Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

"Należy budzić nienawiść do klasy polskich wyzyskiwaczy, najmitów amerykańsko-hitlerowskich, zakrywających listkiem figowym urojonej zgody narodowej odrażającą nagość zdrady"

Ładne, ale musisz z tym uważać Secesjonisto. Samuel leksykalnie i stylistycznie jest dopiero na poziomie burżuazyjnych kłamstw, kłamliwych oszczerstw, a Ty mu możesz tym wzbogacić repertuar.

Tomasz, jak zwykle złośliwy :).

***

"Pan Tadeusz" i ruch robotniczy? Nawet ja nie dopatruję się tu związku :).

***

To o Powstaniu Warszawskim w stalinowskich podręcznikach: http://www.zsps.pl/pliki/publikacje/m.jachym/3Obraz%20Powstania%20Warszawskiego%20w%20podrecznikach%20historii%20w%20czasach%20stalinowskich.pdf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Autorki podręcznika pisały, że „reakcja londyńska” nie chcąc dopuścić do

utworzenia Polski Ludowej wydała kierownictwu AK „zbrodniczy rozkaz” rozpoczęcia

powstania4. Dalej twierdziły, że dowództwo AK było związane z okupacyjnymi władzami i

Gestapo. Stolica miała być opanowana dla obrony przed demokratycznym rządem polskim.

Podręcznik podkreślał, że walczący nie zdawali sobie sprawy, że dowództwo AK „pchnęło

patriotyczne masy Warszawy do beznadziejnej walki w imię swoich klasowych interesów.”

Dowództwo AK poddało się z honorami władzom hitlerowskim. Bora –

Komorowskiego uznano, za zbrodniczego „przywódcę” i wypominano mu tytuł hrabiego.

Według autorek „powstanie warszawskie przypieczętowało polityczną klęskę „rządu”

londyńskiego.” Za prawdziwych patriotów uznano jedynie masy pracujące, bohatersko

walczące ze znienawidzonym okupantem.

Mam pytanie Samualu: jaki jest twój stosunek do serwowanej tego typu "wiedzy" ? Jesteś wszak młodym człowiekiem, uczniem - co o tym sądzisz ? Chciałbyś się uczyć z tego typu "podręczników" do historii ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Autorki podręcznika pisały, że „reakcja londyńska” nie chcąc dopuścić do

utworzenia Polski Ludowej wydała kierownictwu AK „zbrodniczy rozkaz” rozpoczęcia

powstania4. Dalej twierdziły, że dowództwo AK było związane z okupacyjnymi władzami i

Gestapo. Stolica miała być opanowana dla obrony przed demokratycznym rządem polskim.

Podręcznik podkreślał, że walczący nie zdawali sobie sprawy, że dowództwo AK „pchnęło

patriotyczne masy Warszawy do beznadziejnej walki w imię swoich klasowych interesów.”

Dowództwo AK poddało się z honorami władzom hitlerowskim. Bora –

Komorowskiego uznano, za zbrodniczego „przywódcę” i wypominano mu tytuł hrabiego.

Według autorek „powstanie warszawskie przypieczętowało polityczną klęskę „rządu”

londyńskiego.” Za prawdziwych patriotów uznano jedynie masy pracujące, bohatersko

walczące ze znienawidzonym okupantem.

Mam pytanie Samualu: jaki jest twój stosunek do serwowanej tego typu "wiedzy" ? Jesteś wszak młodym człowiekiem, uczniem - co o tym sądzisz ? Chciałbyś się uczyć z tego typu "podręczników" do historii ?

Oczywiście, że nie. Historia, jaką przedstawia się w szkole, powinna być wolna od ideologii. Zresztą taki stalinowski bełkot był serwowany młodzieży tylko przez kilka lat (i o te kilka lat za dużo).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   
Oczywiście, że nie. Historia, jaką przedstawia się w szkole, powinna być wolna od ideologii. Zresztą taki stalinowski bełkot był serwowany młodzieży tylko przez kilka lat (i o te kilka lat za dużo).

Otwieram moje sztandarowe dzieło socjalistyczne... i:

Prawda o powstaniu warszawskim ma dwa oblicza. Jednym z nich jest bezprzykładne bohaterstwo i ofiarność ludu Warszawy, drugiej cynizm oraz szaleństwo grupy ludzi z kierownictwa AK i obozu londyńskiego, którzy skazali Stolicę i jej lud na bezsensowną zagładę

A to jest połowa lat 70....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   
A co? Nieprawda?

A o radiostacji Kościuszko słyszeliście, Towarzyszu?

A o PKWN też?

W tej samej pozycji jest również wzmianka, jakoby ludowy ruch oporu działał najefektywniej i najsilniej na ziemiach polskich...

Ale jeśli wierzysz Sobczakowi, to nie ma sensu z Tobą w ogóle polemizować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie. Historia, jaką przedstawia się w szkole, powinna być wolna od ideologii. Zresztą taki stalinowski bełkot był serwowany młodzieży tylko przez kilka lat (i o te kilka lat za dużo).

To znaczy przez ile?

Z racji tego, że to "bełkot stalinowski" nie przestaje to być jedną z twarzy polskiego szkolnictwa.

Nie martw się Samuelu dojdziemy i do podręczników późniejszych, powoli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z pogranicza historii...

Kiedy znany badacz i socjolog w swej pracy "Struktura klasowa w społecznej świadomości" skreślił kilka myśli krytycznych o marksizmie, cenzura wycięła mu te fragmenty.

Autor jednak postawił się i zabronił rozpowszechniania pracy grożąc sądowym procesem.

Wreszcie książkę wydano wraz z erratą w której zawarto usunięte fragmenty... za wydanie erraty autor musiał zapłacić z własnej kieszeni.

:o

/"Intymny portret uczonych. Korespondencja Marii i Stanisława Ossowskich" wyb. i oprac. E. Neyman, Warszawa 2002, s. 59-60/

I konia z rzędem temu, kto pamięta o czym konkretnie pewien historyk pisał:

"żyjemy pod zaporowym gradem cuchnących werfli."

/W. Czapliński "Władysław Konopczyński, jakim go znałem", w: "Portrety uczonych polskich", Kraków 1974, s. 249/

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Ee tam, J. Topolski znalazł najlepszy sposób na cenzurę. Pisać tak inteligentnie, by nikt jego elaboratów nie zrozumiał. I kłopot z głowy z cenzurą. :-P

Chociaż teraz historycy próbują "odcyfrować" jego dzieła (tzn. przetłumaczyć na ludzki język). :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czas rozruszać ten z lekka zasiedziały dział.

Wiadomo, że w PRL przekręcano lub nawet przemilczano niektóre sprawy vide Katyń. O tym powszechnie się wie, jednakże interesują mnie przypadki mniej znane, najlepiej z historii przedrozbiorowej (czyli tematów dotykających lat przed 1795 r.). Czy nie mówiono nic np. o polskim uczestnictwie w Wielkiej Smucie (wszak można to od biedy porównać do bitwy warszawskiej)? Co z historią Piastów? Zapraszam do dyskusji, przede wszystkich forumowiczów znających to z autopsji, ale skoro na forum nie istnieją żadne ograniczenia co do wieku to oczywiście zapraszam tutaj "młodzików" :tongue:

Serdecznie pozdrawiam

i pozwolę sobie zaproponować temat typowo PRL-owski który w historii polskiej jest zupeŁnie nie obecny:

Sprawa śląska

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś co nieco doprecyzować zakres tematyczny wątku dyskusji, który proponujesz? Co oznacza, że temat jest "nieobecny w historii polskiej"? Historii, jako takiej, czy rozumianej, jako przedmiot nauczania? Jeżeli to drugie - to dziś wykładanej, czy w czasach Polski Ludowej?

Jeżeli chodzi o losy Śląska, to oczywiście były one przedmiotem zainteresowania nauki i zajęć na lekcjach historii w czasach PRL. W wielkim uproszczeniu, można powiedzieć, że losy Górnego Śląska (szczególnie okresu powstańczego) przedstawiano w bardzo patriotycznym odcieniu, natomiast w przypadku Dolnego Śląska akcentowano mocno jego historyczne związki z Polską.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

W sprawie mniejszości narodowych, tu zwłaszcza Ślężan, panowała swoista dialektyka. Z jednej strony (najczęściej w oświacie) propagowano jednolitość narodową państwa polskiego. Z drugiej zaś - m.in. podczas rozmaitych uroczystości ludowych jak dożynki kultywowano formy tradycji mniejszości narodowych. I Ślązacy nie mieli tak źle, jakby się mogło wydawać. Gorzej od nich mieli Łemkowie.

A najlepiej to mieli Grecy. :-) Zwłaszcza po klęsce komunistów greckich, gdy przywitano greckich uchodźców z otwartymi ramionami. Zaraz po wojnie podobnie lux life mieli Żydzi na fali współczucia po Holokauście, ale jak wiadomo szybko to się zmieniło. :-P

Gorzej było z Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami (wschodnie województwa Polski).

O Niemcach nie wspomnę, ale polecam dwa dokumentalne filmy (fenomenalne): "Dom mojego ojca" i "Dom mojej matki".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W sprawie mniejszości narodowych, tu zwłaszcza Ślężan,

A od kiedy to Ślężanie są uważani z mniejszość narodową?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Nie pisałem o formalnym statusie danej grupy etnicznej nadanym przez państwo. W przypadku Ślązaków jest z tym problem, jedni uważają ich za odrębnych etnicznie, inni - nie. Ale masz rację, trochę się zagalopowałem się, pomijając kontrowersje panujące wokół nich.

W każdym razie z mniejszościami w PRL było dialektycznie. W przysłowiowych "szkołach" jedno, a na przysłowiowych "dożynkach" drugie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.