Piechota Morska

[Jarpen Zigrin]

Czy prawdą jest, że nasza armia nie ma piechoty morskiej? Jeśli tak to dlaczego?

[Tankfan]

A po co nam piechota morska?! mamy małe jednostki w rodzaju piechoty morskiej ale po jaką cholerę nam siły takie jak ma powiedzmy Rosja (bo U.S.M.C. to prawie druga armia lądowa w USA, i takie coś w Polskich realiach to czyste SF), nie posiadamy marines po ich zwyczajnie nie potrzebujemy.

[Andreas]

Mamy, jedyną jednostką polskiej piechoty morskiej jest 7. Brygada Obrony Wybrzeża.Wiem, bo mieszkam na Pomorzu i stanowi ona garnizon mojego miasta.

[Tankfan]

No czyli mamy Marines w sile brygady ale co z tego skoro to tylko brygada do tego stosunkowo słabo uzbrojona

[widiowy7]

Może chodzi o to że zmieniła się doktryna wojenna polskiej armii.

Piechotę morska zaliczamy raczej do formacji typowo ofensywnych. Za czasów Układu Warszawskiego istnienie tzw, "niebieskich beretów" miało sens, wszak mieliśmy uderzać na Danię.

Teraz po prostu nie ma po co.

[mch90]

Odnośnie samej idei marines/piechoty morskiej- to „zabawka” dla bogatych krajów, począwszy od tego, że potrzeba floty morskich jednostek transportowych- to kosztuje. Wprawdzie Polska ma bogatą flotę transportową- ale pamiętają one czasy jeszcze UW, gdy mieliśmy atakować Zachód. Czasy, ustrój się zmieniają, a lat okrętom przybywa, technologia starzeje się. No chyba, że nasza piechota morska ma zamiar przeprawiać się przez jeziora- wtedy ten aspekt możemy sobie opuścić

[Tankfan]

Odniosę sie tylko do tego stwierdzenia:

Odnośnie samej idei marines/piechoty morskiej- to „zabawka” dla bogatych krajów

Marines to nie taka znowu zabawka, przynajmniej nie dla USA, USMC jest silniejszy i większy niż armia nie jednego państwa, dla USA stanowi bardzo ważny element sił szybkiego reagowania, poza tym Marines to cholernie dobrzy żołnierze choć dziwi mnie nieco ta niechęć istniejąca między US.Army a USMC i ich rywalizacja, gdyby bardziej ze sobą współpracowały to naprawdę efekty mogłyby być bardzo obiecujące i pozytywne dla sił zbrojnych USA.

[Hauer]

Marines to nie taka znowu zabawka, przynajmniej nie dla USA, USMC jest silniejszy i większy niż armia nie jednego państwa, dla USA stanowi bardzo ważny element sił szybkiego reagowania

ale własnie oni sa bogatym państwem

dziwi mnie nieco ta niechęć istniejąca między US.Army a USMC i ich rywalizacja

Ta rywalizacja to chyba taki element mobilizujacy i wpływający na podniesienie morale.

No chyba, że nasza piechota morska ma zamiar przeprawiać się przez jeziora

Heheh, przypomina mi to HoI gdzie inwestowałem w marines bo lepiej atakowali przez rzeke niz zwykła piechota, a rzeki to była powazna przeszkadzajka

[Tankfan]

ale własnie oni sa bogatym państwem

No ok ale miałem na myśli bardziej to że takie formacje nie są zabawką

Ta rywalizacja to chyba taki element mobilizujacy i wpływający na podniesienie morale.

No nie wiem :roll: Marines stawiają sobie za punkt honoru mieć częśc sprżetu inną niż US.Army :razz:

[mateusz0901]

morskiej piechoty nie mamy bo jej nie potzrebujemy po za tym nie mamy marines.. :!:

[ Dodano: 2008-04-05, 17:42 ]

a jeśli już mamy brygadę marines to jest ona bardzo słabo uzbrojona :roll:

[piterzx]

Witam,

morskiej piechoty nie mamy bo jej nie potzrebujemy po za tym nie mamy marines..

Nie interesuję się zbytnio tymi zagadnieniami, lecz wydaje mi się, że marines i piechota morska to jedno i to samo... Chyba, że czegoś nie wiem... :roll:

P.S. Jako członek Redakcji Forum proszę Cię, byś zaczynał swoje posty z dużej litery. Dbajmy o zasady pięknej polskiej pisowni (poza tym taki zapis jest w regulaminie Forum)

Pozdrawiam

[Andreas]

Jeszcze raz mówię: Polska posiada jedyną jednostkę piechoty morskiej jaką jest 7. Brygada Obrony Wybrzeża. Powstała ona w latach 50. w celu zajęcia Danii w wypadku ewentualnej wojny z Zachodem. Obecnie jej elementy są rozlokowane na Pomorzu, w Słupsku, Kołobrzegu i Gdyni. Wiem, bo w Słupsku mieszkam. Stacjonują tu trzy bataliony.

[Alessandro]

No cóż, po pierwsze to kosztuje . Polski zwyczajnie nie stać na piechotę morską. Statki mamy , ale młode to one nie są. Poza tym uważam , że piechota morska nie jest nam potrzebna bo tak jak dawniej nie mamy chyba zamiaru zajmować Danii w razie ewentualnej wojny z Zachodem. I tak jak na nasze warunki armię mamy niezłą.

[Ratel]

Nasza doktryna zakłada działania obronne. Nie potrzebujemy floty desantowej i piechoty morskiej do zajmowania wysp, czy odległych brzegów. Gdyby ktoś chciał do nas "wjechać" to jeżeli nie zaliczylibyśmy kilku głowic w centra największych miast, walka ograniczyłaby się do miast, gór i ewentualnie niedostępnych borów, a wody tam ci niedostatek...