po co dalej to rozważać?

To Ty dalej ciągniesz. Dla mnie bez dowodu, a takiego nie ma, nie ma sprawy. Cris pomógł w wypracowaniu sytuacji i tyle. Reszta to gdybologia.

[Granat]

Turcja wygrała w karnych po meczu na remisie. Ogółem lepiej grali Turcy. Zobaczycie - jeszcze Turcja będzie Mistrzem Europy ( jakkolwiek by to nie brzmiało )

[Jarpen Zigrin]

Turcja ma niesamowitą wolę walki, nie jeden zespół po 0:1 w 119 minucie by już zrezygnował, ale nie Turcy doprowadzili do 1:1, a w karnych to już sami Chorwaci strzelali fatalnie, bo z 4, aż 2 nie trafili, a 1 obronił bramkarz. Mecz ogólnie jednak do najciekawszych nie należał, momentami tylko było ciekawie.

Jutro Rosja:Holandia.

[Albinos]

W sumie nie mam nic przeciwko takiemu zakończeniu. Nie grają nudnego futbolu jak Grecy 4 lata temu, a zawsze jest to jakieś zaskoczenie. Oby tylko teraz pokonali Niemców.

Mecz w regulaminowym czasie dość nudny, poza kilkoma sytuacjami. Dogrywka już znacznie lepsza, ale to może dlatego, że Turcy w końcu zaczęli odważniej atakować. Końcówka iście zabójcza. Już miałem zamiar wyłączyć telewizor po bramce Chorwatów... a tutaj już jest 1:1. Przed karnymi było widać, że Chorwaci nie bardzo wierzą w to, co się dzieje dookoła. Już byli tak blisko... To mogło ich podłamać.

[Pancerny]

Portugalia, Chorwacja, Holandia i Hiszpania w trzecim meczu grupowym wystawiły rezerwowe składy. Dwa pierwsze już odpadły, aż się boję o Holendrów.

[Jarpen Zigrin]

Holandia nie wystawiła rezerwowego składu. Grał Robben, Boulahrouz, Engelaar, Afellay, van Persie, Klaas-Jan Huntelaar wszedł Kuyt.

[Tofik]

Teraz nie wiadomo czy w ogóle Boulahrouz zagra. A jeśli zagra to chyba jeszcze z większą motywacją zarówno u niego jak i całego zespołu.

[Don Pedrosso]

Mam nadzieję, że Oranje wygra całe mistrzostwa, aczkolwiek gra Rosji również mi się podoba. Odnośnie wczorajszego meczu- jak doszło do karnych byłem pewny, że Chorwaci nie poradzą sobie z presją i nie myliłem się.

[Pancerny]

Czyż by Holendrom uszło powietrze? Już składniej grają Rosjanie. Zobaczymy drugą połowę, może pomarańczowi się obudzą , bo inaczej podzielą los Chorwatów.

[Jarpen Zigrin]

Wiedziałem, że tak będzie zawsze tak jest:

1. Ktoś gra ładnie.

2. Wystawia rezerwę w 3 meczu w grupie.

Rosja gra jak Holandia i gra najlepiej na turnieju, Arszawin sam mecze wygrywa... ciekawe czy poodchodzą.

Ale reasumując:

Rosja gra zbyt pięknie, więc w półfinale odpadnie z Włochami, którzy wyeliminują Hiszpanów, bo grają zbyt pięknie i wystawili 2 skład w 3 meczu.

Dlatego ME zdobędzie Turcja po nudnym meczu z Włochami, bo będzie grała do końca.

Ps. Van Basten, który nie wstawił Robbena i kazał grać van der Vaartowi jako def. pomocnikowi popełnił moim zdaniem kluczowe błędy. Zrobił również zbyt szybko zmiany.

[Narya]

Rosja:Holandia 3:1 !

Stawiam na Niemców w meczu Niemcy-Turcja i na Hiszpanów w meczu Hiszpania-Włochy, a w półfinale - Rosja-Hiszpania - stawiam na Rosję. W finale obstawiam Rosję.

[Tofik]

Ps. Van Basten, który nie wstawił Robbena i kazał grać van der Vaartowi jako def. pomocnikowi popełnił moim zdaniem kluczowe błędy. Zrobił również zbyt szybko zmiany.

Dokładnie. Nie robi się tak szybkiej trzeciej zmiany przy stanie 0:0. Van Persie zupełnie nie na swoim poziomie. Dobry mecz zagrał van der Saar, ale żaden szanujący się bramkarz nie powinien puszczać bramek między nogami. W polu najlepiej chyba grał de Jonge, cały czas dobrze wykonywał swoją robotę defensywnego pomocnika. Lewa strona Holendrów zupełnie nie grała.

Semak może nie był tak widoczny jak w meczu ze Szwecją, ale swoją robotę wykonywał. Atak, zwłaszcza jeśli chodzi o Arshavina funkcjonował bardzo dobrze. I coraz bardziej zaczyna mi się podobać ten lewy obrońca Rosji - jego rajdy są niezwykle groźne, uderzenie jeszcze groźniejsze (nie wspominając o atomowych uderzeniach któregoś ze stoperów).

To co mnie zdziwiło to kunszt Hiddinka. Może nie tyle zdziwiło, co po raz kolejny zadziwiło, zaciekawiło. Podejrzewam, że jeśli ten człowiek wziąłby pod swoje skrzydła reprezentację Andory, to ta wyszłaby z grupy na najbliższych mistrzostwach świata.

P.S. Ale i tak na tym meczu najlepsze były kobiety - kibice. Jedna Rosjanka o blond włosach, dwie Holenderki o blond włosach i zielonowłosa piękność z czarnymi włosami... :roll: Ci Holendrzy to mają potencjał.

[Albinos]

Dlatego ME zdobędzie Turcja po nudnym meczu z Włochami, bo będzie grała do końca.

I to mnie ucieszy, i to nawet bardzo. Za ostatnie trzy spotkania zasługują na to. Swoją drogą ciekawa sprawa, że Portugalia, Chorwacja i Holandia, które były tak chwalone za grę w fazie grupowej, za polot, fantazję, skuteczność itp., odpadły z ekipami, które miały problem w wywalczeniem awansu. Niemcy wygrali zaledwie 1:0 z Austrią, Turcja w ostatnich minutach wygrała z Czechami, Rosja zaczęła od fatalnego 1:4 z Hiszpanią... czyżby Hiszpania miała jutro paść ofiarą Włochów, czy może jako pierwsza ekipa z pierwszego miejsca, awansuje do półfinału? Tak czy inaczej, na brak niespodzianek narzekać nie możemy.