Ratyfikacja Traktatu Lizbonskiego

[Jarpen Zigrin]

Ja słyszałam, że premier Tusk nie przeczytał tego traktatu, do czego przyznał się w mediach- więc o czym my w ogóle mamy mówić. Jedna wielka paranoja.

Proszę o cytat, inaczej będzie to dla mnie zwykłym pomówieniem. Mogę powiedzieć, że ja słyszałem, że Prezydent Konstytucji nie czytał.

[Narya]

Przeciwnicy traktatu mogą sobie pogryźć zęby. Sejm i Senat dzisiaj przyjęły większością bezwzględną ustawę ratyfikacyjną upoważniającą prezydenta do podpisania traktatu. Prezydent podpisze traktat. A więc traktat stanie się obowiązującym prawem również w Polsce.

[Estera]

Proszę o cytat, inaczej będzie to dla mnie zwykłym pomówieniem. Mogę powiedzieć, że ja słyszałem, że Prezydent Konstytucji nie czytał.

Taką informację otrzymałam od nauczyciela.

[Jarpen Zigrin]

Proszę o cytat, inaczej będzie to dla mnie zwykłym pomówieniem. Mogę powiedzieć, że ja słyszałem, że Prezydent Konstytucji nie czytał.

Taką informację otrzymałam od nauczyciela.

To nauczyciel uprawa w szkole publicznej propagandę.

[Estera]

To nauczyciel uprawa w szkole publicznej propagandę.

Mylisz się i to jeszcze jak. Byłeś na tej lekcji? Nie. To nie wiesz w jakim kontekście to padło. Była dyskusja o traktacie i krążyliśmy wokół wątku jego czytania i wówczas padła ta informacja. Rzucona była neutralnie. Bo zaraz była mowa o formie traktatu i pewnych specjalistycznych treściach. To było jeśli mnie pamięć nie myli zagadnienie poruszone w kontekście referendum.

[Tomasz N]

Problemem nie jest czy czytał, tylko czy zrozumiał (co ewentualnie czytał)

[Hauer]

Przeciwnicy traktatu mogą sobie pogryźć zęby.

Co to za złosliwe uwagi ?

Przeciwnicy Targowicy tez byli w kiepskiej sytuacji, ale czy to ma jakiś wpływ na to jak ich oceniamy ?

[Narya]

Przeciwnicy traktatu mogą sobie pogryźć zęby.

Co to za złosliwe uwagi ?

Przeciwnicy Targowicy tez byli w kiepskiej sytuacji, ale czy to ma jakiś wpływ na to jak ich oceniamy ?

Nie są to złośliwe uwagi, a przynajmniej nie tak jak nazywanie zwolenników traktatu "targowiczanami". Raczej to zdanie napisałem w tym kontekście, że nie zdały się apele i argumenty tych eurosceptyków, którzy są przeciwko traktatowi. To wszystko.

[Vissegerd]

Zastanawiam się, skąd ten strach przed kolejnymi regulacjami Unii, takimi jak chociażby traktat? Inni się jakoś nie boją utraty suwerenności a u nas znowu tygiel. No, ale ja jestem trochę kosmopolitą, więc moje zdanie nie powinno być brane pod uwagę

Zgadzam się z Narya (przepraszam, nie wiem jak odmienić), że porównanie do zwolenników traktatu do targowiczan to lekka przesada. Targowiczanie poza tym byli patriotami, tyle tylko, że źle myśleli i zbłądzili. Nie dążyli do kolejnego rozbioru, ale przez błąd, do niego częściowo doprowadzili. Nie można porównywać sytuacji sprzed dwóch wieków do obecnej. Inna rzeczywistość, inne warunki, inny układ geopolityczny, inna kultura, itd.

Pozdrawiam.

[Narya]

Dla ciebie Vissegard:

-kto co Narya

-kogo czego Naryi

-z kim z czym z Naryą

-o kim o czym o Naryi

-kogo co Naryę

Zwłaszcza, że nie grozi nam interwencja wojsk obcych państw, jak to było w przypadku okresu rozbiorów Polski.

[Vissegerd]

Dla ciebie Vissegard

Vissegerd bardzo proszę ;D

I dzięki za info, nie byłem pewien, czy w ogóle można odmienić

Zgadza, się, na pewno żadne wojska, jakiegokolwiek z państw Unii ani nam nie zagrażają, ani nie trzymają nas za tzw. przysłowiowy "pysk".

Pozdrawiam serdecznie.

[Jarpen Zigrin]

Zwłaszcza, że do traktatu jest wpisana możliwość wyjścia z UE.

[Gnome]

Z Traktatem taj jak z wejściem do Unii, pewni ludzie straszyli tym, że zostaniemy pozbawieni suwerenności, a teraz zasiadają w Parlamencie Europejskim i jakoś nie boją się pobierać diet od rzekomych "zaborców", tak samo z Traktatem, ale co tam niech protestują i krzyczą, a Polska niech korzysta z szans na jakie ciężko sobie zapracowały całe pokolenia Polaków.

[Hauer]

Zastanawiam się, skąd ten strach przed kolejnymi regulacjami Unii, takimi jak chociażby traktat? Inni się jakoś nie boją utraty suwerenności a u nas znowu tygiel.

Konstytucje Unii w referendach odrzucono we Francji i Holandii.

Taraktat Lizboński to ten sam dokument po wprowadzeniu pewnych zmiani co do niego kręcą nosem Brytyjczycy i Irlandczycy. W innych krajach w tym w Polsce próbuje się jak ognia uniknąć rzetelnego mówienia co to jest. Ratyfikacje chce sie przeprowadzac przez parlamenty, zeby unikać referendów, bo znowu mogoby się okazać, ze jakieś "żabojady" odrzucą. Pytanie nalezy wiec odwrócic, skad u niektórych w Poslce taki huraoptymizm do przyjmowania wszystkich unijnych regulacji ?

Zgadzam się z Narya (przepraszam, nie wiem jak odmienić), że porównanie do zwolenników traktatu do targowiczan to lekka przesada. Targowiczanie poza tym byli patriotami, tyle tylko, że źle myśleli i zbłądzili.

Przecież nie porównuję. Nawet jeśli moją wypowiedz chcesz na siłe traktowac jjako porównanie to co złego jest w porównaniu kogoś do "patrioty, który zbłądził"?

Z Traktatem taj jak z wejściem do Unii, pewni ludzie straszyli tym, że zostaniemy pozbawieni suwerenności

Gnome, przecież to się dzieje krok po kroku! Nasze możliwości prowadzenia polityki wewnetrznej czy zagranicznej są coraz bardziej ograniczane, a ten traktat to kolejny i zapewne nie ostatni element.

teraz zasiadają w Parlamencie Europejskim i jakoś nie boją się pobierać diet od rzekomych "zaborców"

To jest wyjątkowo bezsensowny argument. Czy ludzie bedący przeciwko UE mieliby być pozbawieni w niej jakis praw? Czy Dmowski źle zrobił, że zasiadał w Dumie ?

Jeżeli ktoś jest przeciwny rozbudowwie tego czegoś, to instytucje majace jakikolwiek wpływ na kształ UE są najlepszym miejscem, zeby zabrać w tej sprawie głos.

ale co tam niech protestują i krzyczą, a Polska niech korzysta z szans na jakie ciężko sobie zapracowały całe pokolenia Polaków

Z czego ma korzystać???

[Narya]

ale co tam niech protestują i krzyczą, a Polska niech korzysta z szans na jakie ciężko sobie zapracowały całe pokolenia Polaków

Z czego ma korzystać???

A to nawet jest napisane w Traktacie. :]