Kto według ciebie był najgorszym cesarzem?

[Jarpen Zigrin]

Jestem ciekaw waszych opini na ten temat, przyznam się, że jednego typu nie mam, ale może (raczej taj) później w czasie dyskusji się włącze.

Chodź jednoznacznie jednego wskazać nie mogę to szczególnie beznadziejni byli:

Walentynian III - za zabicie Aecjusza ostatniego wielkiego wodza Rzymskiego po, którego bezsensownej śmierci barbarzyńcy mieli ułatwiony dostęp do zdobycia imperium.

Heliogabal -cesarstwo było dla niego chyba najmniej ważne w życiu, ucztował, bawił się, a imperium staczało się w dół. Tak pisał o nim Eliusz Lampridiusz. Najwyższe urzędy w państwie powierzał ludziom niskiego pochodzenia, tancerzom, woźnicom, kucharzom i fryzjerom oraz mężczyznom obdarzonym dużymi członkami. W gmachach publicznych organizował zgromadzenia nierządnic, na których dyskutowano o rodzajach strojów i przyjemnościach cielesnych. Jeździł po mieście nago rydwanem, do którego zaprzęgał nagie kobiety.

[angerthor]

Moje typy :

Kommodus - zrezygnowal z utworzenia dwoch nowych prowincji nad Dunajem, podobje ktorych rozpoczal Aureliusz, przez co barbarzyncy nie zostali zromanizowani, a wiadomo co bylo dalej (paralelna sytuacja - kleska Warusa w 9 r. n.e. w Teutoburskim)

ale jednak wszystkie rekordy pobija Heliogabal, calkowity szaleniec, najbardziej lubiezny nastolatek w dziejach swiata! wystarcza wspomniec, ze chcial zmienic plec i sam poslubil jakiego niewolnika, okropne

[ango]

Trudno wybrać najgorszego cesarza bo było ich kilku. Atmosfera panująca nadworze cesarskim ( wieczne intrygi ) nie sprzyjała na pewno i miała wpływ na psychikę słabszych cesarzy którzy stawali się często tyranami bez ograniczeń moralnych. Poza tym świadomość losu poprzedników też nie była budująca. Wybieram Kaligulę za absurdalny ( i oryginalny ) pomysł powierzenia jakiegoś urzędu koniowi oraz dlatego że mordował senatorów ( ale to już go nie wyróżnia ) i nic dobrego nie wprowadził w czasie swych rządów.

[mer]

Kaligula - mianował swojego konia senatorem, "organizował" orgie, współżył z własnymi siostrami, senatorami, koniem itd. [czyli - tylko seks mu w głowie siedział], opróżnił skarbiec państwa :roll: obwołał się...bogiem - w tym wypadku było to już jednym z kolejnych szaleństw

[MaWro]

Kaligula bo mianował swego konia senatorem i opróżnił skarbiec państwa.

[Peter]

A ja wybieram Nerona za jego mordy na chrzescijanach

[ango]

O Neronie można o wiele więcej napisać niż tylko prześladowania co na pewno nie staiwa go wśród najgorszych bo w czasch Nerona stanowili oni mniejszość, oceniając władce nalezy chyba patrzeć przez pryzmat tamtych czasów a nie z dzisiejszego punktu widzenia

Choć fakt że Neron był trochę niezrównoważony. Najbardziej boli mnie to jak postąpił z Seneką. Moim zdaniem gdyby słuchał się Seneki to teraz może wymienialibyśmy go wśród tych wybitnych.

[napata]

O Neronie można o wiele więcej napisać niż tylko prześladowania co na pewno nie staiwa go wśród najgorszych bo w czasch Nerona stanowili oni mniejszość, oceniając władce nalezy chyba patrzeć przez pryzmat tamtych czasów a nie z dzisiejszego punktu widzenia

Racja. Przez historyków Neron oceniany jest stosunkowo dobrze. To tylko tradycja przekazała nam nieco wypaczony jego wizerunek.

[angerthor]

co do przesladowan chrzescijan - sprobujmy spojrzec perspektywa cesarza :]

Chrzescijanie to jakis nowy zydowski twor, nad ktorym nie ma sie zadnej kontroli, a ponadto szybko rozkrzewia sie w społeczeństwie, a jego macki sięgają już nawet nobilów. Chrześcijanie są zagrożeniem dla jedności imperium, a także dla wierzeń przodków. Ponadto istnieje duże prawdopodobieństwo, że dopuszczają się przeróżnych mordów, a nawet zatruwają świątynie, bo ich głównym celem jest zniszczenie cesarstwa!

Co Wy z takimi info na miejscu cesarza zrobiliscieby?

Nie chce tutaj nikogo usprawiedliwiac, a tym bardziej okrucienstw jakich doswiadczyli Chrzescijanie, ale warto czasem spojrzec z innej strony.

[Misiu Miętowy]

Neron nie był jedyny..

1. Pierwszą falę prześladowań chrześcijan wiąże się z pożarem Rzymu w 64 r., o podpalenie którego cesarz Neron oskarżył chrześcijan. W wyniku prześladowań, które trwały do śmierci władcy w 68 r. wielu rzymskich chrześcijan (kampania nie objęła prowincji) poniosło okrutną śmierć rzucani na arenach dzikim zwierzętom, albo paleni żywcem.

2.Druga fala prześladowań wiąże się z imieniem cesarza Domicjana (81-96). Chrześcijanie byli wtedy skazywani pod pretekstem “ateizmu”, czyli nieskładania ofiar bogom. Zarzucano im również rzekomą wrogość wobec ludzi, tajne stowarzyszanie się, orgie, uprawianie zbrodniczej magii i czczenie osła. Wrogie nastroje były rozpowszechnione wśród ludów pogańskich Imperium i prześladowania spotykały się ze zrozumieniem i poparciem. Na Wschodzie, a zwłaszcza w Azji Mniejszej, gdzie popularny był boski kult cesarza chrześcijaństwo oznaczało przestępstwo polityczne i tam prześladowania były szczególnie nasilone.

(źródło: http://www.romanum.historicus.pl/ )

3. Poza tym chrześcijan przez kilka wieków prześladowali żydzi

[simonko]

mnie sie wydaje ze byli inniy gorsi od ttych znam takiego jedego ale nie pamietam nazwy wiec jak byscie byli tacy mili pomozecie mi w tym aby znalesc nazwe tego cesarza ??z gory dziekuje

[w4w]

szpek chomik prosił żebym nie używał słowa głupota ale tutaj aż roi się od nie tyle głupot co mitów.

Kaligula - mianował swojego konia senatorem

to mit wymyślony przez nieprzychylnego cesarzowi pisarza

Kommodus - zrezygnowal z utworzenia dwoch nowych prowincji nad Dunajem, podobje ktorych rozpoczal Aureliusz, przez co barbarzyncy nie zostali zromanizowani, a wiadomo co bylo dalej (paralelna sytuacja - kleska Warusa w 9 r. n.e. w Teutoburskim)

Cieszę się że nie pojawiłą się opinia że kommodus był zły bo zabił maximusa

Kommodus zrezygnował z utrzymanie tych prowincji bo rzym był osłabiony(finansowo oczywiscie) przez długie lata wojen za czasów marka aureliusza. Po za tym jeśli chciano skracać granice to lepiej było podbijać stopniowo germanie. Plemiona markomańskie to byli

de facto klienci Rzymu i nie było sensu ich wybijać. Może kolega mi wyjaśnić jaki wpływ na porażkę w lesie teutoborskim miał marek aureliusz który zmarł 171 lat po tej bitwie?

A ja wybieram Nerona za jego mordy na chrzescijanach

proszę o opieranie się na jakiś lepszych źródłach niż quo vadis neron prześladował chrześcijan ale nie w jakimś olbrzymim stopniu. Neron nie rozkazał też spalic rzymu to mit.

Większość cesarzy zostałą po śmierci uznana za bogów.

Heliogabal był chory na umysle ciężko go za to winić. Przychylam się do pierwszego typu Admina.

[Marcin]

No proszę, a niektórzy niedowiarkowie nie wierzą w Heliogabala - najgorszego z najgorszych.

Może jeśli przybliżę, nieco bardziej postać cesarza pozmieniacie zdania?

Zacznę od początku. Przy Heliogabalu (czy jak kto woli Eliogabalu) popełniono ten sam błąd wychowawczy co przy innych cesarzach "obłąkańcach". Początkowo dostawał wszystko. Gdy dorósł i mógł wziąć władzę w swoje ręce pozwalano mu na jeszcze więcej byle tylko nie interesował się "nudną administracją". Heliogabal był ciekawą postacią, gdyż lubił na przykład sadzać gości na kanapie z której wypuszczano powietrze i dygnitarze lądowali na posadzce, albo podała im drewniane owoce do jedzenia, albo wreszcie wpuszczał na salę stado lwów, tygrysów etc, by przestraszyć biednych gości. Zwierzęta te miały spiłowane pazury i zęby by przypadkiem nie "uszkodziły" cesarza.

Co do samego burdelu, to Heliogabal początkowo latał na miasto, a potem w obawie o bezpieczeństwo gościa, przeniesiono to do pałacu, gdzie zresztą nie było prawdziwych "przypadkowych przechodniów". Tak czy owak cesarz ten stał nago przy wejściu i zachęcał do wstąpienia (robota najniżej położonych kobiet w domu publicznym). Co do samej operacji przeistoczenia, to była ona niewykonalna jak na tamte czasy, więc mógł tylko marzyć.

Co ciekawe miał on męża (owego wspomnianego woźnicę), kazał nazywać się żoną, a w razie zdrady mąż bił "żonę". Co więcej Heliogabal był masochistą i dobrze pilnował by "mąż" jak najczęściej widział jak się puszczał z innymi.

----------

Więcej informacji:

Historycy.org - Heliogabal (tu jest trochę)

Histmag.org - Heliogabal (tu się tłukę z "histmagowcami")

I jeszcze jedna rzecz:

Kaligula - mianował swojego konia senatorem, ...

>>Historycy.org - Koń senatorem?

Ps

Tylko proszę nie wyskakiwać z Neronem co spalił Rzym.

[Tomek91]

Dla mnie najgorzym cesarzem był Kaligula. No chociby wcześniej wspomniane mianowanie konia senatorem,częste krwawe widowiska czy inne. Słyszałem ,że Kaligula często mianował wyższych urzędników ,Którzy mieli duże penisy . Gyby pożył jeszcze z 10 lat to już komletnie zgubiłby Imperium Romanum

[Marcin]

Ależ Tomaszu! Przecież podałem link, gdzie wyraźnie mówi się, że Kaligula nigdy nie mianował konia senatorem! Miał zamiar mianować go konsulem, ale to i tak nie prawda! Plotkę tę wymyślił Swetoniusz, który był nadzwyczaj nie przychylny dla Kaliguli. Czy na prawdę sądzisz, że Heliogabal był od niego lepszy? Nie wierzę...