Ratyfikacja Traktatu Lizbonskiego

[Norton]

chociaz jeden sie przyznał

Ja nie ulegam propagandzie eurosceptyków teraz widze, że LPR i UPR nie tylko z nazwy są podobne. Tyle, że w narodzie przytłaczjąca większośc podawły fakty sondaż jest za traktatem. Pewnie przeciw są Ci co go nie przeczytali lub doktryna nie pozwala.

Jeżdzę tramwajem ze środków UE, mam przystanek (w sensie infrastruktura) za pieniądze UE, wymiana młodzieży za pieniądze UE, park w mieście ze skateparkiem za kasę UE, szkolenia z kasy UE, jeżdzę obwodnicą za kasę UE, a i jeszcze do ziemi kasę daje UE i jak ktoś mi mówi, że jest przeciw UE to tylko mi się kojarzy słowo doktryner polityczny.

[Gnome]

Hauer a ja mam pytanie, czy te wszystkie podatki o jakich piszesz nie występowały przed naszym wstąpieniem do Unii (mam wrażenie, że jednak tak), ja rozumiem, że Ty jako zwolennik UPR jesteś przeciwny tego typu praktykom (cała masa podatków pośrednich) jednak były one przed naszym wstąpieniem do Unii więc stosowanie ich jako argumentów przeciw Unii jest lekkim naciąganiem faktów.

[Hauer]

Hauer a ja mam pytanie, czy te wszystkie podatki o jakich piszesz nie występowały przed naszym wstąpieniem do Unii

Podatek VAT został wprowadzony i był stopniowo podwyzszany wlasnie ze wzgledu na koniecznosc "dostosowania sie do norm UE".

Także stopniowy wzrost akzyzy przed i po "wejściu" do Unii jest z tym związany. To nie jest naciąganie fakttów, tylko powszechna ich nieznajomość.

teraz widze, że LPR i UPR nie tylko z nazwy są podobne

Nie sa podobne, a to jest złosliwy komentarz.

Pewnie przeciw są Ci co go nie przeczytali lub doktryna nie pozwala.

Komentarz obraźliwy. Ciekawe ilu zwolenników przeczytało "traktat", a ilu z tych co przeczytali przeczytało pierwotny projekt konstytucji, do której "traktat" jest tylko poprawką.

Jeżdzę tramwajem ze środków UE

Płace za niego wlewajac ON do baku.

mam przystanek (w sensie infrastruktura) za pieniądze UE

Zapłaciłem ci za niego robiąc zakupy w sklepie itd. odnosnie reszty Twoich przykładów. Istotna jest kwestia: Jedna strona medalu jest oswietlona i pokazują ja w mediach, a druga jest ukryta.

jak ktoś mi mówi, że jest przeciw UE to tylko mi się kojarzy słowo doktryner polityczny.

Po raz kolejny obrażasz zamiast odnieśc się do argumentów. IGNOR, jak chcesz obrazać, to rób to chociaż pod prawdziwym nickiem.

[Norton]

Jedna strona medalu jest oswietlona i pokazują ja w mediach, a druga jest ukryta.

A jaka jest ta druga strona medalu?

Po raz kolejny obrażasz zamiast odnieśc się do argumentów. IGNOR, jak chcesz obrazać, to rób to chociaż pod prawdziwym nickiem.

Nie miałem na myśli konkretnie Ciebie tym bardziej mnie zastanawia, że Cię to obraziło...

Mój prawdziwy nick to Norton.

Płace za niego wlewajac ON do baku.

To jeździsz tramwajem na ON?!

[Gnome]

Podatek VAT został wprowadzony i był stopniowo podwyzszany wlasnie ze wzgledu na koniecznosc "dostosowania sie do norm UE".

Także stopniowy wzrost akzyzy przed i po "wejściu" do Unii jest z tym związany. To nie jest naciąganie fakttów, tylko powszechna ich nieznajomość.

A czy owe podatki nie występują również w krajach które nie należą do UE, bo jeżeli występują to jest to jednak naciąganie faktów.

A i Panowie, rozumiem dyskusja jak najbardziej, ale bez osobistych wycieczek, ostatecznie Konstytucja Forum jest obszerna i widzę, że obaj łamiecie ją w kilku miejscach tak więc radzę się uspokoić.

[Hauer]

A czy owe podatki nie występują również w krajach które nie należą do UE, bo jeżeli występują to jest to jednak naciąganie faktów.

Unia jednak wymaga kilku rzeczy rzeczy:

1) Te podatki byc muszą.

2) Muszą mieć okreslona minimalną wartość.

3) Wpływy z tych podatków są podstawą do naliczania wysokości składki członkowskiej.

Będąc poza Unią moglibyśmy te podatki obniżać poniżej unijnych progów, lub je nawet likwidować. Nie odprowadzalibysmy też składki.

System unijnych dopłat tez w gruncie rzeczy spowalnia i osłabia gospodarke. miedzy innymi z tego powodu Europa nie jest konkurencyjna i musi się odgradzać "wspólnym obszarem celnym" od reszty świata.

[Vissegerd]

Podatek VAT został wprowadzony i był stopniowo podwyzszany wlasnie ze wzgledu na koniecznosc "dostosowania sie do norm UE".

Tak, ale przedtem obowiązywał podatek obrotowy, który był bardziej niesprawiedliwym narzędziem, niż obecny, płacony tylko od wartości dodanej. Jak masz ujemną, nie płacisz i odlicza Ci się jeszcze w skali roku lub kwartału. Tak więc akurat to dostosowanie do standardów unijnych wyszło nam na dobre. Płaciłem oba podatki, mówię z autopsji. Chore są tylko często regulacje krajowe, których zresztą Unia się czasem czepia. Kolejny więc plus.

Standaryzacja norm i wprowadzanie systemów zarządzania jakością ogranicza korupcję. Więc też bym tego nie liczył na minus. Pracowałem na kontrakcie unijnym i nie ma lepszych "dupokrytek" i wskazówek niż procedury unijne. Dużo stresu mniej.

Nie podam liczb, bo jestem akurat na wyjeździe i net mi słabo działa, ale sądzę, że na jakichś stronach typu GOV można to znaleźć. Z tego, co słyszałem bilans tego, co do Unii wpłacamy i tego co dostajemy jest jak na razie dodatni. Więc mi to też nie przeszkadza i nie można mówić, że dopłacamy. Nie można być egoistą, dobro wspólne też się liczy. Jak będziemy kiedyś bogatym krajem, to dlaczego znowuż nie mielibyśmy pomóc innym? Bo ja nic złego w tym nie widzę.

Tyle ja, "weteran walki z komuną" w temacie

Pozdrawiam.

[Hauer]

Tak, ale przedtem obowiązywał podatek obrotowy, który był bardziej niesprawiedliwym narzędziem, niż obecny (...) Kolejny więc plus.

Czy np. likwiadacja podatku obrotowego to jest coś zakazanego pzoa Unią? Jesli nie to ten "plus" jest naciągany.

Nie podam liczb, bo jestem akurat na wyjeździe i net mi słabo działa, ale sądzę, że na jakichś stronach typu GOV można to znaleźć. Z tego, co słyszałem bilans tego, co do Unii wpłacamy i tego co dostajemy jest jak na razie dodatni.

Ale w świetle tego co napisałem choćby dziś w tym temacie to ma drugorzedne znaczenie. Unijne dopłaty ida nie zawsze na to co jest najbardziej potrzebne, a i czesto są "przepłacone". Czy wobec tego nawet nadwyzka jest "plusem" ? Podawałem tu kiedyś przykąłd mostów gdzie obiekt zbudowany z dopłatą unijna był 2x krótszy i 2x droższy od mostu na tej samej rzece, ale budowanego bez pomocy UE. Na dodatek tym unijnym mostem jeździ teraz 1 samochód na godzine...taki niezbędnie potrzebny był.

Więc mi to też nie przeszkadza i nie można mówić, że dopłacamy. Nie można być egoistą, dobro wspólne też się liczy.

Problem w tym, że dopłacamy w durzej mierze do kosztownej biurokracji i do zupełnie niewydolnych instytucji.

Jak będziemy kiedyś bogatym krajem

Jakiś kraj stał się bogaty dzięki Unii ?

[Jarpen Zigrin]

Jakiś kraj stał się bogaty dzięki Unii ?

Irlandia, Grecja teraz my i inne kraje po rozszerzeniu w ostatnim czasie.

[Hauer]

Irlandia

Owszem sukces. Tylko nie dzieki Unii, tylko dzięki licznym wyjatkom od unijnych regulacji. Gospodarka Irlandzka została w ten sposób uwolniona i mogła się rozwijać szybciej niż w pozostałych krajach Europy gdzie nie poluzowano łańcucha.

Gdyby to Unia tak przyśpieszała rozwój to pozostałe kraje powinny być jeszcze lepiej rozwinięte, a nie "doganiane" i "wyprzedzane" przez Irlandię.

Grecja

Z czasem każdy kraj się przeciez rozwija. Szczególnie jak ma tkaie warunki turystyczne jak Grecja. Jednak ich tempo rozwoju nie jest jakieś oszałamiajace, zeby stwierdzić, ze "to dzięki Unii". W tym samym czasie mozna wskazac kilka innych panstw na swiecie, które nie będąc w UE osiągnęły znacznie wiecej niż Grecja. Trzeba przyjąć jakiś punkt odniesienia a nie tylko chwalić się wskaźnikami bez właściwego porównania "Jeżeli w roku tysięcznym nie mieliśmy ani jednego traktora, to dziś..."

teraz my

?? Bogaty kraj to taki którego przedstawiciele wydeptują korytarze u innych, żeby dostać na chodnik albo kanalizacje ??

[Narya]

Proponuję status qui quo pro, bo nikt nie przekona Hauera, ani Hauer nikogo [z zwolenników UE] nie przekona do swoich racji.

Współczuję ci Hauer, że uważasz, że UE jest "taka zła i demoniczna". Masz prawo mieć takie zdanie, a ja mam prawo ci współczuć z powodu twoich opinii na temat UE. Przypuszczam, że ty możesz współczuć mi, że "nie wiem" czym naprawdę jest UE (albo nie współczuć).

Qui quo pro.

[Hauer]

Współczuję ci Hauer, że uważasz, że UE jest "taka zła i demoniczna".

Błedne mniemanie. Gdybysmy mieli wejsc do UE na takich zasadach jak wspomniana Irlandia to ja byłbym za.

tymczasem sa ludzie, którzy potrafia wnikliwie sprawdzić, która umowa z bankiem im sie bardziej opłaca, która polisa ubezpieczeniowa jest lepsza, która taryfa w sieci komórkowej bedize tańsza, a jednocześnie jest im zupełnie wszystko jedno na jakich warunkach podpisze umowe miedzynarodową Polska byleby do UE wejść.

Trudno tu mówić o współczuciu, bo co gorsza to jest "układ zbiorowy" i cała masa takich spryciarzy mnie przegłosowała i zmusiła do współudziału w tej niekorzystnej umowie :?

[piotr25]

Po przeczytaniu postów zwolenników Unii muszę stwierdzić, że to ja Wam współczuje takiego ślepego poparcia wszystkiego co pochodzi z Unii i od Unii (oczywiście niczego takiego nie ma bo składki członkowskie płacimy my i inne ukryte opłaty za wszystko co tylko możliwe). A współczucia z Waszej strony za moje poglądy nie oczekuję. Solidaryzuje się z Hauerem. A jak czytaliście traktat lizboński i nie widzicie tam żadnych zagrożeń czy możliwości naginania przepisów (przez ich ilość i brzmienie, mówiąc wprost biurokrację) to pozostawię to bez komentarza.. UE nas zbawi, pozdrawiam wszystkich entuzjastów nowego porządku w Europie.

[Jarpen Zigrin]

Jestem ciekaw, co by się stało jakbyśmy nie podpisali traktatu, a do tego wyszli z UE, ciekawe kal zareagowałaby giełda, zaraniczni inwestorzy i czy musiliebyśmy mieć wizy by wjechać np. do Czech perspektywa przepiękna, w sumie to przeciwnicy UE powinni przy każdym wyjeździe czy w stosunku do UE być traktowani nie ujmując nikomu, ale jak obywatel Białorusi czy innego kraju w Europie spoza UE. Niech w ramach protestu nie jeździ tramwajem za UE, jak ma ziemie niech zrzeknie się dopłat etc.

[Tomasz N]

A Norwegów to martwi ?