Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Wasza ulubiona lektura szkolna

Rekomendowane odpowiedzi

"Mały Książę" A. de Saint Exupery

Książka niebanalna o życiu, śmierci, miłości i przemijaniu. Wyjątkowa, potrzeba czasu i wrażliwości żyby ją zrozumieć choć w części. Symbolika pozostawia wieloznaczności a intepretacja zależy od czytelnika. Warto przeczytać kilka razy.

Po za tym dodałbym do lektur książkę trochę podobną- "Oskar i Pani Róża".

Oceniam ją nawet lepiej niż wymienioną wyżej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

- "Mały Książę" A. de Saint Exupery

- "Zbrodnia i kara" F. Dostojewski

- "Makbet" W. Szekspir

- "Mistrz i Małgorzata" M. Bułhakow

Kolejność czysto przypadkowa :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Przeczytałem kilka książek z katalogu lektur obowiązkowych, jednak nie w czasie kiedy przerabiała to klasa. Moim zdaniem zmuszanie kogoś do czytania książęk których jak ktoś przede mną zauważył nie da się przebrnąć i przede wszystkim zrozumieć jest pozbawione sensu. Nauka powinna nauczyć ucznia samodzielnego kreatywnego myślenia, a czytanie i uczenie się niektórych lektur jest bez celowe. Po co omawiać po 10-15 książęk rocznie z których i tak się mało co zapamięta. Od 5 lat nie przeczytałem żadnej lektury wtedy kiedy klasa, a mimo to mam dobre oceny z polskiego. Czytam te lektury na które mam ochotę kiedy mi się podoba, z reszty czytam opracowania.

Nauczyciele w gimnazjum i liceum mówili mi że sobie nie poradzę na małej maturze i na maturze. W Gimnazjum z polskiego miałem 90%, za tydzień próbna matura jeśli zdobędę 70-80% punktów to znaczy że to JA miałem rację i będę mógł powiedzieć przyszłemu pokoleniu nie czytajcie lektur nie warto.

Z lektur najbardziej podobała mi się książka Dzieci z Bullerbyn, przeczytałem ją w 2 klasie podstawówki, dziś nawet nie pamiętam o czym była, ale to była moja pierwsza lektura.

Ciekawe są też arcydzieła Homera, Moliera i Zbrodnia i Kara Dostojewskiego. Z polskiech lektur nie wymienię żadnej, jak dla mnie to Trylogia i Pan Tadeusz to jedno wielkie g....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

MAło która książka z listy szkolenej zrobiła na mnie wrażenie, no może twórczość Baczyńskiego i "Świętoszek" Moliera. Co do Sienkiewicza to każdy ma prawo do swojego zdania, mi osobiście bardzo się spodobała Trylogia, nie mam jej praktycznie nic do zarzucenia, może poza błędami natury czysto historycznej, ale to w końcu nie jest książka stricte historyczna tylko powieść historyczna a to jest różnica.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Fakt to bardzo realistyczne żę Kmicic jest bardziej odporny na rany niż Rambo, strzelić komuś prosto w twarz a ten ktoś wychodzi z tego cało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

To Ty przepraszam każdą książkę traktujesz jako źródło wiedzy? Jak będziesz czytał Ludluma czy też Wołoszańskiego to też będziesz patrzył na to czy książka jest zgodna z prawdą?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Jeśli książka jest osadzona w realiach historycznych to nie mam zamiaru czepiać się do tego że Kmicic nie uciekł tylko został zabity za zdradę, nie będę się przejmował bohaterami, które autor wybierze sobie jako pierwszoplanowe. Ale robienie z ,,Jaremy'' postaci krystalicznej gdy w rzeczywistości można go porównać do Vlada Palownika(pierwowzór hrabiego Draculi), czy tak jednoznaczne negatywne ocenianie Radziwiłłów. Jeśli zamierzeniem autora jest pisanie powieści historycznej a nie książki historycznej to niech nie wydaje tak jednoznacznych ocen o bohaterach historycznych. Zgodzisz się chyba że prawie wszystkich których zapytasz o Radziwiłła powiedzą że to zdrajca.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Masz tutaj dużo racji, ale zauważ w jakim celu Sienkiewicz pisał Trylogię. Tutaj nie chodziło o wierne odtworzenie realiów historycznych, ale o to, aby Polacy mogli przypomnieć sobie o tych najwspanialszych czasach. A skoro taki miał zamiar to sposób w jako ocenił Radziwiłłó czy też Jaremę nie powinien chyba dziwić. Przecież Jarema despota przelewający krew czy też Radziwiłłowie jako ludzie rzeczywiście dbający o dobro kraju już nie byliby postaciami odpowiadającymi Sienkiewiczowi. Jak to się mówi "Cel uświęca środki".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

No więc nie dziw mi się że nie podoba mi się że Sienkiewicz przeinaczał prawdę na swoje potrzeby.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

Fanką Sienkiewicz nigdy nie byłam i nie jestem, w "Potopie" irytuje mnie parę spraw, ale zgadzam się z Albinosem. Sienkiewicz napisał Trylogię "ku pokrzepieniu serc", w celu poprawy nastrojów w kraju. Nie zależało mu na napisaniu książki historycznej czy podręcznika, tylko powieści, a ta ma to do siebie, że za jej pomocą można ukazać całą złożoność świata przedstawionego i oddziaływać na odbiorcę, co z kolei miało na celu właśnie "pokrzepienie serc" Przeinaczenia czy też wręcz wypaczenia wydarzeń historycznych zarzucali Sienkiwieczowi już jego współcześni, warto jednak pamiętać, że że Trylogia, a zwłaszcza "Potop", odniosła niebywały sukces, a to znaczy, że trafiła do serc Polaków i tym samym Sienkiewicz osiągnął swój cel

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Jak nie chciał pisać prawdy to mógł wymyślić samych fikcyjnych bohaterów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

No mógł, tylko wtedy by to nie osiągnęło zamierzonego wcześniej celu... Władysławie, odnoszę wrażenie, że doskonale wiesz o co chodzi i tylko upierasz się dla zasady... :wink: Nie odbieraj tego jako zamachu na swoją osobę, to po prostu moje zdanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Nie pododają mi się książki Sienkiewicza, zaznaczyłem to już w pierwszym moim poście w tym dziale. Nie padł tu żaden poważny argument, który mógłby mnie przekonać nikt zreszto chyba nawet nie próbuje mnie przekonywać. Gust jest rzeczą osobistą no i gustach się nie dyskutuje :wink: Dla tego wybacz ale nie mogę się z Tobą zgodzić że upieram się dla zasady. Nie jest to książka ani zgodna z historią ani wielkie dzieło literackie sama napisałaś że nie jesteś fanką Sienkiewicza, więc troche rozumowanie jest troche wybiórcze oboje mamy negatywne zdanie o Sienkiewiczu, tylko że ja wg Ciebie upieram się dla zasady.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

Książki Sienkiewicza mają prawo się nie podobać, masz rację, że gust jest rzeczą osobistą, ale mi cały czas chodzi o to, że jak się już przystępuje do krytyki to powinno się brać pod uwagę to w jakim celu i w jakim czasie je pisał... Cały czas zaznaczam, że Sienkiewicz nie miał zamiaru pisać podręcznika, zatem nie zależało mu na zgodności z historią.

Jeśli dotknęło Cię moje stwierdzenie, iż upierasz się dla zasady, to najmocniej przepraszam.

W kwestii Sienkiewicza nie mam zamiaru już się więcej wypowiadać i bardzo proszę mnie o tego postanowienia nie odwodzić :wink: Może Albinos z Tobą o podyskutuje...

Pozdrawiam

PS> Moje rozumowanie może i jest wybiórcze, nie twierdzę, że nie, ale co się dziwić, skoro podziwam takiego przygłupa jak Aleksander... :wink: Wybacz, ale nie mogłam się powstrzymać :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.