Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę poszperałem. W anglojęzycznej Wikipedii znalazłem informację, że jedną z najbardziej wybitnych postacii średniowecznej chirurgii był niejaki Abu al-Qasim Khalaf ibn al-Abbas Al-Zahrawi, Arab, żyjący w latach 936-1013. Nazywa się go ojcem współczesnej chirurgii, na zachodzie znany jako Abulcasis. Najsłynniejszą jego książką była "The Method of Medicine". Był to prawdziwy podręcznik medyczny, mówiący co i kiedy robić (oraz jak), a czego nie. (...)

Tytuł arabski to "Kitab al-Tasrif".

(...)

W zasadzie to: "Kitab at-tasrif li-man adżiza an at-talif", co na ogół tłumaczone jest jako: "Przystosowanie wiedzy medycznej dla osoby, która nie potrafi tego samodzielnie". Samej chirurgii poświęcony był ostatni tom tego dzieła.

Ciekawy dziełem jest "Al Omdah fi sina'at al jiraht" Ibn al-Kuffy (ucznia Ibn an-Nafisa i Ibn Abi Usajbi'a autora "Kitab ujun al-anba fi tabakat al-atibba"), o ile większość pism arabskich o medycynie miało charakter ogólny, to poświęcone było wyłącznie chirurgii.

Wspomniany Ibn an-Nafis był autorem "Szarh taszrih al-Kanun" będący komentarzem do opisów anatomicznych Ibn Siny, z tego dzieła znany jest pierwszy opis małego obiegu płucnego, który co ciekawe powstał nie tyle na obserwacjach anatomicznych a na podstawie samego rozumowania.

Arabscy medycy podobnież jak ich późniejszy chrześcijańscy koledzy po fachu borykali się z podobnym problemem, teolodzy muzułmańscy nieprzychylnie zapatrywali się na sekcje zwłok, Ibn Sin miał ich dokonywać potajemnie, podobno nestorianin Juhanna Ibn Masawajha, którego ojciec był lekarzem w Dżundiszapurze, sprowadzał do celów badań anatomicznych sprowadzać małpy z Nubii. Zasadniczo w zakresie anatomii arabscy medycy opierali się na pracach Galena wnosząc do jego spuścizny jedynie niewielkie poprawki, choćby Abd al-Latif-al-Baghdadi, który był świadkiem klęski głodu w Egipicie, co pozwoliło mu dokonać szeregu obserwacji, na podstawie których skorygował opisy Galena co do kości żuchwowej i kości krzyżowej.

Specyfiką arabskiego oglądu medycyny było wyróżnienie tylko kilku odrębnych medycznych działów: farmakologii, chirurgii (dżiraha), okulistyki; niektórzy dodają do tego wykazu jeszcze anatomię (taszrich). Szczególnie rozwinięto okulistykę; co nie dziwne zważywszy na warunki klimatyczne (: piasek, ostre słońce); najstarszy traktat poświęcony tej dziedzinie napisał Ibn Masawajh, a pierwszy praktyczny podręcznik miał wyjść spod pióra jego ucznia - Hunajna Ibn Ishaka. W traktacie Ammara Ibn Alego (zadedykowanym kalifowi Al-Hakimowi), autor zawarł szereg narzędzi chirurgicznych, w tym skonstruowaną przezeń igłę do leczenia zaćmy ocznej. Pośród zabiegów jakie dokonywano wymienić można: wycinanie powieki w jaglicy, podobnie leczono podwinięcie powieki czy wrastanie rzęs, leczono także rozrost spojówki w kierunku rogówki.

Pośród stosowanych przez arabskich medyków środków antyseptycznych czy znieczulających wymienia się: ałun, opium, mirrę, boraks, dziką sałatę, belladonnę, mandragorę,Hyocymus albus, Cannabis sativus czy Cannabis indica.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"Przedstawiając historię cięcia cesarskiego już na wstępie należy podkreślić, że najwięcej kontrowersji budzi sama nazwa cięcia cesarskiego. Według historyków ('Historia naturalna') nazwa ta pochodzi podobnież jeszcze z czasów rzymskich, kiedy to pierwszy z cezarów rzymskich został wydobyty z łona matki cięciem cesarskim. Natomiast wg Pliniusza łaciński wyraz 'caesar' pochodzi od słowa 'caedere', tzn. ciąć, pruć, stąd dzieci w ten sposób urodzone często nazywano wyprutkami".

/J. Kubicki "Historia cięcia cesarskiego", "Puls Uczelni", kwartalnik PMWSZ w Opolu, Vol. 6, nr 1, 2012/

Autor podaje szereg postaci, które miały wedle różnych przekazów (raczej niewiarygodnych) przyjść na świat w ten sposób, poczynając od Asklepiosa, którego przy pomocy tego zabiegu miał wydobywać Apollin (z łona swej kochanki - Koronis); Cezar, Scypion Afrykański, Manius Manillus - by ograniczyć się do okresu starożytnego.

O cesarskim cięciu:

R. Nowacki "Od mitologii do współczesności - z historii cięcia cesarskiego", "Perinatol Neonatol Ginekol", nr 1 (1), 2008

S. Lurie, M. Glezerman "The history of cesarean technique", "American Journal Obstet Gynecol", nr 189, 2003

S. Lurie "Evidence - based surgery for cesarean delivery - the historic perspective", tamże, nr 195, 2006.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Popularnonaukowy przegląd rozwoju dentystyki (od Egiptu, przez Europę, Chiny, kraje arabskie, Japonię aż do Indian) zawarto w pracy Jerzego Supady "Historia dentystyki (starożytność, średniowiecze, renesans, barok)".

Ze znaczniejszych postaci doby średniowiecza wspomina np. o arabskim medyku Razesie, który zalecał kauteryzację rozgrzaną sondą - w przypadku bólu zęba, kiedy zachodziła już konieczność ekstrakcji (czego, ogólnie nie zalecał) proponował wcześniejsze rozchwianie zęba za pomocą pasty zawierającej arsen. Ubytki próchnicowe - zalecał by były wypełniane mastyksem bądź ałunem. Miał on opisać przeszło dwieście instrumentów chirurgicznych.

Z okresu późnego średniowiecza autor zwraca uwagę na postać Guya de Chauliaca, i on zalecał uzupełnianie ubytków mastyksem bądź mirrą. Jako środek znieczulający radził by używać gąbkę zanurzoną w opium, mandragorze czy szaleju jadowitym. Należało ją potem osuszyć na słońcu, a przed samym zabiegiem zwilżyć gorącą wodą i mieścić pod nosem chorego. Jest autorem szeregu zaleceń co do higieny jamy ustnej, których wiele nie straciły do dziś nic na znaczeniu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z literatury:

Z. Pankiewicz "Pogląd na stan zębolecznictwa ubiegłych stuleci"

S. Sokół "Historia gdańskiego cechu cyrulików 1454-1820".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

M. Broda, Lekarze w państwie Zakonu Krzyżackiego w Prusach w XIV-XV wieku, Kraków 2013

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.04.2008 o 11:42, Capricornus napisał:

W skórze ropuch znajdują się glikozydy bufanoidalne skuteczne w leczeniu chorób sercowych

 

To nie są glikozydy Capricornusie, działanie kardioaktywne mają np. bufaginy czy bufogeniny i to m.in. one działają jak glikozydy roślinne, np. jak te zawarte w naparstnicy.

"Bufogeniny i bufotoksyny należą do grupy związków steroidowych zawierających układ cyklopentanoperhydrofenantrenu, zwanego steranem. Bufogeniny i bufotoksyny przyspieszają pracę układu naczyniowo-krwionośnego, powodując zwiększenie siły uderzeń serca i zmniejszenie jednocześnie częstotliwości akcji serca. Wiele z tych związków wykazuje miejscowe działanie znieczulające. Związki te są gromadzone zwłaszcza w parotydach, u przedstawicieli rodziny ropuchowatych (Atelopus, Bufo, Ansonia, Dendrophryniscus, Melonophryniscus) i w znacznie mniejszej ilości u niektórych innych płazów. Do tej grupy związków zaliczyć można: bufotalinę, bufaginę, bufateninę, resibufogeninę, bufalinę, bufatenidynę, dehydrobufateninę, cinobufotalinę, marinobufotoksynę, marinobufaginę telocynobufaginę i arenobufaginę (ryc. 6). Wykazują one działanie silnie kardiotoksyczne. Marinobufagina i telocynobufagina mają też właściwości antybakteryjne, zaś bufalina i bufotalina przeciwnowotworowe".

/I. Całkosiński, A. Zasadowski et al. "Substancje wydzielane przez gruczoły skórne płazów jako nowe źródło antybiotyków i związków biologicznie czynnych", "Postępy Higieny i Medycyny Doświadczalnej", 2009, T. 63, s. 543/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

przyspieszają pracę układu naczyniowo-krwionośnego, powodując zwiększenie siły uderzeń serca i zmniejszenie jednocześnie częstotliwości akcji serca.

 

A to temu księżniczka pocałowała żabę

 

Wiele z tych związków wykazuje miejscowe działanie znieczulające.

 

I stąd żyli potem długo i szczęśliwie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2017 o 08:25, secesjonista napisał:

 

To nie są glikozydy Capricornusie,

 

Secesjonisto, jak widzę, ostatnio wygrzebujesz bardzo stare wpisy, ten ma już 9 lat.

 

Możliwe, jak gdzie indziej pisałem, nazwa mogła mi się porąbać.

 

Istota wpisu pozostaje jednak bez zmian, lek wcale nie był taki bezsensowny.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.