Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
marcnow92

Dlaczego Polacy "lubią" czcić porażki?

Recommended Posts

... Może po prostu nie mieliśmy tylu dni chwały

Może źle to rozumiemy. Ja na przykład nie czczę porażek ale upamiętniam pamięć poległych w niej osób. :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
... Może po prostu nie mieliśmy tylu dni chwały

Właśnie jak myślicie jakie wydarzenia powinny być w Polsce czczone z rozmachem? Ogromne obchody, akcja edukacyjna, udział mediów, święto państwowe etc.

Share this post


Link to post
Share on other sites
FSO   

Witaj;

aleś pytanie zadał, kolorowe pod względem opcji politycznych:) Dla mnie kilka dat jest wyjątkowych:

1 - 22 styczeń [mam nadzieję że dobrze pamiętam] - pierwsze demokratyczne wybory do sejmu [coś na kształt święta demokracji - a jak...]

2. - 4 czerwca - Dzień Zgody jedności narodowe, Okrągłego Stołu [jako zwał tako go zwał]

3. - "cud nad Wisłą" - niech i tak go będzie

4. - 1 maja - bo i już ludzie pracy muszą też się zabawić

5. Co do dnia tzw. niepodległości - no cóż, ciężko coś mówić należałoby wybrać jakiś dzień letni między majem a wrześniem.

pozdr

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślałem raczej o wydarzeniach starszych niż XX wiek, bo zwłaszcza trudno o wydarzenie po 1989 r., które zaakceptowaliby wszyscy. Rocznica Powstania Warszawskiego wyzwala skrajne emocje, a co dopiero próbować uczynić święto z jakiegoś wydarzenia po 1989 r.

Wybory quasi-demokratyczne (tzw. sejm kontraktowy) były 4 czerwca 1989 r.

Share this post


Link to post
Share on other sites
FSO   

Witaj;

Jarpen: tak naprawdę nadaje się Cedynia i Grunwald - ale raczej na ludyczną imprezę w stylu pokazy rycerskie, potem długo długo nic i dopiero w XX wieku coś innego. Bo przecież Wiedeń to nie u nas, a ilość bitew bitewek i innych takich istniała cała masa.

Jak już to może bitwa pod Oliwą - święto MarWoju? Tylko też późno [bop jak głosi jedna szanta : "byl wiek siedemnasty, rok dwudziesty siódmy / listopadowy wiatr zimny wial / była niedziela i słońce wstawało / na Śitym Jerzym sygnałem był strzał,..." [i jak tu świętować i bawić się gdy wokół - 3C? i śnieg z deszczem?]

W Krakowie można czcić dzień urodziń F.J., ale to nasze stricte regionalne święto... Nie mówię że historia Polski to pasmo nieszczęść ale, nie bardzo jest co świętować, co nie byłoby postrzegane jako drażliwe dla niektorych...

pozdr

Share this post


Link to post
Share on other sites

W sumie to może też nasz problem, że zamiast jednoczyć się wobec pewnych rocznic to rocznice czerwcowe wywołały protesty i obchody były osobne dla Premiera i Prezydenta, podobnie z 90 rocznicą odzyskania niepodległości, okrągły stół budzi skrajne emocje etc. Trzeba by chyba sięgnąć do czasów wcześniejszych, może Akt Konfederacji Warszawskiej - Święto Tolerancji?

Share this post


Link to post
Share on other sites
FSO   

Witaj;

Problemem jest to, że nawet wokól święta p.t "Dzień niepodległości" ; "Dzień W.P." nie zawsze umiemy się zjednoczyć, ba jak się zjednoczymy nie potrafimy się bawić, jak się bawimy to tak sobie na jeża, a jak się bawimy to najlepiej sami... Tylko innym zazdrościmy, nie szukając żadnych świąt.

Dzień Tolerancji, móglby być dni poświęcone symbolicznie, oczywiście Historii Polski jako całości, jako tego co było [n.p. data koronacji Łokietka - jako symbol nauki co się z krajem może dziać], Dzień Nauki [założenie Akadaemii Krakowskiej, wtedy dziś U.J.]

Ale pierwsze i podstawowe - musimy nauczyć się bawić na ludycznych imprezach, chcieć robić parady, chieć zrobić cokolwiek, bez tego ani rusz.

pozdr

Share this post


Link to post
Share on other sites
jak myślicie jakie wydarzenia powinny być w Polsce czczone z rozmachem? Ogromne obchody, akcja edukacyjna, udział mediów, święto państwowe etc.

Cedynia 24 czerwca

Psie Pole we wrześniu (nie wiadomo dokładnie, którego)

Grunwald 15 lipca

Wiłkomierz 1 września

Świecino 17 września

Kłuszyn 4 lipca

Prostki 8 października

Powstanie wielkopolskie 27 grudnia

Powstanie śląskie 20 sierpnia i 3 maja

Komarów 31 sierpnia

Natomiast moim zdaniem znaczenie bitwy warszawskiej 1920 jest nadmiernie rozdmuchiwane. Jeszcze po niej bolszewicy mieli szansę pokonać Polaków, a Armia Konna Budionnego była silna i stanowiła zagrożenie. Po bitwie pod Komarowem utraciła zdolność ofensywną. Duże znaczenie miała również bitwa nad Niemnem 20-28 września 1920, która przetrąciła kręgosłup armii Tuchaczewskiego.

Bitwa pod Świecinem miała większe znaczenie niż bitwa pod Grunwaldem, bo to zwycięstwo zostało w pełni wykorzystane. Główne znaczenie Grunwaldu było takie, że zginął w niej wielki mistrz zakonny i wielu innych dostojników krzyżackich, i że brał w niej udział król Polski i wielki książę litewski, zaś pod Świecinem nie było ani króla, ani wielkiego księcia, ani wielkiego mistrza, więc i prestiż tej bitwy był mniejszy, choć znaczenie większe, bo stanowiło punkt zwrotny w wojnie trzynastoletniej i walnie przyczyniło się do odzyskania przez Polskę Pomorza Gdańskiego.

Bitwa pod Prostkami była o wiele ważniejsza niż słynna obrona klasztoru jasnogórskiego, zwłaszcza że przyniosła konkretne straty Szwedom i Brandenburczykom, a oblężenie Jasnej Góry strat nie przyniosło (a jeśli przyniosło, to symboliczne, bo nie doszło do bezpośredniego szturmu wojsk szwedzkich na mury klasztoru - osobna kwestia to ta, że prawdopodobnie wśród oblegających nie było szwedów, tylko Niemcy, Polacy i Czesi w służbie szwedzkiej). No i pod Prostkami dostał się do niewoli czołowy, obok Radziejowskiego, zdrajca - Bogusław Radziwiłł.

Jeśli z okazji rocznicy powstania warszawskiego przemawia prezydent, a programy informacyjne - Teleexpress, Fakty i Wiadomości - zaczynają się od transmisji z obchodów rocznicowych, to w rocznicę powstania wielkopolskiego tym bardziej powinno tak być. Niech 27 grudnia też Teleexpress, Fakty i Wiadomości zaczynają się od transmisji obchodów rocznicowych i niech wtedy też przemawia prezydent i uczestniczą najwyższe władze państwowe.

Raz, że powstanie wielkopolskie było zwycięskie, a warszawskie przegrane. Dwa, że wielkopolskie ogarnęło znacznie większy obszar (od Inowrocławia na północy do Rawicza na południu), a warszawskie nie ogarnęło nawet całości terytorium jednego miasta, a jedynie kilka jego dzielnic. Trzy, że powstanie wielkopolskie przyczyniło się do znaczącej zmiany granic Polski, a warszawskie nie. Cztery, że warszawskie doprowadziło do zrównania Warszawy z ziemią i zniszczenia wielu cennych zabytków.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Świętować bitwę pod Prostkami? Raczy kolega żartować. Toż to nic nieznacząca bitwa.

Share this post


Link to post
Share on other sites
FSO   

Witam;

Kadrinazi: pod Prostkami, pod Krzywkami, pod Gdziekolwiek - niech to będzie symbol, realny czy wymyślony. Jeżeli realny to można by mówić o tym co się działo w danym czasie, jeżeli mityczny - okazja do odkręcania historii... Ale niech ludzie się bawią, niech się cieszą, niech pokazują że naprawdę coś świętują. Parady, pokazy i różne takie tam.

Czy to będzie Cedynia, czy Grunwald - sama rocznica nie wystarczy.

pozdr

Share this post


Link to post
Share on other sites

...pod Gdziekolwiek - niech to będzie symbol, realny czy wymyślony.

(...)

pozdr

Czyli na przykład świętować "bitwę" pod Piławcami - kolego FSO?

Mnie się to zdaje nadto ekstremalnym pomysłem.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Andreas   

A dlaczego by nie czcić zwycięstwa w Berlinie?

A co z Tobrukiem? A szlak 1. DPanc gen. Maczka?

To aż się prosi o uczczenie!

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tofik   

Nie miałbym nic przeciwko świętowaniu Psiego Pola, gdyby nie to, że najprawdopodobniej miało ono znaczenie jeszcze mniejsze niż powstanie warszawskie czy Jasna Góra wg Fingolfina z prostego powodu - najprawdopodobniej doszło tam tylko do mniejszej potyczki.

Choć można i świętować z okazji Psiego Pola, tyle, że kaliber obchodów powinno się znacznie zredukować w porównaniu np. do obchodów 1 sierpnia, 1 września czy nawet 15 lipca... Jeśli ktoś chce to niech się cieszy, ale na Prostki Komorowski i rząd raczej nie zawitają. Choć nie widzę powodu do szczególnego smutku z tego powodu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Polakom zapadły w pamięci klęski, rozpowszechniała to literatura. Po za tym niewiele mieliśmy zwycięstw.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.