Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Czy sport to (na pewno) zdrowie?

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Mawia się, że sport to zdrowie. Jednak po obejrzeniu tego filmiku można w to zwątpić. Walka o zwycięstwo w sporcie może zakończyć się źle, czasami tragicznie. Czy uprawianie sportu zawsze niesie za sobą jakieś niebezpieczeństwo czy takie przypadki to tylko wyjątki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Drogi Tofiku chętnie bym obejrzał ten filmik zanim zacznę dyskutować na jego temat :lol:

Co do niebezpieczeństw uprawiania sportu to wiem coś o tym, skręciłem kolano na nartach i teraz "robi" ono za barometr, dokładnie wiem kiedy nastąpi załamanie pogody.

Ale chyba jest tak, że amatorskie uprawianie jakiegoś sportu zawsze służy zdrowiu, zaś wyczynowe prowadzi do wyczerpania organizmu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

Odpowiedz prosta: sport uprawiany amatorsko przeważnie wpływa pozytywnie na zdrowie, choc wypadki chodza po ludziach. Zresztą i tak 9/10 wypadków zdarza się w domu :lol:

Sport wycznowy to jednak juz za zdrowy nie jest, to zbyt duze obciązenia ogrganizmu i naprawde groźne kontuzje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Link ukryłem w słowie "tego"

Sorry nie zauważyłem.

Co do samego filmiku to faktycznie, paskudna sprawa, niestety to ryzyko, które wiąże się z grami kontaktowymi (oczywiście takie wypadki zdarzają się rzadko).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

O przypadkach śmierci czy kalectwa u zawodowych sportowców mówi się od dawna. Wspomnę tutaj tylko śmierć Marca Viviena Foe podczas meczu półfinałowego Pucharu Konfederacji w 2003. Tragedia ta zaszokowała cały świat niemalże. W tym samym roku śmierć Miklosa Fehera, młodego węgierskiego piłkarza Benfiki Lizbona, czy też śmierć Antonio Puerty w ubiegłym roku. Albo też Petr Cech, który w październiku 2006 podczas meczu ligowego dostał kolanem w głowę. Ponoć był bliski kalectwa a nawet i śmierci. Kilka miesięcy temu oglądałem filmik z zawodów bodajże Golden League, kiedy to zawodnik trafił przypadkowo oszczepem skoczka w dal, który szykował się do skoku. To tylko kilka najsłynniejszych przypadków. Sport uprawiany zawodowo to ogromne obciążenie organizmu, a co za tym idzie niebezpieczeństwo poważnych urazów, niekiedy nawet śmierci.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
O przypadkach śmierci czy kalectwa u zawodowych sportowców mówi się od dawna. Wspomnę tutaj tylko śmierć Marca Viviena Foe podczas meczu półfinałowego Pucharu Konfederacji w 2003. Tragedia ta zaszokowała cały świat niemalże. W tym samym roku śmierć Miklosa Fehera, młodego węgierskiego piłkarza Benfiki Lizbona, czy też śmierć Antonio Puerty w ubiegłym roku.

Z tymże, nie wiem czy wada serca Fehera, Foe i Puerty (co do tego trzeciego to już nie pamiętam) była spowodowana sportem. Mógłby ktoś to rozjaśnić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   

"Sport to zdrowie - spójrzcie na mnie" mawia z uśmieszkiem ojciec mojego kumpla ( http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82awomir_Luto ). Jest b. dobrym przykładem...

Sport nawet ten zawodowy, jest fajny do czasu... Po pierwsze może się zdarzyć kontuzja która uniemożliwi dalszą grę. Po drugie coś po tym sporcie trzeba też robić, a na dodatek mogą zostać jakieś ślady po tym uprawianiu sportu ( vide p. Sławomir, który teraz wygląda jak... szafa ? )

Sam wiem jak to jest ze sportem bo trenuję koszykówkę :] Efektem czego jest: Strzelanie lewego nadgarstka przy każdym ruchu pionowym, strzelanie obydwu kostek, blizna po krwiaku :/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lester   

Nie demonizowałbym tych przypadków. Ludzie umierają w pracy, kościele przy jedzeniu czy podczas snu. Także w sporcie amatorskim zdarzają się śmiertelne przypadki o których mniej się mówi. Mam na myśli przypadki śmierci piłkarzy niższych klas rozgrywkowych lub juniorów. Jeżeli chodzi o nasz kraj to właśnie takich zgonów jest więcej, nieprzygotowany fachowo organizm poddany dużemu wysiłkowi jest bardziej podatny na różnego rodzaju zapaści. Dodatkowo obowiązkowe badania lekarskie w sporcie amatorskim są często wykonywane " po łebkach".

Z krajowej sceny sportowej dorzuciłbym jeszcze głośną śmierć Joachima Halupczoka, mistrza świata w kolarstwie, który zmarł podczas gry ... w piłkę nożną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Myślę że więcej śmiertelnych wypadków jest przez branie środków dopingujących (ostatnio amerykański siłacz Jesse Marunde).Doping powoli zaczyna zabijać sport(kolarze,lekkoatleci,sporty siłowe), a wszystko przez presję wyniku i kasę,która rządzi sportem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Ja w czasie gry w piłkę poślizgłem się i złamane 2 kości.

To mi przypomniało dość śmieszną historię.

Mój tata w latach swojej młodości (że tak to nazwę :roll: ) grał często ze znajomymi w nożną. Pewnego dnia, jak zwykle grali i grali, aż w końcu piłka poszła w kierunku jednego z kolegów, który ominął szybko wychodzącego z bramki bramkarza i już biegł z piłką do pustej bramki. Wtem... pośliznął się na piłce i zwichnął sobie staw :lmao:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

A co ma wspólnego ze sportem 14-letnie dziecko z sekcji lekkoatletycznej które bierze sterydy nie wiadomo skąd i jakiego pochodzenia ,bez nadzoru lekarza ,''bo nie chodzi regularnie na treningi-a wynik musi być ,bo straci stypendium".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.